Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wyspy kanaryjskie fishing - full wypas!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 24 listopad 2017 - 04:58

mam taki skromny plan..., ale najpierw krótkie wprowadzenie:

 

Wyspy kanaryjskie znam dość dobrze, spędziłem tam łącznie pewnie kilkanaście miesięcy na różnych wyspach, ale z zupełnie innej strony - 50/50 hobbystycznie/ ale też trochę zawodowo. Zajmuję się kitesurfingiem, przedtem windsurfingiem, od dwóch lat wciągnęło mnie też jeszcze żeglarstwo - no generalnie wszystko co związanie z wiatrem i wodą jest git. Ale obecnie wróciła mega zajawka z lat młodości na wędkę i nie będę z tym walczyć, bo po co:). Mnóstwo ciekawych informacji jest rozsianych po tych enetrnetach, ale konkretnie - najciekawsze info po polsku na temat Canarian Islands Fishing  - znalazłem własnie na tym forum w wątku  http://jerkbait.pl/t...dział-słyszał/   a wieści niosą, że to najlepsze PL forum:)  Poza tym konkretne info o technikach, przynętach, miejscówkach i wszystkim innym jest głownie na forach anglojęzycznych czy niemieckich. 

 

Kanary to jest naprawdę fajny temat. Po pierwsze łatwo jest dzisiaj z Polski tam się dostać za małe pieniądze... niekiedy trafiam bilety za 299 zł w obie strony z bagażem, po drugie jest tam cały rok bardzo zbilansowana pogoda (chyba jedna z najmniejszych wahań amplituda  temperatur na świecie - czyli praktycznie "nasze" lato cały rok) , ... po 3-cie..., jest tam duża szansa w każdym okresie na ciekawe połowy, włącznie z BiG GaMe! No i ostatnia kwestia też bardzo ważna, Last Minute przelot+hotel+ubezpieczenie można trafić często za około 1000 zł. Są tam też naprawdę bardzo tanie samochody w wypożyczalniach. Tanie, to znaczy, że np. Citroena Berlingo można wypożyczyć za 700 zł/tydzień. Idealna fura, żeby wszystko do niej zapakować i wszędzie dojechać - prawie jak Jeep, ale 5 razy tańszy:) Jak ktoś chciałby na max po kosztach taki wyjazd trampingowy ogarnąć, to można spokojnie spać w aucie, albo w małym namiocie na wydmach jak jedna-dwie osoby. No trzeba tylko znaleźć jakąś spokojną miejscówkę. Aha, no i od czerwca 2017 mamy za darmo roaming na kanarach:)

 

MÓJ PLAN - tym razem nie jest tak totalnie low coast..., a jednak bardzie FULL WYPAS,  tak jak w temacie wątku zresztą:)

Cel założyłem taki, żeby w okresie 2 tygodni przetestować możliwie dużo możliwości. Taki eksperyment:) Jakąś podstawową wiedzę i doświadczenie mam, jakiś sprzęt też, natomiast mam tez świadomość, że w większości kwestiach jestem amatorem krótko mówiąc i tutaj własnie potrzebowałbym wsparcia w wyborze! 

 

1 tydzień ;

- surf casting, dzień/noc, zależy jaki będzie tide i fala

- spining ze skałek na woblery, gumy, stick baitsy, poppery,.. może coś jeszcze? (tutaj pytanie o sensowność tanich przynęt z aliexpress czy innych chińczyków - czy warto? Bo może skuteczność mniejsza, ale straty finansowe żadne, np. 18.5cm 24.5g Wobbler Fishing Lure Big Minnow Crankbait 3 hooks Peche Bass Trolling Artificial Bait Pike Carp  - około 4 zł ...

vertical jigging ze skałek

- rejs 6-7 h na BiG Game

 

2 tydzień;

no i tutaj jest mnóstwo pytań. Wyczarterowaliśmy w 4 osoby jacht na tydzień i mamy dogadane, że priorytetem na ile warunki pogodowe pozwolą, ma być też łowienie. A więc po pierwsze też temat trollingu, no i wszystkie inne techniki oczywiście też, jak staniemy na kotwicy. Jeśli chodzi o trolling na "czarterowanym jachcie" - to jest  ciekawa kwestia. Obczajam teraz temat holowania za jachtem w warunkach "wyjazdu wakacyjnego" przynajmniej 4, a najlepiej 6 wędek. A to logistycznie nie jest takie proste, bo całe "wyposażenie trollingowe" trzeba po pierwsze przewieźć w bagażu samolotem, a po drugie trzeba to tak dostosować, żeby w warunkach czarterowych można to prosto zainstalować i  użytkować w miarę wygodnie na jachcie. Czyli opcja albo na 2 windy, albo 2 planery. plus uchwyty na wędziska, których przecież na zwykłym jachcie nie ma. Ale wydaje mi się to wykonalne. W każdym razie tematów jest dużo, choćby np. nocny połów tuna fish. Płyniemy z Teneryfy na wszystkie wyspy zachodnie, czyli La Gomera, El Hierro i La Palma. Będziemy tez żeglować w nocy i będziemy też stać na kotwicy w dzień i w nocy. 

 

Podsumowując, temat wędkowania na kanarach jest obszerny, bo kierunek wyjazdu bardzo atrakcyjny, cieplutko cały rok, stosunkowo tanio, a możliwości technik łowienia jest multum. Ja w każdym razie 10 stycznia 2018 tam ląduję i mam zamiar spróbować wszystkiego co tylko się uda. 

Pierwsze kroki oczywiście skieruję do lokalnego sklepu wędkarskiego i przez godzinę będę obczajał co klienci za przynęty kupują :) Ale tak na poważnie, to chciałbym  jeśli chodzi o sprzęt i przede wszystkim przynęty przywieźć ze sobą ile się da. Idealny byłby oczywiście sprzęt "do wszystkiego" a najlepiej jeszcze w wersji travel, tak żeby za bagaż nie przepłacać. No ale wiadomo, że taki nie istnieje:), że do każdej z technik są sprzęty dedykowane. Ale tak myślę, czy jeżeli jako priorytet potraktować przede wszystkim mobilność - podróże, kosztem jakichś ekstremalnych warunków, jest możliwy taki set "optymalny na wszystko" i za stosunkowo niewielkie pieniądze? Tak żeby jedną wędką można np. porzucać ze skałek, ale też żeby w trollingu dawała radę jak się 20-30 kg trafi? No i czy wędziska typu  "travel" rzeczywiście maja sens?

 

Na bieżąco postaram się informować o swoich przygotowaniach, a później już zdawać relacyję - z mam nadzieje udanych połowów. Za wszystkie uwagi i sugestie będę wdzięczny.

 

pozdrawiam

stivimorales

 

 

 


  • Friko, Negra i Woytec lubią to

#2 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1927 postów

Napisano 24 listopad 2017 - 08:58

Może:

https://www.facebook...510237&sk=about



#3 OFFLINE   Maraky

Maraky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaMesogeios

Napisano 24 listopad 2017 - 09:28

W wersji "full wypas" to nie widzę by ogarnąć jedną wędką spinning z brzegu i pełnomorskie Big Game z surfcastingiem pomiędzy  :unsure: .

Przynęty z Ali, przeszukaj yt jest sporo filmików z testami.



#4 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 7985 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 24 listopad 2017 - 14:20

Ambitnie podeszles do tematu, duzo celow do realizacji ;)

Daj znac / opisz swoja wyprawe jak juz wrocisz.

 

 

Co do morskich traveli to mam shimano blue romance stc, calkiem spoko wedeczka.



#5 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 24 listopad 2017 - 16:26

W wersji "full wypas" to nie widzę by ogarnąć jedną wędką spinning z brzegu i pełnomorskie Big Game z surfcastingiem pomiędzy  :unsure: .

Przynęty z Ali, przeszukaj yt jest sporo filmików z testami.

no aż tak uniwersalnego kija nie ma i nie będzie nigdy:) Do surfcastingu typowo mam seacora surf 4,50 100-250 g. Wypróbowałem go w Maroku, ale w związku że to był wyjazd głównie surfing na deskach, pojechaliśmy stricte na prognozę na bardzo dużą falę. Pomimo tego, że plaże idealne - piaseczek, szanse dalekich rzutów poza beach brake były małe. Rzucałem 140 gram plus żywy robak sardyny lub kalmar. Najlepiej brały na robaka, ale tu był problem, bo najbliższy sklep z nimi był około 100 km od nas, więc jak mi się udało na sępa dostać od lokalsów to miałem:) Fala gigantyczna, ściana 3-4 metry jak się łamała, to zalewała ze 100-150 metrów plaży. Okres długi kilkanaście sekund, więc jak woda schodziła to biegiem się zapier..., wyrzut i z powrotem w nogi :)

 

Do Big Game, to się zastanawiam czy się dosprzętawiać w ogóle, raczej tylko pojadę w jakiś dzień z lokalnego kutra ze sprzętem ich. Jeśli ktokolwiek ma info o jakimś dobrym skiperze na południu Teneryfy, to z góry dzięki. 

 

Pisząc o jakimś kompromisie miałem na myśli tylko jeden z  zestawów, wędkę przede wszystkim  dobrą  na skałki i do rzutów z jachtu na kotwicy, coś około 2,7 m. No i tu się zaczynają te niewygodne kompromisy. na skałki pewnie lepsza byłaby dłuższa - 3 m lub nieco więcej nawet, ale z kolei przez olinowanie jachtu, czymkolwiek dłuższym niż 2,70 m ciężko jest operować.A jeszcze żeby najlepiej też ją awaryjnie do trollingu z jachtu używać, jeśli uda mi się patent z windami jakimś tanim kosztem opracować. Na jacht do holowania to chcę wziąć podstawowe 2-3 zestawy minimum 30 lb 2,4-2,7m, na multiku i żyłce 0,50 mm, ale też tak prawdę mówiąc nie wiem czy to jest ten najwłaściwszy wybór. Na takim zestawie łowiłem łosie na bałtyku i 2,6 m długość była ok. Na filmach z kolei często widać, że oceanicznie używają bardzo krótkich wędek, poniżej nawet 1,8 m.

 

No i jako ciekawostkę, chcę do trollingu chce zrobić samemu taki zestaw powierzchniowy, który wydaje mi się może na kanarach być skuteczny, nazywa się to squid spreader bar. Octopusy już kupiłem największe jakie się udało mi znaleźć - 18 cm. Zestaw kilkunastu gum imituje ławicę i robi dobry bałagan, hak albo 2 haki są tylko na ostatniej gumie, która jest nieco w tyle za resztą kumpli - takie najsłabsze ogniwo całej wycieczki:) i na ta sztukę w teorii bankowo jest atak pięknego tuna:) Ma ktoś może z tym jakieś doświadczenia? jeden zestaw chcę zrobić taki oczojebny, a drugi fluo na nocny hol. wygląda to tak no i w hamerykańskich sklepach kosztuje majątek:)

 

maxresdefault.jpg

 

 

 

pozdrawiam

stivimorales


Użytkownik stivimorales edytował ten post 24 listopad 2017 - 17:15

  • Negra lubi to

#6 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 24 listopad 2017 - 17:05

Może się przyda... :)

 

http://jerkbait.pl/b...ory-i-atlantyk/

 

pozdrawiam Paweł



#7 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 24 listopad 2017 - 18:29

dzięki Paweł, no to wygląda że octopusy działają :) Ja zakupiłem takie na razie, wygląda że to bardzo podobny size. Zbrojone były w dwa czy jeden hak i czy rozmiar jesteś w stanie określić? I jak na te octopusy łowiliście, jesteś w stanie prędkość holowania określić i jakie głębokości obławialiście? 

 

239985452_qxxxers.jpg

 

240082062_qxxxexs.jpg

 

pozdrawiam

stivi


Użytkownik stivimorales edytował ten post 24 listopad 2017 - 18:47


#8 ONLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18563 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 listopad 2017 - 20:07

Zobacz wyprzedaze w tackle direct - maja sporo sprzetu na morze. Kupilem kiedys u nich kijek do surfcastingu - kurzy mi sie w szafie jesli jestes zainteresowany...

#9 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 24 listopad 2017 - 20:37

Hej!

Octopusy były duże i ciężkie, tyle pamiętam, trochę widać na fotach. Pływalismy szybko-myślę, że ok 15 km/h i kierownik łódki wypatrywał dorado w znanych sobie miejscach, Przecinalismy kurs żerującego stada - to było widać- i waliły wszystkim na raz. :rockon:

Duze woblery także działały, żyłki grubaśne i troling tuz pod powierzchnią.

W sumie wiele ryb, jednak przykry uklad w trakcie lowienia się ujawnił-własciciele jachtu zabierali wszystkie ryby i tyle... :(

Cały sprzęt pochodził od naszego kapitana, ja wziąlem na próbę i tak trochę dla zartu Z axis 5 z adekwatnym zestawem i streamery.

Stało sie to powodem przyjemnej rozmowy o flyfishingu z jednym z  gości, Anglikow( a jak tam u was itp...) i nieskrywanych kpin ze strony BIG GAMeowców, którzy z rozbawieniem ogladali moj patyk.Na jachcie nawet go nie złozyłem, bo wszystko było inaczej...

pozdro



#10 OFFLINE   Maraky

Maraky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaMesogeios

Napisano 24 listopad 2017 - 22:23

(...) Pisząc o jakimś kompromisie miałem na myśli tylko jeden z  zestawów, wędkę przede wszystkim  dobrą  na skałki i do rzutów z jachtu na kotwicy, coś około 2,7 m. No i tu się zaczynają te niewygodne kompromisy. na skałki pewnie lepsza byłaby dłuższa - 3 m lub nieco więcej nawet, ale z kolei przez olinowanie jachtu, czymkolwiek dłuższym niż 2,70 m ciężko jest operować.A jeszcze żeby najlepiej też ją awaryjnie do trollingu z jachtu używać, jeśli uda mi się patent z windami jakimś tanim kosztem opracować. (...)

 

WFT Sea Lord 260 cm, 5 części, cw do 110 g lub 150 g, cena w niemieckich sklepach całkiem znośna.

Tą długością już można z brzegu połowić, i jeszcze da radę na pokładzie jachtu rzucać, w trollingu też powinna sobie poradzić.



#11 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 25 listopad 2017 - 11:37

Hej!

Octopusy były duże i ciężkie, tyle pamiętam, trochę widać na fotach. Pływalismy szybko-myślę, że ok 15 km/h i kierownik łódki wypatrywał dorado w znanych sobie miejscach, Przecinalismy kurs żerującego stada - to było widać- i waliły wszystkim na raz. :rockon:

Duze woblery także działały, żyłki grubaśne i troling tuz pod powierzchnią.

.........)

Technika wszystkich zestawów podpowierzchniowo i prędkość 8 knt  - dość duża...,  stosowali w ogóle windy do holu głębiej czy jakieś maszty na boki i na poszczególnych przynętach jakieś dociążenie (parawany)? Bo o ile woblera będzie sprowadzać ster pod lustro wody, to octopusy raczej byłyby w zupełnie powierzchniowym plusku? ile zestawów jednocześnie tak holowaliście?

A a'propos tego że wszystkie rybki szyper zabiera, to zależy chyba od tego jaki typ rejsu wybierasz. Bo jest ewidentna różnica w cenach. Taki wypad jak wasz, że płacisz za osobę kwotę "x" przeważnie jest dostępny od 50 do 80 euro. Ale widziałem też oferty które nazywane są "private charter" i kosztują od 700 euro wzwyż za całą łódkę i w zależności od długości wyprawy no i samej łódki. Możliwe, że wtedy prawo własności do rybki inaczej wygląda:) 

 

pozdrawiam

stivi



#12 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 27 listopad 2017 - 10:24

znalazłem taki ciekawy travelek, skład zamiennie z 5 lub 4 segmentów, długosć transportowa 71 cm.

SHIMANO BEASTMASTER STC SHORE-BOAT 2.40-3.00M WĘDKA MORSKA  

w wersji 3.00 m ma wyrzut 28-122 g, a w wersji 2.40 m, wyrzut 150-300. Na jednym z niemieckich sklepów jest za 150 euro, więc jakieś 200 zł taniej niż udało mi sie na polskich stronach znaleźć. Możliwe to jest jakaś poprzednia edycja, różni się rękojeścią ; jest z korka. Może miał ktoś z tym do czynienia?

 

ao1510.jpg

pozdrawiam

stivi


Użytkownik stivimorales edytował ten post 27 listopad 2017 - 11:01


#13 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 04 styczeń 2018 - 02:20

Staram się domowym sposobem zbudować zestaw do trollingu powierzchniowego, w ciepłych morzach i  możliwie wiernie odwzorować coś takiego ; https://www.youtube....h?v=WLZMST7X7PM

 

Są lekkie odstępstwa, bo najmocniejsze mono jakie dostałem to 1.3 mm 170 lb (Black Cat) i szerokie sumowe tulejki od 1.2 do 1,4 mm. (W "oryginale" jest mono 200 lb i tulejki 1.7 mm) Ale mam nadzieję że ten niewielki downgrade nie zaszkodzi całej konstrukcji :)  Do tego też zakupiłem szczypce zaciskowe SPRO z okrągłymi praskami. Pręt do riga 4 mm kupiłem z kwasówki najwyższej możliwej sprężystości, żeby się nie łamał podczas holu. (awaryjnie wziąłem też średnice 5 i 6 mm, choć moim zdaniem będzie już duży opór samego pręta w wodzie przy prędkości powyżej 3knt). Do łączenia mono z rigiem mam zamiar użyć mocnych krętlików (50-65kg). No i tu jest pierwsza kwestia, jak je skutecznie i pewnie w odpowiednich miejscach na rigu je zblokować, biorąc pod uwagę, że jest to stal? Zmatowić, może nawinąć linkę z żywicą po obu stronach krętlika i go tak zblokować..? 

 

Kolejna sprawa, i tego tak nie do końca kumam; cały system Spreader Bar'u, opiera się na tym, że uzbrojona w hak jest tylko ostatnia ośmiornica w środkowym rzędzie. Wszystkie pozostałe tworzą tylko dodatkowy wabik a'la "ławica" i po ewentualnym ataku są wypluwane. Ale środkowy rząd holuje wszystko i powinien być jakoś przeliczony na moc. Czyli w kolejności ; moc kija, moc linki /żyłki głównej, moc samego Spreader Bar'u, no i na koniec moc na przynęcie z hakiem. tak, żeby w najgorszej opcji tracić tylko tę ostatnią. A według tej firmy co sprzedaje w Stanach ten system, to do samego końca - do haka, jest 200 lb... Na moje trochę bez sensu. Po pierwsze oczywiście chciałbym zmierzyć się z dużym tuńczykiem..., ale po drugie pierwsze:) jak byłby za duży, to nie chciałbym stracić mojej własnoręcznej  "ławicy":) no albo kilkuset metrów żyłki/pletki :(

 

Multika mam do tego zestawu okuma solterra  (pojemność na żyłce; 0,55 mm/ 30 LB - 760m). wędka 50 lb na rolkach. No i tu zasadnicza sprawa, myślę iść w w żyłkę główną 0.70mm/ 50 LB/ 500m, no i wtedy przypon na haku nie wiem jaki bezpiecznie.. 30 LB + ?.  Grubsza żyłka główna już za bardzo ograniczy zasięg odejścia po braniu, więc może jednak w plecionkę?  Zapas mocy na samym Spread Bar jest spory około 150-170 LB. Można np. plecionę o mocy 80-100 LB i przypon 50 + LB na haku.

Za wszelkie podpowiedzi będę bardzo wdzięczny i mam nadzieję, że już za tydzień /dwa będę mógł podzielić się wrażeniami z działania systemu w praktyce :)

 

pozdrawiam

stivi

 

 

 

 

maxresdefault.jpg

 

 

 

pozdrawiam

stivimorales



#14 OFFLINE   Maraky

Maraky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaMesogeios

Napisano 04 styczeń 2018 - 10:36

 

 

 no i wtedy przypon na haku nie wiem jaki bezpiecznie.. 30 LB + ?.

 

Obawiam się, że w trollingu z tej mocy przyponem to stracisz tego wymarzonego tuńczyka już w chwili, gdy zamknie paszczę na twojej przynęcie.

 

Możesz użyć plecionki i shock leadera odpowiedniej mocy do którego przypniesz ten zestaw ale użycie w zestawie przyponu dla uzbrojonej przynęty o mocy poniżej mocy shock leadera jest raczej bez sensu.

Bo shock leader ma umożliwić ci zacięcie na zestawie ryby o jakiejś słusznej masie przy jakiejś tam prędkości twojej jednostki pływającej bez zerwania zestawu. Zakładając, ze celem jest tuńczyk do 100 kg dobierasz odpowiednią linkę mono czy plecionkę + shock leader, a w zestawie chcesz dać przypon o mocy ok. 13 kg? 



#15 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 04 styczeń 2018 - 13:58

@Maraky, no masz rację. właśnie dlatego zastanawiam się bardzo mocno jaką linę główną nawinąć?

po pierwsze w ogóle czy żyłka czy pleciona? w naszym bałtyckim trollingu powszechnie używają żyłek, najczęściej 0,50 mm. W moim przypadku żyłka to graniczna grubość 0,70 mm myślę, wtedy wejdzie na multika około 500 m. Na plus że przy holu będzie bardziej elastyczna.., no ale na minus, że odjazdy kilkusetmetrowe mogą się zdarzyć i te 500 m może się skończyć. mogę tam na miejscu kupić np taką;

MOMOI HI-CATH 50 LB, 0,74mm 24 kg. No ale co dalej z całym zestawem? Amerykańce tak jak pisałem, w ogóle przyponu nie stosują, tylko cały zestaw od połączenia z linką główną do haka montują na 200 LB... (no w moim zestawie będzie to 160-170 LB) Biorę też jakąś tolerancję na to, że faktycznie ta moc może być nieco osłabiona przez to, że na mono 'głównym" pomiędzy linką holu a hakiem są przelotowo ułożone jeszcze  3 szt. wabiące, każda zatrzymana w odpowiednim dystansie tulejką zaciskową. Może z tego własnie względu jest to montowane na tak grubym materiale.

 

 wychodziłoby że;

- po pierwsze, na holu musiałoby być coś dużo mocniejszego niż 50 LB,  więc temat żyłki w tym momencie raczej się zamyka, bo będzie już za krótko..., czyli w plecionkę, ale jaką moc?

- no i ciągle pozostaje kwestia jaki przypon na haku...,, pytanie to samo

 

A na koniec taka refleksja, że przecież Amerykanie mają to dopracowane, a jednak montują sam zestaw na sztywno. No tylko nie chce mi się wierzyć, że z góry zakładają straty zestawu przy dużej rybie. No pozostaje jeszcze może moc samego haka.. , żeby był słabszy niż hol...  Nie mam pojęcia jak to ugryźć:(

       

#16 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 04 styczeń 2018 - 20:34

Odnośnie trollingu oceanicznego, to najlepiej poszukać w sieci jakiegoś tamtejszego specjalisty i od niego zacząć. Weźmie trochę kasy, ale przynajmniej się nie rozczarujesz (warto ponegocjować honorarium w podziale na część stałą i zmienną, zależną od rezultatów). Stąd póki co niczego w celu trollingowym nie bierz. Pływałem kiedyś  i zaręczam, że takich wędek i młynków u nas nie uświadczysz. Big Game is really BIG. A tam pływa i marlin.



#17 OFFLINE   stivimorales

stivimorales

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 04 styczeń 2018 - 22:01

Odnośnie trollingu oceanicznego, to najlepiej poszukać w sieci jakiegoś tamtejszego specjalisty i od niego zacząć. Weźmie trochę kasy, ale przynajmniej się nie rozczarujesz (warto ponegocjować honorarium w podziale na część stałą i zmienną, zależną od rezultatów). Stąd póki co niczego w celu trollingowym nie bierz. Pływałem kiedyś  i zaręczam, że takich wędek i młynków u nas nie uświadczysz. Big Game is really BIG. A tam pływa i marlin.

też o tym myślałem, zresztą od dłuższego czasu wertuję lokalny sklep na Teneryfie, maja też sklep online http://www.deportesp...w/ofertas_x.asp jest trochę utrudnienie bo stronka tylko po hiszpańsku, ale z translatorem wszystko można ogarnąć. Polecam zajrzeć na ten sklep wszystkim zainteresowanym jakimikolwiek połowami na wyspach, bo bardzo dużo można podpatrzeć, widać co jest chodliwe, no i nie tylko trolling oczywiście. Ceny na wiele rzeczy są znośne, ale często jak mówisz, asortyment nie do uzyskania w Polsce. Pierwsze z brzegu, choćby haki jiggowe z oczkiem równoległym, http://www.deportesp...os/anzuelos.asp ja akurat do stick baitsów na spinning szukałem u nas, nie znalazłem naturalnie. Podobnie z przynętami. Ale tutaj akurat dość dużo takich takich tam popularnych przynęt udało mi się znależć na stronach zza "wielkiego muru". Sam jestem ciekaw porównania na żywo, ale patrząc po zdjęciach na tym sklepie i no niektóre z woblerów które do mnie przyszły..., to są te same wyroby, tyle że w wielu kotwice to jest jakieś nieporozumienie. Ale i tak relacja ceny 13-15 euro/ do 2-3 $ Także te haki powymieniam i nad stratami lamentu nie będzie przy spinningu....Co do trollingu na zestaw kij 50 LB plus multik 50 LB też są w użytku. Staram się wygooglować możliwie dużo, wszystkie elementy do Spread Baru praktycznie mam, i na takiej drobnicy jak tulejki zaciskowe, akcesoria - to są spore różnice. Ale z wyborem holu głównego, chyba rzeczywiście się wstrzymam. A zacznę może po prostu od rejsu parogodzinnego gdzie wszystko co łowione zostaje u szypra, koszty są na poziomie 80 euro/osoba, no i jak mi nie powiedzą za dużo, to chociaż zobaczę na własne oczy jak mają sprzęt dobierany. No i tak jak mówisz, wszystko co potrzebuję, jest tam z pewnością dostępne na półce. 

A na marlina to na szczęście teraz chyba "niesezon" :)

 

pozdrawiam

 

stivi






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych