i co z tą suzą 20km to nie pływa ?
Semper 440XT
dziób (silnik dziobowy MG + LiFePo na dziobie (50kg) + 2 kamizelki ratunkowe) ~ 90kg
pokład (koło + lina + 2 fotele) ~ 15kg
rufa (akumulator żel 100Ah, echo 5", zbiornik paliwa 12l, kanister 5l, suzuki 20KM ok.52kg ~ 110kg
ja + kolega + nasze graty wędkarskie ~ 210kg
czasem woda w bakiście na ryby - 35l ~ 35kg
Wyniki pływania:
1) tylko ja - śruba 12" - długi czas wchodzenia do ślizgu (>400-500m) , Vmax 37kmph
2) tylko ja - śruba 10" - ślizg po chwili (niecałe 100m) , Vmax 34kmph
3) ja + kolega - sruba 12" - bez szans na ślizg, Vmax -16kmph
4) ja + kolega ale minimalan ilość sprzętu na łodzi (bez kanistra, koła, ograniczona ilość gratów do minimum) - sruba 10" - długi czas wchodzenia do ślizgu (> 600m) + manewry załogi na łodzi żeby sie 'odkleiła', Vmax 31kmph
5) ja + kolega (graty wszystkie jak wyżej) - sruba 10" - najdłuższy czas wchodzenia do ślizgu (> 1000m) + manewry załogi na łodzi żeby sie 'odkleiła', Vmax 24kmph. (obroty max 5120RPM)
Przetestowałem wszystkie ustawienia trymu, przesiadaliśmy się na łodzi (większe dociążenie dziobu, środka, rufy) a pływania niestety nie było (punkty 4 i 5).
Dziś kupuję jeszcze śrubę 9" to ostatnia nadzieja na poprawę czasu wchodzenia do ślizgu - w sobotę testy na Dadaju.
Prawie nie mam z czego ochudzić łodzi - popracuję jeszcze nad dzielnikiem napięcia, żeby zostawić tylko LiFePo i pozbyć się kwasiaka (czyli zyskam max 30kg).