Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

proszę o małą pomoc z Daiwa Procaster 100HL


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 12 luty 2019 - 12:47

Cześć.

Z myślą o majowym debiucie castingowym, postanowiłem zaopatrzyć się w sprzęt niezbędny do miotania przynęt w zakresie 10-45 gr.

Dodam, że nigdy casta czy multika w rękach nie miałem, zatem błędy były nieuniknione ;) 

Pierwszy - z wędką mi nie poszło - bo kupiłem dragon millenium jerk, ale spiningową ;). Dopiero jak doszła to się opamiętałem, że przecież powinien być pazur ;)  (ale na szczęście jest czas na przezbrojenie)...

Za to z multikiem - trafiłem na fajną ofertę i po naprawdę śmiesznych pieniądzach i chcąc łapać okazję - kupiłem bez wnikania sprawdzoną (jak czytałem) i solidną maszynkę - tytułowego procaster 100 HL

Wszystko super - kołowrotek kręci fajnie, wydaje się sprawny choć wymaga dopieszczenia.... ale jak się okazało - nie jest kompletny.

Brakuje pokrętła regulacji hamulca rzutowego (docisku szpuli). I tu pytań kilka:

 

Jak rozumiem - ten multik ma podwójną regulacje "rzutową": po raz - właśnie dociskiem szpulki, po dwa - hamulcem magnetycznym... czy dobrze kombinuje?

I teraz - jak wyszukałem na schematach wersji ROJO (ale powinno być to samo w moim) - w moim multiku brakuje części:

- F80-0501 - pinion shaft

- B17-5405 - spool adj cap metal

- B17-5501 spool adj cap washer

- E59-1505 - cast control cap

Jeśli dobrze rozumiem schemat i zasadę działania - kręcąc pokrętłem, powodujemy zwiększenie docisku szpuli. Docisk przenoszony jest poprzez metalowy krążek, podkładkę i "pinion shaft" na ośkę szpulki i wtedy cała szpulka dociskana jest do mechanizmu magnetycznego. Czy tak?

Tu podaję link do schematu jaki znalazłem:  http://schematics.mi..._Rojo_100HL.pdf

 

O ile ze znalezieniem pokrętła nie ma problemu na ebay, tak nie mogę namierzyć "pinion shaft" do mojego modelu multika. Czy da się to jakoś dorobić?

Czy mógłby Ktoś posiadający taki multik pyknąć kilka fotek jak te elementy mają wyglądać? Być może na tej podstawie, byłbym w stanie dorobić ten pinion... lubię grzebać przy sprzęcie i jeśli nie przerośnie to moich możliwości warsztatowych - to wolałbym spróbować sam to ogarnąć zanim po ratunek zgłoszę się do jakiegoś magika od kołowrotków.

 

Zestaw ma być do nauki. Dlatego miał być z założenia tani i idiotoodporny.... znalazlem na sieci, że zarówno dragon milenium, jak i procaster - spełniają te wymogi ;) Tylko, czy da się ten multik doprowadzić do porządku?

 

Będę za pomoc bardzo wdzięczny. Pozdrawiam, Andrzej

 

 



#2 OFFLINE   mokilok

mokilok

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 108 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Kuba

Napisano 12 luty 2019 - 13:39

Wstaw zdjęcia swojego multika to będzie łatwiej. Generalnie wszystkie multiki poza dociskiem szpuli mają jeszcze hamulec rzutowy.


  • delux64 lubi to

#3 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1872 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 12 luty 2019 - 13:40

A nie chodzi o ten model http://www.daiwa.com...00HL-100HLN.pdf? Zastukaj do Mefiego  http://jerkbait.pl/u...mefistofishing/ . Jak poprosisz, to Ci zamówi w Japonii. Trochę poczekasz, ale będziesz miał oryginalne części.



#4 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 12 luty 2019 - 14:24

A nie chodzi o ten model http://www.daiwa.com...00HL-100HLN.pdf? Zastukaj do Mefiego  http://jerkbait.pl/u...mefistofishing/ . Jak poprosisz, to Ci zamówi w Japonii. Trochę poczekasz, ale będziesz miał oryginalne części.

 

Tak. To schemat do dokładnie tego modelu (rojo ma więcej łożysk). Dziękuję.

Dziękuję też za namiar do Mefiego - choć wolałbym to sam ogarnąć o ile się da... wiesz, nie lubię "bidować", ale w tym przypadku - jak sądzę, przesyłka z Japonii wyjdzie więcej za te części niż ja dałem za cały multik ;)

 

https://www.dropbox....140739.jpg?dl=0

https://www.dropbox....140730.jpg?dl=0


Użytkownik milczacy edytował ten post 12 luty 2019 - 14:25


#5 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1872 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 12 luty 2019 - 14:27

Myślę, że za części zapłacisz nieduże pieniądze, a zamontujesz je sobie sam bez problemu.



#6 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 luty 2019 - 16:42

Ale jak bez piniona ? To że nakretka odpadała w Procasterach to norma, sam kiedy prawie zgubiłem.  Ale pinion shatf to zupełnie co innego niż nakrętka. Może faktycznie wstaw zdjecie tego multika - może dla potrzeb zdjęcia też szpulke wyjmij i oddzielnie sfotografuj 



#7 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 13 luty 2019 - 10:16

Cześć.

Tak nazywa się ta część na schematach - "pinion shaft" - numer części - F80-0501, a wyglada toto tak:

 

1c1bf0256c0f.jpg

A tu fotki ze zdjętą szpulką:

5b0419cebddf.jpg

4ac25d98ae6c.jpg

24a677f52dee.jpg

 

Wczoraj rozebrałem multik celem przeglądu i smarowania. Już łapię o co chodzi bo to zasadniczo prosta konstrukcja jest i czysta mechanika, i o ile uda mi się zdobyć odpowiedni gwintownik - to pokrętło docisku szpuli i ten docisk sobie dorobię - żadnej filozofii tu nie upatruję.

Większy problem jest w tym, że jak się wgłębiłem w budowę i działanie kręćka - to stwierdziłem, że w kołowrotku brakuje połowy hamulca magnetycznego ;) A konkretnie - części E61-6901 (lub E59-4701 - zależy od shematu) czyli pierścienia z magnesami. I dupa! Ufać chciałbym, że sprzedający tez był laikiem i nawet o tym nie wiedział...

Od samego rana przegrzebuję internety i nie mogę tej części znaleźć. Zdaje się, że moja przygoda castingowa skończy się, zanim się jeszcze zacznie ;)

 

Czy da się skutecznie i bez pizgania wędką w krzaki łowić takim multiplikatorem na samym docisku szpulki? Jak nie - to leci w kosz... tak to jest kupować "okazyjnie" ;)


Użytkownik milczacy edytował ten post 13 luty 2019 - 10:30


#8 ONLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15565 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 luty 2019 - 10:19

Cześć.

Tak nazywa się ta część na schematach - "pinion shaft" - numer części - F80-0501, a wyglada toto tak:

 

1c1bf0256c0f.jpg

To nie jest pinion tylko plastikowa ośka piniona.


  • Andru77 lubi to

#9 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 13 luty 2019 - 10:41

ja wiem co to jest pinion ;) 

Tyle, że szukając części - posługiwać się trzeba nomenklaturą zgodna z opisami na schematach. A tamże - w każdym przeglądanym, część ta opisywana jest jako "pinion shaft"


  • godski lubi to

#10 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 luty 2019 - 19:26

Na samym docisku cieższymi przynętami + kciukiem powinno dac się łowić. To i tak nie jest multik dobry do lekkich wabików, najlepiej będzie się spisywał przy 30-40 gramach. A przy okazju jak nauczysz się kontrolowac szpule kciukiem to potem będziesz miał jak znalazł. Będzie trudniej niż gdybys sobie trochę mógł pomóc hamulcem rzutowym ale jak nie będziesz się spieszył i cisnął na odległości rzutowe od początku to poradzisz sobie.

 

Jak na początek droga mocno pod górke ale skoro już masz to co szkodzi spróbowac :) nawiń jakąś starą plecionkę 30-40 lb i załóż jakąś cięższą przynętę w okolicach wsspomnianych 30-40 gr , cos co dobrze lata jakieś stare whadło np i ćwićz (ciężarki ołowiane do nauki zdecydowanie odradzam)



#11 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 14 luty 2019 - 08:08

Cześć.

 

Pokombinowałem troszkę i ze szpejów wygrzebanych w szufladzie dorobiłem już pokrętło i ośkę docisku. Pokrętło toczone "w palcach" a dorobienie odpowiedniego gwintu nie dysponując adekwatnym gwintownikiem wymagało ciut kombinacji i improwizacji, ale się udało :) A ośka docisku - pręt nierdzewny 2,8mm i teflon.  Wygląda to niezbyt profesjonalnie, ale  wyszło solidnie i działa jak trzeba  B)

 

To teraz jeszcze pozostało wykombinować coś z tym hamulcem magnetycznym... albo, jak piszesz Friko - nauczyć się żyć bez niego.... bo pół wczorajszego dnia spędzonego na grzebaniu w sieci, utwierdza mnie w przekonaniu, że jest ta część zasadniczo nie do kupienia w ludzkich pieniądzach (namierzyłem w jednym sklepie na Florydzie - 13$ + przesyłka kurierska z USA z wymogiem ubezpieczenia -  za koszt sprowadzenia  części, kupię u nas sprawny multik).

 

Acha - czy multiplikator przy kręceniu powinien być bezdźwięczny, czy to dopuszczalne by ciut szumiał? Kręci leciutko i nie czuć pracy przekładni, ale mam wrażenie ze szumi któreś łożysko przy kręceniu (chyba oporówka - choć umyta i zapuszczona oliwką).?

 

a517ba24ee73.jpg

e48e9b45aef7.jpg

ba2522064792.jpg 


Użytkownik milczacy edytował ten post 14 luty 2019 - 08:13


#12 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 14 luty 2019 - 23:24

Cześć.

Przepraszam za post pod poprzednim...

Mam do Was jeszcze jedną prośbę - postanowiłem pokombinować nad dorobieniem brakującego elementu hamulca magnetycznego. Uparłem się że wystrugam to sam, bo mam naturę i zamiłowanie do dłubania w rozmaitych mechanizmach. Zatem, za rady "zamów z Juesej czy Japan" dziękuję!

 

Mam ogólny obraz w głowie i zasadę działania. Mam już nawet pomysł jak i z czego to zmajstrować...

Brakuje mi jednak szczegółów technicznych, bo i nie ma się na czym wzorować za bardzo - w sieci znalazłem jedną (!) fotkę obrazującą jak wygląda od "spodu" klapka z hamulcem magnetycznym w tym kołowrotku... A sam nigdy wcześniej multika w ręcach nie miałem (nie mam też nikogo znajomego w pobliżu coby podpatrzeć).

 

Czy Ktoś posiadający Procastera (PR 100 HL) lub inny kołowrotek Daiwy ze starszym systemem mag force, byłby tak miły i pyknął mi kilka fotek tego mechanizmu? 

Bardzo by mi były pomocne fotki obrazujące położenie magnesów względem siebie w ustawieniu pokrętła "OFF" i "10".

 

Druga rzecz - Czy Ktoś wie (lub może sprawdzić) jakie polaryzacje mają mieć magnesy względem siebie? Czy mają się przyciągać (S-N, S-N, S-N, S-N), czy odpychać (S-S, S-S, S-S, S-S)... a może naprzemiennie (np - S-S, N-N, S-S, N-N,  a przestawienie pokrętłem ma zmieniać układ wzajemny polaryzacji na S, N-S, S-N,N-S, N)?

 

Na wewnętrznym (względem kołnierza szpulki) słupku znajdują się 4 magnesy. Na zewnętrznym pierścieniu - również 4. Przekręcenie pokrętłem o pełny zakres, powoduje przesunięcie pierścienia zewnętrznego o dokładnie jedno pole (jeden magnes)

Zakładając, że jestem w stanie dorobić ten mechanizm - czy Ktoś może mi łopatologicznie opisać zasadę działania hamulca magnetycznego (zakładam, że analogicznie to jest i w innych multikach z takim hamulcem..) tak bym to poskładał do kupy i by działało?

 

Będę bardzo wdzięczny!

Z góry dzięki i pozdrawiam.



#13 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 luty 2019 - 22:11

Kurcze cięzka sprawa bo Procaster do straszny staroć, może ktoś jeszcze ma na dnie szuflady ale....    Ew możesz poszukać coś o następcy Procastera czyli Rojo - to było to samo tylko pomalowane na czerwono , może więc coś o  Rojo prędzej znajdziesz bo nowszy



#14 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 16 luty 2019 - 14:25

Cześć.

Dzięki za sugestię... Ale już chyba ogarnąłem co i jak :)

Rozkminiłem jak to ma działać i na czym polega regulacja siły pola magnetycznego - reszta to czysta mechanika, rzeźba i improwizacja :)

Pomocny okazał się ten fimik:  (fragment od 2:08 minuty mówi wszystko) i po rozrysowaniu, pomierzeniu i krótkim namyśle - wziąłem i dorobiłem brakujący "magnet holder" do mojego multika :)

 

Zasadniczo, już mam niemal wszystko zrobione - odtworzyłem tą część "na logikę" - improwizowałem, wykorzystując różnoraki szpej z szuflady: Kawałek plastiku z którego wyciąłem przekładnie z zębatką, włącznik elektryczny który pasował średnicą - więc zrobiłem z niego pierścień obrotowy, drut ze sprężyny i kawałek blaszki na "joke" pod magnesy - dla zamknięcia "obwodu magnetycznego". Zostało mi już tylko poczekać na zamówione z allegro odpowiednio małe magnesy, ustawić je i umocować na pierścieniu. I będzie gotowe - kołowrotek będzie kompletny i  ruszymy na łąkę na testy rzutowe :)

Cieszę się, że postanowiłem ogarnąć to sam - dzięki temu poznałem od A-z budowę tego multika i wyciągnąłem już pewne wnioski - zamim jeszcze oddałem pierwszy rzut...

 

Tak to wyglądało po kolei w trakcie powstawania:

e00462a79494.jpg5e4634b85ce6.jpg2f8b99af92f9.jpg9a0851ff0a94.jpg812015e3543c.jpga3d34cb04df6.jpg4262492ebd23.jpg027595b0cbb7.jpg70ae6caf1e4f.jpg7fcc93671c23.jpg8f741bc5a0f6.jpg5490931d9e78.jpg

 

A tak to działa na moment obecny: 

 

Jak zamontuję magnesy, to wrzucę fotkę całości.

pozdrawiam, Andrzej


Użytkownik milczacy edytował ten post 16 luty 2019 - 14:55

  • Friko, godski i SkiDivPL lubią to

#15 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 luty 2019 - 23:14

No no, zawzięty jesteś :)  kurcze mam nadzieję  że Ci się uda to majsterkowanie. Faktycznie masz prawo powiedzieć że zgłębiasz casting od podstaw  :lol:



#16 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 16 luty 2019 - 23:55

Zawzięty?.... nie, toć takie grzebanie to najprawdziwsza frajda jest! :) Zawzięty to potrafię być np dorabiając części do jakiejś naprawianej zapalniczki (takie hobby) - gdzie nieraz po kilka dni próbuję do skutku dociąć jakąś nietypową uszczelkę czy dotoczyć element zaworu w palcach i pod lupą, a dokładność się tu liczy na mikrony ;)

 

Kołowrotek kupiłem zasadniczo z ciekawości bo nigdy wcześniej nawet nie widziałem multika z bliska. Postanowiłem zaryzykować, tym bardziej - że nabyłem go za astronomiczne 60 pln (z wysyłką!)... grzechem by było nie spróbować go wskrzesić.

 

Za to, aż mi się gęba sama uśmiecha na myśl, że będę tym łowił - możecie się śmiać, ale ja już czuję, że mnie ten casting weźmie, mimo że nie oddałem jeszcze nawet jednego rzutu! Leży toto w ręce aż miło - prosta ale straszliwie ergonomiczna i pocieszna maszynka :)


  • Friko lubi to

#17 OFFLINE   cezar80

cezar80

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • Lokalizacjaokolice Płocka

Napisano 17 luty 2019 - 13:17

Jeden z najlepszych wpisow w tym dziale a nie wertowanie 1000stron jaki smar lub jakie lozysko. Pozdrawiam

#18 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 18 luty 2019 - 23:39



Jeden z najlepszych wpisow w tym dziale a nie wertowanie 1000stron jaki smar lub jakie lozysko. Pozdrawiam

Fju, fju... dziękuję! Bardzo mi miło, że Ktoś to czyta z przyjemnością :) Pozdrawiam również!

 

To teraz fanfary....bo gotowe!

 

Dotarły dziś, zamówione za całe 1,5 pln magnesy neodymowe 4x2mm. Zostały zamocowane w odpowiednim położeniu i działa :)

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że udało mi się reanimować i odtworzyć kołowrotek bez ściągania części zza Oceanu za worek jenów czy dularów :)

Wiem, że dla większości zapewne jest to druciarstwo i prowizorka... ale jestem z siebie bardzo zadowolony - kołowrotek działa, jest już kompletny. A ja jestem nim zauroczony! 

Gwoli kronikarskiej rzetelności - (bo pewnie nie wszyscy co mają multik z hamowaniem magnetycznym wiedzą o co chodzi w magicznym pokrętle ;) A ja już wiem!):

Na ustawieniu "off" magnesy mają zbieżną polaryzację (odpychają się), a pole magnetyczne jest szczątkowe. Przestawiając pokrętło, powodujemy obrót pierścienia zewnętrznego magnesów - a więc części którą dorabiałem, i zmianę ich polaryzacji do stanu przeciwbieżnego względem magnesów przy osi szpulki (położenie max - magnesy są na wprost siebie, polaryzacja przeciwna, więc się przyciągają). W tym stanie, kołnierz szpuli obraca się pomiędzy magnesami i w ich mocnym polu magnetycznym, co powoduje jego wyhamowanie. Zasada działania jest tak prosta, że aż piękna :)

Wiem, wiem... kiwacie z politowaniem głowami nad zachwytem profana. Żadnej ameryki nie odkryłem - ale może komuś się na przyszłość przyda zrozumienie działania takiego hamulca. Zasadę tą idealnie obrazuje zamieszczony wcześniej filmik oraz mój rysunek poglądowy z poprzedniego postu.

 

Obiecałem fotki, zatem proszę:

a56f9493abfd.jpg

fd74fef4c165.jpg

c2ba86e8e06d.jpg

 

A tu filmik, który udowadnia, że operacja zakończyła się sukcesem (tło dźwiękowe to kreskówka w TV, przepraszam)  :)

 

Dziękuję za uwagę. Upraszam o trzymanie kciuków za mój debiut z multiplikatorem na wędce... ;)

Pozdrawiam, Andrzej


Użytkownik milczacy edytował ten post 18 luty 2019 - 23:46


#19 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 luty 2019 - 06:59

Brawo Andrzeju, myślę że bardzo słusznie jesteś z siebie zadowolony - masz pełne prawo :)  Jak tak dalej pójdzie śmiało będziesz mógł otworzyś serwis multiplikatorowy   :lol:






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych