Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nowy RAPR - Czyżby coś drgneło?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
192 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Kamil_Olsztyn

Kamil_Olsztyn

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 648 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 13 sierpień 2018 - 09:26

W życiu nie poddam się jeśli chodzi o haczyki/kotwiczki bazzadziorowe lub z przygiętym zadziorem... :angry:


Nie ma problemu z zacięciem i wyholowaniem ryby na haki bezzadziorowe. Oczywiście jeśli używamy normalnych wędek a nie przesztywnionego chrustu.
  • Alexspin lubi to

#122 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3687 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 13 sierpień 2018 - 09:39

Jeśli chodzi o egzaminy na kartę wędkarską, to PZW "zeszło na psy". Ponad 60 lat temu, ze wstydem muszę się przyznać, że przystępowałem do egzaminu dwa razy. Za pierwszym podejściem niestety nie obroniłem się z uwagi na pobieżną znajomość okresów i wymiarów ochronnych oraz znajomości gatunków. Co prawda to drugie potknięcie było wynikiem słabego odwzorowania ryb na przedstawionej mi planszy, ale nie uwzględniono mi mojego zastrzeżenia. Dopiero miesiąc później zdałem. Ciekawe czy teraz ktokolwiek oblałby z tego powodu? Czy w ostatnich 10-ciu latach ktokolwiek w ogóle oblał pseudo egzamin?!

To jest po prostu kpina.

Przykładem może być historia jak przydarzyła mi się w ubiegłym roku. Młody wędkarz miał w siatce dużego, niemal 30-cm, można powiedzieć rekordowego piskorza i wszystkim chwalił się jakiego ładnego węgorza złowił. Nie miał pojęcia, że to piskorz, że jest gatunkiem chronionym, a poza tym znacznie poniżej wymiaru ochronnego węgorza. Na zwróconą uwagę i uświadomienie z mojej strony, co prawda zarumienił się i wypuścił rybę do wody, ale z jego miny wyczytałem że nie był w pełni pewien czy miałem rację.

Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja, a co robią w tym zakresie władze PZW? NIC!!!

 

Edit.

Jeśli chodzi o haki bezzadziorowe, to zacięcie jest nawet łatwiejsze. Na pewno ryba łatwiej może się uwolnić jeśli nieumiejętnie holujemy, albo jak napisał Kamil wędzisko to kij od szczotki do tego jeszcze z plecionką, ale to też leży w zakresie edukacji.


Użytkownik Alexspin edytował ten post 13 sierpień 2018 - 09:45

  • Pisarz.......ewski Piotr lubi to

#123 OFFLINE   Sławomir

Sławomir

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 356 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Sławomir

Napisano 13 sierpień 2018 - 21:03

Alexspin , wszyscy wiemy jak to wygląda , aby kasa się zgadzała i następny klient do płacenia co roku 


  • Alexspin lubi to

#124 Guest_Hans Kloss_*

Guest_Hans Kloss_*
  • Guests

Napisano 13 sierpień 2018 - 22:26

Dlatego czarno widzę możliwość przepchnięcia jakichkolwiek zmian w RAPR, które zdaniem zarządu mogłyby spowodować znaczący odpływ klienteli.


  • Alexspin lubi to

#125 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3687 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 14 sierpień 2018 - 05:20

Tylko dokąd pójdą? Do komercji? Nie tak szybko ludzie odchodzą, popsioczą, pokrzyczą, poprotestują, a i tak później "wybiorą kogo trzeba". ;)

Przez 10 lat bojkotowałem "PZW-ydrwigroszy" i co? Komercja droga, a i tak nie rozpieszcza rybostanem, nad morze minimum 350km, a latka lecą i emeryturka skromna. Nie miałem wyjścia, wróciłem, psioczę ale na dobrą sprawę to mogę sobie - jak Bednarski - pokiwać palcem w bucie. :(


Użytkownik Alexspin edytował ten post 14 sierpień 2018 - 05:29


#126 OFFLINE   Sławomir

Sławomir

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 356 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Sławomir

Napisano 14 sierpień 2018 - 07:17

Przez 10 lat bojkotowaĹ‚em "PZW-ydrwigroszy" i co? Komercja droga, a i tak nie rozpieszcza rybostanem, nad morze minimum 350km, a latka lecÄ… i emeryturka skromna. Nie miaĹ‚em wyjĹ›cia, wrĂłciĹ‚em, psioczÄ™ ale na dobrÄ… sprawÄ™ to mogÄ™ sobie - jak Bednarski - pokiwać palcem w bucie. :(

 

 

 

 

Po co kiwać palcem w bucie , lepiej wędką  nad wodą uspakajając myśli . Jak sam zauważyłeś to walka z wiatrakami i nie warto sobie  psuć nerwy 


  • Alexspin lubi to

#127 OFFLINE   Bootleg

Bootleg

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 657 postów
  • LokalizacjaNDM/Brodnickie

Napisano 10 wrzesień 2018 - 13:36

Dziś z nudów czekając na pociąg wstąpiłem do gazeciarni i z braku laku przejrzałem nowe wydanie tuby medialnej pzw czyli wiadomości wędkarskie. Moją uwagę przykuła informacja że trwają prace nad nowym RAPR i ma on powstać do 2020 r. Co więcej można wciąż przesyłać jakieś propozycje. W związku z tym może warto byłoby na jerku podjąć rękawicę i stworzyć kilka postulatów. Jakąś ankietę zrobić itd. Mamy wielu forumowiczów którzy myślę, że mogliby zaproponować pozytywne zmiany. Jest nas na forum parę tysięcy więc na koniec można byłoby wystosować może nawet jakieś pisemko i przesłać prezesowi pzw. Jezeli temat się nie przyjmie proszę o kasacje... ja na pewno kilka swoich pomysłów napiszę. Na pewno Wziąłbym się za limity i uregulowanie kwestii nowych metod np. Verticala
  • marcin_69 lubi to

#128 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 7988 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 10 wrzesień 2018 - 13:49

Dziś z nudów czekając na pociąg wstąpiłem do gazeciarni i z braku laku przejrzałem nowe wydanie tuby medialnej pzw czyli wiadomości wędkarskie. Moją uwagę przykuła informacja że trwają prace nad nowym RAPR i ma on powstać do 2020 r. Co więcej można wciąż przesyłać jakieś propozycje. W związku z tym może warto byłoby na jerku podjąć rękawicę i stworzyć kilka postulatów. Jakąś ankietę zrobić itd. Mamy wielu forumowiczów którzy myślę, że mogliby zaproponować pozytywne zmiany. Jest nas na forum parę tysięcy więc na koniec można byłoby wystosować może nawet jakieś pisemko i przesłać prezesowi pzw. Jezeli temat się nie przyjmie proszę o kasacje... ja na pewno kilka swoich pomysłów napiszę. Na pewno Wziąłbym się za limity i uregulowanie kwestii nowych metod np. Verticala

 

Temat istnieje, post przeniesiony :)



#129 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 10 wrzesień 2018 - 14:39

Jeśli chodzi o egzaminy na kartę wędkarską, to PZW "zeszło na psy". Ponad 60 lat temu, ze wstydem muszę się przyznać, że przystępowałem do egzaminu dwa razy. Za pierwszym podejściem niestety nie obroniłem się z uwagi na pobieżną znajomość okresów i wymiarów ochronnych oraz znajomości gatunków. Co prawda to drugie potknięcie było wynikiem słabego odwzorowania ryb na przedstawionej mi planszy, ale nie uwzględniono mi mojego zastrzeżenia. Dopiero miesiąc później zdałem. Ciekawe czy teraz ktokolwiek oblałby z tego powodu? Czy w ostatnich 10-ciu latach ktokolwiek w ogóle oblał pseudo egzamin?!

To jest po prostu kpina.

Przykładem może być historia jak przydarzyła mi się w ubiegłym roku. Młody wędkarz miał w siatce dużego, niemal 30-cm, można powiedzieć rekordowego piskorza i wszystkim chwalił się jakiego ładnego węgorza złowił. Nie miał pojęcia, że to piskorz, że jest gatunkiem chronionym, a poza tym znacznie poniżej wymiaru ochronnego węgorza. Na zwróconą uwagę i uświadomienie z mojej strony, co prawda zarumienił się i wypuścił rybę do wody, ale z jego miny wyczytałem że nie był w pełni pewien czy miałem rację.

Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja, a co robią w tym zakresie władze PZW? NIC!!!

 

Edit.

Jeśli chodzi o haki bezzadziorowe, to zacięcie jest nawet łatwiejsze. Na pewno ryba łatwiej może się uwolnić jeśli nieumiejętnie holujemy, albo jak napisał Kamil wędzisko to kij od szczotki do tego jeszcze z plecionką, ale to też leży w zakresie edukacji.

 

Egzaminy czy też "pseudoegzaminy" - tu nie udało Ci się oddać ani połowy tej dewiacji, na podstawie której PZW zaszeregowuje nowych członków. Kpina nie egzamin. Podpisuję się wszystkimi... pięcioma członkami pod Twoim postem.

 

Haki bezzadziorowe - największa pomyłka nurtu no kill/catch&relese. Szkoda dla ryb żadna albo niezauważalna. Straty w połowach - ogromne. Niezależnie od techniki holu czy użytego sprzętu. Są gatunki - pstrąg, łosoś, szczupak - gdzie ilość spadów wzrasta o kilkaset procent. Łowimy ryby żeby je ZŁOWIĆ. Nie żeby je SPINAĆ



#130 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 10 wrzesień 2018 - 21:18

....no,- sytuacja jak w "Wielkim Szuuu" się zrobiła...  :lol:  :lol:  :lol:  :lol: kto może niech rozumie....

Sensowne wydają mi się widełkowe wymiary, natomiast wszelkie "ideologiczne numery" , tu mam na myśli wodotryski umysłowe takiego kalibru o jakich pisze Sayonara, można sobie z góry podarować.... 

Co do pomysłu kolegi o niemiecko brzmiącym nicku, powiem tylko tyle, kolega co prawda wie, że dzwoni, tylko nie bardzo wie w którym kościele, a może nawet nie w kościele....

Żeby nie było za trudno zrozumieć i żeby nie trzeba było odsyłać do wyszukiwarki i licytować się na IQ, to napisze to jeszcze raz (mimo, że już kiedyś to dokładnie tłumaczyłem) Przepis w Niemczech nakazujący zabieranie miarowych ryb złowionych poza okresem ochronnym posiada delegację z aktu wyższego rzędu w stosunku do przepisów wędkarskich jakim jest ustawa o ochronie zwierząt. Ergo- gdyby nie obowiązek uwzględnienia owych zapisów, które w znacznej mierze zrównują wędkarzy z myśliwymi  nie wiadomo jak by wyglądały przepisy wędkarskie...

Jak już musi być jakiś przykład z niemieckiego podwórka, to może zdrowiej by było podać przepis dotyczący zbierania grzybów ;) tzn: wolno tyle z lasu wynieść ile się potrzebuje na własne (bieżące) potrzeby czyli max 5 kg. 

Cóż z tego że mądrze i dla lasu zdrowo jak "nieakceptowalnie związkowo"  :lol: (parafrazując jeden z postów) podobnie jak każdy zapis o samoograniczeniu....

Szkoda strzępić języka,,,, Dyskutowaliśmy już o tym nie raz z Jerzym Kowalskim, Sławkiem, Sayonarą itd....


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 10 wrzesień 2018 - 21:23

  • bartsiedlce, Del Toro i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#131 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 12 wrzesień 2018 - 12:45

Egzaminy czy też "pseudoegzaminy" - tu nie udało Ci się oddać ani połowy tej dewiacji, na podstawie której PZW zaszeregowuje nowych członków. Kpina nie egzamin. Podpisuję się wszystkimi... pięcioma członkami pod Twoim postem.

 

Haki bezzadziorowe - największa pomyłka nurtu no kill/catch&relese. Szkoda dla ryb żadna albo niezauważalna. Straty w połowach - ogromne. Niezależnie od techniki holu czy użytego sprzętu. Są gatunki - pstrąg, łosoś, szczupak - gdzie ilość spadów wzrasta o kilkaset procent. Łowimy ryby żeby je ZŁOWIĆ. Nie żeby je SPINAĆ

Co do haków bezzadziorowych kompletnie się nie zgodzę. Czy jest większa ilość spadów ? hm może 5% nie więcej. Za to dla swojego bezpieczeństwa polecam stosować.ZDECYDOWANIE lepiej wyciąga się kotwice wbitą w  rekę z przygniecionymi zadziorami niż standardową. Ten argument wystarczy dla mnie.


  • Alexspin lubi to

#132 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 12 wrzesień 2018 - 19:58

Może nie zrozumiałem  :wacko:  :rolleyes: ale wydaje mi się że RAPR nie powinien się zajmować skutecznością zacięcia ani ochroną rąk łowiącego...



#133 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 13 wrzesień 2018 - 07:41

Może nie zrozumiałem  :wacko:  :rolleyes: ale wydaje mi się że RAPR nie powinien się zajmować skutecznością zacięcia ani ochroną rąk łowiącego...

Nikt tu nie pisze w tym momencie o RAPR... tylko C&R.Poza tym nie można być despotą i zabierać możliwość połowu na haki bezzadziorowe. Jeden neguje drugi sobie chwali połów na takie haki. Ja sobie chwalę i przedkładam jednak swoje bezpieczeństwo czy mojego dzieciaka który ze mną łowi. 

RAPR to co innego,zbiór przepisów a nie zasad.Zasadę można łamać a przepis jest ustanowiony.

Dodatkowo do RAPR dodał bym przepis który by ustalił co drugi bądź 3 sezon jako noKill dla wszystkich gatunków.

Obowiązkowo w każdym okręgu zmniejszenie limitów szt. przeznaczonych do zabrania jak i również górne wymiary ochronne.

Odgórnie ustawowo również zapis iż każdy z okręgów ma obowiązkowo wyznaczyć na którejś ze swoich rzek odcinek no kill.


  • Alexspin lubi to

#134 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3687 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 13 wrzesień 2018 - 08:27

(…) Odgórnie ustawowo również zapis iż każdy z okręgów ma obowiązkowo wyznaczyć na którejś ze swoich rzek odcinek no kill.

O ściśle określonej długości minimalnej, bo jeśli tego nie będzie, to dla "picu" będą wyznaczać odcinki 50m.

Poza tym niekoniecznie musi być to rzeka - ma być łowisko No Kill o określonej długości/powierzchni. Oj byłoby fajnie, znacznie mniejsza presja i "0" "gumofilców-bereciarzy"... :highfive:  :good:



#135 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 13 wrzesień 2018 - 15:27

Z mnogości uregulowań wyrasta zazwyczaj "złe" prawo...

A tworzący je są i tak zawsze przekonani o niewystarczającej jego precyzji  :lol:


  • Sayonara lubi to

#136 OFFLINE   jedin

jedin

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 529 postów
  • Lokalizacjawyrzysk
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 wrzesień 2018 - 18:57

Sie ma może bardziej niech koła PZW skupią sie na tym aby o wiele częściej i więcęj, więcej razy kontrolować i egzekwowac aktualny RAPR na łowiskach pod swoją pieczą to może mentalność w końcu bedzie szła w dobrą stronę bo co z tego , że dodadzą nowe punkty do RAPR jak i tak nie będzie miał kto tego egzekwować, ja od początku roku nie trafiłem na żadną kontrole a na rybach byłem już kilkadziesiąt razy....niew spominając o Państwowej Straży, której nie spotkałem ze 3 lat



#137 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 13 wrzesień 2018 - 19:03

To najlepiej samowolka. Jak nie masz przepisów doprecyzowanych to masz różne interpretacje...Dla jednego strażnika psr w jedym miejscu bedzie można łowić zaś dla drugiego nie i wlepi mandat.Teraz są obecnie takie przepisy.Ponad to IQ niektórych wędkujących woła o pomste do nieba podobnie jak i strażników psr którzy powinni czasem być wstrzemiężliwi jeśli nie ma rażących uchybień i tłumaczyć z miłą aparycją a nie jak zomo.
  • Alexspin lubi to

#138 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 13 wrzesień 2018 - 19:10

Pzw i koła to jedynie mogą się cmoknąć w pompkę gdyż w co niektórych okręgach zlikwidowana została SSR. Tak się to ma do ochrony wód.Patologia była jest i będzie ale dzięki egzekwowaniu przepisów można ją w znacznym stopniu ograniczyć. Druga sprawa edukacja od małolata w szkółkach wędkarskich też ma wpływ. Wiecej w służbie PSR strażników powinno pomóc. Ale to nie powinni być patologiczni strażnicy dla statystyk tylko dla edukacji jak i karania rażących regulamin.

#139 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6251 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 13 wrzesień 2018 - 19:19

Radku, SSR jest powoływana i likwidowana przez starostów, nie przez PZW


  • Alexspin lubi to

#140 OFFLINE   Maciej_K

Maciej_K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4658 postów
  • LokalizacjaKrajna

Napisano 13 wrzesień 2018 - 19:33

Dziś doczytałem w organie prasowym PZW, że zgłaszany jest problem doprecyzowania czym jest szarpak, co jest na plus, bo dowolność interpretacji jest aktualnie duża.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych