Zamiast klepać w klawiaturę 1 lutego odwiedziłem nowy, dolny OS.
Wbrew utyskiwaniom malkontentów, postanowiłem odwiedzić i lepiej poznać ten odcinek. Łowiłem tam dawno temu i raptem dwa,trzy razy.
Wrażenia?
Woda ładna, dziksza niż górny OS, rzeka w większości oddalona od drogi.
Mniej śmieci, nie ma takich murów oporowych, są za to piękne, skalne miejscówki, rynny, rafy.
Miałem jednego zgrabnego pstrąga na streamera.
Miejscami płynęło sporo sieczki po powierzchni.
Woda jeszcze dość wysoka i zimna, z dopływów wyraźnie pośniegowa.
Pewnie z wiosną wyniki będą lepsze.
Dla mnie - odcinek zdecydowanie na plus. Z pewnością tam jeszcze zawitam.