Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rozbiórka Stelli 14


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 28 marzec 2018 - 18:23

Była zajechana przekładnia mimo fragmentarycznie zaaplikowanego smaru ?


Nie. Wszystko było w porządku. Podobnie miałem z jednosezonowymi twinkami,jeden podobnie niechlujnie posmarowany drugi trochę dokladniej ale nic się nie działo z kołowrotkami. Może nawet mam fotki jak to wyglądało.

#22 OFFLINE   bogdan333

bogdan333

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 173 postów
  • LokalizacjaPolska-Italia

Napisano 28 marzec 2018 - 18:36

Bardzo proszę bez złośliwości o wytłumaczeni mi jak można zajechać przekładnie w kołowrotku?



#23 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 28 marzec 2018 - 18:39

Poniekąd moze to i prawda ale jesli widzę tylko kupkę czysciutkiego smaru w miejscu w którym jest niepotrzebny to odnoszę wrażenie że ktoś psyknał do suchego kolowrotka smarem byle gdzie z nadzieją, że się samo zozsmaruje w trakcie pracy. Raz sie uda i trafi tam gdzie trzeba innym razem nie.
  • TomaszN. lubi to

#24 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4544 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 28 marzec 2018 - 18:40

Bardzo proszę bez złośliwości o wytłumaczeni mi jak można zajechać przekładnie w kołowrotku?

 

To akurat proste, ciąganie wszystkiego jednym sprzętem na dobre mu nie wychodzi to i opiłki lecą :lol:



#25 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 28 marzec 2018 - 18:48

Poniekąd moze to i prawda ale jesli widzę tylko kupkę czysciutkiego smaru w miejscu w którym jest niepotrzebny to odnoszę wrażenie że ktoś psyknał do suchego kolowrotka smarem byle gdzie z nadzieją, że się samo zozsmaruje w trakcie pracy. Raz sie uda i trafi tam gdzie trzeba innym razem nie.

Ja odnoszę wrażenie, że to smaruje punktowo automat.Firma liczy na to, że przy kręceniu smar się rozprowadzi po przekładni.

Jakoś mnie nie przekonuje, że firmy używają super drogiego  nano smaru, który tworzy niewidoczną dla normalnego śmiertelnika niewidoczną cudowną powłokę na przekładni.

Fakt, że stary jestem ale swego czasu jak dostawałem od kolegów nowe kołowrotki, to po rozłożeniu sucho było jak na pustyni.Przekładnia ostro szumiała metalicznym dźwiękiem, po przesmarowaniu następowała cisza.

Może to ma takie dźwięki wydawać, może w tym przypadku też się mylę.....



#26 Guest_EdekZfabrykiKredek_*

Guest_EdekZfabrykiKredek_*
  • Guests

Napisano 28 marzec 2018 - 19:12

A jaka ma być warstwa smaru na powierzchni roboczej zęba, oczywiście że ledwo widoczna i to w zupełności wystarczy dlatego zadałem koledze Andru77 to pytanie choć wiedziałem jaka będzie odpowiedź.
Wychodzi że Japończycy wbrew pozorom dobrze smarują kołowrotki bo mimo małej ilości smaru ale dobrej jakości mechanizmy są chronione i o to właśnie chodzi.

Użytkownik SIEMANO edytował ten post 28 marzec 2018 - 19:28


#27 OFFLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1182 postów
  • Imię:Wojtek

Napisano 28 marzec 2018 - 22:25

Jasne, że jak najmniej zaglądać do środka ale czasem aż czuć przekładnię jak jest w niej sucho.
Wtedy jest dylemat co robić, osobiście uważam że należy posmarować, czy słusznie nie wiem, to jest tylko moje zdanie.


A to nie jest czasem tak że w prawidłowo spasowanym kołowrotku nawet bez smaru nie powinniśmy wyczuwać pracy przekładni podczas kręcenia?

#28 OFFLINE   Bander

Bander

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1000 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Radek

Napisano 29 marzec 2018 - 11:11

A to nie jest czasem tak że w prawidłowo spasowanym kołowrotku nawet bez smaru nie powinniśmy wyczuwać pracy przekładni podczas kręcenia?

 

To była by sytuacja idealna, chyba nie jest możliwa aczkolwiek się do niej dąży.

Co by było konieczne:

1. odpowiedni materiał

2. dobry projekt

3.wystarczająca technologia wykonania

4. właściwe spasowanie aczkolwiek jesli zapewni się w/w do wszystkich częsci to wyjdzie to z automatu :)

 

Brzmi banalnie :P

 

Na zębach przekładni zawsze występuje tarcie. Bez smaru jest większe ze smarem mniejsze. Pytanie gdzie jest nasz próg akceptacji dla kultury pracy przekładni.


  • S.N. lubi to

#29 OFFLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1182 postów
  • Imię:Wojtek

Napisano 29 marzec 2018 - 17:24

Może powinienem bardziej sprecyzować pytanie.  Pisząc o czuciu pracy przekładni chodziło mi o potocznie zwane ząbkowanie.  



#30 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4544 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 29 marzec 2018 - 17:43

To była by sytuacja idealna, chyba nie jest możliwa aczkolwiek się do niej dąży.

Co by było konieczne:

1. odpowiedni materiał

2. dobry projekt

3.wystarczająca technologia wykonania

4. właściwe spasowanie aczkolwiek jesli zapewni się w/w do wszystkich częsci to wyjdzie to z automatu :)

 

1. Jest materiał. 2. Są projekty. 3. Technologia jest, aż nadto wystarczająca i była już dość dawno. 4 No problem.

Zatem gdzie jest haczyk :P Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o piniądz  :) Cena do zapłacenia, która zostanie zapłacona tylko jeden raz na wiele lat ... Nikt nie chce zbankrutować produkując niemal niezniszczalne sprzęty ... a i na serwisie kasę trzepać trza albo sprzedawać częściej :D


Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 29 marzec 2018 - 17:44





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych