[sucks_one]

Witajcie,
Poszukuje użytkowników łodzi Dreamline z augustowskiego Dream Point.
Mam kilka pytań związanych z odpowiednim ustawieniem silnika na pawęży.
Mam nadzieję że jest ktoś wśród społeczności Jerkbait kto posiada bądź posiadał ta łódkę.
Posiadam Hondę BF30 i problem kaczkowania rozwiązałem z ochraniaczem pawezy klinowym.
Nadal jednak mam problem z brzydkim killwaterem.
Honda powieszona na pawezy tak jak ja stworzyli- efektem jest płaszcz wodny unaszocy sie w osi lodzi.
Podniosłem silnik o 2,5cm -efektem są piękne skrzydełka łabędzia.
Bardzo wysoko ponad czapę silnika po obu stronach.
Czy przy tej łódce należy zastosować taka sama zasadę jak przy Crescento-podobnych typach dna tzn max 2,5cm poniżej najniższego miejsca na rufie?
Wcześniej miałem silnik Suzi 20ps i mimo że długość stopy jest niemal identyczna jak w Hondzie to killwater był idealny.
Będę wdzięczny za pomoc.
Tomek

[crizz100]

Weź pod uwagę różnice wagi silnika 20km kontra 30km na 3 cylindrach, moim zdaniem tu jest problem - rozkład masy

[sucks_one]

Weź pod uwagę różnice wagi silnika 20km kontra 30km na 3 cylindrach, moim zdaniem tu jest problem - rozkład masy

Jest około 30kg różnicy między tymi silnikami.
Nie wiem czy Cie dobrze rozumiem ale co ma masa do ładnego killwatera?

[sucks_one]

Jeszcze jedna informacja dotycząca Dreama 

Aby dobrze wycentrować położenie silnika na rufie łapałem się dna łodzi. W konsekwencji okazało się kill, który kończy sie na rufie jest jakby w kształcie trapezu odwróconego swoimi ramionami w dół. W mojej łodzi ów ramiona mają różne długości czyli jest asymetrycznie. 

Teraz trochę danych.

Przy płycie antykawitacyjnej (czy jak sie to nazywa) położonej poniżej najbardziej wysuniętego punktu na rufie 7cm, na killwater wylatuje grzywka od stopy w osi łodzi. Sterowność znakomita. Na pokłądzie dwóch rosłych niemal 100kg chłopa + wyposażenie łodzi. V-max 48,9km/h.

Trzech chłopa 45km/h.

 

Przy płycie opuszczonej 4,5cm nie ma grzywki ale są skrzydełka łąbądka niemal w pionie ponad czapę silnika po bokach silnika rzecz jasna.

Odniosłem również wrażenie, że dynamika a przede wszystkim sterowność  łodzi zrobiła się zbyt lekka aż niebezpieczna (niemal myszkowanie) oraz na mocnym skręcie przez chwilę śruba lekko łapała powietrze. V-max niemierzony ale odczucia pozwalają stwierdzić że jest niebezpiecznie. 

Tutaj wydaje mi się, że wyciąganie stopy jeszcze wyżej spowoduje jeszcze gorsze zachowanie się jednostki.

 

Czy obniżając silnik z 4,5cm do 7cm znajdę punkt w którym nie będzie ani łabądka ani grzywy? Czy macie jakąś wiedzę na temat ewolucji killwatera względem głobokości zanurzenia płyty? Np 10cm poniżej - grzywka na całą szerokość killwatera 8cm wąska grzywka, 3 cm łąbądek itp

 

PS. do tej pory ustaliłem że płyta która znajduje się nad kawitacyjną w Suzi ma inny profil niż w Hondzie i stąd przy tej samej długości stopy killwater mógł być gładki za Suzuką. 

[sucks_one]

Jeszcze jedna informacja dotycząca Dreama 

Aby dobrze wycentrować położenie silnika na rufie łapałem się dna łodzi. W konsekwencji okazało się kill, który kończy sie na rufie jest jakby w kształcie trapezu odwróconego swoimi ramionami w dół. W mojej łodzi ów ramiona mają różne długości czyli jest asymetrycznie. 

Teraz trochę danych.

Przy płycie antykawitacyjnej (czy jak sie to nazywa) położonej poniżej najbardziej wysuniętego punktu na rufie 7cm, na killwater wylatuje grzywka od stopy w osi łodzi. Sterowność znakomita. Na pokłądzie dwóch rosłych niemal 100kg chłopa + wyposażenie łodzi. V-max 48,9km/h.

Trzech chłopa 45km/h.

 

Przy płycie opuszczonej 4,5cm nie ma grzywki ale są skrzydełka łąbądka niemal w pionie ponad czapę silnika po bokach silnika rzecz jasna.

Odniosłem również wrażenie, że dynamika a przede wszystkim sterowność  łodzi zrobiła się zbyt lekka aż niebezpieczna (niemal myszkowanie) oraz na mocnym skręcie przez chwilę śruba lekko łapała powietrze. V-max niemierzony ale odczucia pozwalają stwierdzić że jest niebezpiecznie. 

Tutaj wydaje mi się, że wyciąganie stopy jeszcze wyżej spowoduje jeszcze gorsze zachowanie się jednostki.

 

Czy obniżając silnik z 4,5cm do 7cm znajdę punkt w którym nie będzie ani łabądka ani grzywy? Czy macie jakąś wiedzę na temat ewolucji killwatera względem głobokości zanurzenia płyty? Np 10cm poniżej - grzywka na całą szerokość killwatera 8cm wąska grzywka, 3 cm łąbądek itp

 

PS. do tej pory ustaliłem że płyta która znajduje się nad kawitacyjną w Suzi ma inny profil niż w Hondzie i stąd przy tej samej długości stopy killwater mógł być gładki za Suzuką. 

Problem potrzebował czasu aby się rozwiązać

Nowy projekt, nowe cele i nowe zabawki wkrótce się pojawią a Dream niebawem idzie do ludzi

[GrzesM]

Będzie Silver?

[sucks_one]

Będzie Silver?

Nie jestem jeszcze do końca przekonany ale chyba pojdę w metal

[sinus]

Odkopię temat.
Czy są na forum użytkownicy tych łodzi?
Miałem okazję łowić gościnnie z tej łodki, wydawała się stabilna, ale ze był to epizod, chętnie dowiem się czegoś więcej.

[sucks_one]

Cześć sinus. Pływam na Dream….. co chcesz wiedzieć?

[sinus]

Cześć,
Generalnie przymierzam się do wymiany swojej marketówki na coś sensowniejszego... dreamline wypada ciekawie jeżeli idzie o cenę, natomiast zastanawiam się jak sobie radzi na większej fali? Jezioro na którym najczęściej łowię ma ponad 700ha i prawie zawsze na nim buja...
Ponadto jaki silnik jest potrzebny żeby sensownie się przemieszczać 20ps wystarczy, czy trzeba więcej ?
Na stronie producenta jest info ze pawęż pod kolumnę L, aktualnie mam spalinę z krótką stopą więc pytanie czy jest opcja zmówić z niską pawężą czy w przypadku zakupu od razu znana silnika?
No i oczywiście jak oceniasz jakość, jak się starzeje? Ewentualnie co warto zamówić, a co się nie spawdza w użytkowaniu. Słowem czycwarto dreamline'a sobie kupić?

[sucks_one]

Nie mam pojęcia ile teraz kosztuje ale skoro piszesz, że wypada ciekawie to będzie to dobry wybór. 

Miałem zapiętą do niego Suzi 20 i nie było szału ...36km max. Często jestem na Śniardwach więc jest to mała prędkość aby szybko gdzieś dopłynąć albo po prostu uciec przed burzą itp.

Nie wiem jak faluje jezioro o którym piszesz ale wiatr rzędu 40-50km np na żarnowcu przeżyłem co oczywiście nie klasyfikuje tej łódki jako faloodpornej. 

Na Śniardwach też kilka razy zdażyło się skakać po falach ale nie jest to łódka na takie warunki. 

Napewno lepiej radzi sobie od sempera 440xt

Obecnie mam na pawęży Honde 30 i to niestety jest max dla tej łódki. Max jaki odnotowałem we dwie osoby to 50km ale na gołej łódce.

Jak dojdą akumulatory główki i cała reszta niezbędnych rzeczy to maxa wykręca na 45km.

Mimo że pawęży nie ma wysokiej to niestety potrzebuje kolumny L. Dno nie jest w typie Romki. Ma bardzo gruby kil a kształt dna przypomina Cathedrala. Honde mam zawieszona 7cm poniżej najniższego punktu na rufie  i tak musi być.

Moja łódka ma z 6 - 8 lat (nie pamiętam teraz dokładnie kiedy ja wyprodukowali) i nie starzeje się

Oczywiście polecam ta łódke bo faktycznie spełnia moje wymagania. Jest mega stabilna i czuje sie na niej bezpiecznie. Ma duże bakisty w tym jedna prawą boczna zaczynająca się zaraz za dziobową a kończąca się na rufowej.

 

Tutaj śfagrowa produkcja 

Użytkownik sucks_one edytował ten post 17 luty 2024 - 19:28

[sinus]

Dzięki za wyczerpującą informację. Wierzchowo jest ciut dalej od wybrzeża i trochę mniejsze od Żarnowca, więc skoro tam dałeś radę to i u mnie powinno się sprawdzić. Aktualnie na olx wystawiają ją za 13500 więc porównując z podobnej wielkości łodziami cena porownywalna. Pamiętam z gościnnych połowów, że bakisty były przepastne i mieściły się wędki w jednoskladzie, dlatego m.in. ją rozważam.
Co do silnika, to widzę że jeżeli bym się zdecydował to nistety od razu wymiana z uwagi na długość kolumny... a 36 km/h to na moje potrzeby przyzwoity wynik... aktualnie pcham wodę max. 10km/h i też da się wszędzie dopłynąć...
Jeszcze raz dziękuję.

Użytkownik sinus edytował ten post 17 luty 2024 - 19:44

[sucks_one]

Na wierzchowie też pływała i zdaje sie się że na 9.9 dwutakt. Wierzchowo jej nie straszne aż tak tam nie faluje 😀

[sinus]

Parę razy w trzcinach siedziałem jeszcze na elektryku, więc jak się rozhuśta...