Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Długi hol a kondycja ryby


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#41 ONLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 632 postów

Napisano 18 lipiec 2021 - 20:28

Kolego MaleX
Piszesz ze mój wpis jest żałosny a ja ani razu nie napisałem ze wypuszczanie ryb jest złe sam wypuszczam wszystkie okonie szczupaki i sumy a przez ostatni sezon zabrałem jednego sandacza i pisze o tych rybach bo te akurat łowie .
Napisałem natomiast ze wielu fanatyków c&r ma jakieś dziwne mniemanie ze bez dobrej fotki to uj nie łowy wiec brandzluja się z ryba 10 minut zanim walna dobra fotkę co myśle jest bardziej żałosne niż świadome zabicie raz na czas ryby do konsumpcji bez zbędnego pastwienia się nad nią .
Bardzo podoba mi się idea wypuszczania ryb o ile jest to robione w należyty sposób ale przyczepianie się do kogoś ze ktoś raz na ruski rok zabrał rybę jest równie żałosne jak nadmierne tych ryb zabijanie .
W niczym również nie zamierzam sie usprawiedliwiać jak będę chciał wezmę sobie rybę do konsumpcji bo to ja mam żyć sam w zgodzie z własnym sumieniem .
W każdym bądź razie pozdrawiam .

Użytkownik Krzysiu edytował ten post 18 lipiec 2021 - 20:43


#42 OFFLINE   karasz

karasz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • Lokalizacjamałopolska
  • Imię:mariu
  • Nazwisko:karaś

Napisano 19 lipiec 2021 - 12:42

Łowie na muche i nie zgadzam się z przedmówcą, ze tylko na mikro muchy i ultra delikatne żyłki. 

 

 

Łowienie na muchę to dość specyficzna odmiana UL, stanowi raczej XXUL, czyli extra extra ultra light i na podstawie własnych doświadczeń muszę stwierdzić, że jest najbezpieczniejszą jej formą zwłaszcza przy łowieniu większych ryb na suchą muchę, jest jednak jeden warunek, by tak było, otóż haczyk musi być bezwarunkowo bezzadziorowy, bo najwięcej krzywdy wędkarz czyni, jeśli hol mu się oczywiście powiedzie, w trakcie odhaczania ryby. W muszkarstwie im dłuższy hol, to tym mniejsza szansa na podebranie ryby. Sprzęt jest tak delikatny, że jeśli ryba wyjdzie z fazy szoku, to prawie zawsze spadnie. W tej metodzie trzeba być szybkim i wyjątkowo sprawnym fizycznie i umysłowo, bo sprzęt muchowy w fazie holu działa na korzyść ryby, zwłaszcza linka, ale i właśnie mały haczyk. Dla spinningisty kołowrotek, to gwarant udanego holu, muszkarzowi w niczym nie pomoże jeśli będzie się ociągał, tu trzeba używać rąk do napinania linki i balansować ciałem i wykorzystywać maksymalnie wędzisko, co w połączeniu z brodzeniem jest dość trudne. Muszkarz, jak pilot myśliwca czas reakcji na wszystkie bodźce musi mieć wyjątkowo szybki. Najlepsze jednak jest to, że jeśli muszkarz zapragnie męczyć rybę, to musi przerzucić się na spinning UL. W powyższym tekście nie pisałem o łowieniu łososi czy troci, a o moich doświadczeniach z połowu pstrągów czy lipieni w rzekach górskich i podgórskich na suchą muszkę.



#43 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 19 lipiec 2021 - 18:03

😁😁😁 no to pojechałeś. Wsiadam zaraz do swojego Lightninga P-38 i lotem koszącym walę nad wodę 🤪.
  • MaleX i Adrian Tałocha lubią to

#44 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 487 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 20 lipiec 2021 - 13:58

Kolego MaleX
Piszesz ze mój wpis jest żałosny a ja ani razu nie napisałem ze wypuszczanie ryb jest złe sam wypuszczam wszystkie okonie szczupaki i sumy a przez ostatni sezon zabrałem jednego sandacza i pisze o tych rybach bo te akurat łowie .
Napisałem natomiast ze wielu fanatyków c&r ma jakieś dziwne mniemanie ze bez dobrej fotki to uj nie łowy wiec brandzluja się z ryba 10 minut zanim walna dobra fotkę co myśle jest bardziej żałosne niż świadome zabicie raz na czas ryby do konsumpcji bez zbędnego pastwienia się nad nią .
Bardzo podoba mi się idea wypuszczania ryb o ile jest to robione w należyty sposób ale przyczepianie się do kogoś ze ktoś raz na ruski rok zabrał rybę jest równie żałosne jak nadmierne tych ryb zabijanie .
W niczym również nie zamierzam sie usprawiedliwiać jak będę chciał wezmę sobie rybę do konsumpcji bo to ja mam żyć sam w zgodzie z własnym sumieniem .
W każdym bądź razie pozdrawiam .

Absolutnie nie widzę powodu dla którego miałbyś się tłumaczyć. Część moich uwag była ogólna (wydzielona, sprawdź!), do Ciebie była kierowana inna część wypowiedzi (sprawdź)! Podobnych dyskusji przez j.pl przetoczyło się mnóstwo, niestety większość kończyła się ogólnym niezrozumieniem.

 

Przypomnę tylko, że ZASADY c&r obowiązują wszystkich, bo wszystkich obowiązuje wypuszczanie ryb (okresy, wymiary, widełki). Nie do końca rozumiem o co chodzi z tymi określeniami: "fanatyczne C&R" czy "chorobliwe C&R", o co tak naprawdę chodzi?

No dobrze, weźmy tę sytuację z trzymaniem ryby w podbieraku żeby przygotować sesje zdjęciową (powiedzmy, że jest to sandacz i na zbiorniku obowiązują widełki od 80 cm, ryba ma 90, zatem trzeba ją bezwzględnie wypuścić): 

– ktoś oburzy się zbyt długą sesją zdjęciową i uzna, że ryba powinna zostać wyczepiona bez wyjmowania z wody

– inny uzna, że łowca postąpił dobrze wkładając rybę do podbieraka

 

Kto z tych dwóch jest większym fanatykiem C&R? :D. Inna jeszcze rzecz, skąd wiemy, czy ten od długiej sesji jest zwolennikiem całkowitego wypuszczania ryb?

 

Albo inaczej, ktoś uzna, że wciąganie wielkiego suma do łodzi, robienie sesji, "przytulanie" ryby (zostawia duuuużo śluzu) nie jest dla niej fajne (pewnie słusznie), według niego ryba powinna być odczepiona w wodzie, czy to fanatyk C&R, czy chorobliwie podchodzi do C&R?

 

Tak jak wspominałem, podobnych dyskusji było wiele i nie chce mi się ciągnąć kolejnej.

 

P.S. Na marginesie, właśnie mija 21 lat od ostatniego zabrania ryby przeze mnie, ale wcześniej ryby zabierałem. Czasami łowię ryby z ludźmi, którzy niekiedy coś zabierają, nie mam z tym problemu. Raczej nie nazwałbym siebie "fanatykiem c&r" ;).


Użytkownik MaleX edytował ten post 20 lipiec 2021 - 14:00

  • lysy69 i Alexspin lubią to

#45 ONLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 632 postów

Napisano 20 lipiec 2021 - 15:02

Ok rozumiem jak najbardziej nie chciałem uderzyć w Ciebie tylko w ludzi którzy dla dobrej foty zrobią wszystko i nie interesuje ich tak naprawdę kondycja ryby i okaleczenia które są spowodowane ich postępowaniem ale jak zobaczą kogoś kto zabierze rybę są gotowi wyzywać i obrażać nawet nie znając człowieka i tego jak postępuje z rybami na co dzień mam świadomość co to jest wędkarstwo i ze nie polega na głaskaniu kucyków tylko świadomym tych ryb wyciąganiem z ich środowiska za pomocą haków lub kotwic .
Sam chętnie robię sobie zdjęcie z okazami jeśli już takie zlowie ale staram się zapewnić im jak najlepsze warunki podczas tego przedsięwzięcia , aczkolwiek nieraz widziałem ludzi którzy na koszulkach z napisami c&r pastwią się nad tymi rybami a bo trzeba by było jej jeszcze przynętę w pysku podmienić pod sponsora albo rozstawić 3 aparaty i kamerę i jakie to jest c&r zwykle pastwienie się ale jak byś zabrał rybę przy takim po Ukradkiem słyszysz komentarze „ patrz jaki chuj” i to mnie irytuje najbardziej i to nazywam fanatycznym c&r bo trzeba czasami spojrzeć na siebie a potem ganić innych .
Tez bym chciał zrobić z wielu naszych łowisk w Polsce No kill i wierz mi pewnie raz do roku jechał bym gdzie indziej jak by mnie chęć na rybkę naszła .
Pozdrawiam i do usłyszenia .
  • MaleX lubi to

#46 OFFLINE   karasz

karasz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • Lokalizacjamałopolska
  • Imię:mariu
  • Nazwisko:karaś

Napisano 21 lipiec 2021 - 09:37

Wsiadam zaraz do swojego Lightninga P-38 i lotem koszącym walę nad wodę .

 

 

Hmm, P-38 to tłokowy archaik. Na południu trzeba mieć refleks pilota odrzutowego myśliwca. Trzeba startować już z poziomu Su-27.

 

 

Temat wątku ”Długi hol a kondycja ryby”, jak widzę, został wyczerpany.

Podsumowując wszystkie wypowiedzi wychodzi, że każdy hol zawsze wpływa negatywnie na kondycję ryby i tu nie ma zaskoczenia, choć krótki zdecydowanie mniej, więc jeśli wędkarz nie planuje jej zjedzenia, powinien z niego zrezygnować lub zrezygnować z wędkarstwa, co oczywiście się nie zdarzy, natomiast bezrefleksyjna konsumpcja doprowadzi do znacznego spadku liczby ryb. Równocześnie bezrefleksyjne i fałszywie rozumiane C&R (czyt. niedbałe, połączone z nieumiejętnym fotografowaniem, itd.) też doprowadzi do znacznego spadku ich liczby. Cóż zatem można zrobić?! Otóż tylko jedno, stawiać rozum wyżej niż instynkt. Wybierać krótki hol a wydłużający się przerywać, dobierać właściwie sprzęt i miejsce połowu, ćwiczyć pamięć a nie zastępować ją sztuczną inteligencją. Z moimi konkluzjami nie sposób się nie zgodzić, więc wątek jest chyba zamknięty.



#47 ONLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3683 postów
  • LokalizacjaO/Sieradz, O/Piotrków.
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 22 lipiec 2021 - 06:16



 

(...)

P.S. Na marginesie, właśnie mija 21 lat od ostatniego zabrania ryby przeze mnie, ale wcześniej ryby zabierałem. Czasami łowię ryby z ludźmi, którzy niekiedy coś zabierają, nie mam z tym problemu. Raczej nie nazwałbym siebie "fanatykiem c&r" ;).

No to jestem lepszy, minęło mi 29 lat :D
 


  • MaleX lubi to

#48 ONLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3683 postów
  • LokalizacjaO/Sieradz, O/Piotrków.
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 22 lipiec 2021 - 06:34

(...) Cóż zatem można zrobić?! Otóż tylko jedno, stawiać rozum wyżej niż instynkt. Wybierać krótki hol a wydłużający się przerywać, dobierać właściwie sprzęt i miejsce połowu, ćwiczyć pamięć a nie zastępować ją sztuczną inteligencją. Z moimi konkluzjami nie sposób się nie zgodzić, więc wątek jest chyba zamknięty.

Cała dyskusja doprowadziła do bardzo ciekawych wniosków:

1. Krótki hol nie zadowoli drugiej strony...

2. Przerywanie jest niezdrowe, można nabawić się nerwicy...

3. Sprzęt przeważnie jest niewymienny od urodzenia...

4. Miejsce połowu najpierw trzeba przekonać do swoich zamiarów...

5. Ćwiczenie pamięci przydaje się na starość...

6. Unikanie sztucznych "inteligencji" wymaga umiejętnego użycia naturalnych, choć zastępczych (vide 5)...

 

Ps

Natomiast ryby trzeba najpierw przeszkolić, że jeśli mała przynęta, lekki zestaw, to nie należy atakować i chyba to jest najtrudniejsze.
 


Użytkownik Alexspin edytował ten post 22 lipiec 2021 - 06:35


#49 OFFLINE   karasz

karasz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • Lokalizacjamałopolska
  • Imię:mariu
  • Nazwisko:karaś

Napisano 23 lipiec 2021 - 08:43

Myliłem się. Wątek nie chyba a na pewno się wyczerpał. Co kto zrozumiał, to zrozumiał. Na śmichy-chichy szkoda czasu, przynajmniej mojego.



#50 ONLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 632 postów

Napisano 23 lipiec 2021 - 15:52

A ja bym chętnie pożartował bo co to za zycie bez uśmiechu w każdym bądź razie dzięki ze brałeś udział w dyskusji i nie zawracajmy już drogocennego czasu .
  • Alexspin lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych