Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pstrągi 2019


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
390 odpowiedzi w tym temacie

#281 OFFLINE   marekn

marekn

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 606 postów

Napisano 24 czerwiec 2019 - 09:41

Na moją "Błyskotkę":

 

 

Załączone pliki



#282 OFFLINE   salmo

salmo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 181 postów

Napisano 24 czerwiec 2019 - 22:13

Dzisiaj dwie godzinki nad wodą, walka z muchami końskimi i komarami opłaciła się 😓 Fajna rybka z dużym zapasem mocy po długiej walce zapozowała do zdjęcia 😀

Załączone pliki



#283 OFFLINE   WronaJig

WronaJig

    Forumowicz

  • Twórcy
  • PipPip
  • 203 postów
  • Lokalizacjawszędzie byle na rybach :)
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:W

Napisano 25 czerwiec 2019 - 09:53

Miła niespodzianka wyszedł z traw wielki to on nie jest ale łapie się na forum ;)
Zabrał wobka jak wściekły
Sprzętowo:
Suzuki rxf 6lb 602,Stella 2500 pletka daiwa 0,10 wobek Smith d-compact

Załączone pliki



#284 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 25 czerwiec 2019 - 13:04

*
Popularny

Pstrągi latem ?

Niektórzy TO podobno lubią.

Ja, jako osoba uzależniona od prób łowienia pstrągów, muszę. Taki stan umysłu...

 

Natomiast gdybym miał możliwość wyboru, to wybrałbym każdą inną porę roku :)

No ale lato przychodzi, w głowie pomysły i idee. Trzeba się wybrać, znaleźć sposób i powalczyć.

I tak co roku. 

Sesja poranna od brzasku, potem przerwa gdy upał osiągnie sportowe 33/34 stopnie. I potem druga część. Czyli od 16 do 21.30.

Niekończące się dni, które i tak byłyby za długie, by w moim wieku dać radę chodzić non stop - jakieś 15 godzin ? :)

Ja zrobiłem 12 w dwóch sesjach, wystarczy. 

Rano działo się więcej.  Miejsca wybieram te, które znam i znają je pstrągi. Kaskadki, podpiętrzenia wody przez kamienie, przyspieszenia nurtu z dostateczną głębokością. Musi płynąć i musi być trochę wody. Dobre są wejścia w banie i inne głębie.

Na płytkich szypotach brakuje mi umiejętności by skutecznie kusić pstrągi. Tam odpuszczam. Automatycznie odwiedzam kilkukilometrowe odcinki celem obłowienia 2/3 miejsc. Resztę odcinka obrzucając dla przyzwoitości. 

Jedno z takich wytypowanych miejsc plus specjalnie pod nie przygotowana przynęta z włosów i piórek... I efekt.

Letni Pan Longin. 

63 cm.

Także letnia chwila satysfakcji z możliwości zapoznania Longina i przekonanie... że jakbym nie musiał...to bym nie łowił pstrągów latem :)

Ale pewnie w lipcu też pojadę, chyba.

 

Sprzętowo : StC Crankbait 14 lb, Shimano 2500, żylka PLINE 8 lb, przynęta własnej roboty.

 

EgYHOvDDZcrajaOutjCXcCyqrx9fyA2-Ii6aEhgu



#285 OFFLINE   Bolen30

Bolen30

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 25 czerwiec 2019 - 21:03

Guzu łowisz piekne ryby I az miło poswiecic by im było te 12godzin.A efekt widzimy.Ja tez myslałem ze mam rybe potoka która namierzyłem wczesniej około 55 moze ciut wiecej.A tu zonk.Ryba wyjatkowo mocna na głebokiej rynnie około 2metrów o małym uciagu.Wobler foxinus 7cm prawie w dryfie branie bardzo delikatniusie.Trzeba było troszku sie obrzucac paroma przynetami wczesniej.Rybka dała popalic jest moc.

Załączone pliki



#286 OFFLINE   PiotrL70

PiotrL70

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 690 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:P.L

Napisano 30 czerwiec 2019 - 13:28

2zt z kilku dzisiejszychZałączony plik  65850197_2212253565704962_3117147655524843520_n.jpg   96,51 KB   41 Ilość pobrańZałączony plik  65385098_2212253605704958_4643186038720692224_n.jpg   86,48 KB   41 Ilość pobrań

#287 OFFLINE   Wesol

Wesol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 724 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Michał

Napisano 30 czerwiec 2019 - 15:26

Kilka rybek skuszonych podczas weekendu.

Załączone pliki



#288 OFFLINE   marekn

marekn

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 606 postów

Napisano 07 lipiec 2019 - 09:07

:)

 

Załączone pliki



#289 OFFLINE   Mateo1989

Mateo1989

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 797 postów
  • LokalizacjaSopot
  • Imię:Mati
  • Nazwisko:W

Napisano 10 lipiec 2019 - 03:30

W końcu udało się zlepić filmik :) Film jest poprzycinany w najlepszych momentach rzut-branie-hol :D Szkoda tylko że największego pstrąga nie udało się nakręcić- muszę dokupić jeszcze ze 2 baterię do kamerki na przyszłość :) Obecnie zaczynam nagrywać z mikrofonem także dźwięk hamulca jest wyraźnie słyszany :P

https://www.youtube....mDSYWJ-I&t=537s



#290 OFFLINE   Mateo1989

Mateo1989

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 797 postów
  • LokalizacjaSopot
  • Imię:Mati
  • Nazwisko:W

Napisano 11 lipiec 2019 - 06:09

3 dni tak stały i łowiłem przynajmniej 20szt/6h :) w pewnym momencie byłem tak skupiony łowieniem że nie zauważyłem że byłem nagrywany przez Fina który później bezczelnie podszedł i wyjął mi gumę z pudełka żeby zobaczyć na co targam pstrągi :D jeszcze tego samego dnia przyjechało 4 z muchowkami i spinem a w zeszła niedzielę w tych miejscach było sporo wędkarzy/ miesiarzy z gruntowkami i rosówami. Mi się udało wtedy złowić 2 pstrągi 50+ i 40+ :) miejscówka spalona także trzeba dalej jechać ;)

Użytkownik Mateo1989 edytował ten post 11 lipiec 2019 - 06:10

  • popper i Alexspin lubią to

#291 OFFLINE   Eluska

Eluska

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 731 postów
  • Imię:Ela

Napisano 14 lipiec 2019 - 14:47

Kropek na nimfkę z wirującym ogonkiem 

 

uRsim4h.jpg

 

HN1tKyc.jpg



#292 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 14 lipiec 2019 - 15:08

Gratulacje!

Możesz zaprezentować tą przynętę, z nazwą tak dziwnie dla mnie brzmiącą :) ? Wiem jak wygląda nimfa i wirogonek, ale razem? Nowość jak dla mnie.



#293 OFFLINE   Eluska

Eluska

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 731 postów
  • Imię:Ela

Napisano 14 lipiec 2019 - 16:02

Gratulacje!

Możesz zaprezentować tą przynętę, z nazwą tak dziwnie dla mnie brzmiącą :) ? Wiem jak wygląda nimfa i wirogonek, ale razem? Nowość jak dla mnie.

 

Tak to wygląda - w moim wątku autorskim można zobaczyć więcej rodzajów zapraszam do przejrzenia  :) http://jerkbait.pl/t...-eluska/page-60

Załączone pliki



#294 OFFLINE   KwaQ

KwaQ

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 385 postów
  • LokalizacjaGdzieś tam :)

Napisano 18 lipiec 2019 - 09:04

Witam,

 

Mikro ryby z mikro strumyka ;)

x0uvqq.jpg

pozdrawam



#295 OFFLINE   Eluska

Eluska

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 731 postów
  • Imię:Ela

Napisano 20 lipiec 2019 - 11:30

Gyw717p.jpg



#296 OFFLINE   Piotr.B

Piotr.B

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 675 postów
  • Imię:Piotr

Napisano 20 lipiec 2019 - 22:12

W końcu mój pierwszy 50+ dokładniej 53 cm. Zdjęcie mało fotogeniczne ale chodziło o szybkie uwolnienie zdobyczy- niech rośnie

Załączone pliki



#297 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 418 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 21 lipiec 2019 - 11:25

Taki tam "forumowy stykacz" . W podbieraku zgubił poprzedni posiłek .

 

Shimano Clarus 4-17 + Zauber + Mepps Aglia 3

Załączone pliki



#298 OFFLINE   Bolen30

Bolen30

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 21 lipiec 2019 - 12:50

Po ciezkiem dniu na dwie osoby mielismy raptem trzy ryby.Pstrąg niestety tęcza ale cieszy bo na sam koniec.Obrotówka nr65 od ubik nr3.Prowadzona wolno w poprzek nurtu branie pewne, hol na krótkim dyszlu.46,5cm silnej ryby.

Załączone pliki


  • Artech, malinabar, woblery z Bielska i 1 inna osoba lubią to

#299 OFFLINE   Wesol

Wesol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 724 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Michał

Napisano 21 lipiec 2019 - 17:05

Nie ma to jak rozpocząć dzień w kropki. Świt, kilka rzutów i jest! To jest to.

Załączone pliki



#300 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 21 lipiec 2019 - 22:32

*
Popularny

Trzecia rano, 21 lipiec, budzik przerwał najlepszy sen. No cóż, umówiłem się, to wstaję, choć chce się jeszcze poleżeć :) Jedziemy nad Skawę. Cel - pstrągi. Dojeżdżamy o szarówce. Seba zadowolony, bo nikogo nad wodą nie widać. Dla mnie to raczej stan normalny, jestem nad tą rzeką już któryś raz i wciąż nie mogę się nadziwić, że tak mało wędkarzy odwiedza tą wodę. Fakt, trzeba się nałazić, często w trudnym terenie, "miejscówki" są od siebie oddalone, bez znajomości terenu można się nieźle władować w chaszcze - ale przecież jestem wędkarzem, a jeśli celem ma być pstrąg, to z definicji nie może być za łatwo!. Trzeba ruszyć dupę ze strefy komfortu, wleźć w pokrzywy i  chmary komarów, bez gwarancji sukcesu. Mi to odpowiada :)

 

Każdą kolejną miejscówkę obławiam naprzemiennie wobler, blaszka, gumka. Najlepsze brania są na blaszkę, najwięcej kontaktów jest z woblerem. Nie mogę się zdecydować i wciąż zmieniam przynęty. Seba jest wierny wahadełkom i nimi obławia konsekwentnie kolejne miejsca. Mam siedem brań pstrągów, ale żadnego holu. Kilka kleników i sporo okoni, ale pstrągi tylko uderzają w przynęty. Seba tymczasem wyjmuje pierwszego fajnego pstrąga. Szybka fota i rybka wraca do swojej ostoi.

 

Zaczyna padać deszcz. Woda jest mocno zmącona. Po opuszczeniu 12 metrów w pionie na Świnnej Porębie jest ogromna ilość mułu, który w czasie falowania podrywa się z dna i całe jezioro jest zmętniałe. Tak samo rzeka poniżej. Ten drobny deszczyk nie będzie miał wpływu na dodatkowe zmętnienie. Ale i tak brodzenie jest niebezpieczne, nie widać kamieni, po których się stąpa, dodatkowo są bardzo śliskie. Kilka razy wykonuję jakieś ekwilibrystyczne figury, po których robi się tak jakoś ciepło ;) Nie dla takich emocji tu przyszedłem. No dobra, nie tylko dla takich :D

 

Spod zwalonego drzewa wyskakuje pstrążek i zapina się na kotwiczkę woblera. kleszczykami wypinam go bez wyjmowania z wody. OK, jest pierwszy. Dzień już jest udany :) Powoli dochodzimy do kolejnego ciekawego miejsca. Nurt rozdwaja się, tworząc niewielką wysepkę. Seba obławia wahadłami lewą odnogę nurtu, ja biorę się za prawą. Wobler, blacha, guma. Seba zaczepił swoją przynętę i poszedł ją odczepić. Udało mu się, ale wszedł w największy nurt i na śliskich kamieniach zaczął tracić równowagę. Co gorsza, zaczął również tracić orientację i pomimo moich krzyków pakuje się na coraz głębszą wodę. Do przelania spodni brakło raptem kilka centymetrów. Jeden źle obliczony krok, jeden większy kamień na dnie, może jakiś patyk - i mogło to źle się skończyć. To jest jednak żywioł i trzeba mieć to zawsze w pamięci...

 

Seba obławia prąd, który przed chwilą zdeptał, ja tymczasem zmieniam przynętę na jasnego wibroworma, W tym czasie zauważam spław pstrąga. Pierwsze podanie i - jest! Żółciutki potokowiec 40+ popisuje się pięknym saltem i to dosłownie 3-4 metry od nas. I następnym. I kolejnym. Podczas piątego salta na wysokość co najmniej metra wypina się. Uśmiecham się szeroko. Piękny widok :)

Chwilę później w tym samym miejscu zapinam podobnej wielkości tęczaka, który uparcie młynkuje na powierzchni pod samymi nogami. Wylazł na płyciznę i tam młynkuje. Już chciałem go podbierać, ale wypiął się. No i dobrze ;) Sprawdzam hak. Jest wszystko w porządku, widocznie był słabo zapięty, albo wstydliwy i nie chciał pozować do zdjęć ;) Kolejną rybę chyba podpiąłem. Początkowo nie wydawała się duża, ale każdy kolejny odjazd był mocniejszy i dłuższy, gdy odzyskiwałem metr linki, odpływała o następne pięć. Bez pokazania się wypięła. Podobnie zachowują się pstrągi, które podczas muchowania spinają się z muszki, którą zakąsiły, a wiszą na tej, która zaplątała się w czasie walki i wbiła w bok, częściej grzbiet ryby. Pięć minut i miałem trzy spore ryby na kiju, a żadnej nie podebrałem. Mimo to zachowuję pogodę ducha, radość z faktu, że wreszcie dobrałem odpowiednią metodę i że ryby są i chcą współpracować. 

 

Odpuszczam rybny prądzik Sebie, który również założył gumkę (na czeburaszce), a sam wracam na ten zdeptany parę chwil wcześniej. Metodycznie, niczym podczas muchowania, obławiam go centymetr po centymetrze, precyzyjnie, 3-4 przepuszczenia przynęty i pół kroku. Wreszcie jest. lekki zaczep, który kwituję zacięciem i już wiem, że nie jest to mała rybka. Chwilę zmagam się z nim, usiłując wyciągnąć pstrąga z nurtu. ale nie bardzo mu się to podoba. Jeszcze kilka razy wraca w nurt, za każdym razem łapiąc nowe siły. Seba filmuje, ja holuję. Jest jak w bajce :) Ile to trwało? Nie wiem, strzelam, że około pięciu minut. Filmik pewnie poda dokładniejszą wartość.

Wreszcie ryba trafia do podbieraka. Hak mocno wbity, trzeba użyć kleszczy. Szybkie rozłożenie miarki - 59 cm. Moje nowe PB na dzikiej rzece :D

Kilka szybkich zdjęć (wyszły, jak wyszły ;) ). Wypuszczanie ryby trwało jeszcze dłużej, niż hol. Woda zimna, dobrze natleniona, ale pstrąg sprawiał wrażenie, że nie wierzy, że wraca do swojego domu :) W płytkiej wodzie stał z głową pod prąd i łapał oddech. Przestałem go podtrzymywać, odsunąłem się. Postał jeszcze moment, po czym odwrócił się i popłynął do siebie. Jesteśmy umówieni na kolejne spotkanie za rok :rolleyes:

post-52580-0-92808500-1563744448.jpg

 

post-52580-0-03705100-1563744456.jpg

 

Jak tylko filmiki z holu i wypuszczenia będą dostępne, dodam je do wątku.

Łowiliśmy na "zwykłym" odcinku rzeki, nie na no-kill. Jak widać, można spotkać się z fajnymi rybami na całej Skawie. Wszystkim etycznym kolegom życzę podobnych emocji :)

 

Załączony plik  67224818_2335887663127338_1759736053511487488_n.jpg   54,3 KB   35 Ilość pobrańZałączony plik  67263698_875677519458666_875011647104614400_n.jpg   101,18 KB   35 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                 :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 22 lipiec 2019 - 09:28





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych