Shimano Stella 2018 (FJ)
#961 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2019 - 13:51
#962 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2019 - 15:22
Oczywiście powyższe dotyczy tylko kwestii estetycznych, jak wczesniejszy wpis dotyczył tylko technicznych.
#963 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2019 - 15:51
#964 OFFLINE
Napisano 17 październik 2019 - 05:45
od 1:20;19 info o stelli 18
https://www.youtube....h?v=uu7DLc0Bf1E
,gdzieś też o tym czytałem,o limicie wagi przynęty,ale też wiem że to Japoński markieting,by do kilkku gram więcej kupić już np wielkość 5000,potem 6000 ,8000 itd
- robert7704 lubi to
#965 OFFLINE
Napisano 17 październik 2019 - 08:21
Wklejam tabelke od wedki colt sniper na ktora japonce zakladaja 4-5 i prosze jigi do 100g woblery wszelakiej masci do 80g .
Na dole link do strony shimano
http://fishing.shima...roduct/rod/3846
Załączone pliki
Użytkownik sharkfishing edytował ten post 17 październik 2019 - 08:32
#966 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2019 - 12:10
Przesledzilem watek od poczatku i nie znalazlem nic niepokojacego u uzytkownikow nowej Stelli zarowno w rozmiarze 2500 jak i 4000...
Sam jeszcze niewiele moge powiedziec bo swoja FJ 4000 XG mam od niedawna ale jak wybieralem egzemplaz w sklepie to musze powiedziec ze wyraznie bylo czuc roznice w spasowaniu w poszczegolnych modelach ale i w egzemplazach tego samego modelu.
W tych ktore mialem w reku, najslabiej spasowane byly modele z najnizszym przelozeniem a najlepiej wypadaly XG,- cale szczescie ze wlasnie taki model chcialem
- Guzu, Sławek77 i Sailfish lubią to
#967 ONLINE
Napisano 01 listopad 2019 - 12:51
mechanika ...
... im drobniejsze "ząbki" tym wrażenie lepszego spasowania , płynniejsza praca ; im grubiej tym zawsze będzie bardziej czuć przekładnię i większy luzik będzie wyczuwalny
- Guzu, Rheinangler, Józef Lesniak i 2 innych osób lubią to
#968 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2019 - 19:47
Niestety kręciłem "ząbkującą" 18 i pomimo drobniejszych ząbków bardzo wyraźnie było czuć pracę przekładni.
#969 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2019 - 19:59
Niestety kręciłem "ząbkującą" 18 i pomimo drobniejszych ząbków bardzo wyraźnie było czuć pracę przekładni.
Niesamowite . Mają niektórzy czucie .
Kilka sztuk z różnym przełożeniem miałem w serwisie i nie mogę złego słowa powiedzieć
Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 01 listopad 2019 - 20:01
- woblery L.E. i przemo_w lubią to
#970 ONLINE
Napisano 01 listopad 2019 - 20:16
... kiedyś było to nie do pojęcia przy tego typu i klasie kołowrotkach , a gwarancję dawali na dożywocie albo 25 lat ...
... obecnie niektóre z nich nie dożywają nawet końca 2 letniej gwarancji ;
... reklamy za to krzyczą , że do wędkarstwa wkroczyła technika rodem z NASA , no chyba , że on miała być "nasa"
Użytkownik miramar69 edytował ten post 01 listopad 2019 - 20:27
#971 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2019 - 21:24
Niesamowite . Mają niektórzy czucie .
Kilka sztuk z różnym przełożeniem miałem w serwisie i nie mogę złego słowa powiedzieć
No mają. To źle czy dobrze?
#972 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2019 - 21:44
... kiedyś było to nie do pojęcia przy tego typu i klasie kołowrotkach , a gwarancję dawali na dożywocie albo 25 lat ...
... obecnie niektóre z nich nie dożywają nawet końca 2 letniej gwarancji ;
... reklamy za to krzyczą , że do wędkarstwa wkroczyła technika rodem z NASA , no chyba , że on miała być "nasa"
Nieprawda. Chce Pan wiedzieć dlaczego jest taki stan niezadowolenia ?. Jak ktoś wyda kasę,nie małą na zakup kołowrotka, a potem na starcie przeszkadzają mu "nadmierne luzy" i sam rozkręca lub wyśle do jakiegoś pokątnego serwisu który dodaje podkładki i jeszcze dokonuje tuningu w sposób taki którego jeszcze fabryka nie wymyśliła to efekt jet taki jaki jest.
- miramar69 i Doman lubią to
#973 ONLINE
Napisano 02 listopad 2019 - 06:36
... wszystko się zgadza , tylko akurat Ta ostatnia moja wypowiedź była w sensie "globalnym / ogólnym" jeśli chodzi o kołowrotki , a nie tylko o "luzikach" ...
Użytkownik miramar69 edytował ten post 02 listopad 2019 - 06:37
#974 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2019 - 08:03
Byc moze niepotrzebnie napisalem swojego posta.... Piszac go mialem wrazenie ze jest - czy bedzie on, zrozumialy dla dla tych co jakies tam pojecie o kolowrotkach maja...
Piszac roznice w spasowaniu nie mialem na mysli luzow jakie znamy z mocno spracowanych kolowrotkow czy kolowrotkow traktowanych niezgodnie z przeznaczeniem i rozumem .
Trudno jest opisac mechaniczna rzeczywistosc slowami. Nie dlatego ze sie nie da, ale dlatego ze zyjemy w takich czasach ze kazde slowo staje sie pojeciowym workiem,- czasem nawet workiem bez dna....
Podam prosty przyklad dla zobrazowania tego o czym mysle, choc specjalnie go troche przerysuje by uwypuklic o co mi chodzi.
Gdy ktos powie "mam idee jak zakisic kapuste" albo zamarynowac grzyby,- to pierwszy impuls jest taki ze ow mowca wymyslil cos co poprawi znane dotychczas sposoby kiszenia kapusty czy marynowania grzybow i na tym sie konczy.
Malo kogo "uszczypnie w mozgu" ze slowo idea pasuje do owych czynnosci jak piesc do nosa, mimo iz wiemy co ow "poeta" mial na mysli.
Pomysl czy innowacja to jeszcze nie idea, tak samo jak luzniejsze spasowanie, ktore jest prawdopodobnie technologicznie uzasadnione, nie jest na pewno luzem w przyjetym wsrod wedkarzy/sprzeciarzy znaczeniu.
Jak sadze, ale moge sie mylic, to wlasnie stad biora sie gorzkie uwagi Pana Jozefa o "forumowych inzynierach i mechanikach" ktorym inzynierowie Shimano i Daiwy buty pucowac moga...
Sprawa w gruncie rzeczy jest i prosta i skomplikowana zarazem:
- Prostota lezy w nie wypowiadaniu sie w sposob wiazacy na tematy o ktorach nie mamy pojecia a jesli piszemy o swoich odczuciach to zaakcentujmy to wyraznie.
- Skomplikowana bo troche ogolnej technicznej wiedzy co prawda daje sluszne poczucie iz nie jestesmy mechanicznymi abnegatami ale tak na prawde do miana fachowcow to nam jescze bardzo daleko, a gdzie jeszcze praktyka, doswiadczenie...
PS
Co do slow Pickarela,- opowiem taka krotka historyjke z lezakiem szafowym Daiwy Z 3000 iA.
Kolowrotek ten byl nowy i byl bajecznie spasowany, ale poniewaz mial lezec w szafie na czas nieokreslony i raczej dluuuugi zostal przeze mnie kompletnie rozebrany wymyty z firmowego smaru, wytarty i wysuszony, potem tylko naoliwilem i zlozylem go. Zrobilem to (w byc moze nieslusznym w przekonaniu) iz tak bedzie najlepiej zakonserwowany.
Chodzil nadal gladko, ale gdy nim krecilem mialem wrazenie ze bylo slychac kazde dotkniecie sie zebow zarowno przekladni jak i elementow posuwu szpuli.
Z tej historyjki wynika moje przekonanie iz niewlasciwie posmarowane wspolpracujace elementy (ilosc, rodzaj i jakosc smaru) moga dawac wrazenie zarowno luzow jak i tego co potocznie nazywamy "zabkowaniem"...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 02 listopad 2019 - 08:07
#975 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2019 - 09:42
PS
Co do slow Pickarela,- opowiem taka krotka historyjke z lezakiem szafowym Daiwy Z 3000 iA.
Kolowrotek ten byl nowy i byl bajecznie spasowany, ale poniewaz mial lezec w szafie na czas nieokreslony i raczej dluuuugi zostal przeze mnie kompletnie rozebrany wymyty z firmowego smaru, wytarty i wysuszony, potem tylko naoliwilem i zlozylem go. Zrobilem to (w byc moze nieslusznym w przekonaniu) iz tak bedzie najlepiej zakonserwowany.
Chodzil nadal gladko, ale gdy nim krecilem mialem wrazenie ze bylo slychac kazde dotkniecie sie zebow zarowno przekladni jak i elementow posuwu szpuli.
Z tej historyjki wynika moje przekonanie iz niewlasciwie posmarowane wspolpracujace elementy (ilosc, rodzaj i jakosc smaru) moga dawac wrazenie zarowno luzow jak i tego co potocznie nazywamy "zabkowaniem"...[/quote]
Tylko jaki związek ma ta historia z tym co napisałem na temat ząbkującej Stelli 18? Chyba tylko że dotyczy również kołowrotka wędkarskiego.
#976 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2019 - 09:48
Co do nowych Stelli to się nie podjąłem i raczej nie podejmę poprawiać fabryki. Wyjątkim tylko zalożenie oryginalnej podkładeczki pod śrubę mocującą kabłąk od strony przeciwnej do ramienia z rolką. Byla to 10 4000 jdm. Był tam mały luzik, teraz jest pefekt.
Poza tym incydentem takiej potrzeby nigdy nie zauważyłem. Raczej w odniesieniu do Stelli fabryczna kontrola jakości jest bardzo skrupulatna. W końcu to flagowiec i wizytówka marki. Wpadek tam być nie może i zwykle nie ma.
#977 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2019 - 11:28
Tylko jaki związek ma ta historia z tym co napisałem na temat ząbkującej Stelli 18? Chyba tylko że dotyczy również kołowrotka wędkarskiego.
Zwiazek moze byc taki ze ten egzeplaz o ktorym napisales mogl byc suchy, co dosc czesto sie zdarza.
#978 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2019 - 17:11
Przesledzilem watek od poczatku i nie znalazlem nic niepokojacego u uzytkownikow nowej Stelli zarowno w rozmiarze 2500 jak i 4000...
Sam jeszcze niewiele moge powiedziec bo swoja FJ 4000 XG mam od niedawna ale jak wybieralem egzemplaz w sklepie to musze powiedziec ze wyraznie bylo czuc roznice w spasowaniu w poszczegolnych modelach ale i w egzemplazach tego samego modelu.
W tych ktore mialem w reku, najslabiej spasowane byly modele z najnizszym przelozeniem a najlepiej wypadaly XG,- cale szczescie ze wlasnie taki model chcialem
Widze, że wejście w Shimano nie miało charakteru spróbowania ciekawostki
Raczej ruch systemowy
- Rheinangler lubi to
#979 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2019 - 22:14
Widze, że wejście w Shimano nie miało charakteru spróbowania ciekawostki
Raczej ruch systemowy
Wszystko przez Ciebie Daniel
- Guzu lubi to
#980 OFFLINE
Napisano 03 listopad 2019 - 12:17
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych