Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

odległość między wędkarzami ??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
66 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   przemofight

przemofight

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 379 postów

Napisano 01 czerwiec 2015 - 17:00

Witam Panowie. Chciałbym opisać sytuację na którą natrafiłem kilka razy będąc na rybach na niedużym jeziorze podlegającym PZW. Wpłynąłem w zatokę i spiningując zaczepiłem o linkę. Po chwili gdy odczepiałem kotwiczkę zauważyłem w oddali płynącego pontonem wędkarza, jak się później okazało karpiarza. Doszło do małej sprzeczki, jednak stwierdziłem, że nie ma sensu na jakąś spine z mojej strony. Nadmieniam, że miejsce w które został wywieziony zestaw na karpie oceniłem na ok 200 m lub więcej i z tego miejsca nie było nawet widać żadnego wędkującego - zatoka. Postanowiłem popłynąć na drugą stronę jeziora i sytuacja się powtórzyła- zaczepiłem drugi zestaw, który został wywieziony na drugi brzeg na ok 400 metrów lub więcej. W ten sposób połowa jeziora obstawiona jest zestawami karpiowymi. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, przeważnie jest dwóch karpiarzy, którzy wywoża swoje zestawy w różnych kierunkach, tylko nie w pobliżu miejsc w których mają rozbite namioty. Pomijam kwestie krzyków typu " k...a spiningiści " itp. Z uwagi na fakt, że w tygodniu pracuję pozostaje mi weekend na wędkowanie a od piątku do niedzieli działają panowie karpiarze. Mam pytanie : jak wygląda kwestia przepisów i regulaminu ? Z tego co się orientuje odległość wędkarza łowiącego z łodzi a na brzegu powinna wynosić conajmniej 50 metrów? Czy wg przepisów panowie karpiarze mogą wywozić zestawy na kilkaset metrów ?

#2 OFFLINE   woblerek48

woblerek48

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska

Napisano 01 czerwiec 2015 - 17:06

Masz regulamin to czytaj.



#3 OFFLINE   przemofight

przemofight

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 379 postów

Napisano 01 czerwiec 2015 - 17:15

Masz regulamin to czytaj.


dzięki bardzo pomogłeś... tylko sobie w nabiciu postu.

#4 OFFLINE   Tomas81

Tomas81

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 592 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:K.

Napisano 01 czerwiec 2015 - 17:16

Zaczepisz zestaw karpiarza i jak będzie się drzeć to nie szczyp się, tnij linkę chamowi. Jeziora nie są tylko dla nich! Choć niektórzy omylnie tak myślą :angry:

 

Regulamin jest jeden, Ciebie obowiązuje 50m i może klient Ci skoczyć.



#5 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3206 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 01 czerwiec 2015 - 17:18

Łowiąc ryby drapiezne na przynęty sztuczne lub sztuczną muchę obowiązuje
zachowanie następujących odległości pomiędzy wędkującymi:
a/ łowiąc z brzegu - 30 m
b/ łowiąc z łodzi lub brodząc - 50 m



#6 OFFLINE   tobiasz

tobiasz

    tobihandmade.com

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 927 postów
  • LokalizacjaWronki
  • Imię:Tobiasz
  • Nazwisko:Perz

Napisano 01 czerwiec 2015 - 17:19

Ja jednemu zgarnąłem silnikiem zestawy, to się pluł że właśnie od niego odkupiłem 500m plecionki, olałem dziada i płynąłem dalej. Nawet markera nie miał...



#7 OFFLINE   woblerek48

woblerek48

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska

Napisano 01 czerwiec 2015 - 18:02

czytaj kolego jak nie wiesz co znaczy wyszukiwarka

dzięki bardzo pomogłeś... tylko sobie w nabiciu postu.

18

V. DOZWOLONE METODY POŁOWU

1. Metoda gruntowo–spławikowa

1.1.

Łowienie ryb metodą gruntowo–spławi

-

kową dozwolone jest równocześnie na dwie

wędki, każda z linką zakończoną jednym ha

-

czykiem z przynętą naturalną.

1.2.

Uprawniony do rybactwa może okre

-

ślić dopuszczalną ilość zanęt w danym ło

-

wisku.

1.3.

Wędkarz łowiący ryby tą metodą, zobo

-

wiązany jest do zachowania następujących mi

-

nimalnych odstępów od innych wędkujących:

a)

łowiąc z brzegu – 10 m,

B)

między łodziami lub brodząc – 25 m,

c)

między  łodzią,  a  wędkującymi  z  brzegu

– 50 m.

2. Metoda spinningowa

2.1.

Łowienie  ryb  metodą  spinningową  do

-

zwolone  jest  na  jedną  wędkę,  trzymaną

w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczn



#8 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3589 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 01 czerwiec 2015 - 18:48

Twoja odległość 50m od misia na brzegu musi być.
Regulamin mówi o odległości między wędkarzem a i b, nic natomiast nie wspomina o odległości podania przynęty między wędkarzami.
Łowię bardzo wiele z karpiarzami, zależy na kogo trafisz, sporo wśród nich miłych gości.
Szkoły są dwie:
1. Szanujemy się wzajemnie i rozumiemy sytuacje losowe.
2. Pełen wku...w, sprawdzamy tylko czy mamy zachowane odległości.

ad1. Było przeprosić i zaproponować wywózkę zestawu. Obaj macie prawo wędkować a takie zahaczenie sytuacja losowa więc bez nerwów.
Ad2. Jeżeli pan od gruntówki jest agresywny skutecznie uniemożliwiamy dalsze łowienie.
Możesz poszukać zestawów gościa i związać, ciąć nie polecam linki kaleczą ptactwo wkręcają się śruby, osoba płynąca wpław też może się zaplątać.
Najlepiej zestaw na łódź i robimy odjazd, miś ma hol życia my trochę zabawy.
Uwaga mogą mieć proc... Kulki proteinowe bardzo bolą

Najlepiej przeprosić i dowiedzieć się czy nie ma w okolicy 2 zestawu albo więcej, może są koledzy w okolicy.

Użytkownik ezehiel edytował ten post 01 czerwiec 2015 - 18:49

  • busz231, puszek7 i eRKa lubią to

#9 OFFLINE   Dyziek

Dyziek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • LokalizacjaLas, gdzieś na Suwalszczyźnie/ Warszawa
  • Imię:Wojtek
  • Nazwisko:D

Napisano 01 czerwiec 2015 - 19:07

Panowie Inżynierowie jakby powiedział mój wychowawca z internatu, przecież wszyscy jesteśmy wędkarzami :) Nieważne czy karpiarz czy muszkarz  czy inny atleta :) Wszyscy równi jak mniemam. Jeśli ktoś zareaguje na chamstwo karpiarza nieudawaną grzecznością i uśmiechem, myślę że chłopa może zamurować. Grzecznie przepraszam, pomagam wywieźć zestaw, papa i powodzenia. Odpowiadanie na chamstwo chamstwem tworzy niepotrzebne konflikty osłabiające wędkarską brać.


  • ezehiel lubi to

#10 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 01 czerwiec 2015 - 20:16

no tak tylko jak tu współpracować skoro zestawy na 400m porozstawiane.wiadomo że krzykiem za wiele się nie zdziała ale sytuacja jest faktycznie nie ciekawa.



#11 OFFLINE   przemofight

przemofight

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 379 postów

Napisano 01 czerwiec 2015 - 21:10

Karpiarz też wędkarz i nie chce spinki z wędkarzem. Z kłusownikiem mogę iść na bezpośrednią konfrontacje... ale to inna kwestia. Po zaczepieniu linki delikatnie ją odczepiłem i zostawiłem. Nie chciałem jej ucinać gdyż zdaje sobie sprawę jakie są koszty... każdy z nas gdy płynie łodzią - trolinguje widząc wędkarza łowiącego z brzegu omija go szerokim łukiem ale w moim przypadku zestawy wywożone są na drugi brzeg, nie są oznaczone miejsca i dwóch wędkarzy zajmuje dosłownie pół jeziora. Dziwie się, że nie znudzi im się co jakiś czas podpływać i wywozić zestaw ponownie w przypadku zaczepienia przez spiningistę. Kolega ezehiel słusznie zauważył, że w regulaminie nie ma wzmianki o odległości podania przynęty między wędkarzami. I o to mi głównie chodziło oraz o Wasze doświadczenia w takich przypadkach. Kolego woblerek48 wiem co to jest wyszukiwarka i czytałem nawet regulamin :)
  • disel i ezehiel lubią to

#12 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6246 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 01 czerwiec 2015 - 21:14

W ubiegłym roku miałem taką oto sytuację. Leje deszcz, zimno jak cholera, walczę z wiatrem na łódce. Nagle silnik zwalnia obroty, gaszę, podnoszę, mam cały rotor owinięty plecionką. Rozglądam się, widzę namiot, wędek nie widzę, bo za daleko. Zaczynam ciąć, ale za dużo. Silnik z pawęży, do łodzi, nakręcone dziesiątki metrów. W tym momencie koleś wyłazi z namiotu i szarpie kijem, plećka podnosi się do mojej łodzi. I tu niespodzianka, słyszę - "przepraszam, trochę daleko mamy zestawy, zaczepił pan jeden, czy więcej?" Odpowiadam - "chyba jeden, ale nie jestem pewien, muszę zdjąć śrubę". Na to koleżka - "pan tnie, nie przejmuje się". Zdejmuję śrubę, wiatr wpycha mnie na kołki, odcinam wszystko, odplątuję i wołam "niech pan sprawdzi, czy zdjąłem jeden, czy więcej". Pada odpowiedź - "nic się nie stało, tylko jeden", pytam - "pomóc w wywózce?", on - "nie trzeba, mam ponton, przepraszam za kłopot". Machamy sobie na pożegnanie i nawet nie jestem wściekły, że musiałem naszarpać się z silnikiem, zdejmować śrubę, wszystko składać, walczyć z badylami, wyrywać się z krzaczorów itp.  :)

I tu jest sedno sprawy - kultura osobista człowieka, na którego trafisz.

Kolega na tym samym zbiorniku zaczepił karpiowy zestaw 250 m od brzegu. Grzecznie zatrzymał się i chciał odplątać linkę. Mr karpiarz zbluzgał go okrutnie, zwymyślał od najgorszych. W odpowiedzi, po rozplątaniu linki, koleżka przepłynął 150 m od brzegu na pełnej parze (45 kM) i odciął około 20 zestawów. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.  :mellow:



#13 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3589 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 01 czerwiec 2015 - 22:49

Jak napisałem.
karpiarz też wędkarz, są jednak wyjątki.
jak wpadam na komercje to ściskam między zestawy. Chłopaki pozwalają wiedzą, że nie rzucam specjalnie aby im przeszkodzić.
częściej drugi gość od spina podrzucić coś próbuje jak widzi rybę na haku.
bajdewej.. ostatnio białoryb na spinna ciagam, karpie 55cm, chłopakom od gruntu kopary opadają..
czy jestem karpiarzem?

Załączone pliki



#14 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1276 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 01 czerwiec 2015 - 22:55

U mnie też jest problem z karpiarzami, potrafią obstawić całe jeziora(można 3 wędki na jednego łowiącego). Czasami zdarza mi się jakiś zestaw zahaczyć. Na pytanie dlaczego nie używa na wodzie o dużej presji spinningowej back leadów to najpierw robi wielkie oczy bo nie wie co to jest a później oznajmia że to może zmniejszyć czułość zestawu. Plecionka jest nie rozciągliwa więc za bardzo tego nie odczuje a żyłka przy swej rozciągliwości i dystansie 200-400 metrów to pokaże branie jak karp już skończy trawić przynętę.



#15 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 02 czerwiec 2015 - 08:11

Na słowackich zbiornikach karpiarze stawiają markery. Pływa sobie taki duuuuży spławik, widać go z daleka więc tam nawet nie próbujemy spinningować.


  • mekDa lubi to

#16 OFFLINE   zander58

zander58

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 136 postów
  • Lokalizacjatychy

Napisano 02 czerwiec 2015 - 08:35

W śród samych spinningistów też jest sporo chamów. Kilka razy spotkało mnie coś takiego. stoje na brzrgu Wisły i spininguje sobie . Przychodzi gościu jak by był niemowa staje metr ode mnie i rzuca tam gdzie i ja. Po zwróceniu mu uwagi , nie reaguje . Co takiem zrobić? Odległość między spinigistami też obowiązuje, albo wystarczy zapytać , czy można razem porzucać.

#17 OFFLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 994 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 02 czerwiec 2015 - 09:15

Z odległości 10 -15 metrów obławiałem napływ główki. Podszedł gościu założył wodery i wlazł do wody dokładnie gdzie łowiłem, dawno takiego numeru nie widziałem. odpuściłem.. 



#18 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6246 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 02 czerwiec 2015 - 14:47

Cóż, chamstwo i buractwo nie omija także naszego hobby  :wacko:



#19 OFFLINE   PocoLoco

PocoLoco

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1306 postów
  • LokalizacjaM
  • Imię:M
  • Nazwisko:K

Napisano 02 czerwiec 2015 - 15:41

Zawsze woze kotwice ;)  ktora sciagam klusolom siaty :rolleyes:  :ph34r:  ,jak grunciarz sie lupi :wacko: to zapamietam go dobrze B) poznym wieczorkiem robie z jego wedkami to co z siatkam ;)



#20 OFFLINE   puszek7

puszek7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 662 postów
  • LokalizacjaWM OST M
  • Imię:Przemek

Napisano 02 czerwiec 2015 - 15:50

heh.. Dokładnie tu prawda jest jedna. Wszystko zależy od tego jacy są ludzie na brzegu. Jeśli ktoś jest w porządku zrozumie, że my mamy takie samo prawo jak i on. I idzie się dogadać. 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych