Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Polskie rekordowe pstragi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
91 odpowiedzi w tym temacie

#41 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 31 styczeń 2018 - 16:47

Bardzo ciekawe komentarze / wpisy odnosnie tych duzych Pstragow.

Co by nie popadac w jakies krzywdzace kogokolwiek uogolnienia czy ocenianie, bo nie o to chodzi.

Dla mnie duza czesc atrakcyjnosci w wedkarstwie polegajacym na probach lowienia pstraga w rzekach, gdzie zyje, stanowia okolicznosci przyrody, charakter wody. Rodzaj odwiedzanych miejsc, czytanie wody, wytypowywanie potencjalnych czatowni, radosc, gdy sie okaze, ze tym razem sie mialo racje i ryba wziela od razu jak wabik zaczal pracowac w wodzie... itd itp. oraz taki po prostu nieuchwytny "klimat". 

 

Rozmiarow poszczegolnych historycznie rekordowych ryb nie komentuje - w sensie, ze nie stanowia one obiektu moich zainteresowan. Nigdy nie podwazalbym ich wiarygodnosci czy relacji lowcow. Tylko to po prostu nie moja domena  :)


  • teethar lubi to

#42 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 31 styczeń 2018 - 23:36

Bardzo ciekawe komentarze / wpisy odnosnie tych duzych Pstragow.

Co by nie popadac w jakies krzywdzace kogokolwiek uogolnienia czy ocenianie, bo nie o to chodzi.

Dla mnie duza czesc atrakcyjnosci w wedkarstwie polegajacym na probach lowienia pstraga w rzekach, gdzie zyje, stanowia okolicznosci przyrody, charakter wody. Rodzaj odwiedzanych miejsc, czytanie wody, wytypowywanie potencjalnych czatowni, radosc, gdy sie okaze, ze tym razem sie mialo racje i ryba wziela od razu jak wabik zaczal pracowac w wodzie... itd itp. oraz taki po prostu nieuchwytny "klimat". 

 

Rozmiarow poszczegolnych historycznie rekordowych ryb nie komentuje - w sensie, ze nie stanowia one obiektu moich zainteresowan. Nigdy nie podwazalbym ich wiarygodnosci czy relacji lowcow. Tylko to po prostu nie moja domena  :)

Z tymi dużymi u mnie mam tak,że jak wiem że jest bo mi się pojawi np. w lutym,to czasem złowię go dopiero w lipcu.Choć byłem po niego z 10x.Dokładnie po niego,bo wiem,źe jest i tam czeka.Czasem mam wątpliwość,(bo się nie pojawia,czyli nie reaguje na przynęty przez 2-3 miesiące)czy ktoś go nie złowił.Ale jak uparcie próbuję to są efekty.To jest zupełnie inne wędkowanie niż,jak jadę na rzekę gdzie nie byłem od 3-4 miesięcy.Polowanie na te upatrzone pstrągale,to dla mnie jak pojedynek snajperóww filmie "Wróg u bram" ja wiem ,że jest.Nie wiem tylko czy się wychyli,i czy się go da "ustrzelić" Od łowiska teraz mam 2-3 km,kiedyś miałem 7km.Potrafiłem być 7x w tygodniu po konkretne ryby-rowerem.Gdzieś mam nawet zdjęcia w albumie.Ja w koszuli,rower,zero ekwipunku wędkarskiego,jedno pudełeczko i mniejszych niż 5 z przodu nie było.Ale tych  najwiekszych mi się nie udało.Mam po co jeździć. :-)


Użytkownik Taps edytował ten post 31 styczeń 2018 - 23:37


#43 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 01 luty 2018 - 00:01

Z tymi dużymi u mnie mam tak,że jak wiem że jest bo mi się pojawi np. w lutym,to czasem złowię go dopiero w lipcu.Choć byłem po niego z 10x.Dokładnie po niego,bo wiem,źe jest i tam czeka.Czasem mam wątpliwość,(bo się nie pojawia,czyli nie reaguje na przynęty przez 2-3 miesiące)czy ktoś go nie złowił.Ale jak uparcie próbuję to są efekty.To jest zupełnie inne wędkowanie niż,jak jadę na rzekę gdzie nie byłem od 3-4 miesięcy.Polowanie na te upatrzone pstrągale,to dla mnie jak pojedynek snajperóww filmie "Wróg u bram" ja wiem ,że jest.Nie wiem tylko czy się wychyli,i czy się go da "ustrzelić" Od łowiska teraz mam 2-3 km,kiedyś miałem 7km.Potrafiłem być 7x w tygodniu po konkretne ryby-rowerem.Gdzieś mam nawet zdjęcia w albumie.Ja w koszuli,rower,zero ekwipunku wędkarskiego,jedno pudełeczko i mniejszych niż 5 z przodu nie było.Ale tych najwiekszych mi się nie udało.Mam po co jeździć. :-)


Piękna sprawa.
Autentycznie \m/

Pozdrawiam i powodzenia w pojedynkach !
  • Paweł Bugajski lubi to

#44 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 01 luty 2018 - 00:58

Taps doskonale Cię rozumiem, miałem podobnie, gdy jeszcze mieszkałem nad Regą. Wyjście na pół godziny 2-3 miejsca, strategia juz w domu przy gazetach i pudełku z przynetami.

Zdarzało mi się dłużej nadkładać drogę do najbliższego mostku niż łowić, żeby tylko podać przynętę z lepszego brzegu, albo kij w rękę bo zaczęlo padać i szybko żeby zrobić tych kilka rzutów w jednym tylko miejscu.
Do tego potrzebna jest rzeka blisko i ryby dla których chce się wracać.

#45 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 01 luty 2018 - 09:29

Kompletna padaka
Olej
Sandacz/ szczupak nie mówiąc o sumach
To jest TO!

A szczupak nie za suchy ?  :P


  • Guzu lubi to

#46 OFFLINE   Elendil

Elendil

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów
  • LokalizacjaMazury
  • Imię:Piotr

Napisano 01 luty 2018 - 20:34

Dokładnie, tym bardziej, że żadnej Maruzki koło Mielna nie ma  ;)

Nie do końca to prawda bo rzeka Marózka bo taka nazwa rzeki jest podana (nie Maruzka) przepływa przez Mielno zarówno miejscowość jak i jezioro :D I są tam pstrągi choć nie wiem czy na tym odcinku bo tam jest malutkim strumykiem (1-2m szerokości) :) I tak się zastanawiałem jak taki pstrągal się mógł tam zmieścić :D

https://www.google.p...,20.1924142,15z


  • Delbanka lubi to

#47 ONLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 01 luty 2018 - 21:40

Ostatnio mówił mi znajomy o pewnym 74 czy 76 cm pstragu zlapanym przez pewnego jegomoscia. Miesiąc chodził codziennie rano i wieczorem aż go w koncu złowił. Czyli u nas taki standard ryba urośnie duża pod warunkiem, że ma miejscowke,z której w zasadzie nie wypływa, a wedkarz nie ma możliwości podać jej przynętę tak by do niej wyskoczyła.
Sam miałem 4 bardzo duże ryby namierzone, tydzień chodzenia i dawalem sobie spokój. Teraz bym nie dal za wygraną. Jak by bylo trzeba rozbil bym obozowisko. Ostatnią w 2008, pierwszą około 2000r.Z czego jedna siedziala właśnie w takim ww miejscu.
  • szydłoś lubi to

#48 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 01 luty 2018 - 22:22

http://www.wedkarz.p...app/article/781
Myślę, że mógł mówić o tej rybie.

#49 ONLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 01 luty 2018 - 23:41

Nie, nie ten. To było dawno. Mieszkał lisko wody. Był rano przed pracą i wieczorem po. Oblawial chwilę jedną miejscówkę i wracał, jeśli miał wiecej czasu to cały odcinek ale dzień w dzień rano i wieczorem kwadrans musiał byc nad wodą nad tą właśnie miejscówka. Długa około 40 metrowa prosta miedzy zakretami z jednym podmytym korzeniem, woda okolo 80 cm pod korzeniem prawie 3 metry.

#50 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 01 luty 2018 - 23:43

http://www.wedkarz.p...app/article/781
Myślę, że mógł mówić o tej rybie.

Jest artykuł.
Nazwa rzeki.
Miejscowości.
Szkoda, że nie ma zdjęcia ryby 78 cm . Byłaby to piękna ozdoba tej historii / artykułu.

Użytkownik Guzu edytował ten post 01 luty 2018 - 23:58


#51 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 01 luty 2018 - 23:44

Ryba warta takiej systematyczności.

#52 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 02 luty 2018 - 00:47

Napiszę tak, duże pstrągi były, są i zapewne będą łowione. Jest kilka rzek które na pewno kryją rekordowe okazy: wspomniana powyżej Brda, Gwda, Dobrzyca, Pasłęka, większość przymorskich rzek i kilka mniejszych o których nie ma sensu pisać. Zdjęcie największego pstrąga jakiego widziałem pokazał mi mój sąsiad zza rzeki śp. Andrzej Pukacki. To był pstrąg ponad 9 kg złowiony w latach 70 na Gwdzie w okolicach Łomczewa. Na meppsa nr 2. Skleroza nie zapamiętałem nazwiska łowcy, ale na pewno miał coś wspólnego z którymś z krakowskich teatrów i na pewno pochodził z Krakowa. Czy nie była to troć? Otóż nie, co z kolei potwierdził mi inny były sąsiad (przez plot) Jan Pałka nasz kadrowicz muchowy. Otóż z tego pstrąga były przekazane łuski do IRŚ do zbadania i był to pstrąg. Być może Jan ma zdjęcie ryby. Może Paweł Bugajski lub jego Tata wie coś więcej o tej rybie....

Z dużymi pstrągami jest tak, że są bardzo często wychodzone w mozole i znoju co dla mnie jest zupełnym zaprzeczeniem pstrągarstwa. Mało tego często na odcinkach rzek już poza odcinkami pstrąg-lipień. Wolne, równe, głębokie, często łąkowe odcinki obfitujące w białoryb kryją pojeyńcze okazy dużych pstrągów. To często cofki czy wejścia do zbiorników na elektrowniach. Jak wyglądało choćby złowienie rekordowych pstrągów z Gwdy? Łowca mieszkający kilkanaście minut od rzeki obławiał jedną prostą poniżej zapory na fabryce tektury w Ptuszy. W dół wobler, w górę obrotówka i tak kilka razy dziennie około 400 metrów rzeki, Dzień, tydzień, miesiąc w końcu pokazała się duża ryba. Wtedy do skutku dzień tydzień, miesiąc...i w końcu wzięła. Woda równa, głęboka, i na pewno z potencjałem, Ale albo przypadek albo ciężka praca. A jak padały rekordy na Pasłęce? Czyż nie na łąkowyh odcinkach nizinnych? Jeden lewym, drugi prawym brzegiem i na przemian 300-500 metrów rzeki tłuczone błystka wobler, wahadłówka. Jak się pokazał a nie zapiął to po muchówkę aby rekord na streamera zaliczyć. Różne są drogi wędkarstwa.

Kiedyś dawno temu na Dobrzycy, byłem świadkiem jak na cofce zbiornika w Golcach żerowało kilka potężnych okazów, nie wiem czy były dwa czy trzy ale to i tak niesamowite na niewielkim odcinku ...


  • Paweł Bugajski, Paweł J, Krzysztof Inny i 1 inna osoba lubią to

#53 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 02 luty 2018 - 01:11

Ja osobiscie przez 20 lat pstrągowania nie spotkałem się z rybą w granicy 70 cm, natomiast wiem o 2 rybach tych rozmiarów z nie tak odległej przeszłości mowię tu o dzikich rybach nie selektach. Bo 70+ z Raby widziałem kilka jedną nawet złowił na muchę znajomy.
Te z dzikiej wody były złowione jeden na górnym odcinku zmeliorowanej rzeki dołki 1,5-3m około 5-7m szerokości złowiony w styczniu i druga ryba ponad 4kg zlowiona latem w środkowym biegu to już duża rzeka okolo 20m szerokości doły również bardzo głebokie.
Być może tak duże ryby zmieniają swoje przyzwyczajenia żywieniowe lub tryb życia na nocny (opinia Kelly Galloup'a), ciężko to stwierdzić, bo nieliczni szczęśliwcy zazwyczaj mają tylko jedną tak wielką rybę na rozkładzie w życiu.

#54 OFFLINE   Delbanka

Delbanka

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 769 postów
  • LokalizacjaKoszalin
  • Imię:Artur

Napisano 02 luty 2018 - 07:23

Nie zgodziłbym się z opinią że tylko "tryb życia nocny". Co prawda 70+ nie złowiłem, ale pięćdziesiątki i sześćdziesiątki się niejednokrotnie zdarzały, jedna w pełnym słońcu w minionym roku. Zapewne im większa ryba, tym większe jej doświadczenia z różnymi sytuacjami stąd też i większa jej ostrożność, ale to akurat wg mnie pozytywna cecha. Przyzwyczajenia jak i sposób żerowania zapewne zmieniają się wraz z wzrostem ryby.


  • Guzu lubi to

#55 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 02 luty 2018 - 09:12

Myślę, że nie ma wzoru na to jak inaczej zachowują się te największe w porównaniu z tymi innymi.
Różne krainy, rzeki, lowiska, pokarm.
To wszystko ma wpływ.
Warto pamiętać o pewnym truizmie : że różne cieki różny rozmiar graniczny pstrąga mają.
Są wody gdzie ryby szybo rosną do 20/25 cm , a są wody gdzie ten szybki wzrost zaprowadza je w zdecydowanie większe rozmiary.
W jednej wodzie ryba 55 cm to będzie max, i beda to pojedyncze egzemplarze w całej populacji, gdzie indziej tego typu pojedyncze ryby będą miały pod 70 cm...

W kilku rozmowach o sposobie łowienia pstrągów tu na forum podnosiłem kwestię percepcji Pstraga. Co rejestruje duza ryba, gdy że swojej kryjówki uda się na na kamienisko na żer...
Zakres tego, co taka ryba ogarnia i skąd odbiera bodźce - to kilka razy trzeba zobaczyć i sobie to spokojnie potem przemyśleć.
Wtedy można sobie wyobrazić ile potrzeba inicjatywy że strony Ryby, by taka wyjątkowa sztukę przechytrzyć.
Stąd te codzienne spacery tych zawziętych łowców, by trafić ten moment. Bo potem będzie jeden rzut i albo albo...

Użytkownik Guzu edytował ten post 02 luty 2018 - 09:12

  • lordi86, bertold12 i Delbanka lubią to

#56 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 02 luty 2018 - 09:59

Dla większości z nas ryby tej wielkości pozostaną w sferze marzeń, a nieliczni szczęśliwcy będą mogli się pochwalić 1 dziką rybą ponad 70 cm (z tego co kojarzę to tylko Tadeusz Żelazowski złowił na Pasłęce w łąkach 2 pstrągi powyżej 70 cm na streamer i wobler)

#57 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 03 luty 2018 - 20:45

Kiedyś dawno temu na Dobrzycy, byłem świadkiem jak na cofce zbiornika w Golcach żerowało kilka potężnych okazów, nie wiem czy były dwa czy trzy ale to i tak niesamowite na niewielkim odcinku ...

Tam dziabnąłem 53 na wahadło w lutym 1978(lub rok wcześniej)

Mówiliśmy na to "Staw w Golcach"   echchch... :rolleyes:


  • Janusz Wałaszewski i szydłoś lubią to

#58 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 03 luty 2018 - 20:52

http://www.flyt.webd...er=asc&start=15

Zdjęć brak ale mowa o 80cm w pl.Zresztą poproście Darka Rakowskiego to może wrzuci jakieś 70-80tki z pl.

Użytkownik Radek79 edytował ten post 03 luty 2018 - 20:54


#59 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 04 luty 2018 - 11:36

Tam dziabnąłem 53 na wahadło w lutym 1978(lub rok wcześniej)

Mówiliśmy na to "Staw w Golcach"   echchch... :rolleyes:

Oj tak Pawle, w 1978 obaj byliśmy nastolatkami, a wtedy prawie wszystko było "echchch"  ;)  :)

Sorry za małe OT


  • Paweł Bugajski lubi to

#60 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 08 luty 2018 - 13:37

Zdjęć z rybami,czy raczej rybskami z lat 70 czy 80,a nawet 90 jest sporo.Łowcy często ich nie chcą publikować.Nie chcą bo 90% było zabieranych.Zresztą modne były pokoty po 2-3 ryby ,a nawet więcej.A nawet jeżeli ryba była wypuszczona to i tak się pojawi kilku młodych gniewnych co nawtykają seniorowi ,że dzisiejsze bezrybie to jego wina. Oczywiście młody gniewny nie jest świadomy,żeby łowić systematycznie duuże pstrągi,to trzeba swoje zdeptać. Od niedawna jestem internetowym kronikarzem kronki dawnego salmoklubu Potok z Bydgoszczy.Wrzucam zdjęcia i pokazuje jak to kiedyś było.Jest sporo zdjęć z rybami,czasem ich sporo jest,bo to zawody się odbyły.A kiedyś zawody się odbywały na bitej rybie.Lecz młodzi gniewni nie wiedzą,że to ci co zabijali,wprowadzali nołkile na rzekach,oni wprowadzali podwyższony wymiary i zmniejszali limity dzienne itd itd. Na liście tych najwiekszych pstrągów PRL-u było chyba z 10szt z Brdy lub okolic.Było ich znacznie więcej i większe. Zapraszam na profil Potoku.Staram się nie publikować zdjęć,które bedą pożywką dla "bojówek wędkarskich",które i tak widzą tylko swoją rację.

 

https://www.facebook...89148078206444/


  • Guzu, Janusz Wałaszewski, Adrian Tałocha i 9 innych osób lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych