Pytanie nie do mnie ale:No to naprawdę fajne parametry...
Jako gospodarz wątku pozwolę sobie na pytanie-czy zdjęcia i opis mogliśmy już tu podziwiać?
https://m.facebook.c...416677341803140
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 25 listopad 2018 - 18:52
Pytanie nie do mnie ale:No to naprawdę fajne parametry...
Jako gospodarz wątku pozwolę sobie na pytanie-czy zdjęcia i opis mogliśmy już tu podziwiać?
Napisano 25 listopad 2018 - 19:15
O, i polewka na fejsie..
- "To idealna wedka na jelce wedle tabeli ;)"
No super. Tylko, że jeśli jest to szybki szklak, to nie pasuje do mojej klasyfikacji i nie ratuje tego sam materiał, więc ostrożnie z tymi żartami
A poza tym, to zbiorowe odrzucenie LL/LF... ehhh...
Napisano 25 listopad 2018 - 19:23
Pytanie nie do mnie ale:
https://m.facebook.c...416677341803140
Nie no, to nie too.
My tu lubimy tak więcej, dokładniej, tak trochę od posiadacza...
Dziękuję pafek- nie wiedziałem, że to robota mistrza.
Napisano 25 listopad 2018 - 19:31
Napisano 25 listopad 2018 - 19:41
To znaczy to samo co wolny węgiel.Co to znaczy szybki szklak?
Napisano 25 listopad 2018 - 20:12
Napisano 25 listopad 2018 - 20:26
Ale chodzi o szybkość powrotu po wymachu, czy szczytowe ugięcie? No i czy jest to kwestią użytego materiału czy zbieżności blanku?
Napisano 25 listopad 2018 - 20:39
Wielkiego powrotu do szkła nie rozpoczęły Chiny ani USA tylko zwykli muszkarze, kupujący "za dużo" starych miękkich wędek na eBay.
Powrót do szkła w wykonaniu wielkich firm był tylko odpowiedzią na oddolne zainteresowanie. Nawet Sage weszło w te buty naśladując Circą zachowanie szklaków. Tak mocniej to ruszyło się od popularyzacji bloga The Fiberglass Manifesto Camerona Mortensona, którego 8 lat temu prosiłem o zgodę na publikację jego artykułu na polskim forum http://www.fors.com....dycyjnych#49698
Bardzo dobrze się stało, ponieważ starych Shakespeare Wonderod i tym podobnych, nie wystarczyłoby dla wszystkich zainteresowanych. Gdyby jednak ktoś nadal był zainteresowany wędkami z dawnych lat, to polecam stronę http://antiquerodand...hakespeare.html dla lepszego rozeznania w temacie.
A ja Krzysiowi polecam większe zainteresowanie się tematem szklaków, jeśli znowu zechce błysnąć. http://fiberglass-fl...ge/5183000/Sage Podobnie z jest z rolą The Fiberglass Manifesto w popularyzacji wędzisk szklanych. Znacznie wcześniej zanim powstało, istniały inne fora skupiające miłośników szklaków. Polecam Krzysztof poszukać i poczytać. Akurat Mortenson to jedna wielka reklama i robienie wody z mózgu, więc lepiej daruj sobie. Jak chyba Paweł Bugajski napisał, carbon może w jakimś stopniu przypominać szkło, odwrotnie raczej trudniej. A to z tej prostej przyczyny, że nawet dzisiejsze włókna szklane nie osiągną parametrów zwykłego grafitu IM6. Są z natury grubsze i szkło ma jednak trochę inne właściwości, również większy ciężar. Od dawna piszę, że prawdziwe szklaki to wędziska dla wąskiej grupy wędkarzy. A jak ktoś nagle zechce mieć szklaka, bo taki "trynd" na świecie, ma kupić takiego właśnie w kierunku grafitu, a takich "namiastek szkła" produkuje się dzisiaj całą masę, to niech lepiej jednak poszuka graficiaka o podobnych właściwościach.
Napisano 25 listopad 2018 - 20:40
Szklany blank dłużej kiwa szczytówką.Najczęściej wolniej wraca do poziomu.Ma głębsze ugięcie.Wisi gdy jest długi.Tak przynajmniej było gdy na nie łowiłem.
Jedyną zaletą szkła jest moim zdaniem pełne ugięcie, spolegliwość w holu i może mniejsza ilość ryb zerwanych przy zacięciu i w holu?
Jednak są wędziska węglowe które także mają te cechy, choć mogą być droższe.Dalekie rzuty?Przeciwstawienie się wiatrowi?Zacięcie z dużych odleglosci?Czułość przy krótkiej nimfie?
Tu kiepsko...
Napisano 25 listopad 2018 - 20:40
Ugięcie wynika wprost (o ile nie kombinuje się z rodzajami materiałów i/lub grubością ścianek jak w ABU ZOOM) ze zbieżności blanku.
Szybkość, to już materiał, jego sprężystość (różne IMx). Nowe Fast Glassy i S Glassy to jak sami przyznali na początku (zanim zaczęło sie marketingowanie) technologia wywodzaca się wprost od światłowodów, czyli dużo cieńsze włókna, dużo czystsze i różne rodzaje włókien szklanych, połaczonych coraz to lepszymi żywicami, pozwalającymi na mniejsze ich ilości w blanku. Dało to w efekcie większe mozliwości konstrukcji mat, delikatniejszych, cieńszych przy zachowaniu jednakowej mocy. Mniejsza zaś waga przekładał się na mniejszy "swing weight" i sszybszą pracę z szybszym tłumieniem drgań. Dobry szklak zblizy się do analogicznej konstrukcji z niskomodułowego węgla, ale nadal sprężystość szkła będzie ograniczeniem. Albo smukłe blanki, albo szybkość okupiona dużymi zbieżnościami.
Napisano 25 listopad 2018 - 21:13
Napisano 25 listopad 2018 - 21:15
"Dalekie rzuty?Przeciwstawienie się wiatrowi? Zacięcie z dużych odległości? Czułość przy krótkiej nimfie?" Jeśli jesteś w stanie z tego wszystkiego zrezygnować (nie Ty Paweł konkretnie ), lubisz spokojne, nieśpieszne łowienie i godzisz się z nieco większym ciężarem wędziska, to rozważ sobie zakup szklaka.
Napisano 25 listopad 2018 - 21:26
"Dalekie rzuty?Przeciwstawienie się wiatrowi? Zacięcie z dużych odległości? Czułość przy krótkiej nimfie?" Jeśli jesteś w stanie z tego wszystkiego zrezygnować (nie Ty Paweł konkretnie ), lubisz spokojne, nieśpieszne łowienie i godzisz się z nieco większym ciężarem wędziska, to rozważ sobie zakup szklaka.
Dzięki jachu, mam na tę okazję wolnego carbona
Szklak to dla mnie trochę jak homeopatia vs medycyna...
Ostatnio większość oczekiwań spełnia sage one 4/9.Szybki w zacięciu, spolegliwy w holu.Lekki i kupiony jako używany, więc b. korzystnie!
Co za wędzisko...polecam bo świetne!
Użytkownik Paweł Bugajski edytował ten post 25 listopad 2018 - 21:30
Napisano 25 listopad 2018 - 21:34
Wydzieliłem osobny wątek, gdzie obrońcy szkła mogą kruszyć kopie ze zwolennikami węgla.
Napisano 25 listopad 2018 - 21:45
Wydzieliłem osobny wątek, gdzie obrońcy szkła mogą kruszyć kopie ze zwolennikami węgla.
Dobranoc w takim razie.
Napisano 25 listopad 2018 - 22:03
Janusz,
Wędkarstwem interesuję się od kołyski, książki o wędkarstwie muchowym czytam od 6 roku życia. W domu nigdy nie brakowało też polskich i zagranicznych magazynów wędkarskich. I dokładnie potrafię wychwycić kto i kiedy odpala jakiś trend, robiąc to od niechcenia i spontanicznie. Teraz T.F.M. wygląda jak słup ogłoszeniowy, bo producenci robią w gacie, żeby mieć banner na stronie Camerona. Ale zaczęło się od zwykłej frustracji, czemu świat poszedł w kije fast i zatracił tradycję. To samo czułem w podobnym czasie, gdy kolejne coraz szybsze moduły były symbolem awansu wędkarskiego przez wiele lat. Cameron tak długo tupał nóżką aż wytupał. Później poszło lawinowo... zaczęło się od zawiści wobec pierwszej serii Cabelasa CGR, producenci dostali szału, ponieważ CGR schodził jak ciepłe bułeczki, a med-fasty, którymi nasycono rynek amerykański po brzegi, zwolniły swoją sprzedaż. No i się zaczęło, Scott F2, Orvis Glass, Sage Circa (taki niby szklak), Echo Glass, Redington Butterstick itd. I biegiem na T.F.M. przykleić banner, bo nas wyprzedzą inni... tak było Pamiętam ten proces jak się ta szklakowa kula śnieżna rozpędzała i im była większa, tym miała więcej gówien i liści przyklejonych do swojej powierzchni. Niedługo szklak niczym nie będzie się różnił od Sage One i cała dobra nowina o wolnej akcji zostanie zapomniana przez wędkarskie masy, które już nawet nie będą pamiętać po co mają szklaka i właściwie czemu nie węgiel
Ja byłem w fullflexie slow na długo przed modą na szklaki. I jak koledzy jarali się coraz szybkimi wędkami, jakoś mnie one nigdy nie przekonały. Jakieś takie... teletubisiowe... nie i nie!!! Fuj.
Wolny węgiel też bardzo lubię, ale mało jest wolnego węgla.
Napisano 25 listopad 2018 - 22:23
(...) ..., czemu świat poszedł w kije fast i zatracił tradycję. (...)
Napisano 25 listopad 2018 - 22:26
Napisano 25 listopad 2018 - 23:14
Witam.
Paweł ... pozwolisz że w związku z przejęciem dyskusji przez "moda" przejmę pałeczkę ... ... kompletną serię CGR'ów opiszę dokładnie w "starym wątku" z pożytkiem (mam nadzieję) dla innych.
Panowie (być może panie również) - nie ma o co kopii kruszyć. Jeden woli kije wolne, drugi szybkie, a trzeci jeszcze pośrednie. Grunt to dać każdemu z nas prawo do wyrażania własnych upodobań (wękdarskich) bez krytycznego spojrzenia z własnej strony.
Ciekawość muchowego szkła bierze się z reguły z tego że ktoś woli bardziej wolniejszy, o pełnym ugięciu węgiel.
Faktem jest, że w ciągu ostatnich dzięsieciu lat (około) najbardziej popularni producenci toczyli swojego rodzaju wyścig, kto zrobi najszybszą i najlżejszą wędkę muchową. Ta moda musiała w końcu doprowadzić do krańca tej drogi zarówno po stronie samych wędkarzy, jak i producentów muchówek.
Z jednej strony sami wędkarze zaczęli mieć po dziury w nosie takich wędek i po mału zaczął być odczuwalny już brak wędek "slow" na rynku. Po prostu widąc ich odczuwalny brak.
Z drugiej - możliwości technologiczne nadzień dzisiejszy się skończyły i nie widać przełomu materiałowego, dzięki któremu wędki będą ważyć powiedzmy 30-40 g przy zachowaniu wszelkich parametrów obecnie produkowanych muchówek. Bo chyba tylko to było by w stanie wzbudzić ponowie rynek na tak szeroką skalę.
Więc wrócono znowu do wędek "slow" - żeby konuinktura była i kasa ze sprzedaży na rozwój.
Bo rozwijać się "trzeba" - progres "musi być".
Szkło jest tylko materiałem prowadzącym do tego celu. A że jest stare i niemodne, więc wymyśłono "nowe" szkło. Oraz wrócono znowu do mieszaniny szkła i węgla.
Do myślenia powiem Wam o jednym kijku zklanym, którego miałem okazję poznać. Tani "chińczyk" 7'#3 Ultraglass - zajebiście szybkie szkło, które paradoksalnie nadaje się najlepiej do wywalania całej linki w dwóch wymachach na dużych rzekach, albo do ... łowienia na krótką nimfę metodą żyłkową na maleńkich ciurkach - wymach nimfą na żyłce i ... kij wraca o pionu bez mrugnięcia okiem.
Albo "krzychowa Cantara" - zwał jak zwał, od jakichś piętnastu lat, ten sam kij jest pod różnymi nazwami w tej samej firmie - waży 150 g, jest w rzekomej klasie 5/6 i mierzy 9' i kosztuje 50 zł. Miał go ktoś chociaż w ręce albo rzucał ktoś nim ? Polecam - żeby wiedzieć o czym się pisze. Oskrobać, przezbroić i ... okaże się że kije szklane powyżej 8' są też OK.
Ja mam wtej chwili mnóstwo wędek szklanych i tyleż samo wolnego węgla - bo takie lubię najbardziej.
Tym bardziej z wielką przyjemnością sięgam czasami po węglowe fasty i ultrafasty, które też posiadam. Dla urozmaicenia, frajdy i ogromnej przyjemności,kiedy znudzą mnie już kije wolne. Jak najbardziej przyjmuję do łba że wędkowe preferencje w drugą stronę też można mieć
Pozdrawiam.
Napisano 25 listopad 2018 - 23:53
Poważnie zastanawiam się nad kijami 10 stóp do suchej i mokrej na Odrę. Od węgla medium do szklaka slow. W latach '90 miałem kija 9'6" 5/6 firmy Silstar o akcji medium i rzucało mi się tym bardzo lekko. Nawet jako młodzian złowiłem ładnego bolenia na red-taga na tego kija.
Dodam pół stopy i chyba nic się nie stanie. Po prostu cięższa betoniarka 220 - 260 gram do wędki i na ryby. Na muchówkę 1,5 m też łowiłem. W ogóle bardzo mi się podoba to nasze hobby w całej swojej krasie, nie lubię być tylko zmuszanym przez jedynie słuszne trendy do używania czegoś, co mi w danej chwili nie pasuje
Przed jakąś chwilą Grzegorz w wątku pierwotnym powiedział coś, co też czułem w dłoni. Mi również lepiej leży Winston B3X niż Air, bo Air jest po prostu bardziej pałowaty. Ale radziłbym każdemu spróbować Mikado MLX Nymph normalnie do łowienia, nie tylko na dolną nimfę. Lepiej mi to leży niż oba wyżej wymienione Winstony. Do MLX Nymph #4 dać linkę #6 i LL/LF za dwie stówki w tubie w pięknym zielonym kolorze jak znalazł. Mega.
Ziemowit, eksperymentatorze - polecam szczególnie Tobie, bo wiem, że nie masz blokad na półki cenowe
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych