[Andru77]

Ponoć wybierają się do nas na XXX Pstrąga Roztocza. Ciekawe kto będzie?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Śmiało fonix..

 

Zaczynali kultrednacze jak wszyscy pryszczaci. Bez kompleksów.. Szybko jednak przeszli z wysokiego C, na biznesowe dawanie głosu. Tu muszę ze smutkiem przyznać,  że wysoki poziom merytoryczny nie gwarantuje takiego sukcesu finansowego, jak populistyczny target..

[Paweł nizinny]

Słabe szanse widzę na sukces finansowy bez pójścia w stronę "wpychania wizualnego" najnowszych towarów, chociaż i z tym ciężko na naszym rynku wędkarskim. Myślę podobnie jak wyżej Sławek napisał. Oczywiście kupię pierwszy numer, a co dalej zobaczymy. Osobiście mierżą mnie już widoki typu cała koszulka uj...bana napisami w kolorach parady równości, czy chociaż czapki wędkarskie z daszkiem, prostym daszkiem z charakterem napisów w stylu amerykańskich raperów... Z wielką chęcią wracam do starych numerów pism sprzed kilkunastu lat czy filmów  Johna Wilsona czy Oliwiera Edwardsa. Takich klimatów mi brakuje na obecnym rynku prasy i filmów wędkarskich. 

Użytkownik Paweł nizinny edytował ten post 23 styczeń 2019 - 14:56

[TomekSudety]

Też kupię.

Ale jak zobaczę artykuł pt " Jak złowić klenia w marcu" albo "Kropki w lutym na blachę"  to więcej nie dam zarobić. 

[krzysiek gżybek]

Takie tytuły artykułów jak Kolega wymienił to raczej będą ,czytać napewno będà i młodzi a nie tylko weterani.To o co młodzi pytajà na grupach na faceboku to ludzkie pojęcie przechodzi ,ale odpowiedzi dostajà z sensem albo z księżyca.ale skąd taki młody ma to wiedzieć.a tak przeczyta
.

[J-O-K-E-R]

Długi czas prowadziłem z Nodanem - jest tu na forum, portal o tematyce wędkarstwa wyczynowego (może ktoś pamięta matchfishing.pl). Staraliśmy się być jak najbardziej profesjonalni i merytoryczni. W pewnym momencie było u nas prawie 3 tysiące zarejestrowanych użytkowników. Robiliśmy to bez zysku, z pasji. Próbowaliśmy się skomercjalizować, zamieścić jakieś reklamy, ale to były drobne na serwer. Oczekiwania odbiorców rosły, my zaś poza satysfakcją nie mieliśmy nic z coraz większej wkładanej pracy. Wtedy zrozumieliśmy, że porządne artykuły, merytoryczne wywiady, rzetelne testy sprzętu, rozbudowane relacje z imprez wymagają ogromnej ilości zaangażowania i czasu, a praktycznie nie dają nic w zamian. Nie ma lokowania produktu -> nie ma reklamy -> nie ma kasy. Największą rzeszę odbiorców stanowili nie biegli w sztuce zawodniczej profesjonaliści, a początkujący, albo tacy którzy jadą na pół gwizdka. Taki klient nie musi mieć 10 stronicowej analizy najlepszego kształtu spławika względem falowania i dryfu wody w ujęciu fizyki i hydrodynamiki. Taki klient musi dostać prosty tekst "Wiosenne płocie z kanału" obowiązkowo z recepturą zanęty, modelem spławika i paroma zdjęciami z ładnym sprzętem.

Tego typu treści pisze się dużo łatwiej, a i przełożenie na wynik finansowy komercyjnego czasopisma zapewne jest lepszy.

[Niedzielny]

może ktoś pamięta matchfishing.pl.

Oj pamietam pamietam

[PLnK]

bo ludzie zaczynają żyć z pasji a nie dla pasji...

[Alexspin]

(…)

Kolegom dziennikarzom życzę jak najlepiej. Pierwszy numer nowego pisma kupię.

Ja też, oby nie skończyło się na tym...

[BOB]

bo ludzie zaczynają żyć z pasji a nie dla pasji...

... nic w tym złego.

[PLnK]

... nic w tym złego.

no widać złego skoro przekłada się to na treść, w tym przypadku czasopisma, kierując się wyłącznie lokowaniem produktu za które pobiera opłatę stosowną opłatę próbując być jednocześnie wiarygodnym "mentorem"

[PLnK]

I bardzo im tego zazdroszczę

okej nie neguję takich ludzi tylko staram się nawiązać do tego, że pieniądze potrafią trochę wypaczyć rzeczywistość i podważyć wiarygodność 

[BOB]

Myślę, że inaczej byś to oceniał, gdybyś sam prowadził taka działalność. Ja bym pierwszy krytykował jak by się ktoś sprzedał i zeszmacił dla kasy.

Lepiej nie oceniajmy innych tym bardziej, że to ich a nie nasze życie. 

[PLnK]

Myślę, że inaczej byś to oceniał, gdybyś sam prowadził taka działalność. Ja bym pierwszy krytykował jak by się ktoś sprzedał i zeszmacił dla kasy.

Lepiej nie oceniajmy innych tym bardziej, że to ich a nie nasze życie. 

Okej widzę, że się nie zrozumieliśmy. Każdy zarabia na chleb jak umie i najlepiej jak jeszcze kocha to co robi ale nie wmawiaj mi (kosztem mojego poczucia winy), że nie rozumiem co pisze bo temat kryptoreklamy dobrze znam i uwierz, nie jeden stracił przez to swoje dobre imię. Czasy są jakie są i każdy chce żyć... ale jak tak dalej pójdzie to pogląd będzie wyrażany tylko w złotówkach... i to moim zdaniem pohybel dla ludzkości 

[bartsiedlce]

Jeśli dobrze usłyszałem, to nowy projekt ma pojawić się w marcu

[BOB]

To ten właściwy moment na zakończenie tej dyskusji

 

Pełna zgodność

[Alexspin]

... nic w tym złego.

 

I bardzo im tego zazdroszczę

 

"Każda pliszka swój ogonek chwali" i nic w tym złego. Jestem zdania, że opisy wypraw wędkarskich są niepełne, jeśli nie zawierają informacji o stosowanym sprzęcie. Nie koniecznie informacja musi zawierać nazwy i firmy sprzętu, ale powinny być określone jego parametry. Jednak niestety zbyt często firmy nie podają wszystkich parametrów, ograniczając opis wędziska do długości i ciężaru wyrzutu, a powinny również wskazywać akcję, ugięcie i moc (lb), a w przypadku kołowrotków oprócz ciężaru i ilości mieszczącej się żyłki powinien być określony w przybliżeniu nawój jednego obrotu korbki i maksymalna moc hamulca. Dla tego często dobrze jest jeśli autor określi dokładnie jakim sprzętem łowił.

 

Ps

Przepraszam, że jeszcze wtrąciłem swoje 0,03PLN ale nie zauważyłem wpisów o zakończeniu tej części dyskusji, bo pisałem z przerwami na pracę zawodową...

Użytkownik Alexspin edytował ten post 24 styczeń 2019 - 10:01

[Robert Crocker]

... i dlaczego nie łowi innym.