Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przenoszenie i montaz silnikow Yamaha F9.9J i Suzuki DF20AL

silnik zaburtowy ponton

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   BartoszC

BartoszC

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 79 postów

Napisano 23 lipiec 2018 - 14:02

Tohatsu 9.9 swietna waga, niestety nie ma u mnie w miescie dealera do serwisu corocznego wiec wezme Yamahe 9.9. A na dziko bede plywal na elektryku 12/24v. Pontony gala seria F (sport) maja dluga pawez stad dluga stopa.

#22 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1346 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 23 lipiec 2018 - 16:13

Kup starą 8 w 2T. Moja Yamaha waży 27kg zakladam ja minimum raz w tygodnu a ostatnio 2x. Nie ma krzywdy, 30kg to jest graniczna waga do noszenia. To nie wiadro, torba która dzwigasz za uszy. Tu musisz szarpnąć z krzyża to generuje urazy.
Woduje się na skarpach bo każda sekunda na rybach dla mnie bezcenna. Nie chce pływać po 3km w te i nazad do portu.

#23 OFFLINE   WojtekCIN

WojtekCIN

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1170 postów

Napisano 23 lipiec 2018 - 16:20

Dlatego ja optuję za przyjazdem 15 minut wcześniej i od razu krzyżowi lżej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Dano. i Tresor lubią to

#24 OFFLINE   radmac5

radmac5

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 657 postów
  • Imię:Radek

Napisano 23 lipiec 2018 - 18:50

Ja targam 45 kg ... lekko nie jest ... ale z kilogramami przybywa tez mocy... a wszyscy mowia ze mocy nigdy za malo ...

#25 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1346 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 23 lipiec 2018 - 19:18

Ja czasem jak nie mogę wywinąć podnoszę przyczepkę z pontonem i przesuwam na bok. To nie chodzi o to ile kto podniesie. Chodzi o to kiedy strzyknie... A wtedy to już kwas.. A lata lecą załatwić sie mozna szybko gorzej się leczyć.

 

Podziwiam tych co piszą że 2 - 3 lata składali ponton, ja dałem radę 3 razy. Obecnie tylko zapinam silnik.


  • szczupak1 lubi to

#26 OFFLINE   WojtekCIN

WojtekCIN

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1170 postów

Napisano 23 lipiec 2018 - 19:46

Ja już nawet tego bym nie mógł zbyt często robić. U mnie silnik zjeżdża z pawęży tylko w przypadku:

- kompleksowego mycia i przeglądu pontonu, gdy podłoga jest wyjęta i środek myty,
- zimowania, gdy silnik stoi ku uciesze koleżanki małżonki w kuchni i cieszy oko w zimowe wieczory,
- serwisu jw.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • szczupak1, michaex i PawelMAT lubią to





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: silnik zaburtowy, ponton

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych