

minusy ujemne
Pan Adam Zagajewski umarł. W szkole modny był Barańczak, Bursa, Wojaczek, Gombrowicz, trzynasta księga i rok 68'. Do teraz 68' rządzi.. Artysta Kazik milczy niezależnie, święta tuż, tuż, kościoły zamknięte, a tu fala po fali wali! Tak więc - póóójdźmyy wszyscyyy, doo Biedroonkiii..
Kiedyś małe i duże dzieci śpiewając "Pust wsiegda budiet sołnce" maszerowały przeciw imperialistom. Później słuchały rocka, ciułały taśmy, puszki i foliówki - wierzyły w zachód, wolność i Balcerowicza. Jak pelikany.. Teraz, wierzą w każdy fajans. Współczuję odruchowo. Ale ich dzieci mają jeszcze gorzej..
Stanęliśmy w drodze do domu pod sklepem w Lipinach. Naszło mnie na piwo, Stary sklep, stary sprzedawca, ale w skrzynkach piwo nowoczesne - cała pierwsza piątka. Bardzo wielofunkcyjny produkt - ale moim zdaniem, to akurat piwo dedykowane jest do wlewów analnych. Z miejsca zatęskniłem za Kasztelańskim. Przy wyszogrodzkim rynku, naprzeciw siebie, były dwa sklepy. W tym po lewej - ciemnym i nieco flejowatym - sprzedawali Kasztelańskie niepasteryzowane, w samie naprzeciwko, zwykłe. Kawałek dalej kuflowy Magnat z Dojlidów..
Boże, za czyje grzechy teraz ten Carlsberg!?
Naprzeciw Wyszogrodu były wyspy. Cały łańcuch wysp, odnóg, łach, zastoisk. Schodziło się w dół po izbicach drewnianego mostu jak do raju. Nie umiem tego fenomenu opisać - rzeka waliła kanalizą, na opaskach rosły pomarańcze i winogrona, a port pękał w szwach. Cały dzień w obie strony płynęła rzeka barek i statków, a jak wieczorem trochę folgowało, otwierało swoje podwoje wiślane Eldorado. Sam już nie wierzę w tamtą obfitość..
Bye, bye, rzeko.. będziesz teraz w wersji eko..
- Krzysiek P i NMCNP lubią to