Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Współczesne pstrągowe techniki prowadzenia przynęty


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
114 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 05 marzec 2018 - 23:37

Czyli klasycznie muchowo. Zielony to zonker z lisa pod główką sierść sarny powinna trochę neutralizować opad główki, akcję o jakiej piszesz mam w klasycznych streamkach jakie wiążę, ale muszę popróbować z obciążeniem bo słabo latają nawet nasiąknięte.
Jakiej wielkosci cone heady stosujesz?
  • Kaamil lubi to

#42 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 05 marzec 2018 - 23:39

Czyli klasycznie muchowo. Zielony to zonker z lisa pod główką sierść sarny powinna trochę neutralizować opad główki, akcję o jakiej piszesz mam w klasycznych streamkach jakie wiążę, ale muszę popróbować z obciążeniem bo słabo latają nawet nasiąknięte.
Jakiej wielkosci cone heady stosujesz?

6 albo 7 mm
Najczesciej roznokolorowe mosiądz. Zwykle biorę od Gawlika , czasami wolfram. Ale te drugie to już wagę robią ;)

Kolory z cone head i tak szybko oblaza.

Użytkownik Guzu edytował ten post 05 marzec 2018 - 23:41

  • Adrian Tałocha lubi to

#43 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 05 marzec 2018 - 23:42

Do stabilizacji ołów powinien pomóc bo ciężar nie będzie skupiony i wyporna główka.
Moje będą mniejsze od Twoich bo i rybostan na moich ciurkach nie taki, wiec nie zbiorą tyle wody więc do rzutu muszą troszkę masy dostać. Dzięki za rady.

Może uda się je jutro trochę pomoczyć to będę widział jak je zmodyfikować.

Użytkownik Adrian Tałocha edytował ten post 05 marzec 2018 - 23:44


#44 OFFLINE   guma87

guma87

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 37 postów
  • LokalizacjaNisko
  • Imię:Michał

Napisano 07 marzec 2018 - 21:52

Bardzo ciekawy patent z tą dociążoną muchą jak i sama matoda prowadzenia z maksymalnym wykorzystaniem nurtu rzeki. Muszę spróbować na swoich strumykach.

#45 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 07 marzec 2018 - 23:23

Panowie, czy ktoś z was używający cykad i wirujących ogonków, chciałby się podzielić sposobem prowadzenia tych przynęt na pstrąga?

#46 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9461 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 08 marzec 2018 - 11:32

Wirujących nie próbowałem na pstrągach. Na szczupakach z płytkiej wody działały. Z uwagi na sporą, skupiona masę, wymagały dość szybkiego prowadzenia. Dno było dość "czepliwe" i każde spowolnienie prowadzenia, powodowało wyciąganie " humusu" z wody.

Co do cykad.

Próbowałem nimi łowić bolenie (szybkie i ciężkie cykady samodzieła kolegi) i pstrągi.

Na pstrągi wybierałem się z cykadami Sławka Szuszkiewicza.

Nie wiem co jest powodem, może cieńiutka blaszka skrzydełka a może właściwy dobór proporcji ale Jego produkty, najłatwiej wprowadzałem w drgania.

Nie gasły również, w trakcie szybszego prowadzenia z nurtem.

Kiedyć trafiłem na niezły poligon doświadczalny, na Bobrze. Wiele brań pstrąga, już wymiarowego ale jeszcze nie podnoszącego ciśnienia ;)

Lato.

Cykada spławiana kontrolowanym (ważne by nie gasła) wachlarzem, z nurtem wody.

To było skuteczne.

Z nurtem, skuteczniejsze.

Szybkie prowadzenie przy warkoczach traw, przynosiło więcej brań ale, mimo 2 kotwiczek, zacięcie o wiele mniej skuteczne.

Ogólnie biorąc, liczba zapiętych ryby grubo poniżej 50%, liczby zarejestrowanych brań. 

Analizowałem to później i doszedłem do wniosku, że źle dobrałem sprzęt.

Łowiłem wówczas CD BR 2,52m/18g a to było zdecydowanie za mocno/sztywno, dla 3,5-7g cykadek.

Nigdy potem nie próbowałem już tej zabawy ale dzięki za przypomnienie. Mam jeszcze parę sztuk od SS i wypadałoby je "dołowić" do końca :)


Użytkownik popper edytował ten post 08 marzec 2018 - 12:19

  • Adrian Tałocha i Piastun lubią to

#47 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 08 marzec 2018 - 11:34


  • Rajfel lubi to

#48 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 08 marzec 2018 - 14:15

Było pytanie o pstrągowy DS. Moim zdaniem temat nadal wymaga odkrycia, jest stosowany rzadko i przez nieliczną grupę łowców. Moje znikome doświadczenia są takie:
1. Ciężki dropszot. 

Polega na "zaparkowaniu" przynęty w interesującym miejscu i wykorzystaniu naturalnej dla danej przynęty pracy, co najwyżej lekko pracując szczytówką. Jako przynęty zakładałem na hak głównie Vibro Wormy 2" oraz Easy Shiner Kejtech'a, również 2".  Stosowałem tą metodę sporadycznie, gdyż w moich żwirowo-kamienistych łowiskach spore ciężarki wyjątkowo często grzęzły na stałe w zawadach. Ale brania bywały stosunkowo częste, choć czasem trzeba było zaczekać. Po jednym z zaczepów postawiłem kij na sztorc i zająłem się kawą. Branie nastąpiło, gdy kończyłem ją dopijać, czyli po około 3-4 minutach :)

2. Lekki dropszot. 

Hak montuję standardowo, 20-30 cm poniżej zaciskam niewielkie śruciny z ołowiu. Obciążenie staram się dostosować do głębokości i siły nurtu, biorąc też pod uwagę wiatr i konieczność podania przynęty czasem na większą odległość. Zasada jest prosta - najlżej, jak się da. Ciężarek ma trącać kamienie na dnie rzeki, wykonując większość roboty w animacji przynęty. łowiłem tak obok pstrągów klenie, okonie, a nawet kiełbie :D Jako przynęta, obok wymienionych wcześniej, najbardziej sprawdziły mi się "robale" od @cyprys19.

 

Moim zdaniem metoda bardzo ciekawa, rybom nieopatrzona, wymaga jeszcze wielu godzin nad wodą, by lepiej poznać jej zalety i ograniczenia.

Kombinowałem w głowie co to jest ten DS ? Dobrze,że nie Drgająca Szczytówka :-)


Użytkownik Taps edytował ten post 08 marzec 2018 - 14:15

  • popper i woblery z Bielska lubią to

#49 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 08 marzec 2018 - 18:29

Dziękuję popper.

#50 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 08 marzec 2018 - 19:03

@popper
Czy wg Ciebie to bardziej letnia przynęta, czy całoroczna? Słyszałem opinie, że małe kotwice są problemem przy zacięciu a większe powodują czeste splątania przy rzucie, co o tym sądzisz?

O ile mnie pamięć nie myli kiedyś złowiłeś pięknego pstrąga na raczka, może znalazłbyś czas żeby opisać jak łowisz taką przynętą. Niewielu wędkarzy sięga po takie imitacje.

Użytkownik Adrian Tałocha edytował ten post 08 marzec 2018 - 19:07


#51 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9461 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 08 marzec 2018 - 19:45

Moim zdaniem zimowe łowy nie wymuszają, aż tak agresywnego oddziaływania na rybę.

Cykadę, może błędnie, przyrównuję do obrotówki (fala hydro.....).  Można by ją też przyrównać, do przynęty imitującej narybek.  Tu ważna jest barwa skrzydełka. Np pstrągi z Kwisy polubiły odcienie złota.

Na pewno jest to przynęta, wzbudzająca zaciekawienie........   Albo irytację. 

Przykład z Powidza (nie o pstrągach).

Lato u schyłku. Ciepło, słonecznie. W cieniu, pod łodziami niewielkie stadka okoni,  "zawieszonych" apatycznie, głowami w dół.

Obrotówka, gumeczki, woblerki.

Zero zainteresowania.

Sięgnąłem po cykadkę. Przy szerszej amplitudzie, nie wzbudzała przesadnego zainteresowania.

"Podkręcam obroty" poprzez zmianę otworka mocowania w skrzydełku.  To charakterystyczne trrrrrr,  wyczuwalne na kijku, przynosi pierwsze brania.

 

Kotwice stanowią problem. Najlepiej jakby ich nie było.

Większe/cięższe "gaszą" pracę cykady. Mniejsze, bywają za małe. Zbrojenie, w pojedyncze haki, jest mało efektywne, przy w zacięciu.

Dodatkowo, należy "nauczyć  się" rzucać.

Kotwiczki za duże, lubią się splątać między sobą a przy gwałtownym wyrzucie, potrafią splątać linkę.

 

Cykada jest słabo rozpoznanym przeze mnie tematem.

Nie sama przynęta tu winna.

Bardziej brak czasu i chęci na eksperymentowanie, przy tak mało zasobnym rybostanie naszych wód  :wacko:  Po prostu chętniej sięgam po sprawdzone i skuteczne wabiki.

W zasobniejszy w ryby wodach, może przynosić zaskakujące efekty, pod warunkiem opanowania techniki jej prowadzenia i (ważne) skutecznego zacinania.



#52 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 08 marzec 2018 - 21:31

Jest jeszcze przynęta nie wymieniona ! Może nie współczesna,ale jak najbardziej na łososiowate. Na pstrągi,a jakże,sam złowiłem. Raz,czy dwa,ale ta przynęta nie trafiła na stałe do mojego pudełka. Popularna jest w kraju gdzie niemal wybili bizony,dowieszają to do innych przynęt jako dodatkowy wabik,nad przynętą pod przynętą,nawet zakładają ikrę na kotwicę. To to się kręci i błyszczy. Chodzi o „spin n glow”

 

https://www.google.p.....0.8OBmMH2lJHU

Wiruje to szybko i mocno,trzeba mocno dociążyć by nie wyszło na powierzchnię. Na te „durne” a przede wszystkim liczne wchodzące pacyficzne łososie to może i działa,ale u nas to nieporozumienie. Te pstrągi co złowiłem,to były desperackie,w ciurku gdzie nie znały sztucznych przynęt,nie znały też konkretnego żarcia. Dorastały do max 35cm,czasem udało się coś złowić większego zimą co nie zeszło z tarła.
Może ktoś rozwinie temat tej przynęty,kiedyś mocno promowanej przez p. Paruzela dostępnej w firmie Mister Fish. Kto pamięta,kto łowił,kto ma doświadczenia ? Ja mam słabe i ich nie zamierzam rozwijać,ale ja mam specyficzne podejście do wędkarstwa :-)


  • Guzu i Adrian Tałocha lubią to

#53 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 09 marzec 2018 - 08:22

Taps widziałem tę przynętę w artykule bodajże Mariana Paruzela z lat chyba 90tych, próbowałem samodzielnie wykonanej przynęty na pstrągi i trocie jednak bez efektów.

Podobną przynętą są dewony, pamiętam pod koniec lat 90tych pstrągi wyskakiwały za tą przynętą nad powierzchnię wody na zwaliskach na Bełcznej na Redze.
Mój tata z kolegą łowili na srebrnego metalowego dewona okolo 1,5cm długości z koralikiem. Była to wtedy zabójczo skuteczna przynęta, niestety przez te lata nigdy nie trafiłem na tę przynętę w sklepach wędkarskich. Obserwacje z pełni sezonu. Stosowali ją tam gdzie nie trzeba daleko rzucać i prowadzili w poprzek lub pod prąd rzeki. Strasznie skręcała żyłkę.

Czy ktoś łowi jeszcze na te przynęty? Ewentualnie spotkał się z jej małymi egzemplarzami do kupienia.

Użytkownik Adrian Tałocha edytował ten post 09 marzec 2018 - 08:23


#54 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 09 marzec 2018 - 08:27

Przy tym artykule po drogiej stronie była reklama jigów, gdyby człowiek wtedy wiedział i umiał to co dziś to aż strach pomyśleć jakie mogłyby być efekty...
  • Guzu lubi to

#55 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 09 marzec 2018 - 08:50

"Woblomucha" ja znam tę przynętę i sposób jej łowienia znad Regi, pomysł zastosowania w spiningu pochodził od Grześka J. Chociaż podobne konstrukcje much również pojawiały się w świecie muchowym, czy to w muchach na morskie trocie czy pstrągowe streamery, nie jestem jednak pewien które widziałem wcześniej. Faktem jest, że u "Bena" widziałem je pierwszy raz w użyciu w spiningu.
Mocno dociążona imitacja kiełża ze sterem z gumy ściętym w trójkąt. Prowadzona wachlarzem i pod prąd. Miał na nią świetne efekty latem na górnej Redze.

Tutaj już trochę w mikrojigi, przez 2 lata przynętą numer 1 na letnie duże pstrągi nad pewną zmeliorowaną rzeką była nimfa chruścika (ucho zająca, oliwkowy kołnierz na złotej główce 4mm, na haku #8) zakoszona z mojego pudełka muchowego). Przynęta prowadzona jak pupa chruścika w poprzek nurtu. Brania delikatne i widoczne na zwisie żyłki. To co pewna osoba wyprawiała z nią przechodzi wyobrażenia każdego kto nie łowi na oesach.
Ten sposób usprawniłbym o założenie kolorowej żyłki (do ułatwienia obserwacji brań) z przyponem z fluoro lub żyłki bezbarwnej.

#56 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 09 marzec 2018 - 13:43

Mam gdzieś w pracowni troszkę takich śmigiełek do własnoręcznego uzbrojenia.

Taps widziałem tę przynętę w artykule bodajże Mariana Paruzela z lat chyba 90tych, próbowałem samodzielnie wykonanej przynęty na pstrągi i trocie jednak bez efektów.

Podobną przynętą są dewony, pamiętam pod koniec lat 90tych pstrągi wyskakiwały za tą przynętą nad powierzchnię wody na zwaliskach na Bełcznej na Redze.
Mój tata z kolegą łowili na srebrnego metalowego dewona okolo 1,5cm długości z koralikiem. Była to wtedy zabójczo skuteczna przynęta, niestety przez te lata nigdy nie trafiłem na tę przynętę w sklepach wędkarskich. Obserwacje z pełni sezonu. Stosowali ją tam gdzie nie trzeba daleko rzucać i prowadzili w poprzek lub pod prąd rzeki. Strasznie skręcała żyłkę.

Czy ktoś łowi jeszcze na te przynęty? Ewentualnie spotkał się z jej małymi egzemplarzami do kupienia.


  • Adrian Tałocha lubi to

#57 OFFLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 09 marzec 2018 - 15:21

Podobną przynętą są dewony, pamiętam pod koniec lat 90tych pstrągi wyskakiwały za tą przynętą nad powierzchnię wody na zwaliskach na Bełcznej na Redze.
Mój tata z kolegą łowili na srebrnego metalowego dewona okolo 1,5cm długości z koralikiem. Była to wtedy zabójczo skuteczna przynęta, niestety przez te lata nigdy nie trafiłem na tę przynętę w sklepach wędkarskich. Obserwacje z pełni sezonu. Stosowali ją tam gdzie nie trzeba daleko rzucać i prowadzili w poprzek lub pod prąd rzeki. Strasznie skręcała żyłkę.

Czy ktoś łowi jeszcze na te przynęty? Ewentualnie spotkał się z jej małymi egzemplarzami do kupienia.

 

W swoim czasie,dewony były jedną z najlepszych pstrągowych przynęt.

Praktycznie z głębokiego dołka,(nad którym pędził nurt) tylko dewonem

można było "sięgnąć" pstrąga.

 

Dewon pomimo,że jest bardzo dobrą przynętą ma jedną wadę - jest okrutnie czepliwy.

Osobiście stosowałem egzemplarze wykonane z mosiądzu. Korpus długości 35 mm.

 

Zazwyczaj dewony były wykonywane przez rzemieślników. Stanowiły skuteczną rodzimą

konkurencję dla najmniejszych blaszek - ABU Toby i najmniejszego - Syclopsa Meppsa .

Wszystko oczywiście w kolorze starego mosiądzu,lub miedzi.


  • popper lubi to

#58 OFFLINE   Mycha23

Mycha23

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • Lokalizacjanad wodą

Napisano 10 marzec 2018 - 15:33

Na początku napisałem,ze chyba już wszystko zostało powiedziane. A tu tak pięknie temat się rozwinął. Kto by pomyślał. Gratuluje kolegom pomysłów
W przechytrzeniu pstrągów.
  • Adrian Tałocha lubi to

#59 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 10 marzec 2018 - 15:41

Łowienie na jętkę majową ze spiningu.

Sucha mucha, żyłka owinięta o kawałek trzciny lub patyka i wypuszczanie z nurtem.

#60 OFFLINE   kefaspirit

kefaspirit

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 305 postów
  • Lokalizacjasilesia

Napisano 10 marzec 2018 - 18:01

Tylko pozostaje kwestia czy to będzie zgodne z przepisami, bo taki patyk czy trzcinka może być potraktowane jako wskaźnik brak- spławik....




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych