Jeżeli ktoś z Was wie jak taką muszkę (fotki) ukręcić to proszę o jakiegoś linka.
Wygląda mi to na plecionkę ale nie będę na razie sam z tym kombinował.
Dzięki z góry.
_____
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 luty 2018 - 09:37
Jeżeli ktoś z Was wie jak taką muszkę (fotki) ukręcić to proszę o jakiegoś linka.
Wygląda mi to na plecionkę ale nie będę na razie sam z tym kombinował.
Dzięki z góry.
_____
Napisano 18 luty 2018 - 09:45
http://www.zlowiwypu...k-krok-po-krokuJeżeli ktoś z Was wie jak taką muszkę (fotki) ukręcić to proszę o jakiegoś linka.
Wygląda mi to na plecionkę ale nie będę na razie sam z tym kombinował.
Dzięki z góry.
_____
Napisano 18 luty 2018 - 11:39
Ooooooooo!!!!!!!
Ślicznie dziękuję. Nigdy bym na to nie wpadł żeby te włoski robić z nici. Myślałem o jakiś piórach (CDC, struś).
Marku, nauczyłeś mnie czegoś nowego mimo ze od 30 lat łowię na muchę. Pedałków nie lubię (łowienie) i może dlatego coś takiego nie bardzo było w kręgu moich zainteresowań.
Jeszcze raz wielkie dzięki!!!
Napisano 18 luty 2018 - 13:15
Myślę, że warto wkleić link do artykułu/relacji, z której pochodzi fotka "raczków" zamieszczona powyżej
http://www.ego-fishi...osnia_2017.html
Napisano 18 luty 2018 - 13:51
Napisano 18 luty 2018 - 15:30
Fajne te raczki i przyjazne do kręcenia. oczywiście musiałem spróbować
Tak na szybko sobie jedną ukręciłem na #12 . Tyle że bardziej z myślą o wiosennej wzdrędze.
Napisano 18 luty 2018 - 20:07
Też spróbowałem ukręcić "raczka", tak bardziej szkoleniowo. Haczyk #12 tułów podwójny promień sterówki bażanta, skrzelotchawki kordonek, czy jak to tam się nazywa, taki z pasmanterii - 2 zł za 8 m. Myślę, że na #14 będzie lepiej, przy #12 już promień z PT za krótki, trzeba było sztukować. Tułów zacząłem zbyt wcześnie, niedociągnięcia widać na fotkach. Ale ogólnie całkiem przyjemny wzór do wykonania, dopracować tylko szczegóły i będzie ok
r_1.jpg 11,18 KB 15 Ilość pobrań
r_2.jpg 11,57 KB 13 Ilość pobrań
r_3.jpg 27,42 KB 14 Ilość pobrań
mat.jpg 72,03 KB 15 Ilość pobrań
Napisano 18 luty 2018 - 20:30
Raczki mam w pudełku od zeszłego roku, po tym jak przypadkowo trafiłem filmik wskazany wcześniej. Do tych skrzelotchawek czy jak tam zwał polecam wstążki z pasmanterii. Jak się je spruje są fajne wyjątkowo cienkie włókna , które mogą służyć nawet jako tułowie. Fajnie metalizują/połyskują.
Napisano 18 luty 2018 - 21:18
Napisano 18 luty 2018 - 21:23
a ja uwielbiam takie odkrycia "nowości"...
"Raczki" w 2002 roku o ile pamietam, opisał Kaziu Żertka na FFF
Skrzelotchawki w podobny sposób wiązane były od jeszcze wczesniejszych czasów w imitacjach larw wszelakich
Mało popularna wtedy przynęta, bo królowała polska krótka plum bum nimfa spod kija i taka muszka była po prostu za lekka
Napisano 18 luty 2018 - 22:06
Napisano 18 luty 2018 - 22:12
Marian, dla mnie to wszystko "odkrycia" No i właśnie lekkie nimfki interesują mnie najbardziej bo na moich łowiskach "pacynami" nie myślę łowić. Zrobiłem jeszcze jedną w tym samym rozmiarze, jedynie czarny bażant na tułowiu, brązowy w ogonku i żółte skrzelotchawki, dubbing spectra peacock. A swoje "wytwory" ośmielam się tu wstawiać licząc na wskazówki, zjebkę jak trzeba - czy co tam jeszcze
r_2.1.jpg 17,34 KB 15 Ilość pobrań
r_2.2.jpg 18,22 KB 14 Ilość pobrań
r_2.3.jpg 20,62 KB 16 Ilość pobrań
Napisano 18 luty 2018 - 22:13
Napisano 18 luty 2018 - 22:36
a ja uwielbiam takie odkrycia "nowości"...
"Raczki" w 2002 roku o ile pamietam, opisał Kaziu Żertka na FFF
Skrzelotchawki w podobny sposób wiązane były od jeszcze wczesniejszych czasów w imitacjach larw wszelakich
Mało popularna wtedy przynęta, bo królowała polska krótka plum bum nimfa spod kija i taka muszka była po prostu za lekka
Twoja wiedza w dziedzinie flytyigu jest zadziwiająca i intrygująca ,
A to co dla jednego jest nowe i odkrywcze , dla innego "Nihil novi sub sole" .
Napisano 18 luty 2018 - 22:44
Piotr, wiedza jest rzeczą nabytą i nie koniecznie z książek czy artykułów. Dla mnie ważniejsze są spotkania z ludźmi, wtedy najwięcej można się nauczyć. O ile tylko sił mi starczy będę jeździł, odwiedzał i pogłębiął tą wiedzę, dzieląc się też z innymi A Marian to spec i kopalnia wiedzy, z której jeśli tylko można powinno się czerpać garściami
Napisano 18 luty 2018 - 22:57
Noooo, ja smużę pupa i lowie w pół wody na wodzie 20-40cmArku, bo to nie była fotka w katalogu, tylko albo artykuł, albo wpis na forum z obszernym komentarzem. Wiele fajnych wzorów umyka uwadze, bo są niemodne akurat. Za kilka lat odkrywane jako cudowne przynęty i przypisywane innym twórcom. Czasami zastanawiam się, kiedy przyjdzie czas, ze ktoś na nowo odkryje biegającego chrusta, albo skutecznosc klasycznej nieobciążonej pupy prowadzanej ze smużeniem po powierzchni...
Użytkownik trout master edytował ten post 18 luty 2018 - 22:58
Napisano 19 luty 2018 - 00:01
Witam.
Arek ... regulaminowo można łowić godzinę przed wschodem i godzinę po zachodzie słońca. Czyli zaczynasz i kończysz praktycznie po ciemaku ...
https://calendar.zoz...k/sunset-pl.php
Pozdrawiam.
Napisano 19 luty 2018 - 00:39
Piotr, wiedza jest rzeczą nabytą i nie koniecznie z książek czy artykułów. Dla mnie ważniejsze są spotkania z ludźmi, wtedy najwięcej można się nauczyć. O ile tylko sił mi starczy będę jeździł, odwiedzał i pogłębiął tą wiedzę, dzieląc się też z innymi A Marian to spec i kopalnia wiedzy, z której jeśli tylko można powinno się czerpać garściami
Bardzo cenię ludzi posiadających rozległą wiedzę ,zwłaszcza tych którzy chcą się tą wiedzą dzielić.
Raz w mojej pracy zdarzyło mi się , nie wiedząc że mam do czynienia z wybitnym fizykiem i wykładowcą na Politechnice Warszawskiej , a ja chciałem mu koniecznie udowodnić jak rozkładają się wektory siły przy drzwiach "łamanych" , gdy są otwarte i zamknięte.
Czym doprowadziłem go najpierw do zakłopotania , a potem rozbawienia .
Napisano 19 luty 2018 - 01:59
Janusz.
Przesadziłeś chyba z gęstością tych skrzelo....
Być może trochę tak, ale bardziej to chyba kwestia oświetlenia, bo w rzeczywistości nie różnią się specjalnie od tego pierwszego egzemplarza.
Napisano 19 luty 2018 - 09:34
Wykorzystując nową technikę poznaną przy stepie raczka , ukręciłem dwie muszki . Są to jak na tę chwilę najmniejsze muszki jakie w życiu ukręciłem , wykorzystałem haczyk nr.# 14.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych