[Krzysztof Jeżyna]

[Sayonara]

ZAJEBIŚCI GOŚCIE!!!!!

Nikt  już nigdy nie podsumuję tego żałosnego wydarzenie lepiej!!!

[georgerx]

Brawo organizator. Powinna być czarna lista dla takich zawodników.

[karkoszek]

Brawo organizator. Powinna być czarna lista dla takich zawodników.

jest

[Fishing Team]

Tak sobie pomyślałem po zeszłorocznym "garminie" ,skoro można trenować przed zawodami,a panowie sędziowie nie pofatygowali się nawet aby sprawdzić bakisty przed wypłynięciem drużyn,to albo mają to głęboko w d...., albo zwycięzca został już wyłoniony!

Sposób na przekręt jest prosty-wystarczy jednej z drużyn dać miarkę na trzy dni przed zawodami...

Przykre to wszystko,ale niestety prawdziwe!

Dziękuję SERDECZNIE za takie zawody,gdzie na wstępie wita się "KWIAT POLSKIEGO WĘDKARSTWA" , a później się ten kwiat d....a w cztery litery!

 

 

Marcin,

 

  Dokładnie w ten sam sposób i ten sam prowadzący witał nas  na tych zawodach a jak widać da się zwąchać lichwę. Kwestia jest tylko organizacji, transparentności aplikacji do przesyłania zdjęć w tym sprawność jej działania oraz ludzi ludzi, którzy uczestniczą w wydarzeniu.

 Miarki dostaliśmy w dniu przyjazdu ale naklejki na miarki mieliśmy wklejane przed rozpoczęciem każdego dnia zawodów. Łodzie rano były sprawdzane przez organizatora i dodatkowo na wodzie były 4-y łodzie z obsługi. Pierwszego dnia kilkunaście łodzi zawodniczych miało uruchomiene live'y. Drugiego dnia obowiązek uruchomienia live'a na łodzi miało pierwsze 10 team'ów z klasyfikacji po pierwszym dniu. Organizator zatem miał wgląd na łowiących zawodników więc tak na prawdę możliwość przekrętów była mocno ograniczona co mi się bardzo podobało.

Z imprezą zeszłoroczną na Dadaju w ogóle bym tego nie porównywał bo to był żenad w porównaniu do Manyfika. 

 

 

P//