Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Catch & Release - nasza odpowiedzialność - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
130 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 05 grudzień 2006 - 16:10

Pewna jest tylko 100% śmiertelność zjadanych ryb :lol:

#42 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 05 grudzień 2006 - 19:14

Pewna jest tylko 100% śmiertelność zjadanych ryb :lol:



a co z reinkarnacją ? czy jak to tam sie nazywa :mellow:


a na powaznie, widzial ktos jakiekolwiek statystyki na ten temat?

#43 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 05 grudzień 2006 - 20:51

Stawianie takiej tezy, że ginie tyle to a tyle procent wypuszczanych ryb jest niepoważne. Kto się podejmie zbadać wszystkie gatunki ryb z przeróżnych ekosystemów. Można się domyślać co się stanie z wypuszczonym czerniakiem. Ale to ma się nijako np. do bolenia. Z polskimi szczupakami nigdy nie miałem problemów za to te z Alandów były słabowite. Inaczej jest z drapieżnikami a inaczej z białą rybą. Nie można generalizować bo to nie ma sensu. Każdy przypadek jest inny. Nie da się tego zbadać. Wnioski można wysnuwać tylko na podstawie obserwacji łowisk. Te całkowicie potwierdzają zasadność C&R.

#44 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5789 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 05 grudzień 2006 - 21:04

Kiedyś w małej podkrakowskiej rzeczce złapałem szczupaka takiego z 65cm, tydzień później w tym samym miejscu złowiłem na 100%tego samego szczupaka. Z koleji A.Zdun opwiadał jak złowili dwa razy tego samego metrowego szczupaka. Ryba była dość charakterystyczna bo miała białe oko. Niestety drugiego spotkania nie przeżył, ale gdyby nie wziął ponownie pewnie żyłby do dzisiaj. Myślę że przy odpowiednim obchodzeniu się z rybą przeżywalność jest spora. Ciekawe jak to jest z innymi gatunkami, ale patrząc jak większość moich ryb z wigorem niknie w toni myślę że nie jest tak źle. Czasami ma się pewnosć że ryba przeżyje, czasami watpliwości.
Pozdrawiam W :D


#45 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 05 grudzień 2006 - 21:46

Niech przy wersji super pesymistycznej przeżyje 10% to i tak więcej niż ZERO :huh:

#46 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 05 grudzień 2006 - 22:52

Nie rzucajcie takimi makabrycznymi procentami. W naszych warunkach jest dużo lepiej. Łowiłem przez kilkanaście lat na pewnym stadzie boleni. Jesienią wyjmowałem często grubo ponad 100 ryb. Nierzadko wyjmowałem „znajome” ryby. Nie zauważyłem aby coś złego się z tym stadem działo. Wszystko było O.K. do czasu kiedy dobrali się do niego dwaj mięsiarze. Po 3 latach nie było śladu po stadzie. Od tego czasu minęło 6 lat i boleni nadal tam nie ma.

#47 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:06

Takze i mi trafiało sie łowic ryby wczesniej przeze mnie łapane, nie bede podawał przykładów bo spostrzegawczy wedkarz sam to wychwyci. Mamy na to szanse, gdy nie pokiereszujemy jej pyska i nie utytłamy w obcym dla niej srodowisku. Własnie w takich chwilach widze sens i przekonanie do C&R

#48 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:12

- poważnie? Szczerze wątpię.

A znasz jakies badania temu przeczace? A moze ty mi podasz te, które dowodza 90% przezywalnosci wypuszczonych ryb?


#49 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:13

Stawianie takiej tezy, że ginie tyle to a tyle procent wypuszczanych ryb jest niepoważne.

Jest dokladnie tak samo powazne jak stawianie tezy, ze 90% wypuszczonych ryb przezywa.


#50 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 05 grudzień 2006 - 23:44

Powinieneś się Kuba nająć do TVN. Oni tam też żonglują zdaniami wyrwanymi z kontekstu :D

#51 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 06 grudzień 2006 - 03:39

musze sie pochwalic dzisiejszym C&R a raczej samym R, (nie wiem czy powinienem to pisac, ale mam nadzieje ze wlasciciel tego nie czyta)

Namierzylem ostatnio nad brzegiem pewnego zbiornika(teren publiczny, lowisko PZW), dziwny wymurowane podloze (2x2m). skrytka byla pod ziemia, polaczona bezposrednio ze zbiornikiem. widac bylo poziome drzwiczki z kludka. kludka nie byla problemem :lol: , a w srodku tak jak przypuszczalem... zywce :huh: . ok 20szt, 5-10 cm plotek pewnie ze 30 szt. karaskow ok 10 cm i jeden ok 25 CENTYMETROW(!?) jakies tam ukleje i maly 15 cm SZCZUPAK.. niewiele myslac zorganizowalem szybko siatke i zwrocilem rybom wolnosc. Podejrzewam ze wlasciciel sie zdziwi i lekko wk#$%%^ jak to zobaczy, ale pomyslalem ze dobrze tak miesiarzom:)
w sloneczne dni siedza tam od rana do nocy, maja obok porobione nawet wędzarnie. masakra :unsure: :unsure: :unsure:


#52 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 06 grudzień 2006 - 09:19

Sprawa jest banalnie prosta - nie wolno powolywac sie na badania, jesli sie ich nie zna, badz nie potrafi wskazac miejsca gdzie sie znajduja (ocena ich rzetelnosci to zupelnie inna sprawa). I o to chodzi.

#53 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 06 grudzień 2006 - 09:21

Powinieneś się Kuba nająć do TVN. Oni tam też żonglują zdaniami wyrwanymi z kontekstu :D

Czym sie rózni moje zdanie od twojego w swietle logiki? Niczym. Wiec nie musisz jechac ad personam, tylko pomysl przez moment.

#54 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2006 - 10:12

Skoro juz jest walkowany ten temat....ja rowniez na podstawie swoich doswiadczen z rybami drapieznymi moge powiedziec, ze nie bardzo trafia do mnie hipoteza tzw. szybkiego, zdecydowanego holu i laczenie go z wieksza przezywalnoscia ryb.
Jak do takiego holu uzyc jeszcze plecionki to mozna tej rybie urwac leb prawie, a na pewno hol bedzie wariacki, nieprzewidywalny, gdzie latwo o niezamierzony przebieg wypadkow.
Nawet zakladajac, ze ryba mniej sie zmeczy, to potem poskacze sobie w lodce albo po brzegu....nieraz jeszcze dodatkowo wbijajac w reke wedkarza kotwice.
Jezeli juz sa takie daleko idace dywagacje.... to zdaje sie, ze nikt nie podjal tematu stresu u ryby. Moze to sie niektorym wydac smieszne, ale np. popularny gat.rekina, zwany pieszczotliwie Szara Niańką bardzo czesto nie przezywa wlasnie z tego powodu, niezaleznie czym zostal potraktowany przy wyciaganiu.

Dlatego, jako ze nikt nie umie powiedziec, co dzieje sie z rybami po wypuszczeniu trzeba robic tak, zeby bylo dobrze.
Jezeli ryba odplynela sama, bez uszkodzenia jakichs istotnych organow to ja wierze w to, ze przezyje.
Moim zdaniem nie ma co tworzyc jakichs super teorii a tym bardziej ulegac opiniom (wywodzacym sie z kregow miesiarskich), ze duzy procent i tak nie przezywa. To sa pomysly na zawoalowanie ludzkiej pazernosci, krotkowzrocznosci,a nieraz rowniez zlodziejstwa.
A na sakramentalne pytanie, co zrobic z ryba, ktora jest wypatroszona po wyciagnieciu, odpowiadam - wypuscic do wody. Z pewnoscia woda poradzi sobie z padlina.
Gumo

#55 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 06 grudzień 2006 - 10:57

[quote title=Kuba napisał(a) Czym sie rózni moje zdanie od twojego w swietle logiki? Niczym. Wiec nie musisz jechac ad personam, tylko pomysl przez moment.[/quote]

Po to się wyrywa zdania z kontekstu aby wykazać fałszywą tezę. Nadal twierdzę, że uogólnianie w tym temacie jest sianiem nieporozumienia. Zawężenie sprawy do konkretnego gatunku z konkretnej wody, podparte wieloletnimi obserwacjami ma dla mnie sens. Byłeś łaskaw pominąć drugą cześć mojej wypowiedzi, co jest ewidentną manipulacją. Wbrew temu co twierdzisz jest wiele przykładów na to, że wypuszczanie ryb utrzymuje rybostan w dobrej kondycji. Znakomitym przykładem są opowieści Remka o Bodden, które na tle innych niemieckich wód, gdzie powiązuje zasada C & K, jawi się niczym raj. Takich przykładów jest więcej. Czyż to nie czysta empira? Jeśli chcesz ją podważać, nie krępuj się. Tylko czemu to ma służyć? Na pewno nie dochodzeniu do prawdy.

#56 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 06 grudzień 2006 - 11:56

Ja z tobą nie polemizuje i nie zamierzam, dlatego zarzut jest nie na miejscu. Moje zamierzenie jest opisane w poscie powyzej powyzej i proponuje sie z nim zapoznac przed rozpoczeciem polemiki, która to Ty byles podjales. Niestety nie polemizujesz z moja teza, tylko z teza, która sobie wymysliles sam,a która nie jest bynajmniej mojego autorstwa. Ergo, wykazalem ci blad logiczny w rozumowaniu, co nazwales z kolei wyrwaniem z kontekstu, lecz nie mojego kontekstu.
EOT.

#57 OFFLINE   marek_k84

marek_k84

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 343 postów
  • LokalizacjaZielonka

Napisano 06 grudzień 2006 - 12:14

Kuba ma rację,
nie chodzi o to, czy teza postawiona przez Niego jest prawdziwa, czy nie. Chodzi o to, ze postawił ja hipotetycznie przeciwko tezom głoszonym z powoływaniem sie na badania, których źródła się nie podaje.
To:
1) nieprofesjonalne i spycha tekst do działu eseistyki,
2) pozwala równie swobodnie stawiac tezy takie jak Kuba (który swoją postawil ironizując) bądź jeszcze inne (choćby takie, że: co prawda 90% uwolnionych ryb pada, ale jak pogłaszczemy taka pod brzuszkiem pod włos to wg. znanych mi badań :D wskaźnik ten ulega drastycznej poprawie i spada do 89,5%),

Tak więc, rzecz w tym by stawiany tezy rzetelnie dokumentować. Wtedy praca włożona w stworzenie publikacji ma szansę by się nie zmarnować.

Choc, dla odmiany, mozna stwierdzić, ze taki (niezamierzony przez Mateusza - jak myślę) sposób kolportowania chciejstwa zamiast wiedzy jest modny i skuteczny.

Przykład? Proszę bardzo:

Z zupełnie innej beczki. Do dziś nie istnieją badania potwierdzajace rzeczywisty wpływ szczepień przeciwko zółtaczce wszczepiennej na spadek zachorowań. rzetelna analiza statystyczna nie jest w stanie potwierdzić, czy spadek zachorowań wynika ze wzrostu wykonanych zaszczepień, czy może z upowszechnienia sprzetu jednorazowego i ogólnego poziomu higieny w szpitalach i gabinetach zabiegowych. Spadek jest, jednak współczynniki korelacji nie potwierdzają wystarczająco silnego związku.

#58 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 06 grudzień 2006 - 12:30

Jeśli coś tu nie ma sensu to szermierka na procenty. Wiesz doskonale, że nie ma rzetelnych badań nawet nad przeżywalnością pojedynczego gatunku ryb. Powody są oczywiste. Byłem kilka razy przy odłowach bonitacyjnych które dawały totalnie nieprawdziwy obraz rybostanu. Co ciekawe, za każdym razem wychodziło coś całkiem innego. Jak zatem w naukowy sposób to zbadać. Podpowiedz jest prosta. NIE DA SIĘ. Nieprawdą jest też to, że nic kompletnie niewiadomo. Osobiście szukam odpowiedzi na to nie w książkach naukowych ale w głowach kolegów po kiju. Jestem daleki od niedoceniania naszej wiedzy opartej na wieloletnich obserwacjach. To jak na razie jedyne źródła jakże niedoceniane. Kwitowanie tego stwierdzenie w stylu „A może ty mi podasz te, które dowodzą 90% przezywalnosci wypuszczonych ryb?” jest chwytem poniżej pasa. Jestem przekonany, że wierzysz w sens C&R i opierasz to na wiedzy wędkarskiej. Oczywiście nie wiemy wszystkiego ale to nie powód do negacji tego co wiemy. Dla mnie największa zagadka jest to jak dają sobie radę po holu ryby takie jak szczupak. Z pewnością każdy hol go nadweręża i kolejny atak będzie mniej energiczny. Teoretycznie szanse ryby spadają. Stosowanie tu matematycznych wyliczeń też nie ma sensu bo to żywy świat w którym wszystko może się zdarzyć. Masz Kuba zapewne wiele doświadczeń. Myślę, że dzielenie się nimi jest bardziej produktywne niż szermierka na słowa.

#59 OFFLINE   marek_k84

marek_k84

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 343 postów
  • LokalizacjaZielonka

Napisano 06 grudzień 2006 - 12:43

Skoro NIE DA SIĘ to nie uzywa się % pza wspomaganiem erudycji... To kanon...
Poza tym, czasem da się...
I na koniec, obserwacje i przekonania na nich oparte prowadza częśto na manowce...

Niemniej jednak gdyby nie te drobazgi, których czepił sie Kuba (słusznie się czepił!) artykuł ważny...

#60 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 06 grudzień 2006 - 12:51

No to powiedz mi Marek w końcu, jest życie na tym Marksie czy nie? :lol:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych