Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Krótkie wędki muchowe.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1087 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 19 grudzień 2019 - 22:44

Zdarza mi się łowić mocnym LT 8'9 #5, jednak nie jest to tak finezyjny kij do suchara jak powyższe,


Dopytam odbiegając od tematu. Czy dla ciebie LT #5 (bo mniemam ze chodzi o serie LT5) to mocna piątka w kontekscie powyższych kiji jak napomniałeś czy ogólnie uważasz że to mocna piątka wsród piątek jakimi łowiłeś?

#22 OFFLINE   aigle

aigle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 464 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomek

Napisano 19 grudzień 2019 - 23:13

http://www.flyhouse....re.aspx?lang=pl


Tu masz Winstona pure np 5'9" w klasie #4


Przy tej cenie to zainwestować mi trzeba w piłe łancuchową... wytnę krzaki wzdłuż wszystkich rzek. :-)

#23 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 19 grudzień 2019 - 23:31

To może przypomnę opis krótkiego pięcioczęściowca z Taiwanu?

Nadal służy, nadal łowi...

 

http://jerkbait.pl/t...owników/page-50



#24 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 20 grudzień 2019 - 09:22

Dopytam odbiegając od tematu. Czy dla ciebie LT #5 (bo mniemam ze chodzi o serie LT5) to mocna piątka w kontekscie powyższych kiji jak napomniałeś czy ogólnie uważasz że to mocna piątka wsród piątek jakimi łowiłeś?

Wtrącę się bo mam tego LT5. Lubię go  :), tak jak kolega napisał bardzo uniwersalna wędka, klasyczne 5. Swietny na krótkim dystansie, ale też nie ma problemu by podać dużą jętkę na kilkanaście metrów . Ogarniał mi ryby do 55 cm. Niestety używając go przegrałem kilka razy z rybami z 6 z przodu. W mocno zarośniętej rzece ciężko było na nim zatrzymać rybę tej wielkości  :( . Gdy nie spodziewam się okazów lub gdy mam czystą wodę to dla mnie kij nr 1.


  • randomrodmaker lubi to

#25 OFFLINE   aigle

aigle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 464 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomek

Napisano 20 grudzień 2019 - 11:21

Nic krótszego nie znalazłem. T&T XL 5'5" #3. Z USA płynie :-).

Załączone pliki



#26 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1292 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 20 grudzień 2019 - 11:22

Witam.

Mysha ... i tu właśnie jest dla mnie kolejna ogromna przewaga szklanych, krótkich (do 7'-7'6'') full-flex'ów w wyższych klasach, nad delikatnymi kijami węglowymi w takim "małorzecznym" łowieniu. Nawet takim bardzo miękkimi węglówkami w niskich klasach.

Subiektywnie (podkreślam po wielokroć to słowo) patrząc na hol większej rybki na małym ciurku, szklakiem jestem w stanie dać odpór każdej jednej rybie, bez wzgędu na wymiar i szybko oraz bez zbytnich sensacji ją wyholować. Bez względu na gatunek - ryby na szklakach głupieją przy holu i idą do podbieraka jak baranki na sznurku.

Węglówką, zwłaszcza delikatną i w niskiej klasie to mógłbym nafiukać tam gdzie łowię, kropasowi w przedziale 40-50 cm, albo podobnej wielkości kleniowi. Zwłaszcza jeżeli na dnie jest pełno zawad, a po brzegach rośnie trzcinowy las sięgający póltorej metra w dół lustra wody i 2-3 metry w górę.

Dziabnałem w tym roku w siurnikach pstrąga 49 cm, klenia 46 cm i ... nutrię wielkości małego psa (opisywałem to zdarzenie na Jerku :D) - gdybym nie łowił na szkło, to w życiu bym ich nie wyjął i nie uwolnił szybko w dobrej kondycji 


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 20 grudzień 2019 - 11:23


#27 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1826 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 20 grudzień 2019 - 13:13

Eeeeetam... Po prostu do szkła masz/miałes większe zaufanie.

Miałem kijek - opisany jako #4 - 8,5 stóp, węglówka. Zabierałem go relaksacyjnie na staw z karpiami żeby sobie pomachać i potrenować. Cinka żyłka, bo miejsca na hol duzo i bez zawad. 0,12-0,15 max. Pierwszy duży Amur wyciągnął mi linkę do podkładu i musiałem za nim biegać przez krzaki dokoła stawu. Za którymś razem, w pośpiechu pomyliłem torebki i wziąłem szpulki gdzie najcieńsza była 0,22 chyba. Takiego samego Amura usadziłem w miejscu i nie pozwoliłem mu odjechać dalej niż 2,3m (z krótkiego dyszla gdy był już prawie w podbieraku a postanowił odjechać). Dało się ;) a ja przestałem sie obawiać że trzaśnie.

Dzisiał łowi nim kolegi córka...

Fakt, przy niektórych dziesiejszych konstrukcjach można mieć obawy i widywałem markowe kije pękające niemalże "samem z siebie", ale to przypadłości konkretnych czasem serii, zwłaszcza tych na max odchudzonych.



#28 OFFLINE   randomrodmaker

randomrodmaker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 419 postów
  • LokalizacjaKrk
  • Imię:Paweł

Napisano 20 grudzień 2019 - 13:37

Dopytam odbiegając od tematu. Czy dla ciebie LT #5 (bo mniemam ze chodzi o serie LT5) to mocna piątka w kontekscie powyższych kiji jak napomniałeś czy ogólnie uważasz że to mocna piątka wsród piątek jakimi łowiłeś?

Tak, to imo bardzo mocny kij, duży zapas mocy w dolniku porównując do np. hardy Zenith 9' #5 i Sage Method 9' #5, którego bardzo lubię.

Łowiłem eltekiem od linki w kl. 4 do Rio tonącej WF6S S6. Są sytuacje, gdy mogę zabrać tylko jeden kij, i wtedy kompaktowe rozmiary

oraz możliwości są świetnym rozwiązaniem na ogarnięcie suchej, strimera i nimfy. Jest to jednak kompromis, bo uniwersały są do wszystkiego i do niczego i mimo tego, że nie chodzę z antenami to kije dedykowane metodom robią komfortową, finezyjną robotę.

 

>Mysha

Zależy od okoliczności przyrody i zestawu, na tym kiju używam grubych żyłek, idę za rybą, żeby jej za bardzo nie folgować,

i ograniczyć szansę na wejście w powalone drzewa. Wędka ma naprawdę głębokie ugięcie i zapas w dolniku.

 

Ostatnio miałem przyłów potoka 60cm, przy lipieniowaniu sucharkami, na WT 7'6'' #4. Hol szybki ryba 3m powyżej mnie, praktycznie

zawrócona w dół do podbieraka, ryba po tarle, z przyczyn oczywistych rybę uwolniłem bez sesji foto.

Na szczęście była to płań. Na odcinku pełnym zatopionych drzew szanse zaczep i przetarcie żyłki rosną.Taki sport.


Użytkownik randomrodmaker edytował ten post 20 grudzień 2019 - 14:00

  • Mysha, Janusz Wałaszewski i marian-56 lubią to

#29 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 20 grudzień 2019 - 14:26

>Mysha

Zależy od okoliczności przyrody i zestawu, na tym kiju używam grubych żyłek, idę za rybą, żeby jej za bardzo nie folgować,

i ograniczyć szansę na wejście w powalone drzewa. Wędka ma naprawdę głębokie ugięcie i zapas w dolniku.

 

Ostatnio miałem przyłów potoka 60cm, przy lipieniowaniu sucharkami, na WT 7'6'' #4. Hol szybki ryba 3m powyżej mnie, praktycznie

zawrócona w dół do podbieraka, ryba po tarle, z przyczyn oczywistych rybę uwolniłem bez sesji foto.

Na szczęście była to płań. Na odcinku pełnym zatopionych drzew szanse zaczep i przetarcie żyłki rosną.Taki sport.

 U mnie też nie ma miękkiej gry- 0,22-0,26 mm. Gdy tylko mogę to idę (zdarza się biegać  :) ). Niestety czasami się nie da i trzeba trzymać na siłę. Przy LT-ku zdarzyło mi się, że dolnik trzymał, a szczytówka "wjeżdżała" do wody. Ryba nurkowała pod zielskiem/kołkiem i lądowała w następnej kupie zielska. Kończyło się moją kąpielą lub "kocią mordą"  :) .


Użytkownik Mysha edytował ten post 20 grudzień 2019 - 14:42

  • randomrodmaker lubi to

#30 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1087 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:06

Tak, to imo bardzo mocny kij, duży zapas mocy w dolniku porównując do np. hardy Zenith 9' #5 i Sage Method 9' #5, którego bardzo lubię.
Łowiłem eltekiem od linki w kl. 4 do Rio tonącej WF6S S6.


Dzięki za te kilka słów. Z LT5 w klasie #5 nie miałem okazji się zapoznać ale mam za to 9' #7 i twierdze, że wsród innych siódemek to dosć delikatna i subtelna wedka. Ba, rzeklbym że delikatniejsza od niejednej piątki. Miałem do niej kiedyś linki Vision Compound WF8 S3 i S6 oraz któreś Rio WF #8F. Uważam, że było za cięzķo. Mam teraz linki w klasie i jest lepiej. Na dniach poprobuje jak ten LT5 chodzi z linkami #5, ale coś mam czuja ze bardziej linka #5 do niego pasuje niż #8.

#31 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:20

Mi chodzi z DT 5. Adres znasz, będziesz w Ostrejmęce to daj cynę. Porzucamy na trawniku  :D


  • OloPe lubi to

#32 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 20 grudzień 2019 - 20:47

Tak, to imo bardzo mocny kij, duży zapas mocy w dolniku porównując do np. hardy Zenith 9' #5 i Sage Method 9' #5, którego bardzo lubię.

 

Random - LT wydaje się jednak w klasie 5 dużo bardziej delikatnym niż method. Tak czuję łowiąc(kiedyś) obydwoma.Może jednak  pamięć zawodzi?

Method to niezła szpada swoją drogą...Czy mają w nowej ofercie coś szybszego? Zatrzymałem się w śledzeniu modeli na one, który nawiasem mówiąc oceniam wysoko.

Krótkie szklaki są świetne, ale zgrabny karbonik chyba lepszy...Choć o złamanie takiego węglowego delikatesa dużo łatwiej.



#33 OFFLINE   ark70

ark70

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1148 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański
  • Imię:Artur

Napisano 21 grudzień 2019 - 16:47

Random - LT wydaje się jednak w klasie 5 dużo bardziej delikatnym niż method. Tak czuję łowiąc(kiedyś) obydwoma.Może jednak  pamięć zawodzi?

Method to niezła szpada swoją drogą...Czy mają w nowej ofercie coś szybszego? Zatrzymałem się w śledzeniu modeli na one, który nawiasem mówiąc oceniam wysoko.

Krótkie szklaki są świetne, ale zgrabny karbonik chyba lepszy...Choć o złamanie takiego węglowego delikatesa dużo łatwiej.

Właśnie, Pawle to ostanie zdanie jest trafione. Przez moje ręce przewija się całkiem sporo muchowych patyków, i tych karbonowych i szklaków. Niezależnie od półki cenowej urazów blanków węglowych  jest całkiem sporo, często trudnych do racjonalnego wytłumaczenia, a szkło się nie trafiło...

Gdyby jeszcze ta waga była trochę niższa, ale porównanie komfortu  holu średnich i dużych ryb, zdecydowanie wypada na korzyść szkła.


  • Paweł Bugajski lubi to

#34 OFFLINE   randomrodmaker

randomrodmaker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 419 postów
  • LokalizacjaKrk
  • Imię:Paweł

Napisano 27 grudzień 2019 - 18:57

Random - LT wydaje się jednak w klasie 5 dużo bardziej delikatnym niż method. Tak czuję łowiąc(kiedyś) obydwoma.Może jednak  pamięć zawodzi?

Method to niezła szpada swoją drogą...Czy mają w nowej ofercie coś szybszego? Zatrzymałem się w śledzeniu modeli na one, który nawiasem mówiąc oceniam wysoko.

Krótkie szklaki są świetne, ale zgrabny karbonik chyba lepszy...Choć o złamanie takiego węglowego delikatesa dużo łatwiej.

Pawle, Method kolegi zrobił na mnie kapitalne wrażenie w zestawie z linką rio intouch big nasty sink tip 4d f/h/i/s3,

holowałem tęczaka 47cm, dalekie rzuty bez wysiłku, od razu się dogadaliśmy z tym kijkiem.

Może to kwestia doboru linki. Są kije, z którymi od razu mam bezwarunkową "chemię" niezależnie od klasy i akcji...

Pozdrawiam!


  • Paweł Bugajski i Richi55 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych