Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Z muchą w nocy. Kleń, jaź, sandacz itp.

kleń jaź sandacz mucha nocą

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
126 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   jaceen

jaceen

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 576 postów

Napisano 28 maj 2018 - 13:14

Witam.

W pierwszych zdaniach chcę wyjaśnić, czemu taka kolejność ryb w tytule. Przyczyna prosta, bo wątek o sandaczach jest, a o drapieżnym białorybie nie mogę się doszukać. To po pierwsze. Po drugie, osobiście jestem miłośnikiem łowienia kleni i ta sportowa ryba jest u mnie na pierwszej pozycji. Łowiłem je na wiele sposobów, ostatnie lata wyłącznie spinningując i na muchę. Następny stopień trudności to etap łowienia nocą. Bywają takie chwile, że jest to łatwiejsze niż w dzień. Jaź, sandacz, to ryby, o które walczę równie ambitnie i wszelkie spostrzeżenia mile widziane.

Zacząłem trzeci sezon z nocną muchą. Jakieś małe sukcesy były i mam własne spostrzeżenia. Na ogół łowię na płytkich wodach (50-100 cm).

Nie dostosowywałem sprzętu do łowiska, tylko szukałem wody do zestawu, jaki posiadam. Wędka #4/5 i #6, linki pływające, przypon z żyłki długości do 2 m z jednego lub dwóch kawałków (0,18-0,22 mm). Na obecną chwilę mam taki komfort, że łowisk jest sporo i wybór padł na taką wodę. Wielką tajemnicą jest dla mnie łowienie w akwenach zamkniętych i półotwartych. Tu też liczę na odzew. Dodam jeszcze, że łowienie na suchą muchę rajcuje mnie na mniejszych rzeczkach. Tam daję się oczarować tej metodzie. Duża rzeka, noc, inne doznania.

Sprzęt, muchy, sposoby, łowiska, głębokość, jak prowadzić itp. Są chętni coś dodać, podzielić się wiedzą?

 

Teraz testuję takie wzory.

Załączony plik  P1320455.JPG   234,95 KB   68 Ilość pobrań Załączony plik  P1320611.JPG   47,89 KB   61 Ilość pobrań

 

Trochę się krępowałem, ale gdy przyszły pierwsze efekty i miałem okazję kilka fajnych kleni przytrzymać na kiju, to "lody puściły" i bywa,

że chłodne letnie noce spędzam z wędką muchową.

Załączony plik  P1230421.JPG   173,53 KB   55 Ilość pobrań Załączony plik  Odra.JPG   161,32 KB   49 Ilość pobrań

Załączony plik  P1230435.JPG   108,72 KB   45 Ilość pobrań Załączony plik  Odra_.JPG   89,99 KB   44 Ilość pobrań



#2 OFFLINE   jjedrzejczyk

jjedrzejczyk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów

Napisano 28 maj 2018 - 13:26

Zainspirowałeś mnie :)



#3 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 28 maj 2018 - 13:40

Dla mnie jesteś muchowy GOŚĆ NUMER JEDEN!!!!

Przez - z górą dziesiątki lat - spinningowych "peregrynacji" - w dużej części również nocnych - nie mogłem zrozumieć dlaczego muszkarze NIE ŁOWIĄ W NOCY?????

Do dzisiaj tego nie rozumiem. Ale IDŹ TYM TROPEM, bo to dobry trop.

Pozdrawiam i trzymam kciuki.


  • jaceen lubi to

#4 OFFLINE   szaker

szaker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 159 postów

Napisano 28 maj 2018 - 15:18

Opisz typ wody na jakiej łowisz (rzeka/ zbiornik, duża/mała, w jakich miejscach stoi ryba najczęściej).



#5 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1329 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 28 maj 2018 - 15:19

Witam.

He Jaceen ... wyczułeś sprawę  :P

Będę organizował niebawem nocne muchowanie na Śląsku. Takie nieformalne spotkanie w kilka osób z grillem.

Czekałem tylko aż skończy się okres ochronny sandacza ... bo ponoć jest ... chociaż mało go tam kto widział ...  ;)

Więcej na profilu FB Ruda Mucha.

Pozdrawiam.


  • DominikSy. lubi to

#6 OFFLINE   aigle

aigle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 464 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomek

Napisano 28 maj 2018 - 16:57

W nocy łowię bolenie na zaporowym zbiorniku. Mały popper bądź delikatny streamer. Super zabawa.

#7 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 29 maj 2018 - 06:56

Super temat ...

 

Łowienie w nocy na spinning "odkryłem" pod koniec lat '90 na Odrze, rok temu zacząłem uskuteczniać przy użyciu muchówki. Warto spróbować, efekty potrafią zaskoczyć ...



#8 OFFLINE   Such a Jerk...

Such a Jerk...

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów
  • LokalizacjaWRO Street Fishing
  • Imię:Rafał

Napisano 29 maj 2018 - 10:21

Witam wszystkich, od razu sorki za brak polskich zankow - corpo klawaitura w pracy  :(

W muchowaniu jestem swiezak, kleniki jakies udalo mi sie polowic na piankowce czy paraszuty.

W nocy tylko na spining i teraz taka moja mysl myslicie ze do malego streamka grzechotka moglaby pomoc czy raczej zaszkodzic?? :ph34r:

 

Pozdro Rafal


  • Bułka lubi to

#9 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 355 postów

Napisano 29 maj 2018 - 11:30

Garść info nt. późnowieczornych łowów (na ile regulamin pozwalał), co prawda pstrągów i lipieni, ale może się przyda.

Oczywiście najlepsza okazja to rójka owadów typu chruścik czy szara jętka sierpniowa.

Pomimo ostrego żerowania na powierzchni sucha mucha powoduje więcej problemów i frustacji niż przynosi korzyści. W ciemności brań nie obserwujemy a  wyczuwamy jako słabsze lub mocniejsze szarpnięcia więc stosujemy metody "mokre". Żyłka mocna, min 0,20 mm do "mokrej", 0,25 do stremera. Podstawą skutecznych zacięć jest dość ciężka linka, w klasie powiedzmy #5-7 i koniecznie inter.  Mokre muchy jak i streamery powinny być wykonane w wersji materiałowej "na bogato", jeżynki z 2-3 zwojów, raczej palmery i muddlery z sierści niż anorektyki typu spider, głównie ciemne, czasem czarne. Prowadzenie na napiętej lince ale spokojne, bez szarpnięć często tak skutecznych za dnia i zawsze lepiej za płytko niż zbyt głęboko. W nocy poza mocą prostota zestawu jest największą zaletą więc unikamy łowienia na dwie muchy, które po splątaniu wyłączają nas na dłuższą chwilę. I na koniec moja osobista obserwacja: ryby po ciemku doskonale "wiedzą" co się dzieje w wodzie, pomimo braku światła wyczuwają swoimi zmysłami nawet małe muchy, więc nie ma potrzeby upodabniania na siłę ich akcji do woblerów i innych przynęt spinningowych. Przecież naturalne owady czy rybki w nocy też są wyczuwane i atakowane pomimo, że nie "trzepią" wody jak salmo hornet.


Użytkownik mart123 edytował ten post 29 maj 2018 - 11:41


#10 OFFLINE   Sebo

Sebo

    C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2515 postów
  • Imię:Sebastian

Napisano 29 maj 2018 - 13:57

Brawo Jacku, świetny temat. Tak jak rozmawialiśmy ostatnio ma to swoje niesamowite uroki. 



#11 OFFLINE   Bułka

Bułka

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 786 postów
  • LokalizacjaTOSiek
  • Imię:Wojtek

Napisano 29 maj 2018 - 14:39

Witam wszystkich, od razu sorki za brak polskich zankow - corpo klawaitura w pracy :(


Proszę bardzo, kopiuj śmiało do kolejnych postów: ą ę ó ć ś ź ż ł ń 😀
  • Krzysiek P lubi to

#12 OFFLINE   jaceen

jaceen

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 576 postów

Napisano 29 maj 2018 - 15:03

To, że doskonale wiedzą i widzą niejednokrotnie się przekonałem. Podchodząc do upatrzonej ryby zbyt blisko, takiej, co daje ciągle znać zbierając coś z powierzchni, następuje cisza. Trzeba znowu odpuścić kilka metrów i ponownie czekać na aktywność. Czasem są warunki takie, że widzę smużoną muchę i brania są widoczne. Staram się wybierać miejsca, gdzie jest rozproszone światło z ulicy, mostów i w czasie pełni. Jeżeli się nie da, to łowię na czuja, jak pisze mart123. "Bogate i ciemne" i tu jakaś intuicja mi podpowiadała, żeby w tą stronę iść. Mowa o kleniach i jaziach, bo z sandaczami chyba jest inaczej?

 

Poppery? W tym sezonie złowiłem pierwszą rybę na tą przynętę. Na muchowym sprzęcie. Ciekawe, czy starczy motywacji by sprawdzić w nocy ich skuteczność? Prowadzony z typowym "blum!", czy delikatniej?


 nocne muchowanie na Śląsku. Takie nieformalne spotkanie w kilka osób z grillem.

 

Myślałem o czymś podobnym. Może uda się chłopakom urwać jedną nockę i powalczymy z jednym i drugim;)

 

Opisz typ wody na jakiej łowisz (rzeka/ zbiornik, duża/mała, w jakich miejscach stoi ryba najczęściej).

Łowię na dużej rzece, płytkiej, w której można w woderach brodzić. Miejsca do łowienia wypatruję podczas lepszej ich aktywności. Ryby dają znać. Cierpliwość + wiele zarwanych nocy, to mogę zagwarantować. Efektów niekoniecznie.

 

Ci, co łowią nocą od wielu lat, potwierdzą, że to nie jest katorga. W warunkach, gdy słupki termometrów w dzień są na maksa, nocki dają niesamowitą ulgę i wielką przyjemność. Bałem się tego, jak wszyscy diabli, ale minęło. 

 

Krąpie i płocie potrafią zebrać czarną i bogatą, jak profesor kleń.

Załączony plik  P1230267.JPG   170,32 KB   24 Ilość pobrań Załączony plik  P1230269.JPG   134,5 KB   25 Ilość pobrań

 

Sebastian, rok czasu ten temat mnie męczył. Nie wiedziałem, czy będzie pozytywny odbiór i czy są chętni do dzielenia się i opowiadania o swoich doświadczeniach. Mam tylko książeczki A. Sikory i tam o nocnej muszce jest jedno zdanie. W ogóle o nizinnym wędkowaniu jakaś mizerota panuje a wydaje się, że ostatnie lata w muszkarzy obrodziło. Jakieś wsparcie dla początkujących by się przydało. Pomyślcie panowie ze sporym doświadczeniem o nas, nizinnych. A te streamery, które Ci pokazywałem nawet się sprawdziły. Tylko trochę obskubałem im ogonki. Nie wszystkie łowią, jeden z nich jest nadzwyczaj skuteczny (zdjęcie pierwszy post). Z większych okazów dwa klenie 2x52 na nie złowiłem.

Załączony plik  2018.05.21-22 Odra (10).JPG   183,59 KB   21 Ilość pobrań

 

 

 



#13 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 355 postów

Napisano 29 maj 2018 - 17:26

Świetny temat, wreszcie o rybach i coś niewątpliwie nowego.
  • Przemek_M lubi to

#14 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 355 postów

Napisano 30 maj 2018 - 11:35

Co prawda sandaczy na muchę nie łowiłem ale mam jakieś tam doświadczenie spinningowe, no i ogólne muchowe również, więc gdybym miał podchodzić nocnego sandacza z muchą to użyłbym streamerów podobnych do sandaczoego pewniaka czyli białego twistera i próbowałbym lekkich, białych Lefty's deceiverów w klasycznych barwach, które przy okazji są ulubionymi kolorami sandacza, prowadzonych na lince inter po napływach, przelewach i zapływach główek na rzekach nizinnych i na ile pozwalałyby warunki terenowe wzdłuż kamiennych opasek. Płytko, lekko, cicho, powoli.

Załączony plik  white yellow deceiver - Szukaj w Google - Internet Explorer_2018-05-30_12-09-03.jpg   27,62 KB   24 Ilość pobrań


Użytkownik mart123 edytował ten post 30 maj 2018 - 11:36


#15 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 30 maj 2018 - 16:33

Co prawda sandaczy na muchę nie łowiłem ale mam jakieś tam doświadczenie spinningowe, no i ogólne muchowe również, więc gdybym miał podchodzić nocnego sandacza z muchą to użyłbym streamerów podobnych do sandaczoego pewniaka czyli białego twistera i próbowałbym lekkich, białych Lefty's deceiverów w klasycznych barwach, które przy okazji są ulubionymi kolorami sandacza, prowadzonych na lince inter po napływach, przelewach i zapływach główek na rzekach nizinnych i na ile pozwalałyby warunki terenowe wzdłuż kamiennych opasek. Płytko, lekko, cicho, powoli.

attachicon.gif white yellow deceiver - Szukaj w Google - Internet Explorer_2018-05-30_12-09-03.jpg

 

Dokładnie tak, dodam jeszcze, że pod koniec lata we wrześniu sandacze nocą wychodzą na płytką wodę pod sam brzeg, patrolują np wypłycenia, które występują w środku "klatek" między główkami



#16 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 30 maj 2018 - 21:31

Dokładnie tak, dodam jeszcze, że pod koniec lata we wrześniu sandacze nocą wychodzą na płytką wodę pod sam brzeg, patrolują np wypłycenia, które występują w środku "klatek" między główkami.

Całe lato żerują na płytkiej wodzie aż do zaawansowanej jesieni - oczywiście mowa o nocnym żerowaniu. Często je łowiłem pod nogami, na krótkim dyszlu. Jedyny warunek był taki aby nie spłoszyć im kolacji. Same sandacze nie są płochliwe, w zasadzie nie wiem skąd ten mit. Natomiast jeśli spłoszymy narybek to te gady pójdą za nim :) Do muszek polecam dodać flashabou, lubią je bardzo. Fish mask osadzony na dubbingu UV przy minimalnym świetle jest dla nich bardzo widoczny.
Jacen będzie trzeba kiedyś razem polecieć te gady pomęczyć :D



#17 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 30 maj 2018 - 23:06

Właśnie wróciłem daj pan żyć ciemno nic nie widać sznur do wkoło łba owinięty ciężki temat  :)  :ph34r:  :lol: Muchę nie widzę gdzie kładę rzucam bo rzucam muszę fosforem pomalować linkę  :unsure:



#18 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 31 maj 2018 - 10:02

Właśnie wróciłem daj pan żyć ciemno nic nie widać sznur do wkoło łba owinięty ciężki temat :) :ph34r: :lol: Muchę nie widzę gdzie kładę rzucam bo rzucam muszę fosforem pomalować linkę :unsure:


Dlatego nawet na jętce zwijam się przed zmrokiem. Nie robi mnie łowienie na ślepo...

#19 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 31 maj 2018 - 10:53

Dziś pierwsza nocka z letnimi sandaczami. Potrzeba tylko ukręcić kilka strimków i trochę szczęścia co by wąsate stwory je omijały.  :D 
@MaverikZagan łowiłeś na suchara? :huh:


  • Osin i MaverikZagan lubią to

#20 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 31 maj 2018 - 11:07

Łowiłem na suchara na początku na ćme dużą takie lecą czasem na odrze po zmroku ale niestety bez efektów myślałem od przysłowiowym ćmoku tak jak czasem przed samym zmrokiem łowiło się pstrągi na suche muszki, potem przeszedłem na mokre muchy red tag, zulu ale niestety bez efektów. Na pewno się da gdyby może mieć miejsce fajne pełnia lub jakieś w oddali światła miasta, kolega opowiadał jak łowił klenie na pijawki reagowały na ruch, dla mnie to była lekka męczarnia wczoraj takie łowienie po omacku straszne, stwierdziłem że o tej porze to bolonka świetlik 2 kg zanęty i balantajs na brzegu :) :ph34r:  -_-  :rolleyes:


  • Zed Zgred lubi to





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: kleń, jaź, sandacz, mucha nocą

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych