[psulek]

pooglądaj se moje filmy z rugi jak jest wiatr 100 na godzine to wyobrażnia  zacznie Ci  działac , i Pietruk uwierz że łodzi mam kilkanaście ,i wiem co pisze .... zaraz powiesz żebym se na pilotach 7m pozakładał rumple i wychodził z kabiny sterować , ale nie o to chodzi , według mnie sterowanie z konsoli jest prostsze, bezpieczniejsze ,i dużo, dużo wygodniejsze niż z rumpla

Każdy ma inne potrzeby i nie każdy pływa po Rugii. Ani Rumpel ani Konsola nie są złotym środkiem, tylko kwestią wyważenia wartości użytkowej łodzi. Nikt ci nie każe zakładać rumpli na pilotach 7m. Na łódce do 5m konsola zajmuje sporo miejsca a nie są to też jednostki do pływania w warunkach które przytaczasz. Skylla 440 przy wietrze 100/h? Pewnie by poleciała w ślizgu bez silnika . Oczywiście konsola pod względem jakości samego pływania jest lepsza, ale na małej łódce pod względem łowienia, miejsca na pokładzie jest gorsza, po prostu przeszkadza. Poza tym konsola to w obecnej sytuacji dodatkowy koszt - skoro łódka jest pod rumpel, to teraz jej dołożenie może nie być wcale proste a pewnie i nie tanie, przeróbki są zawsze najdroższe.

[gooral]

To ja znowu swoje 0.03pln wkleje:

 

Mam (dosyc spora jak na rozmiary lodki mi sie wydaje) sterowke a jak wiatr jest zlosliwy to i tak guzik to daje (jak wieje pod fale a do tego ja sie musze poruszac pod katem do fali) to fale rozbijaja sie na burcie i przelatuja lodke bokiem. i nei trzeba do tego 100kmh ani nawet 50.

 

Przy sterowce jak moja praktycznie spinningowanie to max 2 osoby - z tylu z pozycji kierujacego nie ma niemal jak lowic - tylko od portburty co nei zawsze jest latwe (kierunek dryfu, wiatr krecacy lodka). Jest to bardziej uciazliwe niz miejsce zabrane na pokladzie.

 

Sterowka sterowce nierowna i np z moim wzrostem (187) nie moglem plywac foxem 420gpx (i poza tym tego typu sterowka guzik daje ochrony od wody czy wiatru)

- plywalem na Ebro w 2015 i 2016 tymi foxami i zawsze wybieralem model bez kierownicy.

 

Jak fala jest wysoka i dluga lodka ma tendencje do przyspieszania i zwalniania (jak sie wspina i schodzi z fali) do tego czesto lubi myszkowac i nagle skrecac w momencie wbijania sie w nowa fale co polaczone z efektem zmieniania predkosc w zaleznosci od miejsca na fali jest niemile - nie wiem jak dla kogo, ale dla mnie to bardzo stresujace i zawsze ujmuje gazu - z kierownica nei jest to tak latwe jak z rumplem).

 

Co do bulu plecow u mnie nie ma oparcia i mimo, ze mam kierownice plery bola tak samo jak z rumplem...

 

Kolejne co zauwazylem to pewne opoznienie w sterowaniu - na jednym z jezior gdzie plywalm jest maly przesmyk (moze z 10m szeroki, ale tylko srodkowe 4m glebokie) do tego zaczyna sie mostkiem drewnianym gdzie przesla sa co jakies 3m.

Lecac pontonem wchodzilem bez strachu 40kmh+ Lodka mam stracha jak diabli bo mam wrazenie, ze jest ulamek sekundy opoznienia a to przy duzej predkosci i potrzebie idealnej kontorli nad lodzia - w ulamku sekundy to ja juz moge spodziny nie miec. Nie plywam tak na codzien, ale jest to jakis minus.

 

oczywiscie lans na flaucie kierownica ma 100 procentowe dominium

Użytkownik gooral edytował ten post 19 wrzesień 2018 - 22:03

[psulek]

O dokładnie to co miałem na myśli mówiąc że przeszkadza - kiepsko się łowi po stronie sterówki, a na rumplu można biegać po całym pokładzie, nie trzeba uważać przy wymachach. Ja mam fotel z oparciem do rumpla i plecy nie bolą (albo jeszcze jestem za młody).

Użytkownik psulek edytował ten post 19 wrzesień 2018 - 22:28

[gooral]

Mialem fotel z oparciem do rumpla i tez nie bolaly.

O dokładnie to co miałem na myśli mówiąc że przeszkadza - kiepsko się łowi po stronie sterówki, a na rumplu można biegać po całym pokładzie, nie trzeba uważać przy wymachach. Ja mam fotel z oparciem do rumpla i plecy nie bolą (albo jeszcze jestem za młody).

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

[Piotrek84]

Plywam Skylla z Honda 50HP na rumplu i jest elegancko. Na poczatku mialem obawy ze moze byc niebezpiecznie ale jak sie okazalo rumpel w takim silniku jest troche inaczej zbudowany niz w silnikach 10-20HP, jest duzo dluższy i masywniejszy przez co nie wykonuje sie tak gwaltownych ruchow. Jak chodzi o komfort lowienia jest nieporownywalnie wiekszy od lodzi z kierownica, sterownosc tez jest lepsza. Jesli plywa sie glownie po naszych malych bajorach to nie odczuje sie zadnych bolow plecow. Dopiero podczas plywania po morzu gdzie przeloty sa powyzej pol godziny rozwazalbym kierownice.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sajdol1]

Kierownicą trzeba się też nakręcić. Ciężko ustawić się na miejscowe na Wiśle z kierą.

[gooral]

Kierownicą trzeba się też nakręcić. Ciężko ustawić się na miejscowe na Wiśle z kierą.

moze wlasnie o to chodzic o czym pisalem - jest pewne opoznienie a to skutkuje tym, ze za wczesnie wyprowadzasz kontre (ktora nie byla potrzebna) i probujac pomoc tylko destabilizujesz sytuacje.

[psulek]

Manewrowośc na rumplu jest zawsze lepsza, bo silnik przestawiasz błyskawicznie.

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

[Pietruk]

Wisi szatan, samo zło.
Jutro test.
Dzięki Paweł.

[Pietruk]

Test przeszedł.
Zap....la ja kuna po łoranym

[Piotrek84]

Test przeszedł.
Zap....la ja kuna po łoranym

Też śmigam identycznym zestawem juz ponad rok i banan wciaż nie znika z twarzy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mordeo]

https://joemonster.o...osci_na_kajaku_

[psulek]

Akurat w Tailandii jest to dosyć popularny sport i nie są to kajaki, tylko łódeczki specjalnie robione pod long tail i nie p....olą się w tańcu

 

[gooral]

ciagle mysle o zmianie silnika w swojej lodce i coraz czasiej sie zastanawiam by jednak sciagnac sterowke i kupic silnik z rumplem. (Bo chyba w razie W latwiej dokupic rumpel do silnika niz zdalne sterowanie?). Wkurza mnie szczegolnie trolowanie i plywanie po waskich przesmykach (duzo jezior tutaj jest polaczonych plytkimi pokreconymi kanalikami z drzewami na brzegach - i opoznienie sterowania z kierownicy mnie troszke wkurza..

Ps jak wyglada taki silnik 40-50km bez power tilt/trim - zawsze sa jakies asysty gazowe? da sie np zmienic trym w takim silniku nie trenujac rok wczesniej dzwigania ciezarow?

[kotwitz]

Da się ale to i tak udręka.
Większość silników 50hp ma PT, szukaj takiego.

[gooral]

Da się ale to i tak udręka.
Większość silników 50hp ma PT, szukaj takiego.

Chodzilo mi o mniej pierdul na rumplu etc do ew przekladania. Bo cos mi sie wydaje ze jeszcze zmienie zdanie

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

[psulek]

Minimum to siłownik gazowy, komfort to Power Tilt. Nie wiem jak to wygląda u Ciebie, ale ja często silnik podnoszę (płycizny itp) i nie wyobrażam sobie jakiegoś wstawania, podnoszenia. Robiłem tak przez jeden sezon i nie zamierzam więcej.

[kristofer232]

Ja pływam po zaporówce z 40km z siłownikiem gazowym, podnoszę raczej tylko do wodowania i slipowania.Podnoszenie można powiedzieć bez wysiłku. Bez siłownika to nawet 20km trzeba było sporo siły włożyć. Także jak pisze Kolega powyżej, zależy gdzie pływasz.

[gooral]

pojawila sie w moich okolicach yamaha 40hp (niby wg producenta lodzi 12kg i 10 KM za duzo) z bodaj 2016 na rumplu bez power trimu (ale za to w chyba roszsadnej kasie - 4kE - nowy kosztuje bodaj 6+) sprzedawca twierdzi, ze da sie podniesc 1 palcem na plyciznie (ma jakas asyste, ale nei power trim). poplywalem troszke samemu przez swieta i strasznie mnie zaczyna wkurzac ta sterowka - a wszystko co w srodku zostawilem splesnialo i zmoklo (irlandia nie ma latwo , b jak z dziobu chce rzucac przyczepe to musze sie przeslizgiwacv kolo konsoli i skakac nad skrzynkami z przynetami (dla rownego wywazenia musialem je dac na lewa strone bo sam siedze po prawej).

[psulek]

To jest silnik z siłownikiem gazowym, czyli podnosisz ręcznie ale masz wspomaganie. Jak nie potrzebujesz często wachlować, to może być. Dodatkowy minus - nie da się trymować silnika "w biegu", fajna opcja, bo czasami daje nawet kilka km/h przy takim samym zużyciu paliwa, ale powiedzmy, że to niuans. Te silniki były do dostania w PL za około 18500, więc cena raczej normalna. Za 6k EUR (około 23-24 k PLN ) jest wersja z Power Tilt/Trim.

Użytkownik psulek edytował ten post 03 styczeń 2019 - 00:45