Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kotwica do pontonu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   termin

termin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 175 postów
  • LokalizacjaTychy

Napisano 16 maj 2012 - 14:19

kotwic o jakich wagach uzywacie w pontonach? Chodzi mi o kotwice dziobowa na jeziorach.

#2 OFFLINE   Monk

Monk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaWieruszów/Wrocław

Napisano 16 maj 2012 - 14:51

Gumowana 9kg

#3 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1334 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 16 maj 2012 - 15:50

Używam na zbiornikach do 10m obciążenia krążka 5kg.Cena coś koło 40zł w sklepie sportowym :D .Mam jeden na Zbyciu jak coś ;) .

#4 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 16 maj 2012 - 17:19

A powiedzcie, dlaczego nie używacie kotwic bruce'a ?
Lekka, a jak złapie dno to dobrze trzyma nawet w nurcie, natomiast po nadpłynięciu nad nią ramie ładnie wyrywa ją z mułu/piasku.
Na Wiśle używam 2,5kg, a jak sobie przypomnę te płaskie, przysysające się do dna ciężarki to mnie lumbago bierze na samą myśl o wyciąganiu tego z mułu


#5 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 16 maj 2012 - 19:13

Do pontonu od lat używam tylko gumowanych, na jeziora 5kg, na Wiśle 9kg.

#6 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 maj 2012 - 20:23

Troche to zalezy od sytuacji, jezeli sie lowi np. w zatoczce z mulistym dnem to czesto wyrwanie kotwicy (zwlaszcza ciezkiej) moze sie okazac bardzo trudne.
Z drugiej strony, chcac zakotwiczyc na spadzie, na odslonietej wodzie, przy wietrze...

Ze swojego doswiadczenia, jaka kotwica by nie byla - warto zaopatrzyc sie w cos, w co bedzie sie ja upychac, mnie idealnym wydaje sie brezentowe wiadro na biwak.

Gumo

#7 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 16 maj 2012 - 20:41

Używam na pontonie gumowanych kotwic głównie ze względu na bezpieczeństwo samej jednostki, a co za tym idzie swoje :D

Powierzchnia robocza dna w pontonie jest mała (w porównaniu do łodzi o tych samych wymiarach) i zabieranie dodatkowych klamotów w celu ochrony kotwicy u mnie odpada, na pontonie staje się minimalistą.

W moim wypadku kotwica z ostrymi krawędziami odpada podwójnie, bo prawie od zawsze mam ponton z AirMatą. Obecnie Zodiaca Fastrollera 325 i jak pomyślę o konieczności wymiany uszkodzonej podłogi i jej cenie to słabo mi się robi :D Klejenie takiej (dmuchanej razem kilem do 0,8bar) praktycznie nie wchodzi w grę.

#8 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 maj 2012 - 20:57

Tutaj masz mój patent. Regulacja od 1 do 15 kg.

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=322853 &&srch=regulowana+kotwica#msg_322853

#9 OFFLINE   marviz

marviz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 171 postów
  • LokalizacjaAugsutów

Napisano 16 maj 2012 - 21:19

Tutaj masz mój patent. Regulacja od 1 do 15 kg.

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=322853 &&srch=regulowana+kotwica#msg_322853


Popieram, bardzo dobry patent, widziałem na żywo ;]

#10 OFFLINE   sharki

sharki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 77 postów
  • LokalizacjaKobyłka

Napisano 16 maj 2012 - 21:38

Ja tez posiadam 9 kg gumowana

#11 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 17 maj 2012 - 06:56

Napisałem o kotwie bruce'a bo ona praktycznie nie ma ostrych krawędzi. Stosowałem różne kotwice na pontonach, nigdy nie zdarzyło mi się żeby któraś zrobiła dziurę (nie liczę tych od przynęt ;>).
Teraz wymieniłem łódkę na ponton i będę musiał dokupić jakąś kotwice (danfortha sprzedałem bo była zbyt ostra).
No i z jednej strony są różne 'do pontonów', ale nie bardzo widzę zysk ze stosowania tego typu ciężarka. A raczej przeciwnie, widzę same wady. A z drugiej sprawdzone kotwice, których ludzie nie stosują. Dlatego się pytałem :D

  • delux64 lubi to

#12 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 maj 2012 - 08:32

Ja tez powoli robie sie minimalista...dlatego uzywam ciezarka 10kg od wagi do kartofli. Nieraz byl zbyt lekki, nieraz zbyt ciezki ale zawsze dawal rade.
Nie sprawdzal sie, z powodu malych gabarytow i duzej wagi, na podloza muliste...

Nigdy mi sie nie zakleszzcyl w kamieniach, posiada ucho za ktore latwo jest go wyciagnac.

W porownaniu z nim ciezarek gumowy, mimo ze pomysl do pontonu b.dobry jako konstrukcja, jest do bani.
Ze dwa razy wiekszy, nie posiada ucha (ta wersja ktora widzialem), tak ze podniesc mozna tylko za sznurek, zle sie uklada przy kotwiczeniu z pradzie.

Odnosnie minimalizacji jeszzce - ja tez gdzies zgubilem owo wiaderko o ktorym pisalem. Skutek - wszystko dookola uj....ne szlamem, lacznie z daszkiem czapki... <_<

Gumo

#13 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 17 maj 2012 - 09:57

Fakt, że gumowana lubi łapać muł, ale tez łatwo go gubi i przepłukanie po wyciągnięciu jest łatwe. Kształt moim zdaniem ma też taki, który utrudnia zakleszczenie (mi się to nigdy nie zdarzyło, a często kotwiczę w karczach)

Co do stalówek lekkich dobrze trzymających się dna to jak kolego zaczniesz pływać w ślizgu z prędkością 30-40km/h to na pewno będziesz musiał ją zabezpieczać, bo będzie Ci po prostu jeździć po podłodze.

Dobrze, że mamy inne doświadczenia i zdanie na ten temat, bo dzięki dyskusji Kolega pozna różne aspekty i w swojej mądrości wybierze najlepsze rozwiązanie DLA SIEBIE :D

ps. i jeszcze jedno, moim zdaniem na skuteczność zakotwiczenia w nurcie duży wpływ ma kąt pomiędzy lina i dnem, czasem większy niż waga kotwicy (oczywiście po przekroczeniu pewnego minimum)

#14 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 maj 2012 - 13:36

Spokojnie, nie pojedzie...z reguly dociska ja bateria innych gratow.
M.in. stad potrzeba oddzielenia kotwicy czyms od w/w.

Aha, jeszzce 1 rzecz - mialem nieprzyjemnosc uzywac gumowej 13kilówki na jeziorze...przy czestym wyciaganiu z glebokosci gdzies >4m warto zabezpieczyc sobie rece jakimis dobrymi rekawicami (wczesniej zalecany wielodniowy trening na silowni).

Poza spora masa kotwica ta nie jest oplywowa przy sporej srednicy - zwiekszony opor podczas podciagania.

Gumo
  • bednaroka lubi to

#15 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 17 maj 2012 - 13:41

No i z jednej strony są różne 'do pontonów', ale nie bardzo widzę zysk ze stosowania tego typu ciężarka. A raczej przeciwnie, widzę same wady. A z drugiej sprawdzone kotwice, których ludzie nie stosują. Dlatego się pytałem :D



no wlasnie mam podobne zdanie - kilka razy probowalem (coprawda na lodzi z lekkim kilem - nie wiem jak to sie w praktyce przeklada) takich ciezarkow nie kotwic i generalnie byla to porazka...
moj rekord osobisty byl taki, ze mialem wiaderko wypelnione betonem za kotwice (nie wiem ile kg ciezkie bylo) a dryfowalismy na jeziorze w takim tempie, ze mi sie obrotowki zaczynaly krecic od kontaktu z woda - na napietej lince nie dalo sie ich do dna opuscic) mam wrazenie, ze tylko to wiaderko radosnie podskakiwalo po kamieniach ....

polepszylo mi sie jak zaczalem stosowac lzejsze kotwice (wczesniej grapnela teraz bruce) z dolaczonym ciezkim lancuchem, ktory powoduje, ze kotwica pracuje pod optymalnym katem i nie jest wyrywana z dna.

Tak sobie mysle, ze ideal do pontonu to z 2-3m lancucha (takiego by go mozna bylo przewlec przez detke od roweru gorskiego - mniej mulu lapie i mniej dzwoni i rdza nie bruszi wszystkiego) + mala kotwice skladana (grapnel to tutaj chyba nazywaja). kotwica zlozona ma 0 kantow a napewno mocniej trzyma jak jakis ciezarek w gumie...

#16 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 17 maj 2012 - 14:24

no nie wiem, ja takich problemów nie mam, może dlatego, że gdy zaj... wieje to po prostu zwijam się do domu :D

na 9kg gumowej staje w nurcie, a mój ponton stawia spory opór (170cm szerokości) warunkiem jest wypuszczenie linki z zapasem przekraczającym znacznie głębokość w tym miejscu, np. na 5m - min 10m linki

a nawet jak mnie trochę pociągnie to wolę to i komfort psychiczny, gumowaną rzucam jak chce i gdzie chcę, jak na nią stanę to tez nie ma stresu :D - przypominam, że podłoga to AirMata

ale tak jak pisałem kolega, który wątek założył sobie poczyta i sam zadecyduje

#17 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 17 maj 2012 - 14:34

no nie wiem, ja takich problemów nie mam, może dlatego, że gdy zaj... wieje to po prostu zwijam się do domu :D
ciach...
ale tak jak pisałem kolega, który wątek założył sobie poczyta i sam zadecyduje


e tam zajebiscie wlasnie mowie o takim sobie wietrze (no nie wiem ile wialo 20km/h?) przy grubszym raczej odpuszczam kotwice na rzecz dryfkotwy.

to wiadomo.
tutaj fotka kotwicy skladanej dla podgladu:
http://www.chainsropesandanchors.co.nz/shop/images/anfg.jpg

#18 OFFLINE   Monk

Monk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaWieruszów/Wrocław

Napisano 17 maj 2012 - 14:44

Mi ta składana się nie sprawdzała - może ze względu na brak łańcucha i za małą wagę (bodajże 2,5 kg) - dryfowałem przy mocniejszym wietrze aż do złapania zaczepu na dnie. Poza tym raz złapałem karcza, z którym mocowałem się ok 20 minut - wyrwałem chwasta ale nigdy więcej nie odważyłem się użyć tej kotwicy na Turawie :lol:

#19 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 17 maj 2012 - 14:49

[quote]
Mi ta składana się nie sprawdzała - może ze względu na brak łańcucha i za małą wagę (bodajże 2,5 kg) - dryfowałem przy mocniejszym wietrze aż do złapania zaczepu na dnie. Poza tym raz złapałem karcza, z którym mocowałem się ok 20 minut - wyrwałem chwasta ale nigdy więcej nie odważyłem się użyć tej kotwicy na Turawie :lol:
[/quote]

lancuch to OBOWIAZEK (sprawia, ze kotwica lezy bokiem i jest po dnie ciagnieta a nie podnoszona).
line do kotwicy mocujesz do TYLNEGO oczka (tego miedzy ramionami - na fotce go nie ma bo to kotwica kieszonkowa 1,5kg;) a do przedniego tylko cienka linka/zipem mocujesz i dopiero dajesz lancuch - jak zlapiesz karcza to zip puszcza i tadam wyciagasz kotwice rakiem do tylu. przynajmniej w teorii..
[/quote]


#20 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 17 maj 2012 - 15:11

może i dziwny jestem ,ale mnie nie przekonacie Ja żelastwa w pontonie woził nie będę, do tego łańcuchy, druga linka to już przesada - nie na wszystko znajdzie się pomysł doskonały.

co do tej składanej, to miałem kiedyś taką na łódce (chyba 3,5kg), składana to ona była tylko w pozycji pionowej/wiszącej na rolce, jak ją się położyło na dnie i kilka razy się obróciła w czasie pływania przy dużej prędkości to była już rozkładana :D, dodatkowo właśnie ten problem z zaczepami, o ile na stojącej można było popływać dookoła poszarpać o tyle na Wiśle w ostrym nurcie to była masakra, prawdopodobnie nurt zawsze ją obracał w najgorszym kierunku
  • G_rzegorz lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych