Choć wg mnie dodatkowo w okresie przedtarłowym powinno zakazać się zabierania tego gatunku.
Tak powinno być !
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 styczeń 2019 - 11:59
Choć wg mnie dodatkowo w okresie przedtarłowym powinno zakazać się zabierania tego gatunku.
Tak powinno być !
Napisano 22 styczeń 2019 - 15:29
Napisano 07 listopad 2019 - 08:29
No i Panowie złożyliśmy z kolegami na walnym zebraniu koła wniosek (dobowy limit okonia 10 szt) no i się udało, wniosek przeszedł. Niestety podniesienie wymiaru nie przeszło. W tym roku idziemy znowu z nowymi wnioskami. Jednak jest jakieś światełko w tunelu...
Także Panowie iść na zebranie walne i męczyć wnioskami dziadów!
Napisano 07 listopad 2019 - 10:22
Nie od razu Rzym zbudowano albo krok po kroku jak mawial Leo B. Okoń ma tego pecha że jest..smaczny. Szybciej przewalczyłoby się bolenia czy jazia (choć dla "koneserow" nie ma wiekszej różnicy). Jednak wszelkie obostrzenia, zakazy i ograniczenia nijak się mają wobec braku kontroli i surowych kar.
Napisano 07 listopad 2019 - 10:31
No i Panowie złożyliśmy z kolegami na walnym zebraniu koła wniosek (dobowy limit okonia 10 szt) no i się udało, wniosek przeszedł. Niestety podniesienie wymiaru nie przeszło. W tym roku idziemy znowu z nowymi wnioskami. Jednak jest jakieś światełko w tunelu...
Także Panowie iść na zebranie walne i męczyć wnioskami dziadów!
To, niestety, dopiero początek batalii. Tylko ZO może wprowadzić takie ograniczenie na swoich wodach. Namawiajcie kolegów z innych kół, żeby walne zgromadzenia składały podobne wnioski do ZO. Jeśli będzie ich więcej, to jest szansa.
Napisano 07 listopad 2019 - 10:44
(…) Jednak wszelkie obostrzenia, zakazy i ograniczenia nijak się mają wobec braku kontroli i surowych kar.
Wędkuję 67 lat, w tym okresie byłem kontrolowany 3-krotnie (nie byłem karany). Kpina z pogrzebu...
Użytkownik Alexspin edytował ten post 07 listopad 2019 - 10:45
Napisano 07 listopad 2019 - 12:27
Wędkuję 67 lat, w tym okresie byłem kontrolowany 3-krotnie (nie byłem karany). Kpina z pogrzebu...
Ja byłem kontrolowany ostatnio kilka lat temu, tylko dlatego, że nie byłem na swoim terenie (inna miejscowość i koło). Pojechałem do rodziny w odwiedziny i korzystając z okazji wykupiłem kartę (do jeziora miałem jakieś 50m ). "Tubulcy" oglądali się za mną, a że nikt mnie nie znał, złapali za telefon i powiadomili odpowiednie służby. Po kilku minutach z impetem wjeżdża ekipa jeepem i zdecydowanie ruszyli w moją stronę, oczywiście myśląc, że łowię bez zezwolenia. Po okazaniu koniecznych dokumentów, podziękowali i odjechali. Poprzednią kontrolę miałem na swoim terenie jakieś 20-25 lat temu, co jest nienormalne w normalnym kraju. Przykładowo, będąc w Holandii gościnnie przez dobrych kilka lat, jak wybrałem się pierwszy raz na pewien zbiornik z wędkami, kontrolę miałem na dzień dobry .
Napisano 07 listopad 2019 - 12:54
Ja byłem kontrolowany ostatnio kilka lat temu, tylko dlatego, że nie byłem na swoim terenie (inna miejscowość i koło). Pojechałem do rodziny w odwiedziny i korzystając z okazji wykupiłem kartę (do jeziora miałem jakieś 50m ). "Tubulcy" oglądali się za mną, a że nikt mnie nie znał, złapali za telefon i powiadomili odpowiednie służby. Po kilku minutach z impetem wjeżdża ekipa jeepem i zdecydowanie ruszyli w moją stronę, oczywiście myśląc, że łowię bez zezwolenia. Po okazaniu koniecznych dokumentów, podziękowali i odjechali. Poprzednią kontrolę miałem na swoim terenie jakieś 20-25 lat temu, co jest nienormalne w normalnym kraju. Przykładowo, będąc w Holandii gościnnie przez dobrych kilka lat, jak wybrałem się pierwszy raz na pewien zbiornik z wędkami, kontrolę miałem na dzień dobry .
No tak, kontroli nie ma, bo nie ma strażników, trzeba pójść do koła i się zapisać do SSR i kontrolować. I nie ma co narzekać tylko działać...
Napisano 07 listopad 2019 - 12:55
Napisano 07 listopad 2019 - 13:01
A PSR to przepraszam od czego jest? i kilka innych służb, które b.chętnie nakładają i to nie małe mandaty za inne rzeczy niż pisząc ogólnie "kłusowanie"? Ale jak nie ma z tego "prowizji" to nie ma interesu i koło się zamyka. Na SSR nie każdy ma czas i zdrowie. PZW w ramach ochrony mienia wpuszczanego za nasze składki powinno uchwalić swoją wewnętrzną służbę OPŁACANĄ prowizyjnie z WYSOKICH mandatów i kolegiów.
Użytkownik Krzysiek P edytował ten post 07 listopad 2019 - 13:02
Napisano 07 listopad 2019 - 13:16
PZW i jego strażnicy nie mają uprawnień do karania mandatami, a kolegia ds wykroczeń zniknęły bezpowrotnie wiele lat temu
Wobec powyższego prowizji też nie będzie
PSR również nie jest beneficjentem mandatów.
Jedynym "poborcą" jest skarb państwa, którego przedstawiciele w postaci wojewodów najchętniej zlikwidowaliby tę służbę ze względu na koszty, które muszą ponosić.
Napisano 07 listopad 2019 - 13:25
Krzysiu, taki duży chłopiec, a taki naiwny... Pieniądze wydać na kontrole A z czego zapłacić wynagrodzenia dla personelu biurowego Zarządu "Gównego", zarządów okręgów itd. itp., a ryby przecież same się rozmnażają i jak głupie dają się złowić kłusownikom, nie potrafią odróżnić ich od prawdziwych wędkarzy, to sprawa ryb. Mogły pływać na kursy rozróżniania i sprawdzania dokumentów zanim dadzą się złowić...
Oj Bartek, czy to nie zakrawa na "politykę"? Ja za dowcipy polityczne zostałem udekorowany już dwoma ostrzeżeniami...
Użytkownik Alexspin edytował ten post 07 listopad 2019 - 13:28
Napisano 07 listopad 2019 - 13:34
Absolutnie, to tylko stwierdzenie faktu.
A Twoje uogólnienie zdecydowanie mi się nie podoba. Istnieją w tym całym, podłym, PZW okręgi, które wydają pieniądze na straż okręgową. Nie wszyscy są i nie wszędzie jest patologia.
Napisano 07 listopad 2019 - 13:57
PZW i jego strażnicy nie mają uprawnień do karania mandatami, a kolegia ds wykroczeń zniknęły bezpowrotnie wiele lat temu
Wobec powyższego prowizji też nie będzie
PSR również nie jest beneficjentem mandatów.
Jedynym "poborcą" jest skarb państwa, którego przedstawiciele w postaci wojewodów najchętniej zlikwidowaliby tę służbę ze względu na koszty, które muszą ponosić.
Ja to wiem Bart. To były tylko marzenia i pobożne życzenia. Teoretyczni Państwu naszemu kochanemu powinno zależeć na wpływach podobnie jak z mandatów np policji. Koszty PSR łatwo zmniejszyć zwiększając wpływy poprzez wysokość mandatów. Dla chcącego nic trudnego. Ale jak pisalem ktoś musi mieć interes żeby tu i tu coś poukładać i pouchwalać. Niekoniecznie na biegu i w nocy .
P.S. oczywiście jestem za premiowaniem w różny sposób ludzi którzy poświęcają czas i narazaja zdrowie w ramach SSR
Użytkownik Krzysiek P edytował ten post 07 listopad 2019 - 13:58
Napisano 07 listopad 2019 - 14:36
Taki duży chłopiec...W moim okręgu 80% pracowników to strażnicy.Tylko dwie panie w biurze zarządu nie zajmują się ochroną wód a jedynie biurową robotą.Nie ma co uogólniać.Krzysiu, taki duży chłopiec, a taki naiwny... Pieniądze wydać na kontrole A z czego zapłacić wynagrodzenia dla personelu biurowego Zarządu "Gównego", zarządów okręgów itd. itp., a ryby przecież same się rozmnażają i jak głupie dają się złowić kłusownikom, nie potrafią odróżnić ich od prawdziwych wędkarzy, to sprawa ryb. Mogły pływać na kursy rozróżniania i sprawdzania dokumentów zanim dadzą się złowić...
Oj Bartek, czy to nie zakrawa na "politykę"? Ja za dowcipy polityczne zostałem udekorowany już dwoma ostrzeżeniami...
Użytkownik Darek P edytował ten post 07 listopad 2019 - 14:41
Napisano 07 listopad 2019 - 14:52
No tak, kontroli nie ma, bo nie ma strażników, trzeba pójść do koła i się zapisać do SSR i kontrolować. I nie ma co narzekać tylko działać...
O czym Ty prawisz kolego? Uważasz, że podając mój przykład z zagranicy kontroli dokonał ochotnik siedzący w trzcinach, czekający z utęsknieniem na wędkarzy ? Jakby nie było korupcji i kasa uczciwie byłaby zagospodarowana na odpowiednie rzeczy, byłaby na opłacenie strażników itd., tylko pod tym względem jesteśmy niestety 100 lat za murzynami. Mentalnie PRL, ile się da, trzeba zaj..ać. Uczciwości brak w tym wszystkim, bo nie jest ona na rękę tym, którzy powinni pilnować tematu (byłoby im o tyle ukrócone). Generalnie jest tak, że im biedniejszy kraj, tym większa korupcja i zachłanność ludzka. Dobro ogółu jest na szarym końcu...
Napisano 07 listopad 2019 - 15:14
To Panie siedz w trzcinach i łap kłusoli kto Ci broni? U nas to wolą siedziec na forach i żale wylewać...O czym Ty prawisz kolego? Uważasz, że podając mój przykład z zagranicy kontroli dokonał ochotnik siedzący w trzcinach, czekający z utęsknieniem na wędkarzy ? Jakby nie było korupcji i kasa uczciwie byłaby zagospodarowana na odpowiednie rzeczy, byłaby na opłacenie strażników itd., tylko pod tym względem jesteśmy niestety 100 lat za murzynami. Mentalnie PRL, ile się da, trzeba zaj..ać. Uczciwości brak w tym wszystkim, bo nie jest ona na rękę tym, którzy powinni pilnować tematu (byłoby im o tyle ukrócone). Generalnie jest tak, że im biedniejszy kraj, tym większa korupcja i zachłanność ludzka. Dobro ogółu jest na szarym końcu...
Napisano 07 listopad 2019 - 16:45
Okonie we wszystkich wodach PL powinny mieć status NO KILL przez co najmniej kilka lat
Napisano 07 listopad 2019 - 16:47
Niestety z Pzw jak z dziewicą, trzeba delikatnie...Okonie we wszystkich wodach PL powinny mieć status NO KILL przez co najmniej kilka lat
Napisano 07 listopad 2019 - 17:36
To nie o PZW chodzi, a lobby ludzi biorących każdą rybę - przecież kot i sąsiad musi się najeść. Jest sporo osób w PZW które chętnie by wprowadziło taką zasadę, jednak wtedy może budżet ze składek nie poskładać w całość.Niestety z Pzw jak z dziewicą, trzeba delikatnie...
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych