Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Na co jesienią?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 11 październik 2005 - 09:07

Czy ktoś by mógł polecić jakieś sprawdzone przynęty na obecną porę. Chodzi mi oczywiście o przynęty jerkowe, bo z moich obserwacji wynika, że ostatnio skuteczność Sliderów spadła na pysk. Gumy i tradycyjne wobki stały sie znacznie skuteczniejsze (w wodach w których jeszcze miesiąc temu było odwrotnie). I nie pomagają różne sposoby prowadzenia przynęt. Jakieś konkretne propozycje i porady? Chciałbym jeszcze coś w tym roku wyciągnąć z wody na kijaszek z cynglem :lol: .

#2 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 październik 2005 - 12:58

A musza byc koniecznie jerkowe? Jak nie gryza na wobki to moze zaloz jaka wieksza gume - wiem ze sa na forum Koledzy ktorzy potrafia tak lowic z powodzeniem, rowniez na wedke z cynglem

pozdrawiam

#3 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 11 październik 2005 - 13:16

Smaczek Ty nie pisz takich rzeczy. Tak drastyczna antyreklama tych wabików może się spotkać z gniewem i oburzeniem odpowiednich czynników, albo jeszcze coś gorszego. Możesz spotkać się z publicznym potępieniem, pogrożeniem palcem, albo specjalnym pismem do pracodawcy w celu wyciągnięcia sankcji w stosunku do Ciebie. U producenta czuwa specjalny agent od kształtowania pozytywnego wizerunku produktów i możesz się mu narazić.
A może po prostu jesteś wędkarzem do dupy tak jak ja i dlatego szczupaki, szczególnie te duże nie ganiają za Twoimi wabikami tak jak byś chciał. Mnie też nie lubią ani szczupaki, ani wspomniany agent przyzwoitości.

przesyłam pozdrowienia wędkarskie

#4 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 11 październik 2005 - 13:53

u mnie gryza na jerki teraz i nawet zima tak samo jak latem, moze nie ten rozmiar albo prowadzenie?


#5 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 11 październik 2005 - 15:56

Smaczek,
Rzeczywiście, jesienią i późną jesienią łowienie jerkami jest zdecydowanie mniej optymalne niż wiosną czy latem. Takie obserwacje potwierdzają się już po raz kolejny i nie są to tylko moje spostrzeżenia, ale i innych użytkowników. Szczerze mówiąc jesienią mój zapał jerkowy delikatnie stygnie a upodobania zmieniają orientację. Przede wszystkim stosuję gumy szukając szczupaków głębiej. Oczywiście nie znaczy to wcale, że jerki idą w kąt.
Dlaczego? Jerki jesienią nie tracą na swojej atrakcyjności, lecz trudno nimi łowić w miejscach żerowania drapieżników. Dlatego wyniki są gorsze niż wiosną czy latem. Ponownie kłania się teoria doboru przynęty do drapieżnika i konkretnego miejsca,/miejscówki, w której żeruje ryba.
Szczupaków szukam w głębszych partiach jezior w ciągu całego dnia z wyłączeniem rana, kiedy staram się znaleźć płytsze miejsca, które zdecydowanie szybciej się nagrzewają. Właśnie w tych miejscówkach korzystam z jerków tzw. darterów, czyli wolno i szeroko szybujących przynęt np. produkty Yokozuna, Guus’a itd. W głębszych miejscach stosuję przede wszystkim gumy.

Pozdrawiam
Remek


P.S.
Smaczek, Kuzyn ... będę w ZG. od 29.10 - 02.11.2005 może wyskoczymy nareszcie coś poćwiczyć :D

#6 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 11 październik 2005 - 16:57

Panie Andrzeju,
Byłbym wdzięczny gdyby dał Pan sobie spokój z tymi aluzjami. Przyznam szczerze, że robi się to dla mnie męczące. Wszyscy znają Pańskie zdanie na temat firmy Salmo i nie widzę sensu zaśmiecania wartościowych dyskusji tymi uwagami.

Z poważaniem
Piotr Szymański

  • kaziu_92 lubi to

#7 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 11 październik 2005 - 17:54

To nie są Piotrze aluzje tylko żywe fakty. Firma Salmo wygrazmoliła cały eleborat na mój temat do f.Dragon. To nie ja napisałem, że jesienią Slidery są do bani tylko Smaczek. Ja go tylko delikatnie ostrzegłem o potencjalnej wściekłości nijakiego Efexa bo przeżywam to na własnej skórze.
Natomiast moje zdanie na temat woblerów Salmo nigdy nie zostało publicznie napisane. Ani na tym forum, ani na RO gdzie jestem od początku. Mam woblery, które są gorsze od Salmo i wiele dużo lepszych. Ot cała prawda.

pozdrawiam

Thymallus

#8 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 12 październik 2005 - 06:50

Wow! Tyle zamieszania o jedno małe pytanko. Wyluzujcie panowie. Podobno wędkarstwo uspokaja. Nie twierdzę, że woblery (konkretnie Slidery) są generalnie do bani, tylko zauważyłem, iż jesienią są jakby mniej skuteczne. Nie chodzi tu bynajmniej o migrację szczupaków na głębsze wody, bo jeziorka-bajorka w których nieraz łowię takich partii nie posiadają. Ot 1,5 metra wody, więc należy wykluczyć ewentualność iż przynęta nie dociera w pobliże drapieżników. Sposoby prowadzenia też stosuję różne, tak więc i ta przyczyna odpada. Co do gum, to łowienie na nie sprzętem castingowym moim subiektywnym zdaniem nie ma takiego uroku jak łowienie na jerki (zresztą, na gumy w tym roku już swoje złowiłem). I (może tu się bardzo narażę) klasyczny spinning do łowienia gumami jest jakby bardziej uniwersalny (ciężko jest ciepnąć gumą na np 3g główce jedną jedyną wędką castingową o ciężarze wyrzutowym 30 razy wyższym i plecionką o wytrzymałości 20kg). Po prostu wciągnąłem od Kuzyna sprzęcicho, którego jeszcze pożądnie nie ochrzciłem (jeden szczupaczek i kilka branek), a nie chcę z tym czekać do wiosny. A może np Fatso jest jesienią skuteczniejsze? Bo wobki, które proponuje Remek w moim mieście są nie do zdobycia. Przecież jesień to pora dużych przynęt.

#9 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 12 październik 2005 - 06:54

Zapomniałem dodać, że ze mnie goła dupa w pokrzywach a nie wędkarz :lol: więc może lepiej miast na ryby to znowu coś o szwagrze Rychu naskrobię. Swoją drogą to nie wiem czy się bardziej śmieją ludzie z tych moich opowiadań czy też z poczynań nad wodą.

#10 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 12 październik 2005 - 07:29

Smaczek, daj luz :D trzeba było od razu powiedzieć, że łowisz w kałuży to bym filozofii nie dorabiał :D
Jeśli łowisz w wodzie jakiej łowisz (1,5 m) to albo tam nie ma szczupaków albo po prostu nie bardzo łowisz w miejscach, w których przebywają ryby. Gwarantuję, że w takich warunkach slidery są tak samo skuteczne jak gumy a nawet bardziej. Może późną jesienią - listopad/grudzień szzupaki nie będą chciały ganiać za sliderem ale teraz (???) nie wierzę.


Smaczek, fakt - Rozemeijerem ciężko ciepać czymkolwiek lżejszym niż 30g.

Pozdrawiam
Remek


#11 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 12 październik 2005 - 08:58

Dobrze Remek, że przyjeżdżasz MUSIMY koniecznie skoczyć!!!
Ja też chętnie zobaczę Cię w akcji!

@Smaczek łże... kusi ryby aż miło... a na slidery poławia nawet bolenie B)

#12 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 październik 2005 - 12:15

@Smaczek,
...Czy ktoś by mógł polecić jakieś sprawdzone przynęty na obecną porę. Chodzi mi oczywiście o przynęty jerkowe...

- o każdej porze roku, czy jest to wiosna, lato, jesień, czy zima, tam gdzie łowisko (jezioro, starorzecze, zalew) jest stosunkowo płytkie (1-3m), jerki będą zawsze skuteczne.
Jeżeli jest pewność, że drapieżnik jest w takim łowisku to musi brać na jerki.
Jeżeli nie ma wyników, to trzeba kombinować z prowadzeniem. Wydaje mi się, że jeżeli ryby nie chcą brać, musisz popróbować z bardzo wolnym prowadzeniem, połączonym z opadem przynęty.
Na takie jesienne łowiska polecam Slidera 10 i 12, Fatso 10 i 14, a także inne większe jerki, które są dla ciebie dostępne.

Inną sprawą jest, jeżeli wiemy, że łowisko jest głębokie lub bardzo głębokie. Wtedy trzeba szukać ryb już na zdecydowanych głębokościach, a tam już lepiej stosować inne przynęty, np. woblery lub gumy.
Na takich łowiskach też są płytsze partie wody, które szybciej nagrzewają się od słońca. Jednak tam szczupaki nie siedzą cały dzień, tylko pojawiają się tam w określonych godzinach, w celu wygrzania się lub zapolowania na łatwy łup.
Tam też można dorwać je na jerki ale trzeba też trafić na odpowienią godzinę.

#13 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 13 październik 2005 - 08:11

Dzięki Sebek za podpowiedź. Niestety co innego teoria, a co innego... ;) . Ja jednak twierdzę, że na rzeczonej wodzie szczupaczki przestały reagować na Slidery. I tu kilka słów wytłumaczenia. Dwa miechy temu brania były bardzo częste. Nie katowałem jeziorka, bo jest małe (odwiedzałem je raz w miesiącu). Z pewnością nie chodzi tu też o technikę prowadzenia, bo próbowałem chyba wszystkiego. Przykładowo stoję w miejscu i katuję na Sldera na tysiąc sposobów. Zmieniam wędkę (woblerek niejerkowy Rapali), drugi rzut i w pobliżu brzegu branko. Obserwacja akcji wabika, jerkówka do ręki, szybka nauka prowadzenia przynęty w taki sposób, by zachowywała się podobnie do skuteczniejszej (w tym dniu), kilkanaście rzutów i echo. Ponowna zmiana wędki i na powrót pozytywny efekt. Zastanawiałem się już, że skoro tu stoją szczupaki, to dziwne że żadnego przypadkiem jerkiem po grzbiecie nie przeciągłem. I znów jerkówka i próby prowadzenia: na leniwca, na zająca, na lisa, radosna twórczość. Studnia. Zmiana wędki i .... Nie będę pisał bo wiadomo. Czyżby się ten konkretny jerk szczupłym opatrzył? A ja nie chcę iść na skróty i łowić na gumiaki i inne przynęty (niejerkowe) bo mi o to akuratnie nie chodzi (takiego sobie osiołka zrobiłem). Stąd też pytanie właśnie dotyczyło jakiś skuteczniejszych (jesienią, bo latem nie miałem najmnieszych zastrzeżeń) dużych przynęt. Popróbuję (zgodnie z zaleceniami) pokatować na Fatso, może poskutkuje.
PS. Pokombinowałem ze Sliderem dodając mu do środkowej kotwiczki kilka gram ołowi przez co można łowić na niego prawie jak w klasycznym opadzie. Efekt pozytywny już zanotowałem, ale taki sposób łowienia ma niestety niewiele wspólnego z jerkowaniem (część wspólna to to co wisi zapięte na agrafce :mellow: ).
Pozdrawiam

#14 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 13 październik 2005 - 08:48

Smaczek tak sobie czytałem opis Twoich problemów z nieregularnością brań szczupakowych i nasuwa mi się tylko jedna sugestia. Jeżeli mogę coś dorzucić do tej sytuacji.
A więc w celu ustabilizowania poziomu brań na jakimś stałym poziomie sugeruję w ogóle nie zabierać na łowisko ŻADNYCH woblerków Rapali. I już na następnym wypłynięciu zauważsz różnicę. No może nie będzie tak jak latem ale się ustabilizuje. Ja ostatnio zrobiłem właśnie tak i popłynąłem z całym pudełkiem woblerów Glooga. Wyhaczyłem 2 szczupaczki. Może nie były to metrówy, ale ładnie gieły kijek. W sumie miały nawet ponad metr. Spodobało mi się.

pozdrawiam
  • Popej lubi to

#15 OFFLINE   bywalec84

bywalec84

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów

Napisano 12 sierpień 2019 - 07:20

Smaczek,
Rzeczywiście, jesienią i późną jesienią łowienie jerkami jest zdecydowanie mniej optymalne niż wiosną czy latem. Takie obserwacje potwierdzają się już po raz kolejny i nie są to tylko moje spostrzeżenia, ale i innych użytkowników. Szczerze mówiąc jesienią mój zapał jerkowy delikatnie stygnie a upodobania zmieniają orientację. Przede wszystkim stosuję gumy szukając szczupaków głębiej. Oczywiście nie znaczy to wcale, że jerki idą w kąt.
Dlaczego? Jerki jesienią nie tracą na swojej atrakcyjności, lecz trudno nimi łowić w miejscach żerowania drapieżników. Dlatego wyniki są gorsze niż wiosną czy latem. Ponownie kłania się teoria doboru przynęty do drapieżnika i konkretnego miejsca,/miejscówki, w której żeruje ryba.
Szczupaków szukam w głębszych partiach jezior w ciągu całego dnia z wyłączeniem rana, kiedy staram się znaleźć płytsze miejsca, które zdecydowanie szybciej się nagrzewają. Właśnie w tych miejscówkach korzystam z jerków tzw. darterów, czyli wolno i szeroko szybujących przynęt np. produkty Yokozuna, Guus’a itd. W głębszych miejscach stosuję przede wszystkim gumy.

Pozdrawiam
Remek


P.S.
Smaczek, Kuzyn ... będę w ZG. od 29.10 - 02.11.2005 może wyskoczymy nareszcie coś poćwiczyć biggrin.png

a gdzie takie Yokozuny i Guus'y można kupić???



#16 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9461 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 12 sierpień 2019 - 07:26

ZŁOTA ŁOPATA

#17 OFFLINE   bywalec84

bywalec84

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów

Napisano 12 sierpień 2019 - 09:27

ZŁOTA ŁOPATA

ZŁOTA ŁOPATA






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych