Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Biwak, wyprawa - przygotowania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   kasperek

kasperek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 113 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Piotr

Napisano 20 luty 2018 - 07:47

Cześć

 

W tym roku planuję odbyć kilka wyjazdów spinningowych z planowanym noclegiem w plenerze. Proszę podpowiedzcie jak się przygotować do takiego wyjazdu. Chcę spinnigować na rzece nizinnej.  Wiem, że muszę zabrać telefon, tarp, hamak, latarkę i nóż, zapalniczkę i zapałki, jakąś latarkę i coś do jedzenia. Założeniem pierwszego wypadu jest jeden nocleg w plenerze (Polska). Nie chcę brać zbyt dużo ekwipunku, bo na karpie nie jadę ;) Co powinienem wiedzieć, zabrać lub zrobić jeszcze przed wyjazdem. Jechać z kimś czy może samemu? Będzie to moje pierwsze zniknięcie dla świata dlatego proszę o rady.

 

I najważniejsze jaki sprzęt wędkarski zabrać? Jedną czy dwie wędki?

 

Z racji tego, że napisałem w niezbyt dobrym dziale proszę o moderatora, aby go nie usuwał ale przeniósł do odpowiedniego działu.


Użytkownik kasperek edytował ten post 20 luty 2018 - 07:54

  • wobler129 lubi to

#2 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 20 luty 2018 - 07:52

Zawsze i wszędzie biorę ze sobą bieliznę termiczną. Niezależnie od pory roku. 3/4 poranków w roku przy naszym klimacie ma prawo być zimnych. Dodatkowe skarpety setki, ciepła czapka i moskitiera na twarz. Koniecznie duct tape i taśma izolacyjna. Jak telefon to i powerbank. Przyda Ci się też mały termos i zapas herbaty. Oczywiście rozrobiona permetryna - jako jedyny skuteczny środek na kleszcze.


  • kasperek lubi to

#3 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6205 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 20 luty 2018 - 07:54

Jeden nocleg to karimata i kurtka :)



#4 OFFLINE   kasperek

kasperek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 113 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Piotr

Napisano 20 luty 2018 - 08:00

Dzięki Robert. O kleszczach zapomniałem... Gdzie mogę dostać ten środek i jak go stosować? Nie słyszałem o nim.



#5 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 20 luty 2018 - 08:06

Alegrosz. Wszystko jest opisane w necie i na ytb.



#6 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3206 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 20 luty 2018 - 08:14

http://jerkbait.pl/t...aspekty-prawne/


  • kasperek i S.N. lubią to

#7 OFFLINE   WiktorK

WiktorK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • Lokalizacja

Napisano 20 luty 2018 - 08:40

Jeżeli jedziesz na jeden nocleg i sprawdzisz sobie pogodę wczesniej (relatywnie cieplo - bez deszczu) to styknie Ci hamak i kurtka, albo karimata. jeżeli na dłużej to polecam śpiwór.

 

Zawsze i wszędzie biorę ze sobą bieliznę termiczną. Niezależnie od pory roku. 3/4 poranków w roku przy naszym klimacie ma prawo być zimnych. Dodatkowe skarpety setki, ciepła czapka i moskitiera na twarz. Koniecznie duct tape i taśma izolacyjna. Jak telefon to i powerbank. Przyda Ci się też mały termos i zapas herbaty. Oczywiście rozrobiona permetryna - jako jedyny skuteczny środek na kleszcze.

Bielizna nie musi byc termiczna. Styknie by były kalesony ;) i cos na długi rękaw, bo nocą moze byc chlodno. Ja bezwzgledu gdzie jade w dzicz (ale raczej na dluzej niz jeden dzien) czy polska czy zagranica to taki zestaw mam jak kolega wyzej napisal. Cieple skarpety, ciepla bielizna, czapa i rekawice.
Taśmy przydatne, ale odwin sobie troche i nie dzwigaj calych rolek. herbata koniecznie i zwykly kubek, na ogniu zawsze wode zagrzejesz. Telefon oczywka. Power bank nie koniecznie. Potrafilem obleciec 2 tygodnie bez ładowania z racjonalnym korzystaniem tzn w nocy wylączony i czasami w ciagu dnia, ale to zalezy od potrzeb :)
Wyjazd w dzicz smakuje lepiej jak korzystanie z telefonu ograniczysz. 



#8 OFFLINE   Franc

Franc

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1538 postów
  • LokalizacjaPłock
  • Imię:Jacek

Napisano 20 luty 2018 - 08:49

Niby banał ale ja bez saperki takiej składanej i papieru tudzież mokrych chusteczek się nie ruszam. :)  


  • darek3523 i kasperek lubią to

#9 OFFLINE   marekn

marekn

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 606 postów

Napisano 20 luty 2018 - 08:57

Polecam też coś takiego:

 

http://www.outdoorzy...ToaAkMpEALw_wcB

 

Na poranną czy też wieczorną kawę, zupki instant, itp. W dodatku cały sprzęt do gotowania (kuchenka, butla i jakiś kubek) zmieści się w kieszeniach bojówek.


  • kasperek lubi to

#10 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 884 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 20 luty 2018 - 09:01

zależy czy jedziesz samochodem i masz wna miejscu magazyn czy też nie... w drugim przypadku ogranicz się do ciepłych ciuchów, zapałek, termosa i czegos do jedzenia... i tak będzie co nosić... w drugim wypadku ogranicza Cię tylko pojemność bagażnika:) no i masz gdzie spać - robie tak od lat, zwykle po 3-4dni z rzędu... wtedy dodaj ciepły śpiwór, butlę z gazem i ładowarkę samochodową... nawet na dłuższe wyjazdy często jadę z jedną wędką - szkoda czasu na myślenie którą zabrać dziś nad wodę :)

zwykle im wyżej nad woda nocujesz tym cieplej... 

i zawsze dodaj do ekwipunku srajtaśmę:)))


Użytkownik czarny1 edytował ten post 20 luty 2018 - 09:03

  • kasperek lubi to

#11 OFFLINE   kasperek

kasperek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 113 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Piotr

Napisano 20 luty 2018 - 09:35

Dzięki Jano. Bardzo poszerzyło to mój horyzont. Nie zdawałem sobie sprawy z tego problemu. Wygląda na to, że można nad brzegiem robić wszystko tylko nie biwakować :D



#12 OFFLINE   kezmo

kezmo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 487 postów
  • LokalizacjaOkolice Olsztyna
  • Imię:Radek

Napisano 20 luty 2018 - 10:01

Wszystko zależy czy będziesz łowił stacjonarnie, z miejsca gdzie możesz dojechać, czy może będziesz się przemieszczał pieszo... W pierwszym wypadku w zasadzie nic cię nie ogranicza i możesz wrzucić do auta co tylko chcesz. W drugim musisz wziąć pod uwagę fakt, że cały sprzęt będziesz nosił na garbie więc warto zabrać tylko niezbędne minimum i nie ma co szaleć bo tak na prawdę na 24h to poza wodą nic nie potrzebujesz... Żeby jednak nieco podnieść komfort i przyjemniej spędzić czas nad wodą kilka rzeczy trzeba zabrać. Ja zabieram mniej więcej taki zestaw.
1. APTECZKA!!!!!
2. WODA!!!
3. Prowiant (minimum).
4. Coś na komary, kleszcze i inne badziewie...
5. Naładowany telefon.
6. Hamak.
7. Folia NRC ( zamiast śpiwora ).
8. Latarka.
9. Dwa źródła ognia.
10. Nóż.
12. Skarpety i slipy na zmianę.
13. Mokre chusteczki, pasta, szczoteczka.
14. Jeden uniwersalny kij.
15. Minimum przynęt.
16. Akcesoria wędkarskie wg uznania ( bez szaleństw bo wszystko waży).
17. Menaszka+kawa+kubek.

Z takim zestawem często przemieszczam się brzegiem rzeki nawet 48h. Ciężki plecak potrafi skutecznie zepsuć wyprawę wędkarską więc nie ma sensu szaleć z wyposażeniem i nosić rzeczy, których nie użyjesz. Można oczywiście jeszcze okroić ten zestaw i np. nie brać pasty, szczoteczki czy menaszki ale czy nie jest pięknie o wschodzie słońca przemyć twarz, umyć zęby i napić się świeżej, gorącej kawy nad brzegiem rzeki... ;)

Użytkownik kezmo edytował ten post 20 luty 2018 - 10:04

  • Franc i kasperek lubią to

#13 OFFLINE   cys82

cys82

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 154 postów
  • LokalizacjaBusko Zdrój - Żerniki Górne
  • Imię:Krzysiek

Napisano 20 luty 2018 - 10:49

Jeśli planujesz taki wypad latem, zabierz jakiś krem z filtrem. Dodatkowo jakąś pelerynkę przeciwdeszczową...



#14 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4544 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 20 luty 2018 - 11:02

Hmmm, koledzy pomogą, ale i tak widzę, że kłopoty będą ...


  • kasperek lubi to

#15 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 884 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 20 luty 2018 - 11:27

może się mylę, ale w Polsce jest zakaz biwakowania na dziko... czyli albo dogadujesz się z wlaścicielem terenu (tak to dziala np. w Łączkach) albo ryzykujesz mandat... a że władze musza zarobić na 500+...


  • kasperek lubi to

#16 OFFLINE   Alek_Art.

Alek_Art.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 318 postów
  • LokalizacjaZach-pom
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:S.

Napisano 20 luty 2018 - 12:15

W lasach jest zakaz biwakowania poza miejscami wyznaczonymi (to się za jakiś czas delikatnie może zmienić) i bezwzględny zakaz używania otwartego ognia.

 

Do biwakowania wystarczy tarp (lub plandeka z biedry), jakaś karimata i śpiworek odpowiedni do warunków termicznych, które spodziewasz się zastać. Można hamak, ale nie zawsze będzie gdzie rozwiesić. Z żarcia to coś lekkiego (np. liofilizowane) i parę batonów na zagrychę. Alko (jeśli przewidujesz): ja jestem zwolennikiem piersiówki metalowej z koncentratem, coby nie dźwigać ciężkiego piwska ;) Wody nie trzeba targać, jeśli będziesz miał dostęp w terenie do w miarę czystej wody - wystarczy kilka minut pogotować na ogniu i jest biologicznie bezpieczna (do usuwania chemii z wody trzeba by mieć dodatkowy filtr, ale jak nie będziesz chlać z dolnej Wisły, to powinieneś przeżyć :) ).

 

Góry chuchów na jedną nockę nie ma sensu brać, a da się spokojnie przespać w tym, co się ma na sobie.

 

Co do biwakowania: generalnie nie rzucać się w oczy i sprzątać po sobie, a jeśli ogień - to tylko taki, jaki jest na prawdę konieczny (najczęściej malutki wystarczy) i dobrze zabezpieczony, bo za 3-metrowe ognicho w lesie to sam bym do dupy nakopał chętnie delikwentowi, jakbym spotkał.


  • kasperek lubi to

#17 OFFLINE   kasperek

kasperek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 113 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Piotr

Napisano 20 luty 2018 - 12:26

Hmmm, koledzy pomogą, ale i tak widzę, że kłopoty będą ...

 

Pewnie, że będą :) Apteczkę, nóż i źródło ognia zawsze mam ze sobą. Może to takie zboczenie, ale uważam, że jakiś sprzęt podręczny zawsze warto mieć przy sobie.

Śpiwór, pałatka i karimata odpadają, zabiorę tarp i hamak ze względu na przestrzeń jaką zajmują. Wezmę ze sobą dwie butelki wody mineralnej i browar w puszce. Podniesie na duchu, a puszkę w razie czego wykorzystam. Wypad zaplanuję wcześniej w szczegółach. Zastanowię się nad miejscem noclegu. Nie chcę kłopotów i wolę mieć to obgadane. Nie będę palić ogniska, tylko w razie potrzeby użyję wkładek termicznych, a do zaparzenia herbaty kubek i kuchenkę polową składaną. Wędka 5-25 i małe pudełko z wabikami. No i oczywiście jakiś prowiant. Myślę że zmieszczę się w jednym plecaku. Na wyjazd wezmę ze sobą jakiegoś kolegę... zawsze to raźniej i drugi plecak do wypchania. Dziękuję wam za rady. Oczywiście jeśli coś jeszcze możecie dopowiedzieć w temacie to z przyjemnością przeczytam. 



#18 OFFLINE   WiktorK

WiktorK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • Lokalizacja

Napisano 20 luty 2018 - 14:11

Pewnie, że będą :) Apteczkę, nóż i źródło ognia zawsze mam ze sobą. Może to takie zboczenie, ale uważam, że jakiś sprzęt podręczny zawsze warto mieć przy sobie.

Śpiwór, pałatka i karimata odpadają, zabiorę tarp i hamak ze względu na przestrzeń jaką zajmują. Wezmę ze sobą dwie butelki wody mineralnej i browar w puszce. Podniesie na duchu, a puszkę w razie czego wykorzystam. Wypad zaplanuję wcześniej w szczegółach. Zastanowię się nad miejscem noclegu. Nie chcę kłopotów i wolę mieć to obgadane. Nie będę palić ogniska, tylko w razie potrzeby użyję wkładek termicznych, a do zaparzenia herbaty kubek i kuchenkę polową składaną. Wędka 5-25 i małe pudełko z wabikami. No i oczywiście jakiś prowiant. Myślę że zmieszczę się w jednym plecaku. Na wyjazd wezmę ze sobą jakiegoś kolegę... zawsze to raźniej i drugi plecak do wypchania. Dziękuję wam za rady. Oczywiście jeśli coś jeszcze możecie dopowiedzieć w temacie to z przyjemnością przeczytam. 

tylko planuj wypad na więcej dni niż jeden. W jeden nie zdążysz nawet prześmierdnąć potem ani ogniskiem ;)



#19 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 20 luty 2018 - 14:36

Kolega dostał rad jakby jechał co najmniej na Czukotkę.

No bez przesady :lol: :lol: :lol:

 

Pięcio-sześciogodzinna letnia nocka nad nizinną rzeką to łowienie, łowienie i jeszcze raz łowienie - bo noc jest nierzadko lepsza niż dniówka i na specjalnie rozbudowane biwakowanie zwyczajnie brakuje czasu, a sensu nie ma to nijakiego.


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Adrian Tałocha, Pumba i 5 innych osób lubią to

#20 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4888 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 20 luty 2018 - 19:22

Jak najmniej przydasi.. 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych