[Matiz992]

Przekopałem forum, znalazłem jakieś szczątkowe informacje, które nie zaspokajają mojej ciekawości.

Czy jest ktoś, kto robi woblery w w/w materiale?

Podobno nie trzeba go impregnować?

Jak wygląda jego obróbka, bliżej mu do lipy czy balsy? Mam do dyspozycji komplet narzędzi stolarskich, więc gdyby w rachubę wchodziła wyłącznie obróbka mechaniczna większego problemu nie ma. Kwestia tego typu, czy jest sens i pozwoli to na skrócenie procesu "produkcyjnego".

Szukałem również sklepów, gdzie jest stały dostęp do tego materiału i znalazłem deski na ławki do saun (22x80x1000mm) czy gdzieś dostanę listwy 15x10mm lub 20x10mm?

[GregorS]

Zacny materiał, ale trzeba sobie najlepiej przebrać takie deski. Nie jest tak miękka jak lipa czy balsa ale dasz radę. Jak wybierałem to brałem te naj lżejsze. Kup deskę idź do stolarza i za flaszkę potnie ci na takie jak będziesz chciał. Proponuje znaleźć w okolicy firmę robiącą lub instalującą sauny. Mają dużo odpadów z tych desek. Ja za 20 zła kupiłem chyba z 8 kawałków po 20-30 cm, mi starczy na lata .

Wyporność tak bliżej lipy niż balsy ale faktycznie nie trzeba impregnować.

[Matiz992]

Dorwałem kawałek tego cuda, wróciłem do domu, od razu wziąłem się za struganie i...

obrabia mi się to dużo lepiej niż balsę i gorzej niż lipę - ale to moje subiektywne odczucie. Jest ciut twardsze ale dobre ostrza do tapeciaka ładnie zbierają.

Ze szlifowaniem trzeba uważać, bo papier p120 bierze bardzo, bardzo dużo tego drewienka i łatwo przesadzić. Dodatkowo pyli się niemiłosiernie, bardzo drobny, włażący wszędzie pył.

Brzeszczotem nacięcia robi się całkiem spoko ale jakoś w lipie robi mi się to przyjemniej.

Jedyne co irytuje to porowatość, ma dość sporo widocznych gołym okiem "ciemniejszych rurek" po długości. Ale to może mój kawałek jest taki.

 

Cóż, mam listewkę 1x1cm więc trochę drobnicy nastrugam, zwoduję i zobaczymy co dalej. Póki co jestem na tak!

Użytkownik Matiz992 edytował ten post 16 styczeń 2018 - 18:56

[mikrobajt]

Porowatość - farba podkładowa z talkiem i będzie pan zadowolony

[zwiraz]

Porowatość - farba podkładowa z talkiem i będzie pan zadowolony

Nie słyszałem nigdy o takiej metodzie. Wystarczy zastosować talk techniczny do matowienia farb? Pisząc o farbie podkładowej masz na myśli jakąś szczególną? Ja do tej pory używam coś takiego: Gruntomal. Będzie odpowiednia? Podpytuję, bo sam trafiłem ostatnio na jakieś porowate deseczki z drewna nieznanego mi pochodzenia i gatunku. Ciężko je odpowiednio wygładzić.

[Tomy]

Capon szpachla domalux ,potem przeszlifować i lakier nitro bezbarwny.

[ezehiel]

Capon szpachla domalux ,potem przeszlifować i lakier nitro bezbarwny.

Tomy,

tego drewna nie trzeba impregnować, wot taki cudak.

 

Matiz992,
połóż farbę podkładową, jakiś mat ze śnieżki albo coś, metoda zanurzeniowa.

[Matiz992]

Tomy,

tego drewna nie trzeba impregnować, wot taki cudak.

 

Matiz992,
połóż farbę podkładową, jakiś mat ze śnieżki albo coś, metoda zanurzeniowa.

 

 

I chyba tak spróbuję zrobić. Później przelecę po całości jakimś drobnym papierem i ocenię efekt. Jeżeli nawet częściowo uzupełni pory to będę zadowolony.

[Damian83]

Jeśli to cię nie zadowoli zawsze możesz okleic materiałem lub sreberkiem

[Matiz992]

Oklejanie nie dla mnie Wolę szpraje i akryle gąbką/pędzelkiem.

Wczoraj miło się zaskoczyłem, bo wszystkie "pory" ładnie zakleił nawet podkład w szpraju. Przeleciałem to papirusem bodajże p220 czy p240 i korpus zrobił się gładki jak tyłek niewiasty. 

[Damian83]

A foli nie da się malować I materiału?

[Matiz992]

Oczywiście, że się da. Ale moje zdanie jest takie, że większość przynęt prędzej (lub trochę, tylko trochę później) zostanie pochłonięta przez rzekę, więc czym prościej - tym lepiej. A przy moich zdolnościach i braku doświadczenia oklejanie zajęłoby mi sporo czasu.

[Damian83]

Oj tam ojtam, oklejanie trwa ekspresowo nie jest trudne polecam sprubować

[stoner]

Samba - wdzięczne drewienko, jednak mimo wszystko polecam zaimpregnować w caponie, Przeszlifować pory i do podkładu.

[kreczmar]

Używam samby praktycznie od samego początku mojej przygody z woblerami. Na pewno jest lżejsza od lipy i mniej plastyczna. Jak wjedzie sie nożem trochę za głęboko to potrafi się włamać spory kawałek. Lepiej sie szlifuje jak lipa. Co do impregnowania to niby nie trzeba ale ja impregnuje 3 razy po godzinie w caponie. Po 3 moczeniu mam pupcie niemowlaka

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka