Wydaje mi się, że warto trochę przybliżyć ten młynek bo jest to konstrukcja zaprojektowana do łowienia "stworów" jakich na co dzień nie łowimy...
Konstrukcja specyficzna bo z jednej strony pojemność szpuli jest tak mikra, że można by powiedzień iż w naszych warunkach nadawał by się do dłubania okonków, kleników i jazików (PE 0,6-200m, 0,8-150m, 1-110m)
Po wzięciu do ręki także robi wrażenie precyzyjnej i delikatnej maszynki, ale jak pooglądać filmiki na Youtube
to widać w akcji przynęty około 30g, wędki o mocy ML, M a nawet MH. Sposób prowadzenia przynęt do łowienia kalmarów także do najspokojniejszych nie należy i widać, że młynek musi znosić nagłe przeciążenia przy tak agresywnej prezentacji nie mówiąc o holu dość dynamicznego kalmara choć najczęściej w niewielkich rozmiarach...
Piotr @blackabys, który nie raz zaskoczył mnie swoją wiedzą o kołowrotkach napisał kiedyś tak:
..." Tak naprawde do dzis w japoni na ich rynek zostaly wyprodukowane tylko dwie sephie.
Jedna w 2006 r. - magnezowa, taka kontynuacja stelli 04` pozbawiona kilku lozysk i inny desing wiadomo
Kolejna Sephia jdm byla w 2009` to juz taki maly mocarz, przekladnia z podobnych stopow co TPsw 09`.
Bardzo mocny hamulec. Ten kolowrotek ma podparcie walka slimakowego z jedej strony na lozysku.. a to cos znaczy, w kazdym razie zmierzam do tego ze ona tak jakby nie posiada odpowiednika w segmencie slodkowodnego TP jest to klasa sw. W tym wypadku to raczej jest wyzszym modelem co slodkowodny TP.. Konstrukcyjnie jej blizniaczym odpowiednikiem jest jakby vaniek, choc ma zastosowane inne materialy i wgl. desing jakis koszmarny no i vaniek nie jest klasa sw..."
Dzięki uprzejmości forumowych kolegów i poradzie Piotra stałem się posiadaczem owego modelu z 2009.
Pewnie w trakcie użytkowania sam wyrobię sobie zdanie na temat użytkowania ww młynka w warunkach innych od tych do których został zaprojektowany ale póki co ciekaw jestem opinii innych użytkowników.
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 29 listopad 2017 - 21:07