Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zakup łodzi - rozterki, pytania, informacje


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
791 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   marcin k

marcin k

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 201 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 listopad 2008 - 17:38

Witam, pomóżcie jaką łódz wybrac..
Mam zamiar przede wszystkim pływać po Wiśle i trzymać ją w stannicy, ale ma tez być to łajba którą w kazdej chwili w dwie osoby mozna było wrzucic na przyczepke i przewiezć na inne łowisko, wiec zalezy mi zeby była jak najlzejsza i pływała na silniku około 5-10 konnym, mają na niej łowić góra dwie osoby. Waham sie miedzy tym modelem:
Pierwsza łódż
lub tym modelem:
Druga łódż
  • timons5 lubi to

#2 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3637 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomek

Napisano 12 listopad 2008 - 17:44

Pierwsza na Wisłę nie nadaję się na 100%, chyba że po to żeby na wyspę przepłynąć. Jest stanowczo za mała. Nad drugą tez bym się grubo zastanowił. Wisła to gruba woda i nie na z nią zabawy.

#3 OFFLINE   marcin k

marcin k

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 201 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 listopad 2008 - 18:03

Masz racje, ta pierwsza jest za mała.

#4 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9626 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 12 listopad 2008 - 18:36

brałbym lindera fishermana 440 albo podobnych rozmiarów quicksilvera jeśli budżet jest problemem.

#5 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9461 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 12 listopad 2008 - 19:03

310 cm daje niewiele powierzchni użytkowej a jeszcze mniej bezpieczeństwa na dużej rzece.
Moim zdaniem, to łajba na jezioro.
Opis, że to dla 4 osób jest bardzo mylący.
Producent, sądzę, nie bierze pod uwagę połowu ryb, w 2 osoby, w pozycji stojącej i siedzącej, czy chociażby ładunku stanowiącego wyposażenie.
To które jest wymagane, jako niezbędny ekwipunek, na łodzi (kamizelki i inne środki bezpieczeństwa, wiosła, zbiornik na paliwo itp.) i to, stanowiące Twoje i kolegi wyposażenie wędkarskie (torby, odzież, pudła z przynętami, wędki).
Przecież nie zawsze będziesz wypływał sam.

Przykład.
Texas 2,70 jest opisany, jako łajba trzyosobowa. Jak zamustruję z kolegą + wyposażenie, to nie dość, że ledwo się mieścimy, to jeszcze bardzo dziwnie podnosi się linia zanużenia łódki. Pływamy na małym zalewie ale gdyby tak wyższa fala......... :wacko:


#6 OFFLINE   AdamP

AdamP

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 43 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria

Napisano 12 listopad 2008 - 22:47

Witam, jezeli jest Ci potrzebna łódka na jedno dniowe wypady i bliskie pływanie to wystarczy taka 3,3 - 3,5 m, tylko warunek zeby miala wysokie burty. Osobiście używałem i jeszce żyje:), napewno troszke trzeba uwazać przy tamach i duzych bełtach ale generalnie nie ma tragedi. Jeżeli na dłuższe wypady to szukaj małej motorówki typu Cameo, Kasia. W obecnej chwili mam coś podobnego do Kasi 3,8 m długości 1,6 szerokości, prawie płaskie dno i mnóstwo jak na te wymiary miejsca w środku (spokojnie można spać we dwie osoby). Tylko niestety silnik min. 20 km, żeby chciała w slizgu chodzić.
pozdr.

#7 OFFLINE   marcin k

marcin k

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 201 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 listopad 2008 - 00:08

Dzieki wszystkim za wskazówki.
Teraz tylko zastanawiam się czy ta druga łódz ze Słupca o długości 3.80 i szerokości 1.55 oraz z tym ukształtowaniem dna będzie radziła sobie z wiślanymi nurtami jeśli załoze silnik około 8 konny, biorąc pod uwagę tez to ze czesto bede pływał z drugą osobą.
Zalezy mi na jak najmniejszym silniku bo mam zamiar wozic go w bagazniku samochodu i oczywiście zeby jak najmniej palił.

#8 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 listopad 2008 - 09:01

Jezeli chcesz plywac po Wisle i gdzies doplynac to z tej strony wzialbym

Widzialem ja w realu, jest dosc delikatna co prawda ale przy rozsadnym uzytkowaniu powinno byc ok. Na rzeke powinna byc nienajgorsza i niezbyt duze jezioro.
Jest jak widac dosc dluga i przy tym niezbyt szeroka, bedzie ladnie szla nawet na elektryku...te lodki, co podales to typowe szerokie łajby na jezioro, z czego 1sza to taki bączek, dobra jako szalupa na duzym jachcie albo do przeplyniecia na druga strone rzeki.

Jakis czas temu widzialem taka łódke w WMH przy Wybrzezu Gdynskim.

Na duza rzeke najlepszym rozwiazaniem jest lodz typu pychowka, czyli ok. 7m dlugosci i 1-1,2 szerokosci.
Nic jej nie przebije, jesli chodzi o wgryzanie sie w nurt...

Gumo

#9 OFFLINE   marcin k

marcin k

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 201 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 listopad 2008 - 16:56

Właśnie nad tą łodzią o długości 4.20 i szerokości 1.30 tez sie zastanawiam i chyba była by najlepsza z tych trzech.
Byłem dzisiaj w WMH na Wybrzezu Gdyńskim i mają tą 3.10 i 3.80, ta pierwsza to rzeczywiście bączek a druga całkiem niezła tylko troche szeroka na Wisłe.
Myślałem tez o pychówce z laminatu tylko jak przewozic takie 6 lub 7 metrowe cacko...

#10 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 20 listopad 2008 - 12:11

Będąc w miejscowości Gudowo miałem okazję pływać łodzią 820 x 130, produkcji Stoczni Jachtowej w UStce. Ważyła pewnie jakieś 220-240kg, ale na jeziorze i rzece (Drawie!) zachowywała się wspaniale. Trzyma kurs rewelacyjnie, wgryza się pod prąd itd. Oczywiście, że takie długie łodzie są trudne w transporcie - trzeba je trzymać gdzieś na stałe. Jesteśmy z kumplem tej samej siły i podobnej wagi. On na tej dużej + 110kg, ja na 80kg łódce 300 x 145 (potem budowanej w wersji 360 x 145 jako Okoń). Wiatr ok. 25-30km/h od dziobu, krótka, nieprzyjemna fala. Kumpel zrobił 6km w ok. 2godz., ja przez ten czas uwalczyłem do bólu jakieś 1,1km. Masakra.
Na Drawie miejscami było tak wąsko, że nie dało się używać wioseł w dulkach więć staliśmy i wiosłowaliśmy jak w kanadyjce. Bez rewelacji ale szła pod prąd Drawy.
Pływam też łódką 485 x 130 na Mazurach (dawna żaglówka, chyba tzw. BM-ka, wielokroć przerabiana). Miodzio. Ogólnie - im dłuższa, tym lepsza.

#11 OFFLINE   marcin k

marcin k

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 201 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 listopad 2008 - 17:12

Przeglądam jeszcze oferty na allegro licząc ze coś ciekawego sie trafi, a jak nie to ją łykne
http://www.lodzie.fr.pl/lodzie/index.php?option=com_content& amp;task=view&id=10&Itemid=2

#12 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 22 listopad 2008 - 19:16

Sugrruję model Norton 2. Pływałem i spełnia twoje założenia.
http://www.norton.pnet.pl/lodz_2.html

pozdrawiam :D

#13 OFFLINE   Marcin M

Marcin M

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 23 listopad 2008 - 18:41

Witam na forum
Drodzy koledzy i koleżanki
Błagam i Proszę, NIGDY ZA ŻADNE PIENIADZE NIE BIERZCIE(to jest nie kupujcie czy też wypożyczajcie) ŁODZI FIRMY NORTON.
Tak niestabilnych , wywrotnych i niespełniajacych jakichkolwiek norm bezpieczeństwa łodzi jeszcze nie widziałem. Miałem przyjemność pływać niektórymi modelami i z całej oferty ( według mnie oczywiącie)tylko NORTON 7 od biedy( naprawde od biedy) do czegoś sie nadaje.

#14 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 23 listopad 2008 - 18:52

@Marcin, Całkowicie się z tobą nie zgadzam. Pływam na łodziach Norton od ponad 10 lat, obecnie użytkuję 7, ale na 3 też pływałem przez wiele lat i są to znakomite łodzie w swojej klasie. Chyba numer 2 najmniej do mnie przemawia choć nigdy nim nie pływałem.
A tak w ogóle witaj na forum :D

#15 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9461 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 23 listopad 2008 - 18:53

A to się porobiło :unsure:

#16 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 23 listopad 2008 - 19:02

Jednego jestem ciekaw. skoro forumowicz Marcin M@ pływał łodziami Norton które takie do niczego to skąd miał przyjemność? Może była nim jakaś białogłowa i łódka była niestabilna..... :unsure: :unsure: :unsure:

pozdrawiam :D

#17 OFFLINE   Marcin M

Marcin M

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 23 listopad 2008 - 19:13

Tak jak powiedziałem jest to tylko i wyłącznie moje zdanie. Wiem jedno, łódz musi byc bezpieczna i jeszcze raz bezpieczna. Według mnie bezpieczeństwo to nie tylko niezatapialnośc ( to nortony dzieki dwópłaszczowej konstrukcji pewnie gwarantują) ale przede wszystkim stabilność i przewidywalność przy nagłych ruchach ( przy naszym ulubionym zajęciu, to jest wędkowaniu, zacięcie, podebranie ryby, nagły ruch kolegi, czy wysoka fala spowodowana przez motorówkę, to normalność).Łodzie NORTONA mogą się podobać( niezłe wykonanie, ładne kolory) ale łódz to bezpieczenstwo i funkcjonalność a tego w NORTONACH nie znalazłem.

#18 OFFLINE   Marcin M

Marcin M

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 23 listopad 2008 - 19:28

Do Thymallus,
Ostatno pływałem (wypożyczyłem)nortona 7 (to była jedyna opcja przez mistrzostwa polski na zalewie zegrzyńskim).Spining na stojąco w dwie osoby to sport czysto ekstremalny, poruszanie się bez patrzenia na to co robi kolega należy do dość karkołomnych zajęć a nagłe przechył lub fala może wyprowadzic z równowagi każdego. NORTON 2 to inna historia- miałem okazje popłynąć na dośc krótka ale niezapomniana wycieczke i wiem jedno NIKT TOGDY NIE ZACIAGNIE MNIE NA TA LODKE.




#19 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 23 listopad 2008 - 20:13

do Marcin M@
Pozostaje mi pogratulować tylko tobie udziału w sporcie czysto ekstremalnym. Brawo.
Może zamieszczę link do stronki z dwoma filmikami.
http://amp.bystrze.org/
Widać tam moją rodzinne strony i miłych sympatycznych ludzi jak sobie pływają. Jednak ŻADEN z nich nie odważyłby się powiedzieć, że jest to sport ekstremalny. To po prostu jest WW3 do WW-5 powiedzmy. Tylko tyle i aż tyle.
No ale oni nie są tak dobrzy i nie wpadli na głupi pomysł spływania czy też łowienia na stojąco.
W tej rzece łowię moje ukochane pstrągi na casting.

pozdrawiam :D

#20 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 listopad 2008 - 20:42

Lodkami Norton 310 i Norton 4 (3,56m) a takze Norton 7 oraz ktoras z mniejszych plywalem. Lodke Norton 2 znam ze slyszenia.

Wnioski mi sie nasuwaja takie, ze jezeli bym kupil sobie prywatnie ktoras z tych lodek to tylko Nortona 7...po uprzednim sprawdzeniu strony finansowej, rzecz jasna...

Jezeli nie ma innego wyjscia to prawdziwy fanatyk nie cofnie sie przed zadnym umartwieniem B) ale tutaj rozwaza sie cos co kolega ma sobie kupic na wlasnosc.
Akurat na rzeczonym Nortonie 2 nie plywalem ale mam wiadomosci , ze zeby przejsc na dziob trzeba urzadzac czolganie przez pelzanie albo cos na ksztalt chodzenia po linie.

Gumo





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych