Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sucho jest..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
114 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4888 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 sierpień 2019 - 06:18

Ludzie potrafili złagodzić niedogodności i niedoskonałości klimatu - i nie ma nic w tym złego. Tak było i tak nadal być powinno. Można pustynię zamienić w pola i uprawy, można pola zamienić w pustynię.. Pozostawienie rzek samym - modnie okrzykując nie dotykać - nie jest specjalnie wyrafinowaną formą opieki, szacunku dla przyrody, ani oznaką wyższej formy inteligencji - zwłaszcza jeśli stajemy się pustynią. I być może kupimy sobie w przyszłości wodę od Niemców, albo sprowadzimy ją z Ameryki - ale czemu nie użyć tradycyjnych, starych i sprawdzonych  ludzkich sposobów ?  



#22 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 14 sierpień 2019 - 07:06

Bo te stare,sprawdzone ludzkie sposoby nie działają,na co masz drogi Sławomirze dowody w postaci wpisów. Dla mnie Narew jest tu wyznacznikiem i tak niskiego poziomu nigdy jeszcze nie było,przechodzisz rzekę bez  zamaczania gaci,skutery wodne się kopią na mieliznach (akurat to jest ok.),PSR nie może dopłynąć,a w miejscu,gdzie kiedyś było dwa metry wody i skakałem na główkę teraz rośnie trzcina i jest bagno.Siemianówka? No przecież zbiera wodę,nieprawdaż? Woda jest brudna,śmierdząca (wrzucę przy okazji fotę,co się zbiera przy brzegach),a duża jej część ulatuje sobie ze zbiornika w powietrze,więc straty są spore. Tak to działa. Rozumiem,że twój american dream umysł nie bierze pod uwagę tego,że w kraju naszych "przyjaciół" są pożary i susze?


Użytkownik CM Punk edytował ten post 14 sierpień 2019 - 07:09


#23 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4888 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 sierpień 2019 - 07:18

Zaporówki nie musza mieć statusu naturalnego jeziora, o stałym poziomie wody.  To jest to samo co naturalny albo sztuczny polder zalewowy..Ale jak woda spada to jest rejwach w wędkarskim świecie - nieprawdaż..Punku..


  • hi tower lubi to

#24 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 14 sierpień 2019 - 08:09

Nie musiałyby mieć, gdyby nie wstawione w nich turbiny wymagające odpowiednio wysokiego słupa wody.
  • hi tower, Pisarz.......ewski Piotr i Krzysiek P lubią to

#25 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1974 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 14 sierpień 2019 - 08:16

Różnica jest taka, że w Łupawie pogrodzonej stopniami złowrogich elektrowni woda jest, i ryby też, a rzeka Grabia jest w zaniku, po prostu wyschła..i jest bezrybna..

(...)

 

Sławku, proszę abyś promując swoje własne wizje ratowania świata, nie zakłamywał rzeczywistości takimi uproszczonymi porównaniami. Lub ewentualnie zechciej je opatrywać formułka" w mojej opinii" / "według mnie". Nie można porównywać rzek o diametralnie rożnym reżimu hydrologicznym, o odmiennej charakterystyce zlewni jak i stopniu antropogenicznego przekształcenia. Łupawa, jak i jeszcze kilka innych rzek na Pomorzu ma jeszcze wodę bo jet w znacznym stopniu zasilana ze źródeł podskórnych i płynie w większości nieuregulowanym korytem w naturalnej lęgowej dolinie. Rzeka Grabia ma na wielu odcinkach uregulowane koryto i płynie przez zmeliorowane łąki, a jej reżim hydrologiczny jest w dużo większym stopniu zależy od zasilania powierzchniowego (opady!). Tak więc to nie stopnie wodne na Łupawie powodują ze jest w niej jeszcze woda, bo nie mają jakiejkolwiek zdolności retencyjnej.



#26 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 14 sierpień 2019 - 09:41

Regulacja cieków, melioracje, stopnie wodne itd., poprawią zasobność kraju w wodę tyle, ile nasza pisanina tutaj. Można jedynie zmienić charakter wody i ciek przekształcić w sznureczek bajorek, mniejszych lub większych. Tyle. Dodatkowo woda szybciej odparuje zwiększoną powierzchnią, co ułatwiają wyższe obecnie temperatury.

Można dyskutować o przyczynach takiego stanu rzeczy, podając argumenty wpływu działań człowieka lub ich braku. Jak pokazuje historia, wysokie i niskie temperatury, wilgotne i suche okresy, przeplatają się naprzemiennie na przestrzeni milionów lat. Jedni przyjmują argumenty destrukcji środowiska przez człowieka, inni rzucają argumentami zmienności aury, jeszcze zanim człowiek zurbanizował Świat.

Cokolwiek by nie przekonało do swojego zdania, to jest wyraźnie cieplej, by nie powiedzieć gorąco i właśnie sucho. Nawet na przestrzeni naszego nędznego żywota widać różnicę. Letnie temperatury ok. 30 i ponad 30oC, kilkadziesiąt lat temu były ewenementem i krótkotrwałymi okresami. Dzisiaj to już codzienność i żadna sensacja. Deszcz w zasadzie nie pada od maja, już drugi rok. Przechodzą jakieś opady, czasami gwałtowne , ale to kropla w morzu potrzeb i nie zmienia jakoś specjalnie deficytu. Zbyt rzadko i zbyt krótko, na rozgrzanej ziemi błyskawicznie wilgoć wyparowuje, zanim zdąży wniknąć w głąb.

Choć nie potrzebuję przyrządów by to dostrzec, to przecież istnieją wieloletnie dane na temat temperatur i opadów. Szczególnie w moim regionie, w Lubuskim jest sucho. Jest źle i sytuacja gwałtownie się pogarsza. Większe rzeki ledwo płyną, a niektóre mniejsze wręcz wysychają i nie pomoże budowa tysiąca zapór, gdyż po prostu nie ma wystarczającej ilości deszczu. Z każdym rokiem jest gorzej i raczej tak będzie dalej.


  • Grzesiek i CM Punk lubią to

#27 OFFLINE   luk_80

luk_80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 826 postów
  • Lokalizacja03-980

Napisano 14 sierpień 2019 - 10:28

Deszcz w zasadzie nie pada od maja, już drugi rok. Przechodzą jakieś opady, czasami gwałtowne , ale to kropla w morzu potrzeb i nie zmienia jakoś specjalnie deficytu. Zbyt rzadko i zbyt krótko, na rozgrzanej ziemi błyskawicznie wilgoć wyparowuje, zanim zdąży wniknąć w głąb.

 

Dobrze to widać choćby w Warszawie. Długie okresy bez deszczu a jak już popada to zazwyczaj szybka, intensywna burza. Nie ma gdzie wsiąkać. Wszędzie beton, kostka bauma i opad szybko wyparowuje, po pół godziny chodniki suche. To co trafia na dachy bloków, domów jest bezpośrednio rynnami odprowadzone do studzienek i siecią kanalizacyjną szybko do Wisły. Za mało idzie do ziemi aby odnowić poziom wód gruntowych. Miasto nie zatrzymuje wody.



#28 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4888 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 sierpień 2019 - 11:26

Tak jak i ty hitowerze, mogę być odrobinę subiektywny.. :)

Grabia była regulowana tylko w okolicach młynów i niewielkich piętrzeń - z reguły staw i obejście..Teraz jest jej jedna trzecia, a pola stepieją..czyli jest wporzo oraz eko..



#29 OFFLINE   Krzysiek P

Krzysiek P

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 459 postów
  • LokalizacjaŁódź/Sieradz
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:P.

Napisano 14 sierpień 2019 - 11:50

Ja to widzę tak.

Rzeczywistość życia poniżej tamy we Włocławku.
Wisła już od paru lat na naszym odcinku w kwietniu/maju osiąga bardzo niski poziom. Jak wiadomo, ryby wtedy albo jeszcze się trą, albo właśnie tarło skończyły.
Włocławek zatrzymuje wodę bo nisko wszędzie, sucho wszędzie, co z turbinami będzie - woda w rzece opada, skutecznie niszcząc złożoną przez rybska ikrę (wysychają miejsca w których została złożona).
I tak, z roku na rok ryb jest coraz mniej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziwnie zbieżne się mi nasuwają wnioski obserwując Wartę i Pilicę poniżej zapór oraz Bóbr który odwiedziłem chyba 20 lat temu 1raz i w tamtym roku ostatnio..
Tylko proszę bez polityki:
http://wyborcza.pl/1...y-budujemy.html

Użytkownik Krzysiek P edytował ten post 14 sierpień 2019 - 12:19


#30 OFFLINE   Grzesiek

Grzesiek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 408 postów
  • LokalizacjaPołudnie :)

Napisano 14 sierpień 2019 - 13:45

Dobrze to widać choćby w Warszawie. Długie okresy bez deszczu a jak już popada to zazwyczaj szybka, intensywna burza. Nie ma gdzie wsiąkać. Wszędzie beton, kostka bauma i opad szybko wyparowuje, po pół godziny chodniki suche. To co trafia na dachy bloków, domów jest bezpośrednio rynnami odprowadzone do studzienek i siecią kanalizacyjną szybko do Wisły. Za mało idzie do ziemi aby odnowić poziom wód gruntowych. Miasto nie zatrzymuje wody.

Myślę, że sporo w tym racji. Wszystko, nawet na wsiach, jest teraz wybetonowane, wykostkowane i skanalizowane. I woda zamiast wsiąkać w ziemię, wyparowuje do nieba albo zapier**la do Bałtyku.



#31 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4888 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 15 sierpień 2019 - 08:09

Nie tragizujmy panowie, nie lamentujmy - choć to wyjątkowo trendy -  płaczków mamy pod dostatkiem.. a dla niektórych płaczków jest to sposób zarabiania na życie.. 

Nie ma dramatu. Człowiek potrafi się przystosować i wykorzystać niezależnie od niego, "od zawsze", występujące zmiany klimatyczne - na ludzką chwałę, a szczególnie chwałę ludzkiego rozumu - na który ostatnio popyt dramatycznie spada, a zastępuje się go programowaniem emocji..co widzę.. :)

Nie ma dramatu. Skoro już jest sucho i ciepło to może kolejny raz nadszedł  świetny czas na winnice ? Tak jak w średniowieczu..Beaujolais, pinot..  :)  


  • strary i S.N. lubią to

#32 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 15 sierpień 2019 - 09:05

Pełni optymizmu organizujmy szkolenia u Aborygenów czy innych Nomadów.

Będzie jak znalazł, przystosujemy się.

Może nawet zaczniemy regularni łowić jakies piranie czy inne egzotyczne rybki ??


  • CM Punk lubi to

#33 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1783 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 15 sierpień 2019 - 09:10

Niestety, większość winogron w tym roku u mnie wymarzła, nie będzie dużo wina

#34 OFFLINE   Krzysiek P

Krzysiek P

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 459 postów
  • LokalizacjaŁódź/Sieradz
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:P.

Napisano 16 sierpień 2019 - 18:30

Nie tragizujmy panowie, nie lamentujmy - choć to wyjątkowo trendy -  płaczków mamy pod dostatkiem.. a dla niektórych płaczków jest to sposób zarabiania na życie.. 

Nie ma dramatu. Człowiek potrafi się przystosować i wykorzystać niezależnie od niego, "od zawsze", występujące zmiany klimatyczne - na ludzką chwałę, a szczególnie chwałę ludzkiego rozumu - na który ostatnio popyt dramatycznie spada, a zastępuje się go programowaniem emocji..co widzę.. :)

Nie ma dramatu. Skoro już jest sucho i ciepło to może kolejny raz nadszedł  świetny czas na winnice ? Tak jak w średniowieczu..Beaujolais, pinot..  :)  

..już widzę te santkruixy i inne feniksy (spolszczone dla rymu /;-) powbijane z radością, tyczki pod winorośl..


  • CM Punk i venom_666 lubią to

#35 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 18 sierpień 2019 - 07:35

Sławomirze,jesteś niekonsekwentny,wywołałeś temat suchot,a teraz każesz nie lamentować. Ale skoro Ciebie ten temat poruszył,to znaczy,że jest grubo. Natomiast Twoje recepty na ulepszenie,to niestety niewypał,chcesz leczyć AIDS paracetamolem-to się nie uda. Koledzy po kiju naświetlili problem i pokazali słabości budowania bajor na rzekach. A problem tkwi zupełnie gdzie indziej-w rabunkowej działalności człowieka,który jest właśnie takim AIDS dla ziemi,ta choroba poszła niestety już za daleko-straciła odporność przez głupotę i pazerność ludzką. Osuszanie terenów podmokłych,prostowanie i betonowanie rzek,kopalnie odkrywkowe,wszędobylska kostka i beton,wycinanie drzew w opór pod pretekstem kornika,a potem w celu poprawy bezpieczeństwa turystów,wielkie hodowle i ciężki przemysł-to jest prawdziwa przyczyna (swoją drogą przez ostatnie 2-3 lata na mojej trasie na działce wyrżnięto tyle drzew,że w ciągu całego życia nie pamiętam czegoś takiego,a jeżdżę tędy od wczesnego dzieciństwa,wycinano nawet grubo ponad 100-letnie). Pan Bolsonaro też przyczyni się nam do jeszcze bardziej ekstremalnych zjawisk i możecie się ze mnie śmiać,ale prognozuję,że za 20-30 lat wasze dzieci (ja nie mam,między innymi właśnie z powodu) będą bardzo "wdzięczne" poprzednim pokoleniom,kiedy będą walczyć o butelkę czystej wody na śmierć i życie. A zamiast winogron,lepiej będzie sadzić kaktusy-warunki będą bardziej odpowiednie.


Użytkownik CM Punk edytował ten post 18 sierpień 2019 - 07:38

  • theslut lubi to

#36 OFFLINE   Krzysiek P

Krzysiek P

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 459 postów
  • LokalizacjaŁódź/Sieradz
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:P.

Napisano 26 sierpień 2019 - 20:44

Pełni optymizmu organizujmy szkolenia u Aborygenów czy innych Nomadów.

Będzie jak znalazł, przystosujemy się.

Może nawet zaczniemy regularni łowić jakies piranie czy inne egzotyczne rybki ??

Marian, no i znalazł się nauczyciel..co prawda nie Aborygen abo inny "Nomada" ale wody ni ma a ryby som..
https://video.wp.pl/...3650,klip.html 
a kije pod  winorośl..  czas złapać za łopaty..



#37 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1880 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 26 sierpień 2019 - 22:30

Są takie dwa "elementy zestawu", które zbyt mocno absorbują moją uwagę, ale i tak wiem, że się da łowić mimo tego, że stan wody jest alarmująco niski! Np. w taki sposób: https://www.youtube....h?v=K_eyhJo4Cl4


  • BOB i Krzysiek P lubią to

#38 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 27 sierpień 2019 - 05:52

No te dwa elementy ma wyjątkowo absorbujące. Inne zresztą też niczego sobie...
  • HaDe lubi to

#39 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10141 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 27 sierpień 2019 - 07:13

Operator miał ten sam problem ... potwierdza to tezę, że nie łowienie ale obcowanie z naturą jest najważniejsze :rolleyes:


  • HaDe lubi to

#40 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 27 sierpień 2019 - 07:31

Na ludzką chwałę potrafimy zamienić pustynie w pola uprawne.

Melioranci zniknęli morze Aralskie, umożliwiając uprawę na pustyni, może znikną i Bałtyk.Winę i tak w ekoterrorystach znajdą ;)


Użytkownik newrom edytował ten post 27 sierpień 2019 - 07:31

  • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych