Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Podział, opis akcji wędek??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 08 styczeń 2007 - 06:48

Spoko te obrazeczki. A teraz pytanie z praktyki np. przychodzę do sklepu biorę do ręki wędkę i chcę sprawdzić ugięcie oraz akcje, co mam zrobić?? Uwiesić coś na szczytówce?? Albo założyć kołowrotek z żyłką i przynętą i patrzeć na ugięcie wędki?? Jak tak to jak ciężką przynętę założyć?? Czy założyć przynętę o wadze max. z zakresu podanego przez producenta??


Gdybym kierował się doznaniami organoleptycznymi to:
-zamontowałbym młynek, z linką o mocy, w granicach wytrzymałości wędziska,
-podczepił na końcu ciężarek, o masie wyliczonej na podstawie uśrednienia minimalnej i maksymalnej masy wyrzutowej (dla c.w. 10-30g., byłaby to masa 20g) i markował wyrzuty, obserwując jak głęboko ugina się (ładuje) blank. I jak szybko przechodzi z ugiecia tył do ugięcia przód
-poprosiłbym sprzedawcę o przytrzymanie za koniec linki i naprężał blank, jak przy holu do granicy wytrzymałości linki. To dałoby jaki taki obraz ugiecia (przy założeniu, że i tak, o ile nie strzeli, to w końcu przejdzie w parabolę).
Istotne byłoby dla mnie, przy użyciu jakiej siły.

Niestety, od lat kupuję wędziska wyłącznie na podstawie opisów, polegając na rzetelności producenta lub montera. Jak na razie nie popełniam wielu pomyłek. Sprawę mam o tyle łatwą, że są to wyroby uznanych w świecie producentów i monterów a ich konsultacja daje mi dość jasny obraz zamawianego wędziska.

Jednak, prawda o zakupionym sprzęcie i tak, weryfikowana jest dopiero, w wyniku normalnego użytkowania, więc czasem dość szybko odsprzedawałem, niektóre tzw. markowe wędziska.
Częściej ważniejsze jest, żeby wędzisko dobrze leżało w ręku, niż jakiej jest marki a to jest już kwestia bardzo indywidualna.

  • RadekKrk lubi to

#22 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 08 styczeń 2007 - 10:34

@Rivera
Pamietam, jak kupilem swoja 1sza wedke spiningowa. Szczerze mowiac nie zastanawialem sie zbyt doglebnie. Moj fart polegal na tym, ze wowczas bylo inne podejscie handlowe i sprzedawano rzeczy dobrej jakosci w zakresie cen srednich. Pozniej sam poprzez przejscia/poznawanie wedzisk roznych producentow i do roznego rodz. lowienia dochodzilem, co jest dla mnie najlepsze?
W zasadzie innej drogi nie ma.
Wez pod uwage to co bylo powiedziane i cos wybierz. Co konkretnie nie mam zielonego podejscia.
Twoj niefart polega na tym, ze obecnie kroluje tandeta i wybranie czegos z tego stosu jest bardzo trudne a wynik watpliwy, nawet jak bedziesz znal, ktory model jest w miare udany.
Po kilku nieudanych zakupach i obserwacjach nad woda kupuje tylko wedki uznanych na Swiecie producentow.

Jeszzce takie rady mi sie kolacza...kupujac wedke w normalnym sklepie (a nie u montera) raczej zapomnij o mozliwosci porzucania nia.
Zwrocilbym tez uwage w jaki sposob sprzedawca trzyma szczytowke, podczas proby sprawdzania ugiecia. Kiedys widzialem taki komiczny obrazek, ze co klient naprezal ciagnac za dolnik, to spzredawca odpuszczal szczytowka. :lol:
W ten sposob chronil wedke przed zlamaniem bo wiedzial, ze za chwile trzasnie (marna jakosc)
No i wlasnie..ugiecie...podczas proby ugiecia niedopuszczalne jest, zeby wedka wyginala sie inaczej jak w plynna parabole. Jezeli zobaczysz, ze ugiecie sklada sie z jakby dwóch parabol to tez lepiej odpusc.
Lezenie w reku...najczesciej zalezy od tego, jak wedka zostala wywazona. zeby to sprawdzic udaj sie na zakupy, z kolowrotkiem, na ktory bedziesz lapal albo znaj jego ciezar i popros sprzedawce, zeby dal kolowrotek o takim samym ciezarze.

Jak juz wedka bedzie Ci pasowac to sprawdz, czy nie ma jakichs wad na powierzchni blanku (zgrubienia, rysy, pekniecia, sztukowki), czy nie ma nadlewow i pekniec lakieru w okolicy przelotek, czy przelotki sa nie zachlapane lakierem.

W ogole proponuje przed zakupem poczytac artykoly o zbrojeniu wedek, zorientujesz sie co sie z czym jje...nie wspomnialem bowiem o paru rzeczach, jak ilosc i jakosc przelotek,a takze ich rozmieszzcenie(ma wplyw na wywazenie i wspomniane ugiecie) jakosc korka,...,....
Gumo

#23 OFFLINE   Rivera

Rivera

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów
  • LokalizacjaTrepcza/Sanok - podkarpacie

Napisano 09 styczeń 2007 - 00:06

Dziękuje za rady.
Mam nadzieje że teraz dokonam w miarę trafnego zakupu.
Pozdrowionka z nad Sanoczka ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych