Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Honda vs. Yamaha


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   gacopyrz

gacopyrz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2007 - 21:04

Witam !

Proszę o opinie nt. silników
Yamaha 4 sów 4 KM, krótka stopa
Honda 4 sów 5 KM, krótka stopa.

Chodzi mi o opinie kolegów którzy takie silniki mają, bądź pływali na nich.
Być może znajdą się tacy którzy mieli okazję porównać te silniki w rzeczywistości.
Chodzi o kulturę i ciszę pracy.
Czy 1 KM robi różnicę?
Pozwalam sobie zamieścić identycznego posta w wątku o ZZ, bo to jak na razie moja ulubiona woda ...

Z góry dziękuję


#2 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 styczeń 2007 - 22:54

Pozwalam sobie zamieścić identycznego posta w wątku o ZZ, bo to jak na razie moja ulubiona woda ...


Ja Tobie nie odpowiem bo nie jestem obeznany w temacie ale ... chciałem nawiązać do ZZ. Widzę, że na jerkbait.pl szykuje się niezła ekipa miłośników tego akwenu. Gratuluję!

Pozdrawiam
Remek


#3 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1177 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 19 styczeń 2007 - 23:06

Nie posiadam żadnego z tych modeli ,ale kiedy kupowałem swój silnik i szukałem opinni o maszynach Yamaha i Honda wyszło na to ,że poziom jest bardzo wyrównany i sprowadza się raczej do sympati do firmy,cos jak toyota vs honda.
Ja wybrałem Hondę i z silnika jestem bardzo zadowolony.
Widzę ,że jesteś z Wa-wy ,więc sprawdż jak wyglada tu serwis Yamahy(Hondy jest super).
Bardziej znam Honde z silników samochodowych i domyślam się ,że dodatkowy koń mocy zyskiwany jest przez wyższe maxymalne obroty,więc w praktyce raczej nie odczujesz jedego konia róznicy.

#4 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 styczeń 2007 - 23:18

A przy okazji jak to jest z silnikami Johnson? Można to jakoś porównać?

Pozdrawiam
Remek

#5 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1177 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 19 styczeń 2007 - 23:36

Słyszałem argumetację ,że silniki Mercury i Johnson są lepsze niż np. Honda,gdyż są budowane sticte jako użądzenia do łodzi a Honda z tego co czytałem używa silników od kosiarek czy agregatów.
Nie wiem ile w tym prawdy,ale ogladając sprzęty w serwisie Hondy faktycznie widać podobieństwo.
Nie miałem okazji się o tym przekonać, ale podobno w świecie Johnson i Mercury są zdecydowanie chęteniej kupowane i cenione.
W Polsce brak jest części i serwisów J i M.Kiedy wybierałem silnik sprzedawca szczerze uprzedzał mnie,że jeżeli zdecyduję się na johnsona czy mercury to w razie awarii sezon wędkarski ,czy motorowodny mam z głowy :wacko:
Dlatego wybrałem Hondę :D

#6 OFFLINE   explorator73

explorator73

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 571 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2007 - 23:54

Słyszałem, że Johnsony są bardzo przyzwoite. Johnson i Evinrude od jakiegoś czasu są częścią kanadyjskiego Bombardiera. Kanadole przejęli upadający amerykański biznes i wygląda na to, że postawili go na nogi.
Na tle japońskich producentów Johnson wypada całkiem przyzwoicie.
Egzemplarze trafiające do nas są produkowane w Korei.
Poza tym wersja 4KM osiąga swoją moc z największej pojemności skokowej przez co jest najmniej wysilona (bardzo to wpływa na trwałość)
Poniżej krótki przegląd tego co na rynku w kategorii 4KM:
- Yamaha 112 cm 3/22 kg/ 3800 PLN
- Saleva Gold Fish 4 112 cm3/22kg/ 3620 PLN
- Johnson 138 cm3/25 kg/4015 PLN
- Tohatsu 123 cm3/26 kg/ 3723 PLN
Honda 5 KM wygląda na tym tle następująco:
127 cm3/27 kg/4350 PLN
Nie przez przypadek Saleva ma identyczne parametry jak Yamaha - różnią się tylko ceną i napisem .
Jeśli miałbym wybierać na swoje potrzeby to dokonałbym wyboru spomiędzy Yamahy/Salevy ze względu na ich najniższą masę (kto nosił silnik wie ile to jest 5 kg róznicy) a Johnsona ze względu na to, że model 4KM od modelu 5KM różni się zamontowanym dławikiem, który można bez problemu zdemontować
Ponadto dobrze byłoby, żebyś prosząc o radę powiedział jaką łajbę ów silnik będzie napędzał - zakładam, że moc 4-5 KM Ci wystarcza.
Pozdrawiam,
P.



#7 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3523 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 20 styczeń 2007 - 00:16

Ja nosić nie musiałem, więc wybrałem Hondę 5KM

#8 ONLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9629 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 20 styczeń 2007 - 00:40

Ja mam hondę o której piszesz - 5km 4sów.
Silnik jest ok, troche głośny na max obrotach, ale który nie jest, za to w porównaniu z suzuki to..... nie ma porównania.
O jochnsonach słyszałem że sa gorszej jakości niz japońce, ale z nowu podoba sie mi w nich miejsce dźwigni zmiany biegów - spokojnie można bez schylania sie i świrowania zmienić bieg w dryfie, gorzej sie oprzeć o silnik w czasie dłuuuugiej drogi. Dlatego myślę nad Hondą chyba raczej - potrzebuję mieć mocniejszy silnik, na tych 5koniach to łódka ledwo płynie :wacko:

#9 OFFLINE   gacopyrz

gacopyrz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2007 - 08:58

Ponadto dobrze byłoby, żebyś prosząc o radę powiedział jaką łajbę ów silnik będzie napędzał - zakładam, że moc 4-5 KM Ci wystarcza.



No właśnie, na razie zdany jestem na łajby z wypożyczalni, zatem klasyka znad Zegrza (Nortony i te drugie trochę większe)


#10 OFFLINE   gacopyrz

gacopyrz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2007 - 09:00

... - potrzebuję mieć mocniejszy silnik, na tych 5koniach to łódka ledwo płynie :wacko:


Standerus a na jakiej łajbie pływasz? Ja korzystając z Hondy 2,3 i standardowej łodzi z wypożyczalni osiągnąłem max. prędkość ok 10 km/h

#11 ONLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9629 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 20 styczeń 2007 - 09:30

Aaa głupio napisałem bo zawsze wszyscy zadaja mi to pytanie :mellow:
Łódź ma 19ft i kształtem przypomina najbardziej ....nie wiem omegę. Jest duża i ciężka, żeby dobrze przebijać sie przez fale, gdyż tutaj jak czasem dmuchnie to .... czuje się troche jak na dorszach. Ale do tego potrzebny jest mocny silnik - na razie łódź ma za małą predkość i jak jest większa fala to łódź sie ześlizguje z niej zamiast płynąć prosto :wacko: W dodatku jak dmuchnie naprawdę to wtedy docenia sie 10 lub 15 koni jak sp..... pełną pyta do brzegu. Tutaj wszyscy tak pływają (po za angolami na aluminiówkach - ci maja ok 30koni)

#12 ONLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9629 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 20 styczeń 2007 - 09:36

A 5-6koni to absolutne minimum, tak samo jak 17ft jeśli chodzi o długość łodzi - i tak jest sie ograniczonym do dni bez wiatru, co nie jest częste - dzisiaj płyniemy na jezioro, ma być 8 zmniejszające sie do 5 <_< czyli troche pobuja <_<

Forecast For Lough Ree for daylight hours today Wind : SW gale force 8 decreasing force 5 this morning. Increasing this afternoon force 7. Weather : Squally heavy showers. Risk of thunderstorms.
Visibility : Very poor in showers otherwise good.
Winds Overnight : Strong to gale force westerly winds veering northwesterly.
Outlook for tomorrow : Strong northwesterly winds veering northerly and moderateing somewhat. Heavy showers of hail/sleet/snow. Risk thunderstorm.


#13 OFFLINE   explorator73

explorator73

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 571 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2007 - 11:12

Rozumiem, że prognoza podawana jest w skali Beauforta?? Ja bym przy 8 - ce nie narażał zdrowia. Na dużym jeziorze fala może spokojnie osiągnąć 2 metry zwłaszcza jak powieje wzdłuż.
Raz już się tak tak oszukałem. W pewnym momencie wysoka fala ograniczyła mi kierunek płynięcia, bo jakiekolwiek inne ustawienie niż dziobem do fali oznaczałoby zalanie łodzi.
Miło się z Tobą rozmawia i dobrze by było poznać Cię osobiście
P.

#14 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2007 - 13:39

Mysle, ze nie da sie na pdst. opinii uzytkownikow podjac w 100% trafnej decyzji.
Wszystko zalezy do czego silnik ma sluzyc. Do lowienia za srodladziu, na rzekach, zb.zaporowych, srednich jezior i przy zalozeniu, ze nie chodzi o przemieszczanie sie bardzo szybkie, w zupelnoci wystarcza wspomniane 4-6KM.
Nieprawda, ze przy bardzo zlych warunkach meteo wystrczy zastosowac silnik 15KM albo wiecej. Przy bardzo wysokiej fali, jezeli lodka nie wazy kilkuset kg taki silnik jest wiecej nad woda niz w wodzie. Plynac sie sila rzeczy nie da.
Sprawdzone na Sniardwach.
Dochodza problemy z transportem..pomijajac takich wedkarzy, ktorzy maja mozliwosc wozic na lawecie swoja lodz, odpowiednio ciezka i duza, z dwoma silnikami(jeden marszowy duzej mocy, drugi trolingowy), wiekszosc wozi ze soba silnik a lodz wypozycza. Wtedy masa jest bardzo wazna.
Z drugiej strony silnik, ktory malo wazy jest delikatniejszy...korzystam ze wspomnianej Yamahy 4KM(4 stroke), ktora wazy okolo 20kg i udalo sie raz uszkodzic konstrukcje (pekla przy uderzeniu).
Poza tym ograniczeniem jest to bardzo dobry pomysl dla wedkarza.
W porownaniu ze wspomniana Honda 5KM jest duzo cichszy. No i Honda jest ze 30% ciezsza.
Plywalem i na innych silnikach, ale byly to sprzety wypozyczone i nie ma co na tym budowac wnioskow (sa na ogol w.... roznym stanie :angry: ).
Jedno, na co bym naprawde zwrocil uwage to, zeby silnik mial przeł. wstecz/przod, gaz w rumplu(absolutnie nie suwakiem) i mozliwosc podlaczenia zbiornika zewnetrznego.
No i taki, ktory zre malo paliwa. Najlepiej to przesledzic w poszczegolnych f-ach analizujac pojemnosc ich zbiornikow wewnetrznych.
Wspomniana Yamaha w wolnym plywaniu nie pali nic, z tego co slyszalem Honda podobnie. Mariner/Johnson uchodza za bardziej paliwozerne. O Tohatsu wiem bardzo niewiele...

Gumo

#15 OFFLINE   gacopyrz

gacopyrz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2007 - 14:28

Dzięki Serdeczne za odpowiedzi !

Wyboru dokonam chyba metodą losowania :D



#16 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 20 styczeń 2007 - 15:13

to co pisze gumofilc - jezeli masz go targac na plecach, 7kg róznicy to spory argument, który trudno zrównoważyc. A propos - kto z was zna stanice w Warszawie, gdzie bezpiecznie mozna trzymac lódz z silnikiem?

#17 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3523 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 20 styczeń 2007 - 17:32

stanicę w W-wie czy np. przystań nad ZZ-em?

#18 OFFLINE   explorator73

explorator73

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 571 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2007 - 18:12

A silnik o którym pisałem jako o bliźniaczym w stosunku do Yamahy to Selva - przepraszam za nieporozumienie.
http://www.selvamarine.com/
P.

#19 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 20 styczeń 2007 - 18:31

stanicę w W-wie czy np. przystań nad ZZ-em?

W WARSZAWIE.


#20 ONLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9629 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 20 styczeń 2007 - 19:31

Nieprawda, ze przy bardzo zlych warunkach meteo wystrczy zastosowac silnik 15KM albo wiecej. Przy bardzo wysokiej fali, jezeli lodka nie wazy kilkuset kg taki silnik jest wiecej nad woda niz w wodzie. Plynac sie sila rzeczy nie da.
Sprawdzone na Sniardwach..


No moja łódka waży kilkaset kilo - na oko 200-300, tutejsze łodzie mają bardzo cieżką konstrukcje aby spowolnic dryf i umożliwić właśnie spiep**** do brzegu jak sie zacznie hardcore na wodzie. Ale dzisaj i z silnikiem 10 czy 15 nie dałoby rady i wywrotka to była tylko kwestia czasu <_<






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych