Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano - suche od nowości?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
87 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2591 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 23 styczeń 2019 - 20:38

Józiu,bo do dobrej klasy kołowrotka trzeba dorosnąć. Niektórzy myślą że jak kupią sobie stellę to można tym łowić wszystko i zaglądać do środka nie trzeba,potem wielkie rozczarowanie płacz,dla użytkownika jak i dla ewentualnego serwisanta.

 

 

Że co?????

 

https://allegro.pl/o...omat-5045929457

 

 ot taka przypadkowa, - jak czesto zmieniamy tam olej????

Który kołowrotek ma taki przebieg???

 

Co - za korbkę nie można pokręcić???? Bo niby co - siła odśrodkowa?????

Ludzie - toż to zwyczajne bzdury.

 

Porównując stopień skomplikowania najprostrzej skrzyni biegów z kołowrotkiem - toż to śmiech...

Jedna prościutka przekładnia która przenosi niewielkie siły - w dodatku zabezpieczona sprzęgłem - tak hamulec w kołowrotku to sprzęgło przeciażeniowe.

 

Ciekawe jak długo samochód by pojeździł na zębatkach ze stopu cynku hahahahaha

 

https://www.google.p...iw=1600&bih=759

 

Koła zębate z powierzchnią utwardzaną w procesach cieplno chemicznych, podobnie wałki...



#42 OFFLINE   fish28

fish28

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2672 postów
  • Imię:Darek

Napisano 23 styczeń 2019 - 20:44

To kup sobie nową gwiazdę w rozmiarze 1000 i po jednym sezonie jerkowania napisz mi tutaj jak się sprawuje teraz. Toż to przecież tylko kilka małych zębatek...

#43 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 23 styczeń 2019 - 21:40

a stare DAMowskie Quicki i ABU 66 kręcą dalej...

Nie oszukujmy się że różnice w cenach kołowrotków to róznice z kosztach materiałów (badziewne stopy w najtańszych i troche lepsze w najdroższych).

Coraz częściej dochodze do wniosku, że celowo robią nas w bambuko...


  • Night_Walker, NOMAK BBI i eRKa lubią to

#44 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 23 styczeń 2019 - 22:49

Temat zmierza do odwiecznej tajemnicy istnienia świata tzn ile smaru powinno być w kołowrotku ha ha ha :-)
I cały czas odnoszę wrażenie że niektórzy myślą że gdy otworzą młynek to zobaczą co najmniej 0.5 mm smaru na zebach przekładni :-)

 

Moja Ultegra pomimo nowości pracowała podejrzanie. Od lat sam serwisuję swoje kołowrotki więc nie boję się, że coś zepsuję otwierając. Rozbierałem niejedno fabrycznie smarowane shimano i w porównaniu z nimi przekładnia Ultegry była sucha. Mało tego, po nasmarowaniu Ardentem zdecydowanie poprawiła się kutura jej pracy.

Nie rozumiem po co to kwestionować fakty.

Shimano ma markę, ale kołowrotki składa człowiek. Mógł się uczyć, mógł niedawno przyjść do roboty, mógł być przepracowanym malezyjskim pracoholikiem pracującym na akord i właśnie składał 121 egzemplarz w czternastej godzinie pracy (bez sikania)...


  • tibhar lubi to

#45 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2263 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 24 styczeń 2019 - 07:51

Moja Ultegra pomimo nowości pracowała podejrzanie. Od lat sam serwisuję swoje kołowrotki więc nie boję się, że coś zepsuję otwierając. Rozbierałem niejedno fabrycznie smarowane shimano i w porównaniu z nimi przekładnia Ultegry była sucha. Mało tego, po nasmarowaniu Ardentem zdecydowanie poprawiła się kutura jej pracy.
Nie rozumiem po co to kwestionować fakty.
Shimano ma markę, ale kołowrotki składa człowiek. Mógł się uczyć, mógł niedawno przyjść do roboty, mógł być przepracowanym malezyjskim pracoholikiem pracującym na akord i właśnie składał 121 egzemplarz w czternastej godzinie pracy (bez sikania)...

Składają to tylko zwykli ludzie więc pomyłka może się zdarzyć.
Po to jest gwarancja i nie ważne czy ktoś sam serwisuje sobie czy nie.
Stwierdziłeś że jest coś nie tak , oddajesz na gwarancje i głowa spokojna.
Co do działania serwisu Shimano to wreszcie to dobrze działa w przeciwieństwie do poprzednika.
A co do realizacji gwarancji to u mnie ( zupełnie inna branża) to jak ktoś mówi mi uczciwie że sam popsuł to nie robię żadnych problemów ale jak mnie bezczelnie kłamie i od razu zaczyna od straszenia sądami to już różnie bywa :-)

#46 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 602 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 24 styczeń 2019 - 09:09

...Nowa Ultegra, Stradic czy nawet Vanquish kręci dziwnie, słychać metaliczny dźwięk, szum, czuć ząbkowanie itp. Wielu z Nas pisze / mówi takie opinie... My Polscy wędkarze oczekujemy od tych kołowrotków żeby od nowości pracowały idealnie i żeby tak kręciły zawsze, żeby za miesiąc, dwa, rok, dwa lata kręciły jak pierwszy raz wyjęte z pudełka.

 

Dlaczego tak się dzieje ? Bo w Polskich realiach, przy polskim stosunku ceny / zarobki kręćki Shimano kosztują po prostu dużo, a pewne modele bardzo dużo.

I kiedy już wydamy taką krwawicę chcemy idealnej pracy przez lata. A jak coś jest nie tak z maszynką oczekujemy serwisu najwyższych lotów, czasem mając mylne oczekiwania wobec wyników zabiegów które owy serwis przeprowadzi...

 

Sam byłem ciekaw pewnych zagadnień odnośnie kołowrotków tej marki - Czy modelem HG / HGS można łowić ciężkimi / mocno pracującymi przynętami...jaki rozmiar do jakich przynęt itp...

 

Oglądam zatem na YT kanał "Shimano TV" - nic nie rozumiem co mówią ale oglądam zawzięcie i porównuję zestawy prezenterów do różnych połowów...

 

Na jednym z filmików cóż widzę ? Ano łowienie Sea Bass'ów w dosyć dużej, szybkiej rzece...Dosyć duży wobler o średniej pracy zwijany '18 Stellą C3000XG.

Słychać, że Stella szumi, rzęzi...jakby trochę stukał posuw. Ale Japończyk ma to gdzieś, kręci korbą i cieszy mordę jak Bass chce mu wyrwać wędkę z ręki.

Na innych filmikach widać, że nie obchodzą się jakoś szczególnie ostrożnie z tymi kołowrotkami, ogólnie ich łowieniu towarzyszą wręcz dzikie emocje...także w tym amoku posługują się sprzętem trochę nerwowo i bez jakiegoś namaszczenia...po prostu łowią i mają gdzieś.

 

Nie wiem jak ze sprzętem obchodzi się jakiś inny japoński wędkarz, czego od tego sprzętu oczekuje...nie wiem jakie tam są ceny tych kołowrotków w stosunku do zarobków. Ale podejrzewam, że jakby "aktor" nie był z Team'u Shimano i musiałby ten sprzęt kupować to inaczej wyglądałoby jego posługiwanie się nim...i może też oczekiwałby innej pracy maszynki...  :)



#47 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 24 styczeń 2019 - 09:12

No ja właśnie z tego powodu boje się uzywać Ultegry do cieżkiego łowienia. Mam wrażenie, że bym ją zajechał ....



#48 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 602 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 24 styczeń 2019 - 09:34

Nie wiem dlaczego te kołowrotki pojawiające się w katalogu Shimano oczywiście EUDM są z roku na rok mniej trafione...co raz ciężej o coś co na prawdę zadowoli parametrami na tyle żeby zdecydować się wydać ciężko zapracowaną kasę...



#49 OFFLINE   Dawid.K

Dawid.K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 178 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Dawid

Napisano 24 styczeń 2019 - 12:28

...

Na jednym z filmików cóż widzę ? Ano łowienie Sea Bass'ów w dosyć dużej, szybkiej rzece...Dosyć duży wobler o średniej pracy zwijany '18 Stellą C3000XG.

Słychać, że Stella szumi, rzęzi...jakby trochę stukał posuw. Ale Japończyk ma to gdzieś, kręci korbą i cieszy mordę jak Bass chce mu wyrwać wędkę z ręki.

Na innych filmikach widać, że nie obchodzą się jakoś szczególnie ostrożnie z tymi kołowrotkami, ogólnie ich łowieniu towarzyszą wręcz dzikie emocje...także w tym amoku posługują się sprzętem trochę nerwowo i bez jakiegoś namaszczenia...po prostu łowią i mają gdzieś...

 

Napiszę tak: jak ryby by były (ryby a nie rybki) i brały to zapewniam, że większość z Was pewnie postępowała by podobnie.

 

Ja ze swojego doświadczenia jak jeszcze startowałem w zawodach spławikowych używałem tyczek 11-13m o sporej wartości (na które zbierałem dłuuuuuugo i wyrzeczeń trochę kosztowało). Jak rybki brały człowiek nie przejmował się czy złącza się wyszczerbią się, połamią topy itd. Ważne aby ryba brała i były wyniki. A że ryby białej małej i średniej jest sporo to człowiek cieszył się hobby:). Parę lat temu spławik poszedł na boczny tor kosztem spiningu no i przyznam, że też mnie dopadło doszukiwanie  "czegoś w niczym" :). I tak sobie myślę, że po prostu z braku porządnej ilości ryb drapieżnych i długiej przerwy zimowej...

 

Inna sprawa. Klient w sklepie ma zakręcić i kupić (w większości przypadków). Jak po zakręceniu korbką młynek kreci dłużej od konkurencji to jak myślicie co kupi? A który kręci dłużej? "Dosmarowany" czy " Lekko zasuszony" ? :)


  • G_rzegorz i eRKa lubią to

#50 OFFLINE   fish28

fish28

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2672 postów
  • Imię:Darek

Napisano 24 styczeń 2019 - 13:51


Inna sprawa. Klient w sklepie ma zakręcić i kupić (w większości przypadków). Jak po zakręceniu korbką młynek kreci dłużej od konkurencji to jak myślicie co kupi? A który kręci dłużej? "Dosmarowany" czy " Lekko zasuszony" ? :)



Ale który na dzień dobry bardziej szumi?
  • Dawid.K lubi to

#51 OFFLINE   Dawid.K

Dawid.K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 178 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Dawid

Napisano 24 styczeń 2019 - 14:38

W sklepowym zamieszaniu nie bardzo słychać :). Ale jak wjedzie akcja fotel no to... Ech ja już chce na ryby.


  • fish28, strary i malinabar lubią to

#52 OFFLINE   fish28

fish28

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2672 postów
  • Imię:Darek

Napisano 24 styczeń 2019 - 14:45

Ja też 🙂
A jeśli chodzi o taki test "który dłużej kręci" , to moim zdaniem normalny "świadomy" wędkarz, nie robi takich głupich testów, no bo niby jak ma się to przekładać na łowienie ryb🙂
Szum, to jednak szum, na rybach może dokuczać, a jak broń Boże,jak ryby nie biorą to słychać już wszystko, zwłaszcza siedząc w zimowy ciemny dzień w domu🙂
  • strary lubi to

#53 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 24 styczeń 2019 - 17:34

Skoro tak twierdzisz:

(...)
Po to jest gwarancja i nie ważne czy ktoś sam serwisuje sobie czy nie.
Stwierdziłeś że jest coś nie tak , oddajesz na gwarancje i głowa spokojna.
Co do działania serwisu Shimano to wreszcie to dobrze działa w przeciwieństwie do poprzednika.
(...)

to przytaczam pierwszy lepszy wpis z ostatniej strony wątku "Serwis kołowrotków shimano":

 

Adasio 19 styczeń 2019 - 21:43
Jakiś czas temu kupiłem multiplikator shimano curado 201 hg. (...)
Któregoś dnia otworzyłem panel boczny żeby ustawić bloczki, wypadł z niego kawałek cieniutkiej plastikowej podkładki, reszta sterczała dalej w panelu. Widać było gołym okiem. Oddałem go na gwarancję...
Tu zaczyna dziać się magia. Serwis shimano stwierdził, że nie brakuje żadnych elementów i wszystko jest w 100% sprawne ( poszarpaną podkładkę widać gołym okiem Mało tego, stwierdzili że sprzęt był rozkręcany i tracę gwarancję.
Wychodzi na to, że Pan serwisant stwierdził, że otwarcie panelu bocznego w celu regulacji bloczków, to jest właśnie rozkręcenie multika i podstawa do utraty gwarancji. Podsumowując Dostałem z powrotem nienaprawiony sprzęt. A jako bonus, straciłem gwarancję.
Wychodzi na to, że lepiej kupić na ali, bo polska gwarancja Shimano nadaje się do rozpalenia ogniska, albo i nie. 

Użytkownik J-O-K-E-R edytował ten post 24 styczeń 2019 - 17:34


#54 OFFLINE   fish28

fish28

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2672 postów
  • Imię:Darek

Napisano 24 styczeń 2019 - 17:48

JOKER, nie doczytałeś do końca tematu. Sprawa została załatwiona pozytywnie.

#55 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 24 styczeń 2019 - 18:34

Przepraszam. Proszę o usunięcie mojego poprzedniego posta, jak i bieżącego.
Temat miał być próbą wybadania czy Shimano rzeczywiście często nienależycie smaruje kołowrotki, albo niedokładnie kalibruje podkładkami luz przekładni.



#56 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2263 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 24 styczeń 2019 - 19:05

W tym przypadku to sklep zawinił bo źle opisał reklamację a Shimano nawet w weekend temat załatwiło :-)

#57 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 17 luty 2019 - 15:57

Sprawdzajcie swoje nowe maszynki. Rozkęciłem nowego TP PG i tak wyglądało koło zębate, żałują smaru. Jeden ze sposobów aby skrócić żywotność kołowrotka i kupić następny.

Załączone pliki


Użytkownik Kadet edytował ten post 17 luty 2019 - 15:58

  • Night_Walker, szczupak1 i eRKa lubią to

#58 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 18 luty 2019 - 06:38

Sprawdzajcie swoje nowe maszynki. Rozkęciłem nowego TP PG i tak wyglądało koło zębate, żałują smaru. Jeden ze sposobów aby skrócić żywotność kołowrotka i kupić następny.

Od dawna o tym mówię i piszę :D .


  • miramar69 i szczupak1 lubią to

#59 ONLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4960 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 18 luty 2019 - 09:34

BO KTO NIE SMARUJE , DALEKO NIE ZAJEDZIE ......  ;)  :)


Użytkownik miramar69 edytował ten post 18 luty 2019 - 09:34

  • Jozi i ObraFM lubią to

#60 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 18 luty 2019 - 10:15

To faktycznie pokazuje w jakim bantustanie żyjemy. Dla nas Polaków 1300 zł na kołowrotek Twin Power to zazwyczaj znaczna kwota, którą mocno trzeba planować w domowym budżecie (często w jego tajnej, wędkarskiej części). Jeśli już wydajemy te pieniądze - oczekujemy wyjątkowej obsługi, aksamitnej pracy i nie wiadomo jakiego dopieszczenia. Tymczasem w Japonii praca jest bardzo droga, a w Europie zachodniej 1300 złotych to raptem trochę ponad 300 euro. Biorąc pod uwagę porównanie zarobków u nas i tam, to tak jakbyśmy my musieli wyłożyć 4x mniej! Niemiec kupując średniopółkowe Shimano kupuje kołowrotek, kręci, używa. My - słuchamy, wyczuleni na każde niepożądane cyknięcie. Na ryby jeździmy zaś z zauberowatym "zapasem", żeby nie męczyć przekładni ukochanego Vańka, Twinka, czy czego tam. To trochę jak trzymanie pilota do TV w worku.
Teraz odpowiedzmy sobie na pytanie, czy kupując Dragona za 300 zł oczekujemy od niego tego samego co od TP za 1300? No właśnie. A taki zamożny obywatel Zachodu oczekuje, że ma kręcić, równo nawijać, nie psuć się, pod spodziewanym obciążeniem oddawać linkę... i tyle!

Życzę wszystkim zamożności Norwega, luzu Włocha, pragmatyzmu Niemca i japońskiego poziomu ucywilizowania ;)
 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych