Polecam popatrzeć w certyfikaty dla posiadanych łodzi, wiele łódek ma certyfikaty kat. C lub D, czyli przy C do fali nie większej niż 2 metry, i sile wiatru <14m/s (do 6 stopni w skali Beauforta). Ale to już są warunki graniczne do pływania (a raczej nie do łowienia), dla łódek z kategorią D limitem jest półmetrowa fala i <8m/s (4B). Cześć szyprów np na dorszach nie wypływało gdy było powyżej 4B
bardziej "opisowa" skala Beauforta to
0. Cisza – żagle zwisają swobodnie. Ster radzi sobie sam.
1. Słaby powiew – żagle zaczynają ciągnąc. Jeśli zluzujemy wszystkie szoty, ster w dalszym ciągu da sobie sam rade.
2. Słaby wiatr – Żagle żywo łopoczą i łódka dryfuje bokiem na zawietrzna. Szoty trzeba niestety wybrać i złapać za ster. Wypełnienie się żagli powoduje przechyl lodki, skrzynkę z piwem należy zestawić do kokpitu.
3. Łagodny wiatr – piwo nie chce już stać samodzielnie, należy je podeprzeć lub trzymać w ręku.
4. Umiarkowany wiatr – puste butelki taczają się po kokpicie, należy je zablokować pod jedna z burt.
5. Żywszy wiatr – wszystkie piwa chłodzone za burtą należy wybrać na pokład.
6. Silny wiatr – nikt nie powinien być odpowiedzialny za więcej niż jedno piwo (jednocześnie).
7. Bardzo silny wiatr – skrzynka z piwem nabiera tendencji do skakania po kokpicie. Należy oddelegować osobnika do siedzenia na niej.
8. Gwałtowny wiatr – w dalszym ciągu butelkę może otworzyć pojedyncza osoba. Początkowe trudności z trafieniem do ust.
9. Wichura – butelkę należy trzymać obiema rękami. Tylko wyćwiczone osobniki potrafią samodzielnie zdjąć kapsel.
10. Silna wichura – do odkapslowania niezbędne są dwie osoby. Puste opakowania można wyrzucać jedynie na zawietrzna. Ciężko trafić do ust. Przypadki wybijania pojedynczych zębów.
11. Gwałtowna wichura – piwo ma tendencje do wypieniania się z butelki. Bardzo trudno pić. Wargi łopoczą i zęby wypadają.
12. Huragan – wszystkie otwarte butelki wypieniają się. Picie niemożliwe. Zakaz otwierania (tymczasowy).