[rychu1961]

"posiadać troszke wiedzy" - to jest dla mnie kluczowe Zawsze można ją zdobyć ale ...

Ale ta wiedza dużo kosztuje,najlepiej podzielić swoj kapitał na trzy cześci,jeżeli stracisz jedna zostaje jeszcze druga i trzecia,nigdy nie kupuj za wszystko jednej spółki,najlepiej mieć w portfelu około 5,fachowo to nazywa się dywersyfikacja  portfela

[BOB]

..."Bo srebro i złoto to nic, chodzi o to

by zdrowym być i więcej nic"...

Czego Wam i sobie życzę

[kruz]

Ale ta wiedza dużo kosztuje,najlepiej podzielić swoj kapitał na trzy cześci,jeżeli stracisz jedna zostaje jeszcze druga i trzecia,nigdy nie kupuj za wszystko jednej spółki,najlepiej mieć w portfelu około 5,fachowo to nazywa się dywersyfikacja  portfela

Ja zarabiam na czymś innym a zabawy w giełdę pozostawię tym, którzy mają chęci się w to bawić. Wiedzy "tajemnej" tez nie mam zamiaru zdobywać.

 

A wracajając do naszych postów z dzisiejszego poranka odnośnie cen walut . Rano dolara można było kupić za 4,15 teraz jest po 4,21 ....

Użytkownik kruz edytował ten post 01 kwiecień 2020 - 15:34

[korol]

Jest Graham, ale jeszcze Hull, Haugen, Fabozzi, Damodaran, Brigham, Aczel - taka klasyka.

[Guzu]

Usa,Chiny,oraz Opec,Arabia saudyjska 9 marca przeceniła baryłkę ropy z około 48 na 32usd,9marca na wszystkich giełdach światowych rozpoczęła się gwałtowna przecena walorów,aktualnie mamy około 26usd za baryłkę,ostatnio taki kurs był w 2016,

https://edition.cnn....pace/index.html

[rychu1961]

https://edition.cnn....pace/index.html

Bardzo ciekawy artykuł,dający do myślenia

[S.N.]

A wiecie, 2 lata zawodowo handlowałem/spekulowałem walutowymi kontraktami różnicowymi.
Głównie EUR/USD, ale też AUD/USD, NZD/USD, CHF/PLN, EUR/PLN.
Najlepszy zarobek na CHF i EUR. Bardzo długo chodziły w prostym kanale cenowym.

Stresujące zajęcie. Trzeba pilnować wystąpień. Długoterminowo nie polecam.

Jakie są rzeczywiste koszty takiej zabawy aktualnie ? I nie chodzi mi o tematy krótkie, ale o te trochę dłuższe też.

[korol]

Nie ma sensu. Osoba prywatna nie ma szans. Tutaj trzeba w pełni się oddać oraz mieć mocne nerwy. Pomijając wiedzę.
Długoterminowo pewnie stracisz. No chyba, że zostaniesz dużym brokerem

Użytkownik korol edytował ten post 03 kwiecień 2020 - 19:37

[S.N.]

Ja pytam o aktualne koszty obsługi takiej zabawy czyli opłaty, prowizje i podatki, a nie o to ile można stracić lub zyskać bo wyobraźcie sobie, że doskonale sobie zdaję sprawę ile można wtopić albo, że można troszkę zarobić.

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 03 kwiecień 2020 - 19:49

[biturbo]

Inwestycja w ziemię najlepsza. Najlepiej hektary pola uprawnego a potem za x lat na działki budowlane przekształcić . Po za tym jak ktoś ma 30 arów i chce mu się tyrać to 50-100 kółek po sezonie zostanie. Trzeba chcieć a dużej ilości się nie chce. Domy na wsiach jak na Ukrainie ale 2 anteny cyfrowego albo innego  tv muszą wisieć. Echh

Użytkownik biturbo edytował ten post 03 kwiecień 2020 - 23:58

[Mariusz1000]

Inwestycja w ziemię najlepsza. Najlepiej hektary pola uprawnego a potem za x lat na działki budowlane przekształcić . Po za tym jak ktoś ma 30 arów i chce mu się tyrać to 50-100 kółek po sezonie zostanie. Trzeba chcieć a dużej ilości się nie chce. Domy na wsiach jak na Ukrainie ale 2 anteny cyfrowego albo innego  tv muszą wisieć. Echh

 

A co to za kólka?

[przemo_w]

Inwestycja w ziemię najlepsza. Najlepiej hektary pola uprawnego a potem za x lat na działki budowlane przekształcić . Po za tym jak ktoś ma 30 arów i chce mu się tyrać to 50-100 kółek po sezonie zostanie. Trzeba chcieć a dużej ilości się nie chce. Domy na wsiach jak na Ukrainie ale 2 anteny cyfrowego albo innego  tv muszą wisieć. Echh

Najpierw sprawdź jakie są aktualne warunki kupna tych hektarów a później dopiero pisz. Tzn jakie warunki musi kupujący spełniać.
Od kilku lat nie jest to takie proste.

[Luckyguliver]

Panowie mam takie pytanie wiadomo co się dzieje do okoła , mam pytanko co sądzicie na temat trzymania oszczędności w złotówkach, ewentualnie czy jest ktoś kto orientuje się bardziej w inwestycjach , wiadomo teraz złoto jest bardzo drogie czy sądzicie jest sens lokowania oszczędności w tym kruszcu, dzięki wielkie za poważne odpowiedzi , pozdrawiam serdecznie !

Temat troche zlozony i odpowiedz zalezy od wielu, wielu czynnikow. Ja postaram sie napisac kilka zdan na podstawie moich skromych doswiadczen z ostatnich kilkunastu tygodni. Dodam, ze dopiero od niedawna zajalem sie tematem z tej bardziej praktycznej strony.

 

Pierwsza kwestia. Kupowanie zlota na gorce. Pamietam kiedy ok roku temu zaczlalem przygladac sie zlotu jako inwestycji. Kosztowalo wtedy ok £1000 za uncje. Int trabil ze jest drogo. Spasowalem. Wrocielm do tematu kilkanascie tyg temu. Jest za £1300. No coz kupilem za £1300 wierzac, ze zloto uchroni moje oszczednosci przed zjadajaca je inflacja. Nie mysle tu o jakims zysku. Chce uchronic swoje oszczednosci. Przygladam sie rowniez zlotu jako lokacie majatku na czas "zlotej jesieni" ale to osobny temat

 

PS Kupujemy tylko zlote monety. Sztabkom i papierowemu zlotu mowimy nie. 

 

Na you tubie jest wiele fajnych materialow ktore warto obejrzec zanim zaczniemy zamieniac nasze ciezko zarobione pieniazki na aktywa. Czasy ktore mamy przed soba beda trudne i dla swiezo upieczonego inwestora wieksza szansa na popelnienie bolesnego i kosztownego bledu. Nie wyobrazam sobie wydania pieniedzy na cos ot tak bo ktos powiedzial. Ja juz w pierwszych dwoch tygodniach nauczylem sie zeby nie kupowac jednego aktywa za wszystko co mam. Kawalek po kawalku wydaje sie lepsza metoda. Nie sposob wstrzelic sie w dolek. Wydajac cala gotowke tracimy szanse ze upolujemy cos lepszego. 

 

Oprocz zlota zainwestowalem w Bitcoina jako alternatywe dla gotowki. Wg niektorych papierowy pieniadz sie konczy i do kryptowaluty nalezy przyszlosc. Mozna sie oczywiscie spierac czy to sensowny ruch ale ja po zrobieniu sondy wsrod przyjaciol i obejrzeniu wielu materialow na you tube itd zdecydowalem ze czesc pieniedzy poplynie w tym kierunku.

 

Kwestia gieldy. Niestety to grubsza akcja. Nie czuje sie na silach w tym momencie azeby "zadebiutowac" na gieldzie bo wydaje mi sie ze to bardziej zlozona kwestia. Wymagajaca czasu i pozadnej edukacji. Poza tym wielu z moich znajomych poplynelo na gieldzie pomimo tego ze spedzili inwestujac na niej wiele lat.

 

Nieruchomosci. Na razie odpuszczam. 

 

Grunty. Podrozaly w ostatnich latach. Niestety trzeba sie doktoryzowac zeby nie wpasc na mine. Uklady, ukladziki odgrywaja tu role. Na razie odpuszczam. 

Użytkownik Luckyguliver edytował ten post 04 kwiecień 2020 - 10:54

[S.N.]

Z gruntów doktoryzujesz się w kilka godzin. I raczej trzeba się spieszyć z zakupem. Z giełdy o wieeele dłużej.

[biturbo]

Najpierw sprawdź jakie są aktualne warunki kupna tych hektarów a później dopiero pisz. Tzn jakie warunki musi kupujący spełniać.
Od kilku lat nie jest to takie proste.

Pisałem w co zainwestować a nie jakie warunki musisz spełniać. Czytaj ze zrozumieniem a dopiero później pisz.

A warunek jest taki że trzeba przeskoczyć na krus.

[przemo_w]

Pisałem w co zainwestować a nie jakie warunki musisz spełniać. Czytaj ze zrozumieniem a dopiero później pisz.
A warunek jest taki że trzeba przeskoczyć na krus.

Jak Kowalski ma zainwestować w ziemię skoro prawo zabrania mu kupna?
Samo przejście na Krus nie wystarczy.