Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Catch & Release - nasza odpowiedzialność - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
130 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 29 listopad 2006 - 23:08

Cześć,
O potrzebie uwalniania złowionych ryb słyszymy coraz częściej. Niestety na świecie nie ma łowisk, które poddane presji ze strony człowieka mogłyby same utrzymywać się na niezmiennym poziomie. Co gorsza przez całe dziesięciolecia człowiek zdawał się tym nie przejmować i systematycznie przyczyniał się do spadku pogłowia ryb, zarówno morskich jak i słodkowodnych. Potrzebą zatem jest stosowanie coraz modniejszego podejścia tzw. Catch & Release czyli złów i wypuść.. Zapraszam serdecznie do lektury artykułu Mateusza (Baloo) na temat Catch & Release. Myślę, że zwłaszcza teraz kiedy łowimy piękne szczupaki taki artykuł przybliży nam jak to robić właściwie.

Od siebie: Baloo, dziękuję! Fajny artykuł.

Pozdrawiam
Remek



#2 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 29 listopad 2006 - 23:22

Witam

dobra lektura na dobranoc,
Baloo opublikuj ten artykuł w jakimś miesięczniku wedkarskim. Wiem, ze już było w WW, ale takich tematów nigdy za wiele, zwłaszcza po ostatnich pulikacjach w Wedkarzu Polskim
pozd jerzy

#3 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 30 listopad 2006 - 01:43

Bardzo dobrze napisany, a -co najważniejsze -wyważony tekst. Zero fanatyzmu. I o to chodzi: do takich postaw dochodzi się długo, całymi latami. Nic na siłę.

Ja nie uczyniłem ślubów C&R. Nie wiem czy kiedykolwiek zrezygnuję całkowicie ze zjadania swoich zdobyczy. Tymczasem postanowiłem, że jeśli już, to tylko z przedziału 60-80 cm. Te poniżej są za małe, te powyżej... -chciałbym spotkać za 40 cm :D . Oczywiście rozumiem i popieram potrzebę ograniczania presji na rybostan (świadomie odróżniam to od presji na samo środowisko wodne) -pozyskanie ryb powinno być ograniczone do takiego poziomu, żeby populacja mogła utrzymywać się na stałym poziomie; sztuczne dorybianie powinno mieć miejsce po wystąpieniu przyduchy, zatruć i w tym podobnych przypadkach. Tylko wtedy. Może kiedyś tak będzie...



#4 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 30 listopad 2006 - 06:02

@matek, bardzo fajnie sie czyta, dzieki :D
mam nadzije, ze bedzeimy mieli okazje wiecej na ten temat poczytac, tu na jerkbait.pl

#5 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 30 listopad 2006 - 06:39

Dzieki Baloo :D ten temat musi byc non stop przypominany . Droga ktora ide...... B)

#6 OFFLINE   Trout

Trout

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 643 postów
  • LokalizacjaTrzcianka,tymczasowo Manchester,UK
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Kolatorski

Napisano 30 listopad 2006 - 07:11

Swietnie Baloo.Czysty profesjonalizn w tym temacie.Tego bylo nam trzeba :D

#7 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 30 listopad 2006 - 07:28

Tekst bardzo mi się podoba. !!!!!
Jest napisany z dużą fachowością oraz umiarem w pouczaniu innych wędkarzy. Najbardziej cenię w nim to, że jest pozbawiony przesady, nie moralizuje oraz nie narzuca innym takiego sposobu myślenia jaki reprezentuje autor.
Każdy ma prawo do swojego zdania nawet bardzo oryginalnego.
Trzeba szanować wzajemnie swoje przekonania, o ile oczywiście wynikają z czystych pobudek (tzw. dobrej woli).

Mam do czynienia z wieloma ekologami, dla których łowienie i wypuszczanie ryb jest oznaką sadyzmu i znęcaniem się nad zwierzętami.
To dwa skrajne bieguny, ale tolerancja polega właśnie na tym by szanować poglądy innych, mimo, że czasami są denerwujące i niezgodne z naszymi.
Prawda zapewnie, jak zwykle leży gdzieś po środku.
Ale to od nas samych zależy jak postępujemy i jaką mamy filozofię wędkarstwa.


#8 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 30 listopad 2006 - 07:39

Tak propagowany C&R ma dużą szansę się upowszechniać. Podpisuję się pod takim stanowiskiem wszystkimi kończynami :D

#9 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 30 listopad 2006 - 10:03

Idee popieram goraco.
Poniewaz cytujesz jakies badania, poprosze o źródlo.

#10 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 listopad 2006 - 10:12

Bardzo potrzebny artykol, jedynie jest sluszna idea C&R.

Stara jest zakorzeniona tak gleboko, ze mozna dostac w dziob za zbyt glosne szerzenie nowej, w pewnych kregach.

Ale ostatnio zaryzykowalem i nosze na czapce plakietke....a noz z 6cio calowym ostrzem w kieszeni... :D
Gumo

#11 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 30 listopad 2006 - 10:21

Elementarz wędkarza XXI wieku.
Myślę, że dzięki swej formie ten tekst ma olbrzymią siłę przebicia. A powtarzać trzeba go przy każdej nadarzającej się okazji.
Tak trzymaj Mateusz B)

#12 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 listopad 2006 - 10:31

@Baloo,

ładnie zebrałeś wszystko w całość.
Artykuł bardzo potrzebny i edukacyjny.
Miejmy nadzieję, że coraz więcej osób w polsce zacznie stosować metodę złów i wypuść, bo jest to najlepsza droga do zwiększenia liczebności ryb w naszym kraju... :mellow:



#13 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 30 listopad 2006 - 15:46

Dzięki Panowie za miłe słowa.

@Remku - dziękuję za udostępnienie miejsca na ten artykulik i mega szybką reakcję. Jeśli uda Ci się jeszcze wstawić te podpisy pod zdjęciami (chyba dodawały nieco uroku...) byłoby super - sam zdecyduj.

@Kuba - poszperam w moim archiwum i jak się dokopię to dam koniecznie znać.

@All - Jak większość z was wie jest to temat, którego nie odpuszczam. Co do kolejnych części (może bardziej praktycznych), to jeśli będzie zapotrzebowanie bardzo chętnie podziele się wszelką zebraną wiedzą. Co do artykułów w prasie, to ciężko pisać o tym samym na pięć różnych sposobów, aby nikt Cię nie posądził o pisanie tego samego. Z drugiej zaś strony, wzystko zostało już gdzieś kiedyś powiedziane i napisane...

#14 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 30 listopad 2006 - 16:55

bardzo fajny tekst, niezwykle pomocny, bez misji jaką niektórzy ludzie mają, czyta się bardzo dobrze.
Ja sam niestety 1-2 razy do roku zabiore jakąś rybke, ale większość na szczęście wypuszczam prawie zgodnie z twoimi wskazówkami, tzn: nie używam podbieraka- wole to robić rękami( ale to brzmi Embarassed). Z tym podbierakiem- no właśnie jak to jest, albo ktoś z ratuj szczupaka albo Kolendowicz napisał że podbierak niepotrzebnie zdziera śluz ochronny? Jeśli to możliwe przybliż mi troche to zagadnienie :mellow:

#15 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 30 listopad 2006 - 19:05

Bardzo ciekawy tekst.Z pewnośćią bardzo pomocny.
Ale brakuje mi jednej rzeczy w Catch & Release.Dlaczego nie propaguje się używania kotwic bezzadziorowych? Wiem ,ze na polskim rynku są niedostępne,lub prawie niedostępne.Ale na początek można mechanicznie usunąć zadziory, dogniatając je do kotwic lub usuwając pilnikiem.Kilka lat temu ten temat przerabiany był wśród muszkarzy.Oczywiście było mnóstwo protestów i problemów.Nie było odpowiednich haków,na początku sporo osób narzekało na dużą ilość spadów itd.W tej chwili jak pojawił się duży popyt na takie haczyki,oferta w sklepach jest wystarczająca.Można przebierać w wielkościach,kształtach,grubości drutu i markach.
O łatwości wyhaczania ryb z haczyków bezzadziorowych,chyba nie muszę pisać.Zyskuje na tym ryba,szybciej może powędrować do swojego środowiska.Znacznie mniej jest ona skaleczona,tym bardziej ,że nierzadko jest zapięta na kilka grotów.
Pozdrawiam
Michał Osiński

#16 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 30 listopad 2006 - 19:37

Taps, czy produkowane przez Ciebie woblery mają kotwice bezzadziorowe?

#17 ONLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5790 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 30 listopad 2006 - 20:30

Chyba najlepszy tekst jaki czytałem o uwalnianiu ryb. Sam wypuszczam ryby prawie od zawsze, choć mam świadomość że kilka ryb w tym roku wróciło do wody w nienajlepszej formie. Staram się obchodzić z nimi najdelikatniej jak potrafię, ale pewnych sytuacji się nie uniknie. Dwa spore bolenie z tego roku zagryzły woblery tak głęboko że dostały w skrzela. Straciły sporo krwi tak że wątpię że przeżyły, ale mimo to je puściłem. Zabrana ryba nie przeżyje na pewno. Większości ryb z tego roku nie mierzyłem bo przestało to być dla mnie istotne. Czy jest jakaś różnica czy ryba ma 63 czy 66cm? Chyba że jest to życiowy okaz, wtedy warto go zmierzyc. Teraz długość ryby określam orientacyjnie, myślę że błędy są niewielkie. Mimo doświadczenia w wypuszczaniu ryb niektóre fragmenty dały mi do myślenia.
Pozdrawiam W :D

#18 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 30 listopad 2006 - 21:22

@MGOR-nie mają,i raczej mieć nie będą.
Wiesz dlaczego? Bo wędkarze nie są tym zainteresowani.(jak narazie)
Ja dość często łowię na małe woblerki uzbrojone w pojedynczy haczyk(także bezzadziorowy) z muszką( Red Tag).
Na wyprawach z muchą jest to u mnie normą.
Pisałem o chęci używania takich kotwic.Bo chyba o to chodzi w tym artukule,by ryba trafiła do wody z jak najmniejszym uszczerbkiem.
Jeśli wędkarze bedą chętni do ich używania,to pewnie się pojawią na rynku.Bądz pewny ,ze także znajdą się u mnie w ofercie.

#19 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 30 listopad 2006 - 21:49

@pablom - jeśli to był ktoś z ratuj szczupaka to pewnie ja... :mellow: :lol: B) O podbierakach już kiedyś tu dyskutowaliśmy. Musisz poszperać w archiwum. Chyba @Kuba kiedyś szukał czegoś odpowiedniego.

@Taps - nie masz racji, że nic się nie mówi o hakach bezzadziorowych. Zapraszam na www.szczupak.org Tam jest niemal cały artykuł właśnie o tym. Tutaj nie chciałem zagłębiać się w praktyczne metody, tylko przybliżyć główne założenia i sposoby postępowania. Jeśli redakcja jerkbaita uzna, że warto przedstawić praktykę bardzo chętnie wspomnę i o kotwicach/hakach bezzadziorowych.

@wujek - dzięki i cieszę się niezmiernie, że także znalazłeś coś dla siebie.

#20 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 30 listopad 2006 - 22:15

ok dzięki, w wolnym czsie napewno to zrobie <_< wiesz rybki




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych