Niedawno w sprzedaży pojawiła się nowość, kołowrotek Jaxon Element QX w czterech wielkościach, dedykowany do spinningu. Patrząc po opisie może to być ciekawa alternatywa dla kołowrotków w przedziale cenowym 300-500zł. Cena za niego około 250zł. Ktoś z kolegów kręcił już tą nowością? Proszę opisać wrażenia.
Jaxon Element QX
#1 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 19:49
#2 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 20:46
Papier przyjmie wszystko.
Nie liczyłbym na nic specjalnego biorąc pod uwagę, że z wielu modeli w historii jaxona chyba na palcach jednej ręki można policzyć warte zainteresowania w swoim przedziale cenowym (mi się kojarzy tylko ZX machine)
Użytkownik Grzegorz B. edytował ten post 01 luty 2019 - 20:47
- Mateo1989 lubi to
#3 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 20:51
Papier przyjmie wszystko.
Nie liczyłbym na nic specjalnego biorąc pod uwagę, że z wielu modeli w historii jaxona chyba na palcach jednej ręki można policzyć te warte zainteresowania (mi się kojarzy tylko ZX machine)
A miałeś tego Elementa, że tak piszesz? Właśnie ten model ma być przebojem jak kiedyś Machine, oczywiście w swoim przedziale cenowym. Wiem, że od kołowrotka w tej cenie za wiele nie można żądać, ale podobnie miało być z Machine, a jednak pozostał perełką od Jaxona.
Użytkownik Artek edytował ten post 01 luty 2019 - 20:55
#4 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 21:00
Nie miałem. Ale sam opis nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Oczywiście byłby fajnie gdyby okazał się alternatywą dla droższych kołowrotków ale szczerze w to powątpiewam.
#5 ONLINE
Napisano 01 luty 2019 - 21:07
Wysłane z mojego Nokia 5.1 przy użyciu Tapatalka
#6 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 21:08
A co by musiało być w opisie, żeby na Tobie zrobiło wrażenie? Przecież to kołowrotek tylko za 250zł
Użytkownik Artek edytował ten post 01 luty 2019 - 21:10
#7 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 21:12
#8 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 21:20
To prawda waga rozmiaru 100 jest dość spora. Napewno w klasie UL nie będzie konkurencja dla daiwy LT.
Nie każdy lubi mieć przy UL bardzo lekki kołowrotek. Jakby zrobili go z lekkich materiałów, to by mówili, że gówno plastikowe i pewnie po paru wypadach się rozleci. Niby jest metalowy, dlatego ten ciężar.
#9 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 21:24
Może przy cięższy łowieniu się sprawdzi. Cały metalowy to napewno coś na plus. Czas pokaże. Może uda tym się podkręcić na targach.
#10 OFFLINE
Napisano 01 luty 2019 - 21:28
No nie wiem. Nie wyobrażam sobie przykrecic do kija 60g kołowrotka 250g.
Może przy cięższy łowieniu się sprawdzi. Cały metalowy to napewno coś na plus. Czas pokaże. Może uda tym się podkręcić na targach.
Ale do kija długiego 2,7-2,9m. np.na klenia-jazia czemu nie.
#11 ONLINE
Napisano 01 luty 2019 - 23:47
Mam zx machine, waży sporo, ale jest solidny. Jeśli ta nowość będzie równie solidny, warto będzie go kupić.
- nalewator lubi to
#12 OFFLINE
Napisano 02 luty 2019 - 10:50
A co by musiało być w opisie, żeby na Tobie zrobiło wrażenie? Przecież to kołowrotek tylko za 250zł
Nie chcę uchodzić za czepialskiego ale opis (patrzyłem na fishing marcie) jest tak ogólny, że można podpiąć go pod każdy kołowrotek. Żadnych schematów, informacji o zastosowanych systemach itp, NIC konkretnego. Koledzy piszą o metalowym korpusie, a takiej informacji nie widzę, ze zdjęcia mi to wygląda na plastik. Pewną nadzieję daje 5-cio letnia gwarancja. Zobaczymy. O serinusie też pisali peany a po wzięciu go do ręki nie mogłem się nie uśmiechnąć z politowaniem, za tą cenę kupię na aliexpresie kołowrotek o klasę lub kilka lepszy.
- CR33D lubi to
#13 OFFLINE
Napisano 02 luty 2019 - 20:21
No i na targach pokręciłem tym niby plastikiem. Kołowrotek solidny, dobry hamulec, nie żaden plastik, dość ciężki, wielkość 4000 waży 315g, , szeroka szpula, b. dobrze spasowany, b. lekko kręcił. Jedyne co mnie się nie podobało to jakiś taki szeroki rotor, dupa mała, a rotor wielki. Może teraz taka moda, wyglądem lekka podobizna do Daiwy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych