Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lipienie 2020


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1448 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 08 styczeń 2020 - 16:45

*
Popularny

Dzisiejsze lipienie co prawda nie muchowe, jednak cieszą nie mniej  :). Brania w płytkich rynnach o dość szybkiej wodzie, skusiły się na niewielkiego szarego jiga prowadzonego w poprzek nurtu. 

Tegoroczny wątek lipieniowy otwarty  ;)

 

Załączony plik  DSC04129_jzzpl.jpg   57,85 KB   90 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC04111_jzzpl.jpg   44,77 KB   91 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC04127_jzzpl.jpg   85,73 KB   86 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC04119_jzzpl.jpg   52,02 KB   81 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC04117_jzzpl.jpg   44,17 KB   77 Ilość pobrań

 

 



#2 OFFLINE   artur1983

artur1983

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 32 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 15 styczeń 2020 - 22:00

Lipień z tego sezonu złowiony na paprocha na gramowej główce prowadzonego z nurtem.

 

 DSC-1768.jpg



#3 OFFLINE   PKooozi

PKooozi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 15 postów

Napisano 21 styczeń 2020 - 07:37

Mi też się trafił w tym roku pierwszy w życiu Lipasek 222391e6025990bc99c5996a47cd5b2b.jpg

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

#4 OFFLINE   artur1983

artur1983

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 32 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 22 styczeń 2020 - 00:54

Hej 

Zdjęcie z przed kilku dni, Pstrągi tego dnia nie były skore do współpracy, postanowiłem że spróbuję przechytrzyć Lipienia. 

W drugim rzucie się udało  :)

 

IMG-9923.jpg



#5 OFFLINE   Zielony

Zielony

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 491 postów
  • LokalizacjaNiedrzwica

Napisano 31 styczeń 2020 - 08:39

W mojej ocenie lipień jest jedną z najpiękniejszych Polskich ryb. Zimą nie biorą najlepiej ale właściwie to nie mamy prawdziwej zimy. Brodzenie jednak przypomina, że woda w rzeczce zimna.

0d3274b364958dd2med.jpg

Pozdrawiam serdecznie



#6 OFFLINE   scOOtt

scOOtt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 776 postów
  • LokalizacjaLubin
  • Imię:Łukasz

Napisano 31 styczeń 2020 - 10:05

To i ja wrzucę swojego pierwszego lipaska w życiu (wcześniej nie wędkowałem w rzekach o charakterze górskim).
Opis połowu:
22 styczeń budzik dzwoni rano, wszak środek tygodnia więc totalnie zaspany, łapię za torbę z notebookiem. Zaraz, zaraz, co w salonie robią przygotowane spodniobuty, pudełko z przynętami, microflex oparty o ścianę... ?! Hmmm, chłopie miałeś jechać na ryby nie do pracy :) w momencie kiedy zdałem sobie z tego sprawę, na mojej twarzy zagościł wędkarski skurcz. Torba z notebookiem na bok, wędkarski szpej w rękę i nad wodę. Po krótkiej podróży parkuje auto, ubieram spodniobuty wędka do ręki i nad wodę. To będzie ciężki dzień, stwierdzam patrząc na korony drzew uginające się od mocnego wiatru. Rzeczka nie za szeroka, ale próbuję. Pierwsze krótkie rzuty nie przynoszą żadnego kontaktu. Wiatr zmaga się z każdą godziną. Tracę cierpliwość w momencie kiedy "palę" którąś z kolei miejscówkę przez to, że muszę podejść i odplątać żyłkę z krzaka. Rzut ze środka rzeki na prawą burtę, przynęta wpada w środek  a po lewej na krzaku balon z żyłki. Nieee tak dalej nie mogę... Zmieniam rzekę, zmieniam plan. Rzuty z pod siebie, z "backhandu" przynoszą rezultat w postaci tego, że w końcu mogę obłowić te miejsca, które chcę. Przynęta wpada do wody tam gdzie chce jednak kontaktu brak. Kolejne minuty mijają. Moja cierpliwość zostaje wystawiona na kolejną próbę wówczas gdy po rzucie robi się sympatyczna broda na całej długości kija. Szlag, czas do domu - w głowie kołatają mi się myśli - echh ale tak na pusto ? Nie, nie poddaję się, jeszcze kawałek rzeki mam do zrobienia. Odcinam splątany kawałek żyłki, rzut oka na szpule, ciężko - widać podkład - urwałem sporo żyłki na tych krzakach, o tyle dobrze, że nie zostawiłem żadnej przynęty.... zapinam obrotówkę rublex celta - rzut z backhandu nieopodal ładnego przelewu, kilka ruchów korbką i bam! Coś siedzi.... Lewo, prawo, prawo, lewo rybka niczym Flash z avengersów zasuwa aż miło. Szybka rączka na plecy po podbierak i .... luz na wędce.... szlag, spadł - pomyślałem. Rzuciłem na lince podbierak do wody, skasowałem powstały luz, i ...... znów ją czuje ale .... cholera gdzie ona jest. Okazało się, że przepłynął skubaniec za mnie i kotwiczką zaczepił o siatkę podbieraka od zewnętrznej strony :D. Jeszcze nigdy nie podbierałem rybki w ten sposób  :) No wariat po prostu. Szybkie odhaczenie rybki, krótka sesja i wróciła do swojego domku. A ja totalnie zniszczony przez pogodę na skraju wyczerpania nerwowego zostałem obdarowany przez naturę możliwością spotkania się z tą jakże piękną rybką. I za to właśnie kocham wędkarstwo.
received-115035999839922.jpg
received-1337577129763492.jpg
20200122-093638.jpg

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                  :good:


Użytkownik scOOtt edytował ten post 31 styczeń 2020 - 10:20


#7 OFFLINE   Maciej G

Maciej G

    Nowy

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • Pip
  • 35 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Gałgański

Napisano 02 luty 2020 - 15:00

Kilka pomorskich liptonów :)

Pozdrowionka!

84349778_1107753612907082_1988759742847184041022_1107795826236194_4072493126848082856624_2231522323816041_6943395287792683237182_2230712207230386_16434762924456



#8 ONLINE   Zybi81

Zybi81

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 527 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Z

Napisano 03 luty 2020 - 12:48

To i ja pokażę swojego pierwszego kardynała. Skusił się na woblera własnej produkcji. Tym razem zadziałał fiolet, chociaż ten drugi nie ustępuje mu skutecznością.

Załączony plik  IMG_20200128_113639759_HDR.jpg   112,22 KB   40 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20200124_205809761.jpg   75,54 KB   39 Ilość pobrań

Użytkownik Zybi81 edytował ten post 03 luty 2020 - 12:52


#9 OFFLINE   artur1983

artur1983

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 32 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 06 luty 2020 - 11:00

Hej,

Brawo dla wszytkich łowców Lipasów, Tak jak Zielony napisał piękna ryba tylko ciężka w przechytrzeniu dla spinningisty, teraz na początku sezonu  jednak można próbować ją złowić z premedytacją. Z przed kilku dni moje nowe PB.

 

IMG-9979.jpg

 

IMG-9994.jpg


Użytkownik artur1983 edytował ten post 06 luty 2020 - 11:00


#10 OFFLINE   Zielony

Zielony

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 491 postów
  • LokalizacjaNiedrzwica

Napisano 10 luty 2020 - 08:55

Podczas niedzielnego spaceru złowiłem kilka lipieni imitacją szarego kiełżyka. Oto jeden z nich.

0b136a7c74407d75med.jpg


Użytkownik Zielony edytował ten post 10 luty 2020 - 08:55


#11 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1448 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 12 luty 2020 - 18:38

W końcu mogłem chwilę połazić nad rzeką. Pstrągi średnio dopisały ale trafił się fajny lipień; stał w dość głębokiej rynnie o szybkim uciągu, bez problemu wciągnął sporą gumę sprowadzaną z prądem :)

 

Załączony plik  DSC04440_jzzpl.jpg   122,62 KB   46 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC04443_jzzpl.jpg   60,75 KB   45 Ilość pobrań



#12 OFFLINE   PKooozi

PKooozi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 15 postów

Napisano 15 luty 2020 - 18:15

Kolejny lipień ode mnie ;) nowa życióweczka z naszej lubelskiej górskiej rzeczki c482a7f234b2650c8808635bf20015d7.jpg

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

#13 ONLINE   rav_id

rav_id

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 498 postów
  • Lokalizacjamiasto ;)
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:http://opowiescizespinningiem.blogspot.com

Napisano 23 sierpień 2020 - 20:27

Ostatnio cięższe nimfy oraz mikrogumki od Pawła (@nowwwak) podane leciutkim spinningiem dały mi kilka lipieni (choć nie one były celem). Niemniej cieszyły bardzo, a szczególnie jeden osobnik - wypatrzony w niedużym dołku pięknie zagryzł w pierwszym podaniu silikonową widelnicę ;)

Załączone pliki



#14 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1448 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 28 sierpień 2020 - 11:09

W dość płytkiej rynnie zbierał coś intensywnie pod samą powierzchnią. Niespecjalnie spodziewałem się, że zareaguje na szarego jiga bo rzadko zdarza się to latem, jednak pacnął i po kilku młynkach trafił do podbieraka, całe 46 cm  :)

 

Załączony plik  DSC05696_Easy-Resize.com.jpg   75,03 KB   20 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC05697_Easy-Resize.com.jpg   72,78 KB   21 Ilość pobrań



#15 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1448 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 03 październik 2020 - 20:25

Dobrych kilka tygodni minęło od mojej ostatniej wyprawy nad moją pstrągowo - lipieniową rzeczkę.

Jadę z nadzieją, że dzięki wietrznej pogodzie nie będę musiał oglądać hord kajakarzy, których obecność na tak małej wodzie mocno nadwątla przyjemność łowienia.

Po kilku dniach szaro - burej, barowej pogody w końcu jest ciepło i słonecznie. Woda upstrzona setkami kolorowych liści przypomina o nadejściu jesieni.

Wczoraj nakręciłem sobie mikro jęteczek, o tej porze to lipieniowy klasyk. Po "zapakowaniu"  :) się w śpiochy wieszam na sobie resztę ekwipunku i biegnę nad rzekę. Jest dwóch muszkarzy, jak się później okaże bardzo sympatycznych i rozmownych gości. Narzekamy trochę na mocny wiatr, jednak entuzjazmu nie brakuje. Chłopaki próbują na suchą, jednak bez efektu. Kiedy staję nad ciekawym przegłębieniem mam lekkie rozdwojenie jaźni, planowałem tylko suchara jednak póki co na wodzie cisza, choć jest jeszcze dość wcześnie i pewnie trzeba poczekać. Nie chce mi się wiązać troka więc na cieniutkim przyponie zawiązuję maleńką nimfkę ukręconą na # 20, tułowik z bażanta która wiele razy ratowała mi tyłek. Dzieje się to co zazwyczaj, niby nic nie zbiera a niemal pod samą szczytówką widzę i słyszę charakterystyczne "bulknięcie". Lipień zbiera maleńkie jęteczki, które co jakiś czas przepływają mu nad głową. Wyciągam trochę sznura i podaję mikrusa powyżej mlaskającej ryby. Jeden rzut, trzeci, piąty i sznur się napręża. Lipas kotłuje wściekle, jestem poniżej więc nie daję mu dużo czasu na harce, podbierak w wodzie i jest mój. Jest piękny, jak zawsze nie mogę napatrzeć się na te purpurowe odcienie. Po chwili ryba ustawia się w pomiędzy pasami moczarki a mi poprawia się humor. Nie przewiązuję od razu zestawu jednak wiem, że jeszcze chwilę i przestawiam się na suchą, bo bez wątpienia jest to o wiele przyjemniejsza metoda. Zmieniam odcinek żeby nie wchodzić kolegom po kiju na głowę. Wiatr nie odpuszcza i faktycznie lipienie praktycznie nie podnoszą się do powierzchni. W nielicznych miejscach widać nieśmiałe, pojedyncze zbiórki. Mimo to zostawiam suchą i szukam aktywniejszych ryb. Mijam miejsca w których z pewnością są lipienie jednak dzisiaj grymaszą totalnie. Wędrując coraz dalej dostrzegam pod nawisem gałęzi "odpaloną" rybę. Powoli podchodzę, już z daleka widzę karminowy pióropusz, co chwila przecinający lustro. Jęteczka wpływa idealnie, jednak kardynał pozostaje obojętny. Za drugim przepuszczeniem widzę rybę pionowo odbijającą się od dna, głośne "bulk" i kijek zaczyna pięknie pracować. Bardzo ciemny, silny  i bajecznie ubarwiony lipień jest mój. Czeka grzecznie w podbieraku zanurzonym w wodzie, podnoszę na moment rybę i mamy wspólne zdjęcie. Uwalniam go i kiedy odwracam głowę dzieje się rzecz w sumie z tych komicznych ale nie powiem, nieco się wystraszyłem :D ; z traw na wysokości mojej głowy wyskakuje wystraszony, tłusty szczur. Frunie przed moimi oczami i ląduje w wodzie, daje nura i znika w brzegowym podmyciu :) , takich rzeczy jeszcze tu nie grali. 

Doławiam jeszcze dwie ryby, odwiedzam stare miejsca i cieszę się najzwyczajniej z dnia spędzonego nad "swoją" rzeką. Klucze pokrzykujących żurawi jak zawsze dodają wszystkiemu uroku, niby proste rzeczy a jednak niezwykłe  :) .

 

Załączony plik  DSC05838_Easy-Resize.com.jpg   88,36 KB   19 Ilość pobrań  Załączony plik  DSC05845_Easy-Resize.com.jpg   63,78 KB   18 Ilość pobrań 

 

Załączony plik  DSC05849_Easy-Resize.com.jpg   51,98 KB   18 Ilość pobrań  Załączony plik  DSC05864_Easy-Resize.com.jpg   55,83 KB   18 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC05863_Easy-Resize.com.jpg   58,36 KB   19 Ilość pobrań  Załączony plik  DSC05853_Easy-Resize.com.jpg   44,78 KB   19 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC05866_Easy-Resize.com.jpg   53,27 KB   19 Ilość pobrań  Załączony plik  DSC05852_Easy-Resize.com.jpg   54 KB   19 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                           :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 04 październik 2020 - 19:22


#16 OFFLINE   bartosz311287

bartosz311287

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Bartosz

Napisano 17 listopad 2020 - 16:12

Parę lipasków 9d8217aaa7c46f51d254a643e64e2cbc.jpg04be4ed6371e3c39a150358ae6936a19.jpg9d091184dd10824a91ff2eb4685465be.jpg8e5c8f3a6721ab84aeea03b28ec6b4fa.jpg264d17ae3b916420e2502b719e003744.jpg

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

#17 OFFLINE   bartosz311287

bartosz311287

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Bartosz

Napisano 20 listopad 2020 - 16:04

Jeszcze takie lipaski 1dbc85b0a820e7974c1657f833596303.jpgf10cffc0246bcdd30e71721eea2fc4ef.jpg461f62be67bd56634bef31e44fddef4a.jpg

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

#18 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 20 listopad 2020 - 19:54

Zaczynam wierzyć Bartek, że na starych śmieciach nie jest z nimi aż tak źle. Gratulacje, fajne rybki. Munia, czy spin?



#19 OFFLINE   bartosz311287

bartosz311287

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Bartosz

Napisano 20 listopad 2020 - 20:07

Dziękuję chyba tak źle nie jest, ale są miejsca gdzie są a są odcinki gdzie nie ma ich wcale. 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych