Z żabą na szczupaka...
#341 Guest_Z WĘDKARSKIEGO PUDEŁKA_*
Napisano 06 maj 2019 - 05:30
#342 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 06:50
Proszę.
oryginał
orgin.jpg 64,15 KB 54 Ilość pobrań
i po przeróbce
przer1.jpg 71,34 KB 58 Ilość pobrań
przer2.jpg 70,04 KB 48 Ilość pobrań
Dziurę po oryginalnej kotwicy kleję slikonem lub kropelką cyjanopanu. Innych uszczelnień nie trzeba.... do pierwszego brania
- Artech, MieczysławS, amalker i 9 innych osób lubią to
#343 Guest_Z WĘDKARSKIEGO PUDEŁKA_*
Napisano 07 maj 2019 - 21:23
#344 OFFLINE
Napisano 08 maj 2019 - 07:50
To jeszcze parę uwag, żeby komplet był.
Ołów w żabkach – szczególnie tych „z szop pod Pekinem” często wypada – choć i firmowe miewają tę przywarę. Często też tego ołowiu jest za dużo. Żaby wciąż pływają, są fajnie lotne ale prowadzone drobnoskokowo idą mułowato i nie majtają dupcią. A wierzę że WSZYSTKO co nie majta dupcią jest gorsze od tego co majta… Wyjmuję to obciążenie – w miarę potrzeb przycinam i na nowo wklejam ale już na cyjanopan, na beton.
Łapki – gumki. We wszystkich żabach są tylko przewleczone. W gęstym zielsku często się je traci. Jak w łowisku macie okonie to stracicie je bardzo szybko – okonie je powyrywają. Dwie kropelki kropelki i problem znika.
Oczy. Wiele żab ma samoprzylepne oczy 3D. Ich samoprzylepność najczęściej kończy się po kwadransie łowienia. Na skuteczność przynęty nie ma to żadnego wpływu ale żabka z oczami ładniej wygląda w pudełku. Znów cyjanopan.
PS. Dziś o szóstej nad ranem żabę podjęła mi, zaczajona za zakrętem rzeki czapla siwa. Ale jazda!!! Na szczęście spięła się po krótkim holu…
- jachu, kostom63, malinabar i 5 innych osób lubią to
#345 Guest_Z WĘDKARSKIEGO PUDEŁKA_*
Napisano 08 maj 2019 - 08:35
Jak wrócę do domu zabieram się za żabie udka, nie ma co :-D
#346 OFFLINE
Napisano 08 maj 2019 - 11:07
#Sayonara, dzięki! Przy okazji też skorzystam z Twoich porad.
#347 OFFLINE
Napisano 08 maj 2019 - 21:02
#348 OFFLINE
Napisano 13 maj 2019 - 20:47
Postanowiłem poćwiczyć się w łowieniu przynętami powierzchniowymi. Zacząłem od żaby miękkiej, z dwoma hakami skierowanymi do góry (nie zaczepiają się o rośliny). Ćwiczyłem na akwenie, gdzie szczupaków jest dużo, co potwierdziłem pod koniec łowienia wyciągając kilka na inne przynęty. Rybki ok. 50 cm.
Tymczasem na żabę było kilkanaście brań i nie udało się zaciąć ani jednego.
Dać przywieszkę, dozbrojkę? Ale wtedy w roślinach będą zahaczenia.
Mam plecionkę i starałem się zacinać szybko.
Co jest nie tak? Przecież taką żabę SG, 14g i 20g połknie i mały szczupak i inny drapieżnik.
#349 OFFLINE
Napisano 13 maj 2019 - 20:50
Prawdopodobnie za szybko zacinałeś , trzeba na ułamek sekundy opóźnić .
- Bułka lubi to
#350 OFFLINE
Napisano 13 maj 2019 - 21:05
#351 OFFLINE
Napisano 13 maj 2019 - 21:12
Paweł ma 100% racji. Ta sama zasada obowiązuje przy łowienie na spoony i gumy zbrojone w ofsety...przećwiczyłem to dosłownie kilka dni temu na fińskich szczupakach i żałowałem, że nie miałem żabek
Użytkownik BOB edytował ten post 13 maj 2019 - 21:14
#352 OFFLINE
Napisano 13 maj 2019 - 21:23
Dzięki za porady. Powstrzymam się od szybkiego zacinania. A Adminowi dziękuję, za pouczenie. Na tym forum jest już chyba wszystko, więc skasujcie klawisz "Nowy wątek".
Zawsze coś już było. pogratulować zawartości.
#353 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 05:30
Wypróbuj też przezbrojenie zaproponowane przez #Sayonarę. Właśnie przezbrajam moje żabska i żabeńki, sprawdzian w weekend, byleby nie padało, bo moknięcie w moim wieku nie wróży niczego dobrego.
#354 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 08:47
Lepsze z gumowymi nitkami czy blaszkami?
Użytkownik ximus edytował ten post 14 maj 2019 - 08:48
#355 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 08:49
Chyba nie ma większego znaczenia, chodzi o ruch, a nie o kształt.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 14 maj 2019 - 08:50
#356 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 12:49
Z tym opóźnionym zacięciem to trochę nie tak. To taki slogan który funkcjonuje w świadomości i często, gęsto jest powtarzany – a najczęściej właśnie w kontekście spudłowanych brań. I zawsze jako panaceum na te spudłowane brania. Koledzy – dziesięć minut konstruktywnych przemyśleń i sami dojdziecie do w wniosku że to nie ma sensu. To nie żywiec. To nie gruntówka z rosówką. Tu działa zasada akcja-reakcja. Po zdecydowanej większości ataków drapieżnych ryb na nasze spinningowe wabiki te ryby są „gotowe” do zacięcia natychmiast. Ktoś sobie naprawdę wyobraża że jakiś szczupak czy inny kleń „wciąga” wabika na raty jak Włoch nitkę spaghetti? Otóż nie. Zacinanie w spinningu to instynkt. Instynktownie wiesz kiedy zaciąć. I albo się tego „cósia” ma, albo się go nie ma. I tyle.
Puste, nietrafione zacięcia zdarzają się w spinningu zawsze i na wszystkie przynęty. To fakt wynikający ze statystyki i nie ma co się nad nim rozwodzić. W przypadku przynęt – z szeroko pojętej grupy przynęt antyzaczepowych nietrafione zacięcia zdarzają się częściej – co w prostej linii wynika z samej konstrukcji tych przynęt.
Z żabami powierzchniowymi jest jeszcze gorzej. To przynęta wymyślona już w latach pięćdziesiątych w południowych stanach Ameryki Północnej do łowienia BASÓW. Basów wielkogębowych - Micropterus salmoides – ryb diametralnie innych niż nasze szczupaki. Ryb głęboko zasysających zdobycz i po ataku ZAWSZE mocno zaciskających pysk. To trochę jak nasze okonie czy sandacze. W końcu to ta sama rodzina. One musza tak robić, bo nie maja zębów przytrzymujących zdobycz. Szczupak nie musi. Szczupak ma +/- 850 zębów w paszczy, skierowanych w stronę przełyku. Zębów które przytrzymają każdy upolowany kąsek i uniemożliwią mu uwolnienie się z tej paszczy. Wyrwać basowi przynętę z pyska bez skutecznego zacięcia bardzo trudno, szczupakowi – żaden problem.
Dwuramienna kotwica na ciasno przytulona do korpusu żaby świetnie sprawdza się przy łowieniu basów – ale jest już totalnie chybiona w przypadku łowienia szczupaków. Na dobrą sprawę jest tylko JEDNA pozycja w której szczupły – jak to pokazują reklamy – grzecznie ugnie żabi korpus, odsłoni te haki i da się zaciąć. JEDNA, jedyna. Wiec nie wierzcie reklamom. Mój system zbrojenia jest prosty, a nawet prostacki. Tyle że skuteczny. Luźny hak zawsze – niezależnie jak szczupak zagryzie żabę – ułoży się tak, że zacięcie jest możliwe.
Reasumując – puste brania na top water frog nie mają nic wspólnego z szybkością reakcji na branie – z zacięciem, a są tylko i wyłącznie efektem uzbrojenia przynęty NIE PASUJĄCYM do ryb które w naszych warunkach nimi łowimy.
- chulo, Bartek_C, MieczysławS i 2 innych osób lubią to
#357 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 14:58
Reasumując – puste brania na top water frog nie mają nic wspólnego z szybkością reakcji na branie – z zacięciem, a są tylko i wyłącznie efektem uzbrojenia przynęty NIE PASUJĄCYM do ryb które w naszych warunkach nimi łowimy.
Dla mnie powodem zbyt szybkiego zacięcia jest przede wszystkim nerwowa reakcja na widok fontanny wody za żabą i zacięcie zanim ryba dotknie żaby.
- Paweł J i Alexspin lubią to
#358 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 15:36
Z mojego ostatniego doświadczenia wynika, że żaba przegrała z kretesem z dużą muchą. Kolega rzucał żabką - 1 brania. Ja rzucałem muchą - około 10 brań. Miejsce: zarośnięta płytka woda - około 10 - 20 cm żeby prowadzić wabik.
#359 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 16:44
Dla mnie powodem zbyt szybkiego zacięcia jest przede wszystkim nerwowa reakcja na widok fontanny wody za żabą i zacięcie zanim ryba dotknie żaby.
Masz rację Godski
Tu nerwy mogą puścić...
#360 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 15:15
Następnym razem potestuję dozbrojoną żabą. Dzięki za porady.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych