Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Morska 11 lub 12


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 16 luty 2019 - 23:11

Zardzewiał i zatarł sie

Użytkownik mack edytował ten post 16 luty 2019 - 23:12


#22 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 16 luty 2019 - 23:13

Megaloop po pierwszym dniu stracił 70% mocy hamulca. Tylko hatche I nautilusy działały. ..
  • MichałZ lubi to

#23 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 17 luty 2019 - 02:30

W związku z tym,że wybieram się w tym roku na Malediwy będę potrzebował zakupić jakieś wędzisko morskie w klasie #11,#12.

Ktoś może coś polecić bo nie mam bladego pojęcia o temacie.

 

Przerzuciłem Twoje pytanie, to utworzonego już wcześniej wątku.

W moim przypadku stanęło na Redington Predator #11. Dobre opinie użytkowników, cena i dożywotnia gwarancja zaważyły na wyborze. Kołowrotek to Hardy Fortuna X. Za dwa miesiące zestaw sprawdzę w akcji.



#24 OFFLINE   tzienkiewicz

tzienkiewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów
  • LokalizacjaBielsko Biała
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 17 luty 2019 - 09:16

Na Malediwy mam #8 i #12. Obie Sage Xi3. Ale ja lubię Sage

#25 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 17 luty 2019 - 09:19

Dzięki za porady.Wreszcie usłyszałem to co wydawało mi się logiczne,że najważniejszy jest kołowrotek do tej pory na forach mówiło się tylko o pojemności, pojemność jest ważna bo trzeba zmieścić te 500m podkładu plus gruba linka ale to przecież on bierze na siebie całe obciążenie a w szczególności hamulec.Prawdę powiedziawszy nie myślę o tarponach ani GT raczej o Bonefishach ale to też silne ryby.Kacper dzięki za namiar faktycznie fajna wędka za małe pieniądze.



#26 OFFLINE   tzienkiewicz

tzienkiewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów
  • LokalizacjaBielsko Biała
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 17 luty 2019 - 09:56

Na bonefishe zdecydowanie #8 lub nawet 7 lub 6 jest zdecydowanie optymalne. #12 to na tarpony, żaglice, GT.
  • Richi55 lubi to

#27 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 17 luty 2019 - 10:32

Mam #6 Merisuolę ale to chyba trochę za słabo.Poza tym trochę ryzykownie jechać z jedną czy dwoma wędkami.



#28 OFFLINE   tzienkiewicz

tzienkiewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów
  • LokalizacjaBielsko Biała
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 17 luty 2019 - 11:14

Najważniejsza jest łódź i przewodnik.

#29 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1975 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 17 luty 2019 - 15:09

Zardzewiał i zatarł sie


Cóż, zbużyłeś moje zaufanie to tej w miarę "budżetowej" marki... :(
Powoli sam myślę o słonej, ciepłej wodzie i Twój post nie nastraja optymistycznie bo alternatywa nie jest przyjazna cenowo.

#30 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 17 luty 2019 - 15:22

Przykro mi ale po moim wyjeździe mam wrażenie, że nie ma budżetowego sprzętu na tropikalną solankę. No ale to i tak tylko mały ułamek kosztów całego wyjazdu...
Generalnie dużo zależy co i gdzie chcesz łowić, bonfishe na flatsie do pół łydki to zupełnie co innego niż GT na surfie. ..

Użytkownik mack edytował ten post 17 luty 2019 - 15:35

  • gladki lubi to

#31 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 17 luty 2019 - 16:11

Oczywiście nie zamierzam jechać sam,mam nadzieję pojechać z Igorem.



#32 OFFLINE   romasz

romasz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Roman
  • Nazwisko:Czajkowski

Napisano 17 luty 2019 - 22:10

masz jeszcze chwilkę albo dwie - zdążysz sprowadzić danielssona np. H5D, warto!



#33 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 18 luty 2019 - 07:52

Dzięki za porady.Wreszcie usłyszałem to co wydawało mi się logiczne,że najważniejszy jest kołowrotek 

 

Nie idź tą drogą Richi. W muszkarstwie zawsze zestaw wędka+linka jest najważniejszy. Najlepszy kołowrotek nie pomoże w sytuacji gdy "ubierzesz" się w wędkę, a w zasadzie zestaw którego nie będziesz potrafił obsłużyć. Jednoręczna 12-tka to naprawdę inny wymiar muszkarstwa i jeżeli tylko teoretycznie zakładasz, że sobie z nią poradzisz to radzę by sprawdzić to założenie w praktyce przed wyjazdem. Coś wiem, bo obecnie przerabiam. Muszkarstwo ma być przyjemnością a nie drogą do wielomiesięcznej rehabilitacji. :D


Użytkownik mart123 edytował ten post 18 luty 2019 - 07:55


#34 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 18 luty 2019 - 08:46

Mądra uwaga,dlatego też broniłem się przed łapaniem ryb morskich,ale to ostatnia szansa i Igor mnie namówił nie koniecznie trzeba łapać Tarpony czy GT nie muszę też łapać cały dzień.Już wiem,że kupię morską #10 i pewnie będzie to Merisuola,co do linek to mam jasność muszą być specjalne do tropików jest tego trochę.

Kołowrotka też nie kupię byle jakiego.W razie co przynajmniej odpocznę w fajnych okolicznościach przyrody.



#35 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 18 luty 2019 - 09:42

.W razie co przynajmniej odpocznę w fajnych okolicznościach przyrody.

 

Nieśmiało doradzę zabranie "awaryjnego" zestawu spinningowego. Zawsze dziwiłem się Kolegom, którzy jadąc w nieznane, często za niemałe pieniądze, ograniczają swoje możliwości na być może jedynej w życiu wyprawie, kurczowo trzymając się zasad Fly Only, Fly or Nothing lub w skrajnych przypadkach Fly or Die. Mam kumpla, który w ten sposób zmarnował kilka wypraw na Syberię - w czasie gdy on szamotał się z dwuręcznym zestawem muchowym spinningiści "kroili" tajmychy aż miło. 


Użytkownik mart123 edytował ten post 18 luty 2019 - 09:44


#36 OFFLINE   filip

filip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 569 postów

Napisano 18 luty 2019 - 12:18

Nieśmiało doradzę zabranie "awaryjnego" zestawu spinningowego. Zawsze dziwiłem się Kolegom, którzy jadąc w nieznane, często za niemałe pieniądze, ograniczają swoje możliwości na być może jedynej w życiu wyprawie, kurczowo trzymając się zasad Fly Only, Fly or Nothing lub w skrajnych przypadkach Fly or Die. Mam kumpla, który w ten sposób zmarnował kilka wypraw na Syberię - w czasie gdy on szamotał się z dwuręcznym zestawem muchowym spinningiści "kroili" tajmychy aż miło. 

Dla mnie (pisze o sobie ) nie liczy sie złowienie ryby za wszelką cene(czytaj spinning). Satysfakcję,radość sprawia mi skala trudności którą trzeba pokonać w łowieniu niektórych ryb  na muchę.

Na spinning nie czuł bym się "wybitnie tak jak Kolarov" :P


Użytkownik filip edytował ten post 18 luty 2019 - 12:19

  • Richi55 lubi to

#37 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1975 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 18 luty 2019 - 13:30

To tylko kwestia męskiej decyzji, czy chcemy złowić rybę, czy złowić ryba na muchę. ;)



#38 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 18 luty 2019 - 13:36

Rozumiem intencje,ale Fly Only,mnie nie tyle sprawiają przyjemność ryby co połów ich metodą muchową.Pewnie wezmę wędkę zapasową.Jak powiesz A to czasami trzeba też powiedzieć B



#39 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 18 luty 2019 - 14:30

Nie idź tą drogą Richi. W muszkarstwie zawsze zestaw wędka+linka jest najważniejszy. Najlepszy kołowrotek nie pomoże w sytuacji gdy "ubierzesz" się w wędkę, a w zasadzie zestaw którego nie będziesz potrafił obsłużyć. Jednoręczna 12-tka to naprawdę inny wymiar muszkarstwa i jeżeli tylko teoretycznie zakładasz, że sobie z nią poradzisz to radzę by sprawdzić to założenie w praktyce przed wyjazdem. Coś wiem, bo obecnie przerabiam. Muszkarstwo ma być przyjemnością a nie drogą do wielomiesięcznej rehabilitacji. :D

Bezsprzecznie zestaw kij-linka jest ważny, jednak nawet średnio dobranym zestawem, przy odrobienie umiejętności technicznych da sią podać muchę na 10-12m, co w przypadku GT / bluefinów jest zazwyczaj wystarczające (jak dla mnie na surfie w 90% przypadków, gdyż ryby widzę tylko w fali poza zasięgiem jakiegokolwiek rzutu, albo już niemalże pod nogami). Jednak z zepsutym kołowrotkiem wyholowanie ryby jest raczej niemożliwe, kto miał na wędce choćby 50cm bluefina wie o czym mówię. Drogą do uniknięcia kontuzji przy posługiwaniu się ciężką muchówką, jest praca nad techniką rzutu, zwłaszcza efektywny double haul (budowa prędkości bez udziału ręki dzierżącej ciężki kij) i backhand cast (uniknięcie kontuzji gdy w normalnym rzucie wiatr spycha pętle na nas).


Użytkownik mack edytował ten post 18 luty 2019 - 14:32

  • trout master i Richi55 lubią to

#40 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 18 luty 2019 - 14:42

 Mam kumpla, który w ten sposób zmarnował kilka wypraw na Syberię - w czasie gdy on szamotał się z dwuręcznym zestawem muchowym spinningiści "kroili" tajmychy aż miło. 

 

Chyba, że dla kogoś łowienie na spina jest marnowaniem czasu.... Po prostu są ryby muchowe, tzn reagujące dobrze i w większości warunków na muchę (np. łososie) i ryby, które da się złowić na muchę ale wymaga to specyficznego podejścia / techniki / warunków / szczęśliwego zbiegu okoliczności (np. sumy). W mojej opinii uczestnictwo w kosztownych wyprawach w celu złowienia na muchę tych drugich, jest obarczone za dużym ryzkiem, a dodatkowo jest frustrujące.


Użytkownik mack edytował ten post 18 luty 2019 - 14:48

  • wujek, trout master i Richi55 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych