Daiwa BG przeżyła?
Andamany 2020
#21 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:27
#22 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:30
Daiwa BG przeżyła?
Daiwa BG była używana do speed jiggingu, nic jej nie dolega. Bardzo dobry kręcioł. Na pewnie wejdzie na stałe do wyprawowego wyposażenia, a jak padnie kupię nową bo za ta kasę to chyba nic lepszego sie nie znajdzie. Do popperów używałem Stelli 18000 a żona 14000, ale możliwe że największa BG też by dała radę.
- Guzu lubi to
#23 ONLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:31
Hej Guzu
Wszystkie GT które złowiłem, złowiłem na moje poppery, najwieksze padły na jeden model, następnym razem już będę wiedział co mniej więcej robić . Bardzo się podobały przewodnikom, jednego im zostawiłem, jak coś złowią dużego mają dać znać. Myślę że to kwestia czasu . Monia naparzała rapalą x-plode i też miała dużo brań, do burty wyszła jej ryba z 30kg, niestety była za blisko żeby wzięła. Sporo ryb nie trafiało w poppery i dużo spadło, niestety taki urok powierzchniowego łowienia, ale ryby petarda. Brania i walka jak to mówią epicka
Będzie jeszcze film, ale to już wymaga dużej ilości czasu, więc dłużej potrwa, w sam raz na kwarantannę
Gratulacje.
GT na wlasne przynety.
To juz mozna w CV wpisywac sobie
Czekam na video material zatem.
Trzymajcie sie i DUZO zdrowia !
- wujek i thug lubią to
#24 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:37
Gratulacje.
GT na wlasne przynety.
To juz mozna w CV wpisywac sobie
Czekam na video material zatem.
Trzymajcie sie i DUZO zdrowia !
Dzięki, przy pierwszym była spora radość . To ten gdzie na zdjęciu w tle widać mój różowy popper. Puszczę fotę jak wygląda po łowieniu ten który złowiłł najwiecej ryb. Teraz trzeba siedzieć na dupie i czekać aż szczepionę wymyślą.
Użytkownik wujek edytował ten post 24 marzec 2020 - 11:38
- Guzu lubi to
#25 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:38
Piękne te karanksy!!! Pewnie dają popalić na kiju,ponoć nawet te małe mają taką parę że łapa puchnie. Często mieliście zrywki(przetarcia) na rafach?
- wujek lubi to
#26 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:46
Piękne te karanksy!!! Pewnie dają popalić na kiju,ponoć nawet te małe mają taką parę że łapa puchnie. Często mieliście zrywki(przetarcia) na rafach?
Bardzo silne ryby, szkoda że nie udało się złowić takiego z 25-30kg, ale może kiedyś. Nawet małe gięły nasze kije po 200g, z tym że morskie 200g to też inne 200 niż np. w kijach szczupakowych. Przy moim największym tak raz pociągnął że straciłem równowagę. Bałem się tych przetarć, ale mieliśmy zbetonowany hamulec i łowiliśmy przeważnie głęboko na 15-20m, więc nic nie przetarło, ale jak by ryba 30kg wzięła na wodzie 5m to mogło by być różnie. Niestety na płytkim dużych ryb nie było, wszystko spieprzyło na głębokie. Kolega 30stkę złowił na jiga na dokładnie 82m głebokości.
Użytkownik wujek edytował ten post 24 marzec 2020 - 11:47
- Piastun i woblery L.E. lubią to
#27 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:49
Popper po przejsciach, ale pójdzie do renowacji bo mimo ze byl odrapany to i tak łowił . Na ten popper miałem jeszcze branie makreli królewskiej. Na zawsze będę miał przed oczami jak ponadmetrowa ryba wystrzeliła w powietrze na 5 metrów wybijając popera w drugą stronę. Niestety nie zapięła sie ale emocje bezcenne. To ugryzienie na łbie to po tej rybie. Też mieliśmy brania dużych wahoo na jigi, ale wszystkie asist hooki były po nich poobcinane jak żyletką, mi ścięła jiga z leadera że nawet jej nie poczułem. U Moniczki tylko zobaczyłem błysk dużej ryby bo wzięła pod powierzchnią i po hakach.
Załączone pliki
Użytkownik wujek edytował ten post 24 marzec 2020 - 11:55
- Guzu, Artech, Muskie i 6 innych osób lubią to
#28 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:55
Ładnie zdewastowany:D:D
- wujek lubi to
#29 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 11:58
Ładnie zdewastowany:D:D
Następnym razem jednak pójdą trzy warstwy grubej żywicy. Ten miał dwie i szybko poległ, te z trzema dłużej żyły.
#30 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 12:00
Dogtooth tuna dojeżdżały wam do łodzi? Nie było rekinów? Na morzu czerwonym rzadko się zdarza doholować w całości
Ps piękny popper chyba jednak zabezpieczenie, o którym pisałeś w wątku technicznym nie do końca wytrzymało
Gratuluję pięknej wyprawy
- wujek lubi to
#31 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 12:10
Dogtooth tuna dojeżdżały wam do łodzi? Nie było rekinów? Na morzu czerwonym rzadko się zdarza doholować w całości
Ps piękny popper chyba jednak zabezpieczenie, o którym pisałeś w wątku technicznym nie do końca wytrzymało
Gratuluję pięknej wyprawy
Rekinów nie było, pewnie gdzieś były ale my nie mieliśmy z nimi przygód .
Przypomnisz o jakim zabezpieczeniu pisałem bo nie pamietam?
Wszystkiego trzeba się nauczyć, wnioski wyciągnięte. To był mój pierwszy saltwater.
Poza tym te przynęty bez względu na zabezpieczenie mają krótki żywot, choć te rapale xplody mimo że plastikowe dawały radę. Nawet farba niewiele z nich zeszła.
Użytkownik wujek edytował ten post 24 marzec 2020 - 12:10
- Guzu i Goliat lubią to
#32 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 12:25
Rekinów nie było, pewnie gdzieś były ale my nie mieliśmy z nimi przygód .
Przypomnisz o jakim zabezpieczeniu pisałem bo nie pamietam?
Wszystkiego trzeba się nauczyć, wnioski wyciągnięte. To był mój pierwszy saltwater.
Poza tym te przynęty bez względu na zabezpieczenie mają krótki żywot, choć te rapale xplody mimo że plastikowe dawały radę. Nawet farba niewiele z nich zeszła.
Zastanawiałeś się jak pokryć poppery na GT. Po załączonym zdjęciu zakładam, że żywica się średnio sprawdziła tak jak piszesz, są ryby przy których trzeba zakładać żywotność przynęt na kilka brań A rapalki malowane czy foliowane? Nie często się zdarza, że masówka jest lepiej zabezpieczona niż HM.
#33 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 13:16
Tyle że nic innego lepszego nie ma. Możliwe że na woblery kryte folią po prostu trzeba kłaść więcej warstw. Te co były kryte samą farbą lepiej sobie radziły. Rapala jest malowana, ale farbą która odpryskuje w miejscu ugryzienia a nie schodzi płatami. Mam nadzieję że będą kontynuować serię x-plode bo dają radę, tylko brakuje mi większego takiego z 20-23cm przy wadze 150g.
- Guzu lubi to
#34 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 13:55
Na gołe drewno oklejane niektórzy dają nawet 2-3 warstwy na surowo, potem 2 na folię i dopiero farby i zewnętrzna warstwa. Myślę o jerkach szczupakowych, tu jest troszkę inny kaliber zębów Z moich odlewanych jerków dokładnie tak schodziła farba jak z tych rapali, tam gdzie się szczupak przebił były odpryski, ale tylko w miejscu zębów. Robiłeś popki na druto-wkrętkach czy ze stelażem przez całość? Sorki że tak dopytuję ale interesuje się przynętami na ekstremalnie silne ryby, a GT to top topów
- wujek lubi to
#35 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 14:17
Nie ma problemu, pytaj . Robiłem metodą którą wykonują te przynęty inni, czyli przewiercałem się wzdłuż wiertłem i przewlekałem drut 1,8mm, przez krętlik 300kg który trzyma dolną kotwicę. Drut na obu końcach był skręcony.
Użytkownik wujek edytował ten post 24 marzec 2020 - 14:17
- Guzu, Muskie i Piastun lubią to
#36 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 15:48
Janek, pochwal się, jakimi kijami łowiłeś?
#37 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 15:59
Do jiga wzialem sumego Black Cata 220cm do 300g i wyjalem sporego doggtootha, a Monia lowila SG Salt do 350g. Bardzo fajny kijek tez za smieszne 300zl . Monia holowala duzego doogtootha, niestety przeze mnie go nie wyjela. Wezel laczacy lider z kretlikiem okazal sie zle zawiazany i puscił. Bolesna lekcja, niestety nie na mojej rybie .
Użytkownik wujek edytował ten post 24 marzec 2020 - 16:05
- Guzu, Piastun i bartsiedlce lubią to
#38 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 16:54
- wujek lubi to
#39 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 19:20
Wujek, super zdjęcia, gratuluje wyprawy i jeszcze raz dzięki za patagońskie wskazówki!
Dzieki . Slyszalem od Rafała ze polowiłeś i wyjazd był udany .
#40 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2020 - 19:42
- hardy50 lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych