

Nowy, wspaniały rok
I od nowa. I odnowa.. Jedzenie ruszyło do śmietników. Wypadałoby zakrzyknąć - zostań w domu! Ale nie posłucha. I tylko my walczymy! Pierwsze kelty i pstrągi już odłowione, a fotorelacje oko cieszą. Chude są w porzo..
Na wielkim gmachu globalizmu - wiecha. Świat po latach równania kroku i obowiązkowych ćwiczeń na drążku, odbiera właśnie srogą lekcję bezwzględnej władzy. I posłuszeństwa. Ruki po szwam! I żaden figurant nie podskoczy..
W wędkarskim świecie też tradycyjnie - dno i wodorosty. Ale skoro po kątach się srożymy, miny groźne robimy i tuptamy nóżką, to chyba jakoś istniejemy.. ale tak całkiem na niby. Dobre i to. Czego więcej można wymagać od rybaków amatorów? Trzaskamy..
Na rzece Wolbórce - tam gdzie niebawem ma powstać nowe, wspaniałe łowisko pod modnym wezwaniem no kill , odbyła się noworoczna impra. W ramach promocji łowiska. Starzy i młodzi przybyli - pozowano, poklepywano się po plecach, ale łowiono szczupaki - i fakt uwieczniono.. https://www.facebook...8579501/?type=3
Nie tyle mnie niepokoi ta wieczna bylejakość wędkarskiego świata - co chyba brzydzi. Ale przecież jest w nędzy naszego demimondziku coś znacznie głębszego, całkiem logicznego, wręcz tożsamościowego. I nie tylko u nas. Jestem prawie pewien, że to jest naturalna konsekwencja, odruchowa forma kontynuacji minionych., ale przecież też, równie niebanalna zdolność do twórczej adaptacji całkiem nowych projekcji..
Porządny obertroll nie tylko widzi, ale i zobrazować rzecz prostą potrafi..
Tak więc - za poprzedniej komuny chłoporobotnik albo inny proletariat miał prawo do swojej dziupli, życiowych deputatów i prowadzenia za rączkę. I choć za nic nie odpowiadał - to i tak po łbie albo w doopę od swojego dobroczyńcy dostawał. Teraz ten sam proletariusz jednym pstryknięciem przepoczwarzony został w zajebistego klienta, wiodącego królewskie życie i takiej właśnie żądający obsługi - tak ma być i już! Ale choć tak wspaniale obdarowany.. ograniczony jest horyzontem klienta Biedronki . I co najdziwniejsze, to nowe wcielenie też w doopę bierze.. albo go walą. Kolejni dobroczyńcy ludzkości..
Tak czy siak, prole mają prawo do pełnej michy..
- lukomat, guciolucky, HaDe i 4 innych osób lubią to
Noworocznie Wnikliwy Sławku, pełny brzuch, obolała dupa i skrzywienie kręgosłupa od przyjacielskiego poklepywania w ramię nie wpłynie na mlaskanie lokalnych społeczności. Jak jest dobrze to po co psuć
. Kto się godzi na bylejakość nie brzydzi się sobą, a kto ma dalekosiężne projekcje ma problem ... , ale i nadzieje. Niech Ci się w Nowym Roku gną wędy i myśli
. Najlepszego !