Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wybór wędki na lipienia i jelca


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
323 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 12 październik 2018 - 22:48

Tomku,

Ja też nie mam problemu z suszeniem muchy kijem dużo wolniejszym niż Twój RX6. I co z tego wynika? Kijem fast też można łowić wolno i flegmatycznie toczyć po niebie szerokie pętle.

 

Natomiast pewne rzeczy robi się trudniej, a czasami o wiele trudniej. Na przykład kilka dni temu chruścik 1,5 cm z sarny trudno latał z WF-2-F, a z #4 już łatwo. To są te drobne subtelności. Załóż zamiast małej nimfetki dużego domkowca, albo lepiej - dwa duże domkowce i powiedz mi jak Ci się łowi na daleką nimfę, chwaląc się przy okazji klasą jaką zastosowałeś :)


  • kocmyrz i trout master lubią to

#22 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1292 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 12 październik 2018 - 23:23

Witam.

Luksusem na który warto sobie pozwolić jest posiadanie kilku wędek w każdej klasie i długości, z pozoru dublujących się. Ale różniących się czesto diametralnie od siebie akcją i pracą.

I łowienie nimi w zależności od kaprysu, nastroju, potrzeby chwili ... wstaje człowiek rano i już wie przed wyprawą na który kijek ma ochotę dzisiaj akuratnie połowić. I po taki sięga.

Nie po ten, który jest nad wodą właśnie sposobniejszy, lecz ten akurat na który ma się ochotę.

Podobnie jest z linkami.

Ot i cała tajemnica muchowo-sprzętowego "złotego grala"  ;)

Pozdrawiam.


  • Krzysiek Dmyszewicz, Grzegorz78 i Richi55 lubią to

#23 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 13 październik 2018 - 08:25

Podpisuję się pod tym dwoma rękami.Po prostu łapię,rzucam tak jak sprawia mi to przyjemność.Kocham fly fishing a jeżeli jeszcze uda się coś złapać to jest to wisienka na torcie.Krzychu wiedza teoretyczna jest istota,ale nic nie zastąpi praktyki i samodzielnego myślenia szczegółnie wtedy gdy łapiemy zgodnie ze szkołą a jednak nie łapiemy.Ostatnio odebrałem na Słowenii bolesną lekcję której udzieliła mi 20-letnia dziewczyna łapiąca od roku.Nie miała żadnej wiedzy teoretycznej,ona po prostu łapała ryby w przeciwieństwie do mnie.


  • Krzysiek Dmyszewicz lubi to

#24 OFFLINE   rebeli

rebeli

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 53 postów
  • Lokalizacjamultikonto: @darek1
  • Imię:Duduś

Napisano 13 październik 2018 - 08:50

Warunki qwybierają sprzęt który im sprosta-fizyka,tak jak
kalosze w ulewie jakby lepsze od sandała i żaden kaprys tego nie zmieni.
Szybka 10' do mokrej ze strimerem jest genialna gdy wieje,
naturalnie małe ryby z niej spadną...i dobrze!!
  • trout master lubi to

#25 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4352 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 13 październik 2018 - 11:51

Na suchą łowię batsonem rx6 i nie mam problemu z suszeniem much...."


Są różne "suche muchy". Łatwiejsze do wysuszenia i wymagające więcej miedzywymachow.
Pamiętaj też o warunkach w jakich lowisz. Otwarta przestrzeń nad Sanem, silniejszy wiatr z ( lub pod) prądem płynącej wody , próba podawania do dalszego pięknego "oczka" i suszenie nie jest już takie proste.
Wszystko o czym piszecie dotyczy idealnych warunków ale czy tylko takie są nad wodą akurat wtedy gdy masz urlop lub wolny czas? Częściej jest inaczej i .... nimfa lub tragedia przy rzutach. Kije wolne odpadają zupełnie.
  • Krzysiek Dmyszewicz lubi to

#26 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 13 październik 2018 - 12:40

Mi do szczęścia jest potrzebne Echo Glass Big Water #6 o akcji mod-fast. Kupiłem ostatnio Orvis-a access-a #6( super kijek,ale sztywniaczek) a ja jednak kocham szkiełka i chyba Orvis wleci na giełdę ;)Najważniejsza dla mnie jest frajda z łowienia, mogę przymknąć oczy na pewne kwestje, bo gdy holuje ryby szklaczkiem to czuję, że to jest to, full radość a o to przecież chodzi. Na przyszły sezon szczupakowe szkło np Echo Bad Ass Glass #9 i lekkie srednio szybkie szkiełko #3 lub #4 do mniejszych muszek i to jest to co mi wystarczy, bedę super szczesliwy i ogarnę tym to co chcę ;) Każdy lubi coś innego, każdy ma inne priorytety i oczekiwania i żadne tabelki w wyborze nie pomogą, bo jesteśmy wszyscy różni. Najważniejsze by łowiąc czuć, że to jest to ;)
Pozdrawiam,dobrej soboty;)
Marcin
  • Krzysiek Dmyszewicz, venom_666, trout master i 1 inna osoba lubią to

#27 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 13 październik 2018 - 14:04

Access-a Orvis, dla mnie świetne kije. Moją #5 traktuje jako podstawowy kij "uniwersalny". Jest na tyle delikatny że przyjemnie się nim łowi lipienie, z drugiej strony jest w miarę szybki i ma moc wystarczającą do małego streamer-a. Poza tym jest niesamowicie lekki i zestawione z Daiwa Lochmor to mój ulubiony kij na chruscikowo-jętkowe pstrągi.
DSCN3343a_aqaasnp.jpg

Użytkownik hi tower edytował ten post 13 październik 2018 - 14:04

  • kleniarz, Krzysiek Dmyszewicz, szymanek69 i 3 innych osób lubią to

#28 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 13 październik 2018 - 16:44

@hi tower
Też uważam, że Access to bardzo fajny kij i leciutki jak cholera. #6 moim zdaniem już taka super uniwersalna nie jest bo trochę pałka do mniejszych sucharow, ale jak ktoś lubi szybkie kije to do wiekszych mokrych, wiekszych nimf i strimka miodzio a i z #7 linką szczupak na lekko też pójdzie.
Ps. W linku test kijow #5 z 2014 w którym ostro po głowie dostał access w tej klasie, jako kij za szybki i rzekomo jakoby latało z niego cokolwiek dopiero po przeciażeniu o 1 lub 2 klasy ;)No ale to hamerykańskie wywody ;)

www.tridentflyfishing.com/blog/2014-five-5-weight-shootout-orvis-hardy-scott-sage-best-fly-rod-review-test

Pozdrowionka


Użytkownik kleniarz edytował ten post 13 październik 2018 - 17:07


#29 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 13 październik 2018 - 21:26

Łowię linkami w opisanymi klasie kija, różnymi, o różnych rzeczywistych parametrach, w zależności od celu zastosowania. Jest mi z tym dobrze :)

Użytkownik hi tower edytował ten post 13 październik 2018 - 21:27

  • kleniarz i robert.bednarczyk lubią to

#30 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 13 październik 2018 - 21:27

Richi55, ta tabela to nie teoria, tylko efekt moich skromnych ponad 20 letnich obserwacji. Uświadamia mi ona, że kij jelcowo-lipieniowo-pstrągowy mod/slow został ukonstytuowany w latach '70-80 m.in. przez różne modele Shakespeare. I to co było po tych kijach, z mojego punktu widzenia było odchodzeniem od ideału. Do takiej wędki wystarczą tylko dwie linki pływające: presentation na małe suche muszki oraz impact na większe.

 

Co mi się najbardziej podoba w wędkach #5, #6 i #7 slow & full flex, to fakt, że czuję jelca na kiju, z odpowiednią linką i przyponem mogę łowić jesienne lipienie, a z agresywną linką pstrągi na jętkę i streamery. No i uwielbiam łowić na leniwca mokrą muchą, to grube belly i pupa #8 na końcu latem, to jest to co uwielbiam. W zatoczkach ponadto może czaić się szczupak, więc kilka 15 cm streamerów też można w kamizelce mieć i nie potrzeba kija pike.



#31 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1826 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 13 październik 2018 - 21:53

A dopuszczasz do siebie to że ktoś może mieć własne upodobania i dokładnie odwrotne odczucia wobec tych kijów?? Że dla kogoś ideałem mogą być fasty tip flex?? Czy na siłę chcesz wszystkich nawrócić na swoją "wiarę"??

#32 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 13 październik 2018 - 23:25

Po głębszej analizie treści 31 postów doszedłem do wniosku, że mogą one wprowadzić więcej zamętu w głowie młodego adepta sztuki muchowej niż byśmy sobie tego życzyli. Muszkarstwo jest naprawdę zajebiście proste, ale rozumiem u niektórych potrzebę dzielenia włosa na czworo. Dlatego też wątek wydzieliłem i tu możemy kontynuować debatę.


  • hi tower lubi to

#33 OFFLINE   Hansolo

Hansolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 453 postów
  • LokalizacjaLębork
  • Imię:Radosław

Napisano 14 październik 2018 - 07:52

Włosy dzielą na czworo, ale flaszkę na raz. Gdybym nigdy nie łowił " na muchę "  , po wszystkich " fastach, tipach, pętlach " w  większości postów, już bym chyba nie zaczął. Przygoda z muchówką od poznania " słownika muszkarza " , to jak zrozumienie kilku podrostków posługujących się jakimś innym językiem zaczerpniętym z ze świata www. Szkoda na to czasu i albo  wędka w rękę , sznur, mucha i radość, albo dalej skrzypiące krzesełko , biały robak i koszyczek. 

Aktualnie pomykam spokojnie z Orvisem Tridentem #3 full flex , pomiędzy płynącymi suchymi listkami wypatruję oczek nad Łupawą, a jak trzeba to i od biedy nimfę przywiążę choć nie do tego od stworzony.


Użytkownik Hansolo edytował ten post 14 październik 2018 - 08:06

  • kleniarz i marcin.f lubią to

#34 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 14 październik 2018 - 08:58

Tolerancja informacyjna u różnych ludzi jest różna, u jednych mała u innych duża, podobnie jak z glutenem. Ja będąc małym dzieckiem czytałem bardzo dużo, ale u mnie w domu telewizor nigdy nie był ważny, a w mojej rodzinie którą sam założyłem nie ma go wcale. Stąd mam wolne moce na czytanie długich postów, im dłuższe tym ciekawsze - jednak nie wiem nic co słychać w lidze ani gdzie będzie remont drogi - a tego moi Koledzy mają w głowach potworne ilości. News za newsem, a u mnie tylko muszkarstwo :)

 

Jadę testować Cabelasa CGR na jelcach, o ile będą w rzece na którą jadę.

 

@Lukomat, to co wydzieliłeś nie do końca daje się tak nazwać. Fullflex / slow #6 to wędka obejmująca swoim zakresem o wiele większy zakres łowienia niż tylko jelce i lipienie i właśnie dlatego jest taki świetny.


  • kleniarz lubi to

#35 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 14 październik 2018 - 09:48

Krzychu rozumiem,że szukasz" świętego grala" i dobrze,że w starszych kijach bo wtedy takie były tendencje by zbudować kij jak najbardziej uniwersalny.Dziś ze względów komercyjnych produkuje się kije z wąską specjalizacją po to byś kupił jak najwięcej wędek,linek i kołowrotków.Sam mam kilka kiji z lat 70 i czekam na następny,są to oczywiście szklaki.Rzucając tymi kijami nie mogę się nadziwić dlaczego przestano to produkować,nikt kto weżmie to do ręki i rzuci nie uwierzy że kij wyprodukowano 40 lat temu.Mam na myśli Fenwicki na blankach made in USA.


  • kleniarz i Krzysiek Dmyszewicz lubią to

#36 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 14 październik 2018 - 11:15

@Hansolo
179% racji ;)Mam aktualnie 2 muchówki, docelowo będą to 3 ;)Szklaki #4 #6 #9 i jak już pisałem będzie to sprzętowe szczęście. I tak uważam, że zbyt mało łowię i zbyt mało umiem, żeby w pełni wykorzystać to co mam. Fly tying, trening rzutów, cieszenie się przyrodą i każdą wytropioną rybą- to jest to co sprawia, że dla mnie to wyjątkowa metoda. Szanuję jednoczesnie to, że dla każdego muszkarstwo oznacza co innego i to też jest fajne.
Pozdrawiam
Marcin
  • Krzysiek Dmyszewicz i Richi55 lubią to

#37 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 14 październik 2018 - 12:47

@Richi55
No te stare szklaczki mają w sobie duszę;) Mój ponad 40 letni Hardy Jet też miewa się nie najgorzej i nawet czasem coś poholuje:) Dziadek kochany:-D

Załączone pliki


  • Krzysiek Dmyszewicz, Paweł Cieśliński i Richi55 lubią to

#38 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 14 październik 2018 - 21:25

" Uświadamia mi ona, że kij jelcowo-lipieniowo-pstrągowy mod/slow został ukonstytuowany w latach '70-80 m.in. przez różne modele Shakespeare. "

Bajdy Krzysiu. Nic takiego nie mogło się wtedy i z prostej przyczyny ukonstytuować. W latach 70, 80-tych i wcześniej żaden muszkarz nie interesował się tak poważną rybą jaką jest jelec. ;) Po drugie istniał wyraźnie zarysowany podział (klejonek, później szklaków) na wędziska lipieniowe i pstrągowe. Łowiono w zasadzie tylko na mokrą muchę, która w przypadku pstrąga była najczęściej muchą zwaną do dzisiaj trociową, czyli stosunkowo dużą. Wędziska pstrągowe miały rzadziej dziewięć stóp, najczęściej dziesięć, a czasem więcej. Ponieważ ówcześni wędkarze i wytwórcy wędzisk mieli trochę oleju w głowie, to zdawali sobie sobie sprawę, że wędzisko lipieniowe musi spełniać jednak inne wymagania. Nie ma absolutnie powodu by było tak długie i tak mocne. Ryba tego nie wymaga, a muchy woli dużo mniejsze. Kiedy pod koniec 60-tych zaczęto łowić u nas lipienie na Dunajcu na suchą, z natury rzeczy wędziska zaczęły bywać krótsze i jeszcze delikatniejsze. Pamiętam takie produkowane nawet przez spółdzielnię w Krakowie na przełomie 60/70. Oczywiście produkowali je także nasi prywatni wytwórcy. Te lipieniowe nadawały się też doskonale do łowienia pstrągów w mniejszych rzekach na południu. Bo na rzekach pomorskich i mazurskich do czasu pojawienia się krótkiej nimfy nadal królowały te klasyczne-pstrągowe. Życzę Krzysztofie powodzenia w szukaniu jednego wędziska idealnie spełniającego wymagania jelca, lipienia i pstrąga. No i jeszcze czasem zatokowego szczupaka. ;) Wróć do "Wędkarstwa muchowego" J. Jeleńskiego, gdzie znajdziesz potwierdzenie, napisz do W. Węglarskiego i zapytaj, co ma na ten temat do powiedzenia? Nie kombinuj z udowodnieniem na siłę swojej tezy, że było/jest takie jedno wędzisko.


  • peresada, Krzysiek Dmyszewicz i trout master lubią to

#39 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 14 październik 2018 - 21:31

Dziś złowiłem dużego jelca na przepięknej nizinnej rzece. CGR wygiął się w piękny łuk, wytropiona ryba, na najpiękniejszym odcinku 20 km rzeki którą odwiedziłem. Były też klenie, ale spotkanie z dużym jelcem dało najwięcej radości. Na brązowego chruścika z barwionych lotek krzyżówki. Pięknie :)



#40 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 14 październik 2018 - 21:36

@Lukomat, to co wydzieliłeś nie do końca daje się tak nazwać. Fullflex / slow #6 to wędka obejmująca swoim zakresem o wiele większy zakres łowienia niż tylko jelce i lipienie i właśnie dlatego jest taki świetny.


@Krzysiek Dmyszewicz, wybierając tytuł wydzielonego wątku kierowałem się twoim wpisem z tabelą, a że skupiłeś swoją uwagę na jednej wędce, to już inna historia.

Też lubię #6, ale o nieco szybszej akcji. Na pstrągi, trocie i łososie jak w sam raz. Choć muszę przyznać, że przy srebrniaku 80+ musiałem trochę się nagimnastykować.
  • Krzysiek Dmyszewicz lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych