Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Współczesne pstrągowe techniki prowadzenia przynęty


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
121 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 20 kwiecień 2018 - 15:42

Witam Kolegów. Fajne metody tu opisujecie, naprawdę super, ale nie ma ktoś czasem pomysłu jak sobie poradzić na pstrągach jak cały czas zielsko płynie. Nie ma rzutu żeby się nie zawiesiło. Tylko chodzi mi tu o metodę spiningową, bo muchówki jeszcze w ręku nie miałem.
Pozdrawiam Staszek


Miewam takie sytuacje i przeklinam wtedy głośno :(
Jedyne rozwiązanie to łowić równolegle do brzegu. Jak najmniej wachlarzem, jak najbardziej w linii nurtu.
Nie eliminuje to problemu, ale przynajmniej co któres przeprowadzenie przynęty jest czyste...

#82 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 21 kwiecień 2018 - 07:25

Najlepsze wyniki łowienia, w takich przypadkach, daje zastosowanie przynęt powierzchniowych. Jeśli nie mucha, to smużaki :) Nie zawsze ryby podnoszą się do powierzchni, ale przynajmniej czas wędkowania się zwiększa...



#83 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 21 kwiecień 2018 - 21:17

Ja wtedy łowię na ciężkie gumy i woblery bo pracują nawet z zielskiem i niestety trzeba sprawdzać co rzut czy przynęta czysta (chociaż nie lubię łowić w takich warunkach i staram się zmienić łowisko/odcinek jeśli mam taką możliwość)

#84 OFFLINE   Siasiu

Siasiu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Imię:Staszek

Napisano 22 kwiecień 2018 - 16:55

Myślałem że mi się uda w ten weekend wybrać na ryby i przetestować Kolegów pomysły z grubą żyłką i woblerami bezsterowymi a także łowienie równolegle do brzegu ale się nie udało. Za tydzień na pewno będę nad wodą, już nie odpuszczę. Dzięki Wam za wszystkie rady.

Zmontowałem już zestaw żyłka 0,22 i mój jedyny bezsterowiec Widła i już nie mogę się doczekać.

Coś takiego chyba powinno skusić te moje kropki:

Załączone pliki


  • Guzu lubi to

#85 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 22 kwiecień 2018 - 17:01

Jakiś malutki ten wobler. :(
"Twoje" pstragi biorą na takie małe? Moje maja 5cm (optium) a niektóre 12cm (imitacje śliza).

#86 OFFLINE   Siasiu

Siasiu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Imię:Staszek

Napisano 22 kwiecień 2018 - 17:14

Ten akurat ma 4,3 cm (sam korpus), to nie taki mały. Łowię na bardzo przełowionym łowisku i największe co używam to 6-7 cm, ale najwięcej właśnie koło 5 cm.



#87 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 22 kwiecień 2018 - 18:20

No to dobry. Ja (moi kumple również) mam bardziej smukłe, takie jak palec. Baryłkowate nie wiem jak się sprawdza w pracy.
  • Guzu lubi to

#88 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 22 kwiecień 2018 - 18:43

No to dobry. Ja (moi kumple również) mam bardziej smukłe, takie jak palec. Baryłkowate nie wiem jak się sprawdza w pracy.

 

U mnie tez te smuklejsze byly lepsiejsze :)

 

Stare czasy... to nie wroci .



#89 OFFLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 994 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 03 maj 2018 - 08:14

@ Siasiu, na przynęty z pojedynczym hakiem prowadzone z nurtem.
  • Guzu lubi to

#90 OFFLINE   Siasiu

Siasiu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Imię:Staszek

Napisano 04 maj 2018 - 16:55

Staram się jak mogę, Wideł nie dał rady, ale dziś udało mi się dopaść jednego pstrągala na wobka Naszego Kolegi z forum prowadzonego z prądem. Ciekawa konstrukcja, wobler łamany, wolno tonący i pięknie pracuje prowadzony z dość szybkim prądem Dunajca.



#91 OFFLINE   Maniew

Maniew

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 18 postów
  • LokalizacjaRoztocze
  • Imię:Hubert

Napisano 26 luty 2024 - 15:14

Cześć wszystkim, odkopuje temat by nie zakładać nowego.
Od stycznia toczę walkę z pstragami, z różnymi efektami :)
Nurtuje mnie jedno pytanie, bo każdy powtarza jak mantrę by w okresie zimowym lowić pod prąd i tak tez robię, z tym, ze ja łowię głównie na robactwo od libry i trochę z alie ponieważ jeszcze nie mam takiego opanowania w łowieniu na małych rzeczkach i łowiąc całe życie na ciężkie przynęty szczupaki to brakuje mi finezji, więc żeby nie zostawiać w wodzie duzej ilości kasy wybrałem przynęty gumowe, a i tych rwę na potęgę.
Nurtuje mnie natomiast pytanie czy to racjonalne jest lowic imitacjami robaków i glizd pod prąd, przecież to powinno swobodnie spływać z nurtem, a nie w nim się zatrzymywać czy nawet płynąc pod prąd.
Jedyne brania jakie odnotowuje to objawiając miejscówkę wachlarzem czasem się zdarzy, ze pstrąg wyskoczy do robaka gdy ten spływa po łuku pod mój brzeg.
Jakieś wskazówki? Zmienić taktykę i iść w górę rzeki i prowadzić przynętę z prądem?, czy jest jakiś złoty środek do łowienia na robactwo pod prąd?.
Druga sprawa to obciążenie, stosuje główek jigowych typu hammer, na hakach bezzadziorowych. Mam gramatury 1,5g, 2,5g i 3,5g jednak głównie używam tych 2,5.
Przejsc na główki wolframowe, czy zostać przy ołowiu?

Użytkownik Maniew edytował ten post 26 luty 2024 - 15:16


#92 OFFLINE   Wolti

Wolti

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 58 postów

Napisano 26 luty 2024 - 21:05

Cały rok łowie wachlarzem z prądem na sztywnym dyszlu , w zimie szczególnie daje przynęcie popracować :to znaczy ultra wolno ściągam. Nie lubię i nie łowie pod prąd . Wiem gorsze efekty itd. ale taka moja filozofia. 



#93 OFFLINE   Maniew

Maniew

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 18 postów
  • LokalizacjaRoztocze
  • Imię:Hubert

Napisano 26 luty 2024 - 21:53

Cały rok łowie wachlarzem z prądem na sztywnym dyszlu , w zimie szczególnie daje przynęcie popracować :to znaczy ultra wolno ściągam. Nie lubię i nie łowie pod prąd . Wiem gorsze efekty itd. ale taka moja filozofia.

No dobra, na następnym wypadzie spróbuje łowić z prądem ale do dyspozycji mam jedynie główki 1,5g, nie będą za ciężkie?
Chyba trzeba się zaopatrzyć w korale wolframowe

#94 OFFLINE   Wolti

Wolti

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 58 postów

Napisano 27 luty 2024 - 00:43

Jak kto lubi -dla mnie za lekkie :D Ale na niewielką wodę, bez większego uciągu może się nadadzą. 



#95 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 27 luty 2024 - 00:56

oprócz bezmyślnego "czesania" wody i każdego jej centymetra coraz cięszymi przynętami, warto czasem pomyśleć "jak ryba"... Nauczyć się czytania wody i typowania stanowiska pstrąga. Różna pora dnia, pogoda, stan wody. Ryba może być w różnych miajscach i reagować na różnie prowadzone i prezentowane wabiki. Trzeba kombinować, ale przede wszystkim mysleć i wyciągać wnioski. Rutyna "zabija".


  • Piotr Gołąb lubi to

#96 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1450 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 27 luty 2024 - 06:57

Jeśli rzeka na której łowisz jest niewielka a uciąg wody nie jest jakiś szalony to te 1,5 - 2 gramy obciążenia w zupełności wystarczy a wręcz jest wskazany, zawsze lepsza będzie przynęta lżejsza od tej która pikuje do dna niczym kamień. Czy będzie to ołów czy wolfram nie będzie to miało większego znaczenia. Na wszelkiej maści robactwo z powodzeniem można łowić schodząc z nurtem rzeki i podając przynętę wachlarzem w "dół", w okresie zimowym bywa to o wiele lepsze rozwiązanie niż sprowadzanie wabika z nurtem. Jest tylko kilka niuansów które spowodują, że pstrąga złowimy a nie spłoszymy. W przypadku robactwa wszelkie zwijanie pod prąd odpada. W miare możliwości dalekie rzuty, prowadzenie na napiętej lince bez żadnych animacji, nurt robi to za nas. Można delikatnie opuścić robala przesuwając szczytówkę nieco w dół i tak czeszemy metr po metrze lub obławiamy punktowo konkretną miejscówkę. To łowienie trochę przypomina łowienie na nimfę, ta sama zasada prezentacji. Na szczęście przychodzi ten moment kiedy zdecydowanie skuteczniejsze będzie poruszanie się w górę rzeki i sprowadzanie przynęty z nurtem, brania są o wiele pewniejsze a skuteczność zacięć o niebo wyższa. 

Pozdrawiam


  • xyzzvpc i Radek_Z lubią to

#97 OFFLINE   bob74

bob74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 917 postów
  • LokalizacjaAugustów/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Jatkowski

Napisano 27 luty 2024 - 08:02

... przy wyższej wodzie i dużym uciągu, jak obecnie to do 4 g zakładam do offsetu np. z żabą 5 cm od Marcina. Jigi, zonkery mam również na główkach do 4 g. To tak sugestia ode mnie do Twórców. Większe przynęty mam z tzw. dopałem. Przy prowadzeniu, jak Koledzy piszą, nurt robi swoje. Kontrola napięcia linki, jakieś ruchy szczytówką. 



#98 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 27 luty 2024 - 09:30

Zimowe łowienie pstrągów tak średnio ma coś wspólnego z wędkarską etyką i gospodarskim podejściem do tematu. Ryby teraz ledwie zipią po tarle i każdy hol tylko ten stan pogarsza.

Natomiast przynętę która nie pracuje można czasem postawić w nurcie na dłuższej lince i poczekać aż układ prądów  wciągnie ją bliżej dna. Tak się łowi metodą wiszącej nimfy.


  • jachu i Lepton lubią to

#99 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 418 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 27 luty 2024 - 10:15

Ryby teraz ledwie zipią po tarle i każdy hol tylko ten stan pogarsza


Aż nie wierzę w to, co moje oczy widzą. Zdajesz sobie sprawę, że pstrągi, które żyją w nizinnych rzekach, gdzie termika i zasobność pokarmowa jest o wiele lepsza niż w rzekach, w których sezon rozpoczyna się 01.02, nie są ledwie zipiące ?
  • Piotr Gołąb lubi to

#100 OFFLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 820 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 27 luty 2024 - 10:45

Zimowe łowienie pstrągów tak średnio ma coś wspólnego z wędkarską etyką i gospodarskim podejściem do tematu. Ryby teraz ledwie zipią po tarle i każdy hol tylko ten stan pogarsza.

Natomiast przynętę która nie pracuje można czasem postawić w nurcie na dłuższej lince i poczekać aż układ prądów  wciągnie ją bliżej dna. Tak się łowi metodą wiszącej nimfy.

 

Jak już musisz łowić na gumowe imitacje robali i larw, to skuteczniejsza pewnie będzie klasyczna przepływanka. Wisielec z nimfy też jest "wydajny". Tylko czy etyczny? Zresztą obserwując ewolucję wędkarstwa w szczególności muchowego nic mnie nie dziwi - Dociążane sztuczne muchy, silikony, parkinsony itd. Dziś glajcha nasączona aminokwasem przewyższa skutecznością tradycyjną dżdżowniczkę. Wielu wędkarzy ma na temat zimowego łowienia pstrąga  identyczne zdanie co cytowany Pluszszcz.   






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych