Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Czy kupujecie używane wędziska? Sukcesy? Wpadki?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 25 grudzień 2019 - 20:01

W moim "lesie" wędzisk muchowych  ;) jest wiele "używek" zakupionych w komisie lub przy innej okazji. W zasadzie nigdy nie miałem problemu, związanego ze stanem technicznym wędziska. Zdarzały się klikające przelotki lub jakieś pęknięcia lakiery przy nich ale to bez problemu i przy niewielkich kosztach naprawiałem w pracowni Sergiusza we Wrocławiu. Były wśród nich Sage Z-Axis 486-4, 490-4, 596-4 czy też Xi3 790-4. Giełdy wędkarskie i komisy dają możliwości nabycia doskonałego sprzętu za całkiem przyzwoite kwoty. Ale wiele wędzisk jest zakupionych jako nowe, bezpośrednio w sklepach nam, muszkarzom znanych. W tym przypadku staram się kupować wędziska starsze, które są w trakcie zastępowania nowymi modelami. Wówczas spokojnie można je kupić po równie dobrych cenach. Miedzy innymi w taki sposób kupiłem T&T Paradigm 490-3, wspomnianym przez Pawła (doskonale zapamiętał). 

Wielką frajdę sprawia mi możliwość "połowienia" różnymi wędziskami. Wiem, że moje zasoby przeczą zdrowemu rozsądkowi, że trochę kolekcjonuję wędziska muchowe ale mam z tego sporo przyjemności i przy okazji doświadczeń w łowieniu różnymi modelami Orvisów, Winstonów, Sage czy braci Hardych. Każdy ma jakieś słabości, ja mam taką :D



#42 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 26 grudzień 2019 - 12:24

W moim "lesie" wędzisk muchowych  ;) jest wiele "używek" zakupionych w komisie lub przy innej okazji.  ...

...Wielką frajdę sprawia mi możliwość "połowienia" różnymi wędziskami. Wiem, że moje zasoby przeczą zdrowemu rozsądkowi, że trochę kolekcjonuję wędziska muchowe ale mam z tego sporo przyjemności i przy okazji doświadczeń w łowieniu różnymi modelami Orvisów, Winstonów, Sage czy braci Hardych. Każdy ma jakieś słabości, ja mam taką :D

Fakt Mario, Twoja kolekcja to powód nieustających żartów naszej paczki, no i zazdrosci takiej przyjaznej... :rolleyes: :)

A łowienie cudzymi wędkami to świetny sposób na nowe obserwacje.

Tu z Robertem nad Łupawą i zestawami lipieniowymi.Sage, helios nauti i hatch.

 

Załączony plik  IMG_0008-001.JPG   127,1 KB   11 Ilość pobrań

 

Jack -Daniels wspomniał o przesłaniu wędziska na próbę i zaufaniu. Tylko raz tak miałem, myślę, że wśród znających się w realu to normalne, ale w innym przypadku już wyjątkowe.

Niedawno czytałem o wędzisku, które tak gorączkowo rozpakowywano, że szczytówka "nie wytrzymała napięcia" i trach.

No i kłopot, afera, sugestie, że wysłano już złamaną...Wśród kumpli raczej nie do pomyslenia.
 


  • Marszal, Andrzej Stanek i Jack__Daniels lubią to

#43 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1292 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 26 grudzień 2019 - 19:47

Witam.

Kupowanie patyków z drugiej ręki może stać się po części swego rodzaju hobby ...

Można poznać przy tym wspaniałych ludzi, można zawrzeć przy okazji przyjaźnie, można niejedną wyprawę wędkarską przeżyć dzięki takiej transakcji.

Jeżeli mogę się podzielić kilkoma spostrzeżeniami:

- Przy kupnie nie należy kierować się wyglądem korka na zdjęciach - korek rękojeści wędziska muchowego ;) na zdjęciach wygląda z reguły dużo gorzej niż w rzeczywistości (światło na zdjęciach robi swoje), a każdy korek i każdą rękojeść da się samemu doprowadzić w używanej wędce :P  do stanu niemal idealnego, dosyć prostymi metodami (np. po prostu umyć mydłem i gabka - polecam ...to czyni cuda czasami)

- Kupując za granicą warto robić to przez e-bay, transakcja jest ubezpieczona, zawsze można zwrócić, a najdroższa przesyłka na drugi koniec globu kosztuje zaledwie lekko powyżej stówki

- Kupując w kraju warto robić to drogą pisemną - emalią lub przez mesengera i umawiać się zawsze, że jak kijek nie spasuje albo się nie spodpba, to możemy zwrócić. Tak zawarta (pisemnie) umowa kupna-sprzedaży czegokolwiek ma zawsze moc prawną, nawet jeżeli jest to używana rzecz

- Często warto świadomie kupić wędkę uszkodzoną, do naprawy, czy mocno sfatygowaną - rodzimi rodbuilderzy czynią cuda i z reguły okazuje się że ma się w rezultacie cudowny patyk za ułamek ceny nowego

- W przypadku kupna kijów z drugiej ręki powiedzenie że pośpiech jest złym doradcą zupełnie nie ma zastosowania ... jest wręcz odwrotnie :D - często warto najpierw kupić a potem się zatanowić czy faktycznie ten kijek się przyda ... sprzedać zawsze można, zwłaszcza jeżeli kupiło się za naprawdę okazyjne pieniążki, a polujących na takie okazje jest sporo

- Nie należy się obawiać okazyjnych cen, zwłaszcza w temacie muchowym u nas w kraju - z jednej strony duży poziom kultury użytkowania sprzętu, dbania o niego oraz, ze strony drugiej - kosmiczne ceny nowego sprzętu robią dobrą robotę dla amatorów używek

W ciągu ostatnich pięciu-sześciu lat, przez moje ręce przeszło grubo ponad 50 szt. w ten sposób kupionych wędzisk (nie tylko muchówek) w naszym kraju, USA, Niemczech, GB, Irlandii. Sparzyłem się tylko raz, więc można uznać że wyjatek potwierdza regułę ...

Pozdrawiam.



#44 OFFLINE   border river

border river

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 161 postów
  • Imię:Zbigniew

Napisano 29 grudzień 2019 - 21:04

Podzielam doświadczenia przedmówców. Większość muchówek z małymi wyjątkami kupowałem używane za  bliższą czy dalszą zagranicą. Ale zawsze wybierałem tylko te w stanie mint.Nigdy nie dostalem wędziska innego niż zamawialem czy niezgodnego z opisem niezaleznie od tego czy sprzedawce znałem wczesniej czy też nie. Zawsze było OK. Ale mialem jeden przypadek fatalny. Otóż zamieniiliśmy sie kiedys z kolegą z USA  muchówkami Powella. Obydwie rare. Ot kij za kij, bez kasy, sztuka za sztukę, tak dla zbytku. Obydwie przesylki wyszły mniej wiecej w tym samym czasie w przeciwnych kierunkach. Ja do niego on do mnie. Ja dostalem jego rurkę jako pierwszy. W srodku nie było zaskoczenia. Muchóweczka cream de la cream. On niestety już nie koniecznie... :) Uwaga. Zdjecia drastyczne. Osoby o słabych nerwach i problemach sercowych proszone  są o niezwłoczne oddalenie się od komputera lub ominięcie zamieszczonego poniżej materiału i udanie sie do wątku w dziale cafe.. :D ps. oczywiscie honorowo zwrocilem kasę, reklamacji  na pocztach nie uznano, winnych nie stwierdzono  pomimo ze było ubezpieczenie na wypadek wgniota, ale to już inna bajka. :)

Załączone pliki

  • Załączony plik  BR3.jpg   126,77 KB   12 Ilość pobrań
  • Załączony plik  BR2.jpg   85,9 KB   12 Ilość pobrań

Użytkownik border river edytował ten post 29 grudzień 2019 - 21:14


#45 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 29 grudzień 2019 - 21:27

Pytałem o wpadki border, ale tu to raczej katastrofa... :wacko:


  • S.N. lubi to

#46 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 30 grudzień 2019 - 18:04

Rzeczywiście drastyczne zdjęcia border...Tego nie da się odzobaczyć  :mellow:



#47 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2209 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 31 grudzień 2019 - 06:17

O..ku..ma! Szokujące jest to, że poczta czy też poczty twierdzą, że to nie ich wina!

#48 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4353 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 01 styczeń 2020 - 01:22

Taką tubę zgiąć, trzeba się postarać. Na 100% "na taśmie" na sortowni. :(

#49 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1087 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 01 styczeń 2020 - 09:45

Kupiłem jedną uzywana wedkę muchową. Sprzedający obdarzył mnie dużym zaufaniem wysyłając kij za ponad tysiaka żebym sobie go obejrzał, sprawdził z linkami i albo zapłacił albo odesłał. Wczesniej znalismy się tylko na tyle, że kupiłem od niego dwie linki. Od tego momentu zawiazała się fajna znajomość, bylismy kilka razy wspolnie na rybach a od jakiegoś czasu kolega mieszka 10 km ode mnie więc takich wypadów bedzie więcej.

Zyczę wszystkim na Nowy Rok wielu takich pozytywnych osób wokół siebie i przemyślanych zakupów wędkarskich 😉
  • Paweł Bugajski i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#50 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4521 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 01 styczeń 2020 - 10:05

Taką tubę zgiąć, trzeba się postarać. Na 100% "na taśmie" na sortowni. :(

 

Nie sądzę. Sam spróbuj dobrą kartonową tubę złamać ;)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych