Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Seryjny kij pstrągowy średniej klasy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
237 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 styczeń 2007 - 01:43

Moi Drodzy,

Pstrągi łowię nie od dziś ale nigdy jakoś nie dorobiłem się pstrągowego kija z prawdziwego zdarzenia
A to raz łaziłem z witkowatym Microbitem, a to z mocarnym, podwójnostopkowym, pojóźwiakowym Cormoranem, czasem nawet z 3 metrową, słynną wklejanką - Byronem Seno Spinnem - tyle, że 3 metrowym.
Tak naprawdę mimo pewnych sukcesów nad wodą żaden z tych kijów nie był kijem stricte pstrągowym.
Postanowiłem to zmienić. Potrzebuję krótki kij na wybitnie zakrzaczone, mazowieckie siurki
Macałem ostatnio http://www.spinn.pl/product_info.php?cPath=239_21_261_262&am p;products_id=717&osCsid=3522239aa8207f92dc8b9e4c65c0c17 1
Fajny, dobrze leży w łapie, akcja mi pasuje choć IMHO trochę za mocarny.

Drugi to:
http://www.spinn.pl/product_info.php?cPath=239_21_261_262&am p;products_id=721&osCsid=3522239aa8207f92dc8b9e4c65c0c17 1
Oczywiście kijek, długość i producent ten sam :D Tylko gramatura bardziej pstrągowa.
Niestety tego kija nie miałem okazji trzymać w dłoni. (W sklepie nie mieli tej gramatury)

I tu pora na pytanie - czy ktoś z Was miał oba kije w dłoni? A może słyszał opinie na ich temat?
Pytam bo ważna jest dla mnie różnica a dylemat prozaicznej natury - finansowej :D
Jeżeli akcja, szybkość i ugięcie obu kijków są identyczne ( a w tej klasie cenowej może się to zdarzyć) a różnią się jedynie opisem gramatury to problem z głowy - kupuję ten 10-30gram i mam kijek i na pstrągi i na szczupaki na małych jeziorkach z łódki. Jeśli jednak ktoś macał ten 5-15g i może apriori założyć, że to może być to co tygrysy na mazowieckich ciurkach lubią najbardziej to pofatyguję się i postaram znaleźć gdzieś choć ponoć seria się już kończy w sprzedaży...
Więc...? :D
Pozdrawiam i czekam na opinie i sugestie :D
S.

#2 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 06 styczeń 2007 - 10:08

Witaj Slavecky@
Jestem pełen uznania dla tak długiej praktyki wędkarskiej. Moj wnuczek podobnie jak ty próbował nauki rzutu castibgiem w wieku 2 lat jednak mu to jeszcze nie wychodzi. Chyba zły nauczyciel....
Wspomnianych kijów nie znam. Z opisu wyglądają ładnie. Kiedyś (na początku lat 80) kupiłem na Dworcu centralnym w sklepie Moby Dic spining Abu nr1. właśnie 2,10m do 15 gram. Wówczas była to dla mnie bajka pstrągowa. Zjechałem z nim prawie cały Bóbr. Ten zakres długości (1,8-2,1) stosuję do dzisiaj. Fajnie, że twoja ewolucja posuneła się o cały metr. A nie myślałeś Sławku o popróbowaniu łowienia przy pomocy kołowrotka o ruchomej szpuli? To taki następny krok. Właśnie 2 metrowy kijek i mały niskoprofilowiec. Jest fajne wspomnienie Remka ze zlotu na Bobrze o łowieniu pstrągów właśnie w ten sposób. Może niebawem będą następne teksty.

pozdrawiam
  • tokkal lubi to

#3 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 styczeń 2007 - 10:19

Mam pytanie ta troche w temacie - jak wam wychodzi łowie nie na małych zakrzaczonych rzekach tak krótkim kijem?? Ja nawet kiedyś kupiłem sobie taki, ale po za najniejszymi siurkami okazał sie być słabo przydatny, także szybko wróciłem do 2,7-3m. Używacie ich z brzegu czy brodząc?

#4 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 06 styczeń 2007 - 10:30

Cześć,
Z brzegu, choć niekiedy wchodzę do wody. To kwestia przystosowania się do warunków. Oczywiście niekiedy nie da się z brzegu łowić takim krótkim kijkiem ale wtedy trzeba coś wykombinować :D

Pozdrawiam
Remek

#5 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 06 styczeń 2007 - 10:40

Nie znam tych wędzisk ale myślę, że przy tej samej długości wędziska, różnica dwukrotna, w dopuszczalnej masie wyrzutu, robi zapewne istotną różnicę.
Zastanawia mnie opis, cyt:
w?dki te cechuje blank o du?ej zbie?no?ci, oferuj?cy semi-paraboliczne ugi?cie
Według mnie, duża zbieżność to ugięcie zdecydowanie szczytowe, Chociaż, jak ktoś już kiedyś napisał, każdy kij osiągnie parabolę :lol:, zależy to tylko od wielkości ryby :D.
Przyjmuję, że ten opis jest robiony pod wyobrażenia wędkarza.
Osobiście optowałbym za tym modelem: http://www.spinn.pl/product_info.php?cPath=239_21_892_928&am p;am p;am p;am p;am p;products_id=2717&osCsid=3522239aa8207f92dc8b9e4c65c0c1 71
Macałem go niedawno, niestety bardzo krótko, bo ktoś go właśnie kupił. Przyznam - bardzo mi się podobał :o .
Co do długości nie będę się wypowiadał, czy radził.
Do niedawna chodziłem za pstrągami z wędką długości 2,60m.
Ten sezon zaczynam z długością 2,90m i zapewniam Cię, jest bardzo poręczna, na zimowym Bobrze i Kwisie :mellow:
Wiosną, gdy brzegi rzek bardziej zarosną, być może wrócę do 2,60m. ale to nie jest takie pewne.




#6 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 06 styczeń 2007 - 10:40

standerus@ już odpowiadam. Osobiście nie znam cieków Mazowsza. Łowię w Karkonoszach czasami w Bieszczadach. Również tak od Piły na północ. Tam krzaki i zarośla nad rzekami mają średnicę większą niż 2,7-3 metrów więc wspomniana długość nic nie poradzi tylko przeszkadza. Za krzaczek nie sięgniesz. Odległości rzutu. Takie rzeki jak Bóbr, Kwisa, Gwda przerzuca się bez problemu na drugi brzeg. Dalej pytasz czy z brzegu czy z wody. U mnie zależy od pory roku. Latem lubię sobie pobrodzić. natomiast zimą i wiosną raczej z brzegu. Zimna woda i brak u mnie porządnych neoprenów.

pozdrawiam

#7 OFFLINE   JohnnyJohn

JohnnyJohn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 styczeń 2007 - 11:19

Kijki na wąskie rzeczki powinny być krótkie. Ja proponuje właśnie castingowe a jeżeli łowisz na stałą szpulę to zwykła wędka. Ja mam robinsona 5-15g długości 2 m. Świetny na zarośnięte cieki i kanały. Dość sztywny więc nim tak nie telepie przy urzywaniu wobków o ostrej akcji.

#8 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 styczeń 2007 - 14:16

Mam pytanie ta troche w temacie - jak wam wychodzi łowie nie na małych zakrzaczonych rzekach tak krótkim kijem?? Ja nawet kiedyś kupiłem sobie taki, ale po za najniejszymi siurkami okazał sie być słabo przydatny, także szybko wróciłem do 2,7-3m. Używacie ich z brzegu czy brodząc?

Az korci aby odpowiedziec krotko i dosadnie... :D ...zle wychodzi. Pomijajac calkiem male siurki takie kolo metra lustra wody, to kij o dlugosci 2,1m calkowicie mi sie nie sprawdzil. Do tego stopnia, ze go sprzedalem choc byl zupelnie nowy i udany.
Dosc powiedziec, ze permanentnie brakowalo mi kilkadziesiat cm. Dlaczego, jak, po co, kazdy musi sobie sam wyjasnic nad woda. Toczyly sie na ten temat wielokrotnie dyskusje, ktore nic nie daly...
Dla wyjasnienia dodam tylko, ze lowilem z brzegu.
Teraz przymierzam sie do kijka okolo 2,4m

Co do kijkow z zapytania to nie wiem co poradzic, co roku pojawiaja sie nowosci...tak ze istnieje duza szansa, ze po zakupie dalej bedziesz szukal.
Skoro pojawia sie prog cenowy to dalej nie bede ciagnal...
Gumo


#9 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 06 styczeń 2007 - 16:14

Mam pytanie ta troche w temacie - jak wam wychodzi łowie nie na małych zakrzaczonych rzekach tak krótkim kijem?? Ja nawet kiedyś kupiłem sobie taki, ale po za najniejszymi siurkami okazał sie być słabo przydatny, także szybko wróciłem do 2,7-3m. Używacie ich z brzegu czy brodząc?



Dzis przez kilka godzin, brodziłem z kijem 2,05m nad małym ciekiem wodnym, góra 12m szerokości i może 1,5 m głebokości. W pewnym momencie spotkałem trzech wedkarzy z miejscowego kola PZW i po przywitaniu się pierwszym pytaniem z ich strony nie było czy biorą, tylko, jak moge w takich warunkach łowic tak krotkim kijem? :mellow: Póżniej zastanawialem się o co właściwie chodzi z ta długoscią kija. Mnie jakoś mało ekscytujące wydaje się przedzieranie przez chaszcze z kijem długi na na prawie 3m. Co do samej techniki lowienia, to byłem w stanie takim króciakiem podac przynete w dowolne miejsce, a same rzuty były tez prostsze w ograniczonej przestrzeni.

pozd jerzy :D

#10 OFFLINE   w.d.wobler

w.d.wobler

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 546 postów

Napisano 06 styczeń 2007 - 16:35

...


Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 21 styczeń 2014 - 11:15


#11 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 06 styczeń 2007 - 16:37

Cześć,
Osobiście myślę, że to kwestia indywidualnych upodobań. Ja też wolę krótsze kijki ale może po jakimś czasie dojdę do takich samych wniosków jak Gumo. Kto wie?

Pozdrawiam
Remek

#12 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 06 styczeń 2007 - 17:54

ja na mazowieckich siurkach używam kije od 2,2( skróciłem :huh: :mellow: )do 2,7 , a łapie często u samych żródeł gzdzie szerokość rzeki ma około 2-2,5m

#13 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 06 styczeń 2007 - 18:11

Od kilkunatu lat łowie pstrągi w tym ok 10 na zakrzaczonych podgórskich i wyżynnych ciekach. Czasami strumienie mają ok 1,5 m szerokości.
Używam Jaxona jig classic o dł 2,7 m i cw. 5-25 g.
Ta wędka jest od ponad 10 lat rewelacyjna.



#14 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 06 styczeń 2007 - 18:11

Podoba mi się metoda wędkarza o ksywie pablom@. Jeżeli łowi u źródeł zachowuje bezpieczną odległość 4 metrów od brzegu cieku przy założeniu , że wykonuje delikatne rzuty nie dalej niż długość kija. Jakie to musi być skuteczne. Pstrągi wcale go nie widzą....

pozdrawiam

#15 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 06 styczeń 2007 - 18:42

Slawecky - jesli polujesz na Mazowszu, to mniejsza gramatura bedzie w sam raz. Poza tym lowisz na przynety raczej mniejsze niz wieksze, wiec po co ci armata do 30g?? Do agresywnego opadu?? :lol:
Co do dlugosci, to widac wyraznie ze jest szkola falenicka i otwocka. Sam musisz, bo prawdy objawionej nie uswiadczysz.

#16 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 06 styczeń 2007 - 18:52

Kiedyś (na początku lat 80) kupiłem na Dworcu centralnym w sklepie Moby Dic spining Abu nr1. właśnie 2,10m do 15 gram. Wówczas była to dla mnie bajka pstrągowa. Zjechałem z nim prawie cały Bóbr. Ten zakres długości (1,8-2,1) stosuję do dzisiaj.



Andrzeju widzę, że się nam podobała ta sama wędka.
Prawdopododobnie miałeś ten kij


To ABU StriPer o długości 1,95 m i cw. 0-15 Ten kij ma oznaczenie 1.
Natomiast kij oznaczony numerem 2 to ABU StriPer o długości 2,1m i cw. 15-30 g
Oba te kije posiadam do tej pory. Łowiły na :Sanie, Dunajcu, Skawie, Rabie, Sole i wielu innych rzekach.
Ocecnie używam ich przy specjalnych okazjach.
Oba bardzo mi pasuja do ręki.
A czy Ty swój kij ABU także jeszcze posiadasz ????


Załączone pliki

  • Załączony plik  abu.jpg   90,84 KB   1012 Ilość pobrań


#17 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 styczeń 2007 - 18:59



Akurat zostal opublikowany art. o pstragach na casting. I Akurat na zywym organizmie mozna przesledzic sytuacje nad woda w aspekcie stosowania krotkich i dluzszych kijow.
Stosujac kij dluzszy moze da sie uniknac wchodzenia do wody po pachy?
Gumo

Załączone pliki

  • Załączony plik  005.jpg   70,61 KB   1022 Ilość pobrań


#18 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 06 styczeń 2007 - 19:04

@gumo i tu Cię chyba zaskocze: Grzesio Z nas wszystkich miał najdłuższą wędke. Nie pamietam dokladnie ile miala ale bylo to chyba cos miedzy 2,4-2,5 m :D

może on po prostu lubi tak do wody wchodzić

#19 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 styczeń 2007 - 19:08

Pytałem bo z krótkim kijem trzeba niestety zejść nad samą wodę - tak mam przynajmniej ja. 3m kijem można spokojnie sięgnąć przez krzaki, a i z czasem można sie nauczyc po nich łazić z tak długa wędka. łowiłem tak na rudawie, Szreniawie, Pilicy.

#20 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 styczeń 2007 - 19:12

@gumo i tu Cię chyba zaskocze

Nie zaskoczyles mnie, z tego co widzialem na zdjeciach to nic nie stoi na przeszkodzie, zeby stosowac tam nawet wedki rzedu 3m.
Ta rzeka to juz nie ciurek, gdzie jak napisalem bede stosowal 2,4m.
Gumo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych