Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Identyfikacja starej muchówki tonkinowej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 10 grudzień 2018 - 22:58

Witam wszystkich, dostałem starą muchówkę tonkinowa wygraną w zawodach ogólnopolskich za zajęcie 3 miejsca na początku lat 70 i staram się nadać jej drugie życie. Wymieniłem pordzewiałe przelotki i porobiłem nowe omotki w miejscu gdzie brakowało starych bądź były już przerwane. Potrzebuję jednak pomocy starszych stażem wędkarzy w identyfikacji kto ją zrobił i jakiej klasy jest ta wędka. Jedyne opisy jakie znalazłem na wędce przedstawiam na zdjęciach (6/69 art200/4 ). Przeszperałem trochę internetu ale mało informacji można znaleźć, oznaczenia na wędce przypominają te używane przez "Spółdzielnię Sprzętu Rybackiego" lub "Gopło Warszawa" natomiast nie znalazłem loga jakie widziałem na zdjęciach innych wędek ani nazwy tych wytwórni. Dodam tylko że wszelkie oznaczenia zostały zamalowane czarną farbą jakby w celu ich ukrycia i wyłoniły się przy odpryśnięciu czarnej farby - nie wiem czy celowo zostały zamalowane czy nie. z góry dziękuję za pomoc

Załączone pliki


  • Paweł Bugajski lubi to

#2 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 10 grudzień 2018 - 23:14

Wstaw cały dolnik, szczególnie uchwyt kołowrotka. W tamtych czasach nie było zbyt wielkiego wyboru, łatwiej będzie rozpoznać kto dany kij ukręcił. Moje klejonki robił na zamówienie Pan Kubacki z Katowic. Prawdziwym Mistrzem był Pan Gut z Krakowa, miałem przyjemność widywać go nad Dunajcem, czasami łowiąc ramię w ramię. Pozdrawiam.


Użytkownik Andrzej Stanek edytował ten post 10 grudzień 2018 - 23:44

  • Tomek.M, Paweł Bugajski i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#3 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 11 grudzień 2018 - 16:32

tak wygląda cały dolnik z kołowrotkiem jaki do niego dostałem, widać na nim też logo chyba

Załączone pliki



#4 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 11 grudzień 2018 - 17:14

Podobne uchwyty stosował Kubacki, coś jak teflon... Kapsle na końcu w kolorze bordo/brąz. Oplot co kilka cm (5-10). Wszystkie kije leciały na pysk, były dosyć ciężkie, nie szczędził lakieru, skuwki mosiężne. Każdy kij posiadał dwie szczytówki, ja tak miałem, zdaje się że norma. Korek słabej jakości jednak korek. Kapsel dokręcany śrubą w blank. Na 100% nie jest to kij Pana Guta, tam była lekkość i finezja. Ciekaw jestem czy uda Ci się go uruchomić. Moje po kilku latach używania trzeba było przed łowieniem moczyć w wiadrze - złącza, skuwki. Szczytówki wieszałem na gwoździu, lubiły się odkształcać. Machałeś tym kijem z linką?


  • Paweł Bugajski i sierżant lubią to

#5 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 11 grudzień 2018 - 18:56

Fotki z netu, głowy nie dam jednak stawiam na 90% Pan Kubacki. Warsztat mieścił się w Katowicach przy ulicy 27 Stycznia, parter, wejście tuż od ulicy, tak wchodziłem. Pracując nie robił z tego tajemnicy, pamiętam że na widoku były półfabrykaty i same pręty powiązanych przyszłych kijów. Zetknąłem się w necie z innym opisami pracowni...

 

Załączony plik  Kubacki 2.jpg   68,71 KB   11 Ilość pobrań Załączony plik  Kubacki 1.jpg   41,43 KB   11 Ilość pobrań Załączony plik  Kubacki 3.jpg   32,33 KB   11 Ilość pobrań

 

 

http://www.flyfishin...isplaytype=full


  • Paweł Bugajski i sierżant lubią to

#6 OFFLINE   szymanek69

szymanek69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 614 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
  • Imię:Jarek
  • Nazwisko:Szymankiewicz

Napisano 11 grudzień 2018 - 22:22

Pozwolę sobie wkleić zdjęcie mojej starej klejonki rodem z Krakowa ( słabo czytelny napis na skuwce pierwszego elementu - dolnika ) jeszcze przed jej przerobieniem. 

Obecnie jest dwu składowym króciakiem na małe rzeczki  ;)

PB071562.jpg


  • Paweł Bugajski, Andrzej Stanek i sierżant lubią to

#7 OFFLINE   Mazur

Mazur

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 57 postów
  • LokalizacjaZach-pomorskie
  • Imię:Radosław
  • Nazwisko:Mazur

Napisano 12 grudzień 2018 - 08:47

I zdjęcia ni ma :(



#8 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 12 grudzień 2018 - 13:15

tutaj jeszcze wykończenie dolnika/kapsel, oplot co 3cm w dolnej części co ok3,5cm w szczytowej. łączniki mosiężnen przelotki z jakiejś stali, były zaczernione ale przepolerowałem wewnętrzna stronę sznurkiem z pastą polerską, wymieniłem dwie dolne bo jedna była przerdzewiała a druga dorabiana z jakiegoś innego drutu i pokrzywiona (obecnie sa nowego typu z ceramicznym krążkiem w środku) pętla na haczyk z mucha dodany przezemnie. szczytówka lekko krzywa, muszę pomyśleć jak ją naprostować. Wędka ma 278cm długości i waży trochę ponad 180g i z kołowrotkiem z nawiniętym sznurem 194g leci na przód (bez rozwijania sznura)

Załączone pliki


  • Paweł Bugajski i Andrzej Stanek lubią to

#9 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 12 grudzień 2018 - 13:35

Andrzeju jeszcze nie miałem okazji machać tym kijem (tyle co parę razy w pokoju),  to pierwsza moja muchówka i styczność z tą metodą, nie znam klasy tej wędki i będę musiał wykorzystać bardziej doświadczonych kolegów żeby spróbowali nią pomachać na kilku różnych sznurach żeby określić jej klasę. Za to składam zestaw klasy #5 na początek przygody i mam już kołowrotek ze sznurem, czekam na wędkę więc w tym czasie coś spróbuje pomachać na trawniku tą klejonką na tym co mam, dostałem jeszcze jakiś stary sznur Cortland WF67 więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Ktoś mi mówił że kiedyś robili raczej  muchówki cięższych klas także nie wykluczone że może to być wędka klasy 7 i w górę. Możliwe że oznaczenie 6/69 to nie data produkcji tylko tylko oznaczenie klasy, hmm, z drugiej strony na dolnikowej części wędki pod mosiężnym łącznikiem jest cyfra 4 jak i w oznaczeniu przy dolniku nad korkiem "Art 200/4" . Myślę że dopóki nie weźmie jej do ręki doświadczony muszkarz i nie pomacha nią na kilku sznurach to możemy tak gdybać i debatować do usranej śmierci ;) 


  • Andrzej Stanek lubi to

#10 OFFLINE   szymanek69

szymanek69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 614 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
  • Imię:Jarek
  • Nazwisko:Szymankiewicz

Napisano 12 grudzień 2018 - 14:26

I zdjęcia ni ma :(

Jeżeli chodzi o moją "trawę" po odnowieniu i przerobieniu to jest  ;)

cane6.jpg

 

cane4.jpg

 

cane2.jpg

W orginale te 3m tonkinu były za ciężkie do większości metod muchowych ( chyba że klasyczna mokra mucha ) obecnie to kijek ładujący się pod swoim ciężarem i ekspediujący sznury w zakresie rzutowym w takich warunkach zakrzaczonych siurków że tylko optymalnie dobrany szklak może konkurować  ;)

Ps. Obecnie własnymi siłami przerabiam podobną 3m krakowską na kolejnego króciaka - ale to już na prezent dla przyjaciela 


Użytkownik szymanek69 edytował ten post 12 grudzień 2018 - 14:40

  • Janusz Wałaszewski, Paweł Bugajski, Andrzej Stanek i 10 innych osób lubią to

#11 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 12 grudzień 2018 - 23:28

Jeżeli chodzi o moją "trawę" po odnowieniu i przerobieniu to jest  ;)

 

 

 

 

 

piękna robota panie, widać że żadna fuszerka, powiedz mi czy całkowicie obdarłeś tą wędkę z lakieru i omotek i uzbrajałeś blank na nowo? podejrzewam że tak skoro skracałeś długość, bo ja tak zabrałem się za to częściowo żeby zostawić jak najwięcej starych elementów ale nie wiem czy był to dobry pomysł czy nie lepiej było by zeskrobać wszystko z blanku i od nowa pouzbrajać i poomotkować. borykam się z problemem krzywej szczytówki, nie znasz może jakiegoś rozwiązania na taką dolegliwość? w razie jak bym miał jakieś pytania napisał bym PW



#12 OFFLINE   aero

aero

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 132 postów
  • LokalizacjaBorne Sulinowo, Berlin

Napisano 12 grudzień 2018 - 23:55

Szczytówkę jak i reszte można wyprostować nad opalarką. Wymaga to wprawy....ale innej metody nie znam. Mam kilkadziesiąt klejonek i wiele było pokrzywionych przez złe przechowywanie. Wszystkie są już proste ;)

Zdejmij wszystko z blanku, polakieruj na nowo, dobry korek, ładne gniazdo, przelotki i będziesz miał zupełnie inna, dużo "fajniejszą " muchówkę.

Klasą sie tak bardzo nie przejmuj. Możesz śmialo machać linką 4 jak i 6 czy nawet 7.


  • Andrzej Stanek, trout master i sierżant lubią to

#13 OFFLINE   szymanek69

szymanek69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 614 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
  • Imię:Jarek
  • Nazwisko:Szymankiewicz

Napisano 12 grudzień 2018 - 23:57

Gwoli wyjaśnienia 

Pierwszy kijek odnawiał i przerabiał mi Michał Migas bo sam bałem się za to zabrać nie mając większego doświadczenia.

Drugi robię już własnymi rękoma i powiem że to bardzo fajna sprawa i nie taka straszna ( mając dobrą bazę ) 

@mestre16 pisz priv  - co będę wiedział to odpowiem, resztę dopytam u fachowca  ;)


  • Andrzej Stanek lubi to

#14 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 13 grudzień 2018 - 13:10

Mam już jedną wędkę zrobioną na swoim koncie ale spinning z carbonu, szczerze mówiąc nie lakierowałem całego blanku tylko omotki i wyplatankę nad i pod korkiem. Lakierowałem to bezbarwnym lakierem samochodowym i 3 rok trzyma się bez zarzutów. Na filmiku  z Canerods.pl widziałem że lakierowanie całego blanku odbywa sie poprzez zanurzenie w lakierze poszczególnych części blanku i obcieknięcie w pozycji pionowej, na pewno jest to inny lakier, stricte do wędek drewnianych. Ja nie mam stojaka obrotowego na którym mógłby taki lakier schnąć przez dłuższy czas malując klasycznie pędzlem żeby nie zużyć sporej ilości lakieru ale myślałem nad pomalowaniem metodą natryskową, pistoletem w pozycji pionowej. Kwestia lakieru jakiego użyć do bambusowej wędki???

 

Aero

Co do prostowania opalarką to jednak bał bym się wykonać taką operację, ale zastanawiałem się nad parą wodną, naciągnąć element szczytowy na jakiejś prowizorycznej ramie i użyć urządzenia do mycia szyb parą wodną i zostawić na dłuższy czas, ewentualnie powtórzyć operację kilka razy, w sumie można to samo zrobić opalarką na niższej temperaturze, dobrze kombinuję???



#15 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 13 grudzień 2018 - 13:16

Gwoli wyjaśnienia 

Pierwszy kijek odnawiał i przerabiał mi Michał Migas bo sam bałem się za to zabrać nie mając większego doświadczenia.

Drugi robię już własnymi rękoma i powiem że to bardzo fajna sprawa i nie taka straszna ( mając dobrą bazę ) 

@mestre16 pisz priv  - co będę wiedział to odpowiem, resztę dopytam u fachowca  ;)

Szymanek69 widzę że usunąłeś z wędki te omotkowanie co 3-4cm na długości całego blanku, ono ma rolę tylko ozdobną czy ma jakąś funkcję usztywnienia blanku i zapobiegnięciu np rozklejeniu się? (z cyklu pytanie do fachowca) bo nie powiem że to dosyć żmudna robota i jak mam to robić tylko dla ładnego wyglądu to jestem w stanie z tego zrezygnować, a widzę że obecnie robione wędki bambusowe nie mają tego typu omotkowania.



#16 OFFLINE   aero

aero

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 132 postów
  • LokalizacjaBorne Sulinowo, Berlin

Napisano 13 grudzień 2018 - 13:25

Broń cię Panie Boże przed parą wodną. Tonkin prostuje się na ciepło ale nie na mokro. Polakierować natryskowo jak najbardziej możesz. Kup lakier jachtowy i jazda. To nie jest warta 10 tys dolków wędka, wiec nie przesadzaj z obawami.

Prostowanie polega na podgrzaniu skrzywionego miejsca i odpowiednim wyginaniu w przeciwna stronę. Powtarzam taka operacje do skutku. czasem trzeba najpierw skrzywic jakies miejsce, a następnie wyprostować.

Ostatnio prostowałem nową klejonke robioną na zamówienie przez Leena Huismana. Nie grzeszyła "prostoscią "

Nie można przegrzać bo klej może puścić, najlepiej pokombinować na jakimś starym kawałku połamanej wędki. Jak nie masz to pozostaje kombinować

 Tonkin podgrzany jest bardzo plastyczny. Zginalem patyki tonkinowe pod kątem prostym. Kiedyś robiłem z nich haki do zaczepienia amortyzatora gumowego z gumki od gaci do germiny 5m ;) Wczesne lata 80-te

Te omotki co kilka cm to zabezpieczenie. Zalezy od kleju. Nie muszą być tak gęsto zakładane, ale lepiej żeby były


Użytkownik aero edytował ten post 13 grudzień 2018 - 13:29

  • Paweł Bugajski i sierżant lubią to

#17 OFFLINE   szymanek69

szymanek69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 614 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
  • Imię:Jarek
  • Nazwisko:Szymankiewicz

Napisano 13 grudzień 2018 - 22:10

Mam już jedną wędkę zrobioną na swoim koncie ale spinning z carbonu, szczerze mówiąc nie lakierowałem całego blanku tylko omotki i wyplatankę nad i pod korkiem. Lakierowałem to bezbarwnym lakierem samochodowym i 3 rok trzyma się bez zarzutów. Na filmiku  z Canerods.pl widziałem że lakierowanie całego blanku odbywa sie poprzez zanurzenie w lakierze poszczególnych części blanku i obcieknięcie w pozycji pionowej, na pewno jest to inny lakier, stricte do wędek drewnianych. Ja nie mam stojaka obrotowego na którym mógłby taki lakier schnąć przez dłuższy czas malując klasycznie pędzlem żeby nie zużyć sporej ilości lakieru ale myślałem nad pomalowaniem metodą natryskową, pistoletem w pozycji pionowej. Kwestia lakieru jakiego użyć do bambusowej wędki???

 

Obecnie odnawiany kijek jest lakierowany metodą "zanurzeniową" całości blanku. Kupiłem rurę pcv ( 32mm / 1m długości ) do której wlałem 0,7 l poliuretanowego lakieru do drewna ( czy to będzie Domalux do parkietów czy jachtowy nie ma większego znaczenia - po konsultacji z forumowym kolegą @Rhyacophila ) 

Wcześniej zaomotkowane przelotki potraktowałem dwukrotnie lakierem a następnie włożyłem poszczególne części blanku do rury z rozwodnionym lakierem ( konsystencja wody ) 

Wyciągany powoli pozwala ścieknąć nadmiarowi lakieru. Suszę w pozycji wiszącej. Docelowo będzie 2-3 warstwy lakieru - zależy od pokrycia. Metoda ta jest wygodna i umożliwia polakierowanie gdy nie ma się obrotowej maszynki do suszenia omotek i blanku

 

Szymanek69 widzę że usunąłeś z wędki te omotkowanie co 3-4cm na długości całego blanku, ono ma rolę tylko ozdobną czy ma jakąś funkcję usztywnienia blanku i zapobiegnięciu np rozklejeniu się? (z cyklu pytanie do fachowca) bo nie powiem że to dosyć żmudna robota i jak mam to robić tylko dla ładnego wyglądu to jestem w stanie z tego zrezygnować, a widzę że obecnie robione wędki bambusowe nie mają tego typu omotkowania.

Zdecydowałem się na usunięcie omotek zabezpieczających bo zarówno poprzedni blank jak i obecny były w bardzo dobrym stanie, bez żadnych pęknięć, rozwarstwień. Decyzja należy do Ciebie i jak pisze kolega @aero można zostawić rzadziej. 

Ja po sezonie użytkowania pierwszego kijka nie zauważyłem nic niepokojącego mimo braku omotek.



#18 OFFLINE   mestre16

mestre16

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaGliwice

Napisano 15 grudzień 2018 - 15:33

a powiedz mi jeszcze Szymanek69 czy malowałeś wędkę z już założonymi przelotkami? bo ja wstawiłem dwie z ceramicznym krążkiem nowego typu i tak średnio widzę zalewanie je lakierem i skrobanie poźniej lakieru, mógł bym je obkleić w sumie. Nie lepiej było by pomalować sam blank z omotkami zabezpieczającymi i później powstawiać przelotki? Z tego co widzę to wędka nie ma żadnych pęknięć czy rozwarstwień ale chciałbym zachować ją w oldschoolowej stylistyce.

 

Myślę, że zrobię tak, że pomacham nią tak jak jest obecnie żeby ustalić mniej więcej klasę i przed wiosną zabiorę się za pełną regenerację, Czyli zdrapanie wszystkiego do gołego blanku, zostawię tylko ozdobne omotkowanie przy uchwycie, zaomotkuję wzmocnienia co 6-5cm, pomaluję zanurzeniowo i uzbroję w przelotki. Czeka mnie jeszcze wymiana uchwytu na drewniano-metalowy bo ten Zółty plastik mnie przeraża i zastanowię się nad wymianą korka  ;) polecicie coś godnego uwagi i nie przepłaconego?


Użytkownik mestre16 edytował ten post 15 grudzień 2018 - 16:11


#19 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 15 grudzień 2018 - 17:59

Te omotki na wędce nawijane co kilka centymetrów nie były dla krotochwili czy ozdoby, lecz spełniały bardzo ważną funkcję wzmocnienia blanku.

Po prostu ówczesne wędkoroby nie dysponowały klejami takiej jakości, jakie dzisiaj są dostępne.

Kiedyś, dawno, zlikwidowałem na muchówce rzeczone omotki. Efekt: przy pierwszym wędkowaniu środkowa część trzyczęściowej sklejki

ładnie się rozwarstwiła na sześć listewek o przekroju trójkąta :)

Prostowanie nad ogniem jest chyba jedyną skuteczną metodą. Kiedyś oparłem muchówkę o ścianę w kącie na dłuższy czas, chyba całą zimę.

Wiosną miałem trzy łuki. Wyprostowałem podgrzewając delikatnie nad kuchenką gazową, bo nie dysponowałem innym źródłem

"żywego" ognia. Wędka służyła jeszcze lata, z tym, że zimowała w pozycji wiszącej.

 

Dlatego, mimo, że sklejki są piękne, klimatyczne i podobno "z duszą" nie wrócę już chyba do posługiwania się nimi.

Grafit - odkąd pierwszy raz wziąłem do ręki, od razu poczułem: to jest to!


  • aero, szymanek69 i marian-56 lubią to

#20 OFFLINE   szymanek69

szymanek69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 614 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
  • Imię:Jarek
  • Nazwisko:Szymankiewicz

Napisano 16 grudzień 2018 - 18:00

a powiedz mi jeszcze Szymanek69 czy malowałeś wędkę z już założonymi przelotkami? bo ja wstawiłem dwie z ceramicznym krążkiem nowego typu i tak średnio widzę zalewanie je lakierem i skrobanie poźniej lakieru, mógł bym je obkleić w sumie. Nie lepiej było by pomalować sam blank z omotkami zabezpieczającymi i później powstawiać przelotki? Z tego co widzę to wędka nie ma żadnych pęknięć czy rozwarstwień ale chciałbym zachować ją w oldschoolowej stylistyce.

 

Myślę, że zrobię tak, że pomacham nią tak jak jest obecnie żeby ustalić mniej więcej klasę i przed wiosną zabiorę się za pełną regenerację, Czyli zdrapanie wszystkiego do gołego blanku, zostawię tylko ozdobne omotkowanie przy uchwycie, zaomotkuję wzmocnienia co 6-5cm, pomaluję zanurzeniowo i uzbroję w przelotki. Czeka mnie jeszcze wymiana uchwytu na drewniano-metalowy bo ten Zółty plastik mnie przeraża i zastanowię się nad wymianą korka  ;) polecicie coś godnego uwagi i nie przepłaconego?

Tak lakierowałem całe dwie części z założonymi już przelotkami ( wcześniej omotki dwukrotnie nasączyłem lakierem ) Lakier nie trzyma się na drutach przelotek - można go łatwo usunąć. Wejściową można spokojnie obkleić/zabezpieczyć taśmą.

Komponenty kupisz w sklepach rodbuildingowych ( BRC, FishingRod  itp ) albo na Aliexpres jak Ci się nie spieszy i trochę taniej. Przykładowo : 

https://pl.aliexpres...000000000000000

 

https://pl.aliexpres....47535c0fdeSVok

 

https://pl.aliexpres...000000000000000

 

https://pl.aliexpres...000000000000000

Można linkować długo - jest tego masę. 

Ja swój projekt skończyłem - uchwyt kołowrotka i rękojeść z Ali , przelotki z odzysku jakiś starych muchówek, nić na omotki to ta którą kręcę muchy  ;)  ( Hends oliwkowa )  klej epoxy Pattex 5 min. Tak to obecnie wygląda :

IMG-20181216-121756-01.jpg

 

IMG-20181216-121652-01.jpg

 

IMG-20181216-121729-01.jpg

 

IMG-20181216-121819-01.jpg

Wyglądała tak :

klejonka-Armatys.jpg


  • venom_666 lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych