Niestety mie znam, to jeden z 7-miu jakie pękły jednego dnia, dwa przy podbieraniu się wypieły. Wszystkie powyżej 60 cm, waga tak na oko 3-4 kg.
Dodam że na kijek dragona 28-31-241.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 10 maj 2019 - 22:03
Niestety mie znam, to jeden z 7-miu jakie pękły jednego dnia, dwa przy podbieraniu się wypieły. Wszystkie powyżej 60 cm, waga tak na oko 3-4 kg.
Dodam że na kijek dragona 28-31-241.
Napisano 11 maj 2019 - 21:05
Napisano 14 maj 2019 - 00:37
Opis dodam niebawem.
Napisano 14 maj 2019 - 00:38
Akcja
Napisano 14 maj 2019 - 23:51
Napisano 29 lipiec 2019 - 21:32
Mój Benkei jest sparowany z Aldkiem i świetnie się tym combo łowi.
Napisano 14 sierpień 2019 - 02:56
Napisano 13 październik 2019 - 17:58
Rano, pierwszy rzut i branie ale za chwościk poppera ale dość energiczne potem 5 godzin i nic ale w samo południe wobler przestał pracować byłem pewny że zielsko płynące z prądem się zaczepiło, delikatnie podciągam i już wiem że to ryba ale byłem pewny że to pistolecik bo żadnego oporu nie czułem ale zacinam raz i drugi tak dla pewności bo już ten temat przerobiłem ( ten kij nie pozwala zaciąć siłowo - wada to czy zaleta ? ).
No i się zaczeło, hahahaha, nogi zmiękły calcuta zaterkotała od samego początku wiedziałem że to silna ryba ale jak duża to już nie, bo łosoś był cały czas na dystans i pod wodą głęboko. Zobaczyłem go dopiero jak był metr ode mnie chciałem ślizgiem go ale on zrozumiał co się dzieje i poszedł znowu w toń, dokręciłem hamulec no i go dorwałem.
Kij myślałem że się wygnie na maksa ale jest ogromny zapas mocy, dzisiaj moje przypuszczenia się potwierdziły że mam wędkę o jakiej marzyłem do tego typu zastosowań jakich ja potrzebuję, no ja bym go o 20 cm skrócił ale nie można mieć wszystkiego. Napewno kupię jeszcze jeden kij z serii limited ale mocniejszy a kto wie może i dwa.
Praca kija pod pewnymi woblerami dawała mi do myślenia mam takiego jednego to chyba gębal ale nie jestem pewien kij się ugina 35-40 cm i myślałem że może byle ryba wygnie mi kij w pałąk ale się rozczarowałem, wspaniała praca, na każdym zrywie ryby kij odpowiada mięciutko i delikatnie jakby ktoś to kontrolował. Ostatnio dorwałem info że i sandacz jest dostępny w pewnym jeziorze no to będzię się działo. Do kogo ten kij adresowany ?
To trudno odpowiedzieć, ktoś wspomniał że to kij bass-owy może i tak ale jednocześnie jest też jaźiowy, kleniowy, okoniowy, boleniowy, pstrągowy, i jak widać na moim przykładzie rówież łosiosiowy. No i nie biegałem za nim po brzegu jak ktoś inny sugerował hahaha. Rzucałem tym kijem salmo thrill-em 13 gram, lekki wymach i nie czuć przeładownia. Jedynie cykadami nie da się łowić za długo bo zbyt bardzo to drażni rękę, po pół godzinie trzeba odpuścić.
Jak ktoś zna woblera z fotki to proszę dać znać chciałbym taki ale mniejszy. Moja modyfikacja salmo i sie sprawdziła bardzo dobrze.
Napisano 13 październik 2019 - 18:00
Może z tymi rozmiarami fotek administracja by coś zrobiła ot tak mała prośba np na 3 mb.
Napisano 21 październik 2019 - 21:35
Hey
Okazuje się że ja zostałem wprowadzony w błąd i ten błąd powielam ......, przykro mi bardzo że narobiłem zamieszania. fotka tłumaczy wszystko miało być o.4. Raz jeszcze przepraszam za zamieszanie odnośnie 0.5 grama. Tak czy owak filmik będzię ale troszkę mam problemy z czasem, z żoną widuję się 30 minut w samochodzie a mój malutki pomocnik ( ukochany ) nie daje mi opcji aby coś porzucać na trawniku zwłaszcza jak kamery są rozstawione.
Mimo tego nieporozumienia i tak uważam że ten kij to bajka.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych