Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

OS San - doskonały zapis w regulaminie łowiska


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 13 grudzień 2018 - 20:37

Na OS San od 1 czerwca do końca września łowienie z wyłączeniem krótkiej nimfy i ‚żyłki’. Doskonały krok.

http://www.pzw.org.p...ska_na_2019_rok

Użytkownik Marszal edytował ten post 13 grudzień 2018 - 20:42

  • Paweł Bugajski, Paweł nizinny, Pisarz.......ewski Piotr i 2 innych osób lubią to

#2 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4957 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 13 grudzień 2018 - 20:45

http://jerkbait.pl/t...erzyń-hoczewka/



#3 OFFLINE   maciekg

maciekg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 163 postów

Napisano 13 grudzień 2018 - 21:08

Może doczekamy się jeszcze jednej muchy na końcu przyponu nie tylko na OS'ch.🤔 Byłbym za!
  • Marszal, robert.bednarczyk i DinekOracz lubią to

#4 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 13 grudzień 2018 - 21:23

A w czym dwie much przeszkadzają?

#5 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1292 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 13 grudzień 2018 - 22:00

Witam.

Mariusz ... możesz w logiczny i obiektywny sposób uzsadnić czemu ten zapis regulaminowy jest doskonały i  w jakim stopniu  zwiększy on ochronę tej wody i pogłowie jej rybostanu ?

:)

Pozdrawiam.



#6 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 grudzień 2018 - 22:32

Co prawda nie jest mi Mariusz, ale wydaje mi się ze temat był już na tym forum wałkowany ponad 10 razy, wiec może szkoda prądu. Jak nie pamiętasz, to wydaje mi się ze mart123 wyjaśnił to dość przystępnie ponownie na konkurencyjnym forum dyskutantum gdzie temat też zagościł.

Użytkownik mack edytował ten post 13 grudzień 2018 - 22:33

  • Paweł Bugajski lubi to

#7 OFFLINE   maciekg

maciekg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 163 postów

Napisano 13 grudzień 2018 - 22:33

Dwie muchy nie przeszkadzają...ułatwiają (czy z dna czy z toni), jestem zwolennikiem jednej muchy, niech będzie nam trudniej złowić rybę... A nie na odwrót. Ot proste
  • Sławek Oppeln Bronikowski, robert.bednarczyk, Little Wing i 1 inna osoba lubią to

#8 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:03

Wszystko Ok, ale czy nie byłoby przyjemniej, kiedy sami podejmowalibyśmy decyzję gdzie jak i na co łowić ? Decyzja urzędnika, nawet "wędkarskiego" nigdy nie będzie lepsza od naszej własnej. Wiem, wiem - znajdzie się jakaś grupa, dla której liczy się tylko białko. Zatem, czy regulacje nie powinny iść w kierunku eliminowania tej grupy, czy jej penalizacji, zamiast przenoszenia odpowiedzialności na wszystkich ?

 

Proszę zwrócić uwagę na fakt, że nie bronię metody żyłkowej, jednak daleki jestem od tego aby wierzyć, że jej eliminacja poprawi cokolwiek. Przy założeniu, że cała reszta pozostanie bez zmian.

 

Z kabaretowego punktu widzenia, można w eskalacji zakazów dojść do etapu, gdzie zabronimy stosowania much z hakiem. Dozwolone będzie tylko używanie imitacji wiązanych na samych trzonkach czy spinaczach biurowych. Wiem trochę tu przesadzam, jednak w kontekście tego co obecnie dzieje się dookoła nas, czy aby na pewno ?


Użytkownik Janusz Wałaszewski edytował ten post 13 grudzień 2018 - 23:05

  • skorupa13, Pisarz.......ewski Piotr i tebe lubią to

#9 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:10

Czy ktoś ma wiedzę, dlaczego akurat w tym okresie?

#10 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:18

Czy ktoś ma wiedzę, dlaczego akurat w tym okresie?

Może chodzi o to aby "główek" nie "najeżdżać" nimfami ?



#11 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:22

Z tego co wiem, glowacice głównie łowią na długą nimfę,nie krótką, czy żyłkę.
Jeśli ochrona lipienia, to dlaczego nie przez cały sezon?

#12 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:28

Wszystko Ok, ale czy nie byłoby przyjemniej, kiedy sami podejmowalibyśmy decyzję gdzie jak i na co łowić ? Decyzja urzędnika, nawet "wędkarskiego" nigdy nie będzie lepsza od naszej własnej. Wiem, wiem - znajdzie się jakaś grupa, dla której liczy się tylko białko. Zatem, czy regulacje nie powinny iść w kierunku eliminowania tej grupy, czy jej penalizacji, zamiast przenoszenia odpowiedzialności na wszystkich ?


Rozumiem, ze poparł byś wprowadzenie każdej przynęty na wodach P&l w połączeniu z obowiązkowym C&R? No bo już teraz, decyzja urzędnika wprowadzającego tylko przynęty sztuczne, ogranicza decyzję wędkarzy o wyborze przynęty w postaci np czerwonego lub białego robaczka...

#13 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:30

Z tego co wiem, glowacice głównie łowią na długą nimfę,nie krótką, czy żyłkę.
Jeśli ochrona lipienia, to dlaczego nie przez cały sezon?


Myślę że po prostu zabrakło odwagi żeby pójść na całość (sezonu).
  • Adrian Tałocha lubi to

#14 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:34

Takie prawo zarządcy wody może zrobić i suchą muchę pod prąd tylko, jak będzie chciał. Dla mnie metoda nie łowi i dla śmiertelności nie ma znaczenia na jaka metodę została złowiona ryba, moim zdaniem więcej ryb padnie po holu na przyponie 00 nic przy suchej.
Mack masz wiedzę na temat terminu ograniczenia? Chodzi o temperaturę wody?

Użytkownik Adrian Tałocha edytował ten post 13 grudzień 2018 - 23:36


#15 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:40

To rybna woda i dobrze zarządzana, więc chyba warto zaufać Panu Koniecznemu.
Jeśli ktoś lubi lowic tylko na żyłkę ma do dyspozycji inne odcinki Sanu i pozostałe rzeki.
Ciekawi mnie tylko co stoi za tą decyzją.

#16 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:41

Nie mam, spekuluję tylko, że jak brać muszkarska przełknie, i będzie widać jakiś pozytywny efekt w rybostanie to rozciągną na cały sezon.
A może chodziło o zakaz łowienia na żyłę w okresie, gdy, przynajmniej teoretycznie, łatwiej o dobre efekty muchowymi metodami?

#17 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:48

Bo co za różnica, czy złowisz 10 ryb na żyłkę, czy na sucha, czy mokrą zakładając ze stosujesz podobna moc zestawu dla ryby żadna jeśli problemem jest śmiertelność to bardziej celowe byłoby wpisywanie wypuszczonych ryb zaraz po złowieniu i zakończenie łowienia po przerzuceniu określonej liczby sztuk.
Może jest jak mówisz, to w sumie najlepsza rzeka do łowienia na suchą może w tym kierunku będą szli...

#18 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1292 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 13 grudzień 2018 - 23:51

Witam.

Mack ... jak słusznie napisałeś, nie jest Ci Mariusz  :)

Zadałem bardzo konkretne pytania, żeby zrozumieć czy nie są to puste urzędowe zapisy. Bo nie wiem - nie jeżdżę na OS San, więc po prostu nie wiem i nie znam się na na jego realiach. I z chęcią bym poczytał o tym. Zabrałeś już trzykrotnie głos po moim pytaniu - jeżeli znasz konkretną odpowiedź, którą udzieli takżę Mariusz, to prosimy bardzo, udziel ją wcześniej. Bo na FF niekoniecznie chce się zaglądać, nie mówiąc już żeby tam czegoś szukać.

Poproszę.

Pozdrawiam.

PS. Na Małej Wiśle też jest regulaminowy zapis o zakazie łowienia na żyłę i jest to właśnie tylko pusty zapis, który niczego w utrzymanie czy zwiększenie pogłowia ryb tam nie wnosi. Nie poprawia on też w żaden sposób warunków bytowych jakiegoś konkretnego gatunku - został wprowadzony po prostu jako swego rodzaju fanaberia dzierżawcy wody, po to tylko żeby wędkarze, którzy płacą za łowienie "od progu do progu" mogli z nieukrywaną dumą powiedzieć na forach muchowych że łowią tam, gdzie nie wolno łowić na "żyłę" ...  :rolleyes:


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 14 grudzień 2018 - 00:00

  • bobo lubi to

#19 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 14 grudzień 2018 - 00:24

Panowie ....., błagam , czy zawsze musi być to samo, gdy mowa o metodzie żyłkowej, krótkiej nimfie, jak zwał tak zwał ? Przecież każdy z nas wie w czym rzecz. Po co te dywagacje ? Zbyt dużo mamy obfitych w ryby wód ?
Pewnie, że popieram. Wyjaśniam powody. OS San to woda muchowa. Defninicja metody muchowej jest prosta - podanie przynety przy użyciu sznura. I co - metoda żyłkowa jest muchowa ? Chyba to pytanie retoryczne. Dlaczego ten, a nie inny okres ? Nie wiem, ale instynktownie czuję, że zarządca łowiska testuje cierpliwość miłośników „żyły”. Miejmy nadzieję, że rozszerzy okres „żylkoochronny” w sezonie 2020. Czemu szkodzą dwie muchy ? Mnie nie szkodzą, ale zwiększają skuteczność. Równie dobrze ktoś może zapytać dlaczego nie spinning, dlaczego nie czerwony robaczek ??? Wybaczcie, nie chcę brnąc do argumentów absurdalnych. Moim zdaniem to pierwszy akord ochrony kultowego muchowo łowiska. Oby tak dalej. Uwielbiam to miejsce i chcę by trwało w swej rybo - zasobności jak najdłużej. Temu to służy i ufam, ze zarządca wie co robi. Łupawa pada, lubelska Bystrzyca dawno przestała być legendą jętki majowej, niegdyś zasobna Krężniczanka ledwie dyszy, Ciemięga jakoś fanatyków flyfishingu nie ma czym skusić, Wieprz zdominowały kajaki (sorry za reginalizmy), Raba, dzięki grupce zapaleńców i ograniczeniom jakoś funkcjonuje. Zostają San i Dunajec. Czy to nadmiar obfitości ? Szanujmy to, nawet kosztem administracyjnych ograniczeń. No chyba, że akceptujemy wędkowanie wirtualne. Wszak żyjemy w czasach ekspansji takiej rzeczywistości. Może za kilka lat symulatory holu zastąpią nam „żywą” wodę ????
Panowie - to po prostu zgniły kompromis, ale jednak kompromis. Krok w tył na niekorzyść skuteczniści. Wszak w naszych realiach nie łowimy i polujemy dla pozyskania żarcia, ale zaspokojenie atawistycznego instynktu łowcy, tak naprawdę dla zabawy. Do dupy to...,
przyznaję, ale co zrobić.
I to by było na tyle, jak powiadał Jan Tadeusz Stanisławski.

Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 14 grudzień 2018 - 00:28

  • wujek, Sławek Oppeln Bronikowski, Paweł Bugajski i 12 innych osób lubią to

#20 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1292 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 14 grudzień 2018 - 01:32

Witam.

Robert ... ja na ten przykład nie wiem w czym jest rzecz. Dlatego proszę o wyjaśnienie w czym ma to swoje uzasadnienie.

Bo jak ktoś będzie łowił krótką nimfą z linka zerówką i 30-to cm przyponem to już będzie łowił regulaminowo. Chociaż niczym się to nie będzie różniło od "zyły", bo końcówka linki będzie w wodzie.

Z drugiej strony ktoś, kto będzie nimfował na normalnej lince, ale na krótkim dystansie i "spod kija", lub łowił na dosyć krótkiej lince, podciągając ją w górę i imitując wychodzącego ku powierzchni owada, to nie ma siły żeby albo w całości prowadzenia muchy albo przynajmniej w części, nie łamał teraz przepisów, pomimo że nie będzie łowił "na żyłę".

Dlatego pytam czy ma to jakiś sens z punktu widzenia przyrodniczego i poprawy warunków bytowych ryb.

To nie są dywagacje czy ktoś lubi żyłę czy nie. Tylko pytanie o sens mnożenia kolejnych zakazów, które nie są tak naprawdę możliwe do przestrzegania ze względu na ich ewentualne wadliwe sformułowanie i szeroką możliwość dowolnej interpretacji.

Na odcinku no kill Skawa, jestem często jedynym łowiącym na długą nimfę czy switcha, na 20-tu chłopa. Bo akurat tam mam taką zajawkę. Podczas gdy reszta (głównie miejscowych wędkarzy) łowi na żyłę. I nikomu to nie przeszkadza, każdy mowi innym cześć, chłopaki kontrlolują i pilnują wodę (pozdrawiam) i ryba jest.

Więc poproszę o logiczną i konkretną odpowiedź w miejsce stwerdzeń w typie: Każdy wie o co chodzi.

No właśnie nie wiem i guzik mnie ochodzi czy ktoś lubi łowić na żyłę czy nie. I jaka jest sytuacja na Łupawie,Rabie i Bystrzycy. Przepis dotyczy OS San, więc grzecznie i bardzo uprzejmie proszę o rzeczowe wyjaśnienie przyrodniczego kontekst tego zakazu  :)

Bo mniemam że istnieje a ja po prostu mogę się kolejny raz czegoś nauczyć od mądrzejszych od siebie.

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 14 grudzień 2018 - 01:47





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych